Jump to content
Dogomania

strzyżenie pekińczyka


Aleksandra:)

Recommended Posts

Witam chciałam się coś dowiedzieć o strzyżeniu pieska rasy pekińczyk noszę się z tą myślą od tygodnia bo chłopakowi jest gorąco. I chciałam się zapytać jakie fryzury proponujecie ? bo na łyso go nie zetnę ! a ta rasa ma taką długą sierść że na pewno można coś wymyślić tylko trzeba mieć pomysł :lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

wkleję linki bo zdjęć nie umiem
[url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/145c1af19a4950be.html[/url]
[url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71468aa2efa65bd1.html[/url]
przed:
[url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a074c0785595de48.html[/url]
[url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1547885c4ce4347c.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

witam...
a ja mam problem.
oddaliśmy dzis swego pekinczyka do psiego fryzjera, był tam już kilka razy.
ale to co dzis zobaczyłam .... byłam w szoku!

mój pies jest CAŁY W RANACH!
pod każdą łapką ma ślady- nie są to podrażnienia skóry, tylko wyraźnie widać, że maszynka "werżnęła" się w skóre!
wierzcie mi, wyglada to strasznie :(
dzwoniłam i pytałam kto to zrobił, usłyszałam mnóstwo usprawiedliwień.
pojechałam tam osobiście (już bez psa, nie chciałam go stresować), zrobiłam zdjęcia i nakręciłam film, aparat zabrałam ze sobą.
jak się okazało, Gizmo (tak wabi się pies), dostał JAKIŚ antybiotyk, by cyt." nic się nie stało od uszkodzeń"...
a kuracja antybiotykowa musi być kontynuowana.
pies nie da się dotknąć, nie chce chodzić, jak wskoczy na kanapę tak leży i nawet się nie rusza.
nie chce jeść, po wyjściu od weta zarzygał samochód...
pies zachowuje się jakby przeżył koszmar.
wiem, że to przeżycie- ale powtarzam, był obcinany nie jeden raz- i nigdy nie wyglądał i nie zachowywał się po wyjściu jak dziś.


jutro mam jechac znów na kontrolę.

co mam zrobić???
mój pekińczyk mało tego, ze wygląda jak świnka wietnamska- bo jest wygolony przy samej skórze, to cały w ranach- na szyji, pod łapkami--- wszędzie tam, gdzie skóra jest najcieńsza...

:(
zaraz dorzucę fotki, ale nie wiem czy będzie coś widać wyraźnie... "na żywo" wygląda to strasznie.

Poradzcie mi coś.

Link to comment
Share on other sites

:( nie pamiętam hasła... na zdjęciach nie widać, chciałam dodać filmik.
jutro je dorzucę, ogólnie mój pies wygląda tak:

[IMG]http://www.voila.pl/236/ye28f/index.php?mid=1&f=1[/IMG]

jest goły, łysy ... ale nie to jest najgorsze- sierść odrośnie :(

Link to comment
Share on other sites

Horror, najważniejsze to teraz myślę, zająć się zdrowiem psa. Wymioty i zachowanie jego to pewnie reakcja na stres , chłód jaki odczuwa po strzyżeniu.Mam nadzieję,że za leczenie psa nie płacisz.Nie wiem co możesz zrobić prawnie oprócz nie uregulowania rachunku za "usługę" ale na pewno zapomnij adres tego fryzjera- wet-a cokolwiek to jest.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pszonka']:( nie pamiętam hasła... na zdjęciach nie widać, chciałam dodać filmik.
jutro je dorzucę, ogólnie mój pies wygląda tak:

[IMG]http://www.voila.pl/236/ye28f/index.php?mid=1&f=1[/IMG]

jest goły, łysy ... ale nie to jest najgorsze- sierść odrośnie :([/QUOTE]

Nie chce chodzić, bo go bolą łapki ...Pszonka, napisz jeszcze, u którego "fachowca" byłaś ...

Link to comment
Share on other sites

Szok, prawda????? Facet nazywa się Aleksander Tabacki- weterynarz, ma 2 Przychodnie Weterynaryjne.
Orzesze i Orzesze- Zawiść...
nie był przy tym strzyżeniu obecny, nic do niego nie mam.
z tego co wiem, zrobił to ktoś z tytułem technika weterynarii :(
dziś tam jadę, biorę psiaka ze sobą, nie wiem jak- jakoś go zawinę w koc, bo mu najnormalniej zimno- nagle został łysy! jeszcze mu muszę jakoś szelki założyć, albo z nich zrezygnuję..
Boże, nie wiem. biedny pies.
NIGDY NIE ODDAM GO W OBCE RĘCE- KAŻDEMU ODRADZĘ PSIEGO FRYZJERA, chyba że zabieg będzie w obecności psiego właściciela.

Link to comment
Share on other sites

Witam! Tak się wtrącę i strasznie współczuję Twojemu psiakowi! Biedulka! "Strzygł" go technik weterynarii, który z psim fryzjerstwem nie ma nic wspólnego, więc uwaga, że nigdy nie polecisz psiego fryzjera nie jest zbytnio trafiona. Po prostu niech każdy zajmie się swoim fachem-technicy niech leczą a fryzjerzy strzygą. Szkoda, że coś takiego przytrafiło się Twojej psince, a pamiętaj, że zawsze możesz być przy strzyżeniu, jest wskazane żeby właściciel wyszedł ale nikt nie może Cię wygonić. Niech maluch zdrowieje! Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Nie strzygłam za wiele razy ale mimo to jestem pewna że bym nie zrobiła czegoś takiego. Jeny jak on w ogóle wygląda, co to za pomysł. Co ciekawe strzygac przecież na taką długość, ostrzem chirurgicznym, naprawdę musiał być nieuważny żeby mu podziabać skórę. Chyba niewidomy to robił.

Link to comment
Share on other sites

Pszonka a po co strzyc pekińczyka ? ,całkowity brak wiedzy o pielęgnacji tej rasy.
Jak można zostawić psa i po kilku godz.odebrać .
Najważniejsza sprawa żeby z głupoty ludzkiej nie cierpiały zwierzęta.

Link to comment
Share on other sites

brak wiedzy na temat rasy? a co ma do tego skracanie sierści?
ze względów estetycznych np :shake:
na okres wakacyjny zawsze miał skracaną długośc, wystarczyło wypuścić go podwórko- wytrzymywał 3 min w cieniu! nie mówiąc o miejscach słonecznych, czy jazdą samochodem.
ma grubą, gęstą, czarną sierść...
GREY, ubierz sobie sweterek i szuraj tak cały rok.
ktoś cię wyczesze, ale noś go dzień i noc.latem i zimą.
nie bede się denerwować, ale moja sprawa czy psa obcinam czy nie.
już nie mówię o dniach deszczowych...:angryy:a jeśli chodzi o odbiór psiaka, oddany był w znajome rece- jak się okazało, osoba która zawsze się nim zajmowała była nieobecna... miała zastępstwo,o czym JA NIE MIAŁAM POJĘCIA!

mniejsza z tym, dostał płyn do kąpieli- bo kąpać się lubi.z lekarstwem w innej formie byłby problem z podaniem, wyniucha wszystko i jest wybredny.
kontrola w niedzielę.
wet nie miał pojęcia, że tak wygląda PEKIŃCZYK.

p.s. Grey, jeśli masz ochotę mnie obrażać, to sobie daruj, dobrze?:mad:
dziel się swoją wszechstronna wiedzą i darem przewidywania gdzieś indziej, z góry dzięki.

Link to comment
Share on other sites

Grey, skoro oceniasz i dzielisz się tą swoją wiedzą, to może Ty byś się pochwalił a nie tylko krytykujesz i pouczasz ?
nie sądzisz że takiemu pieskowi co sierść sięga prawie do ziemi i ma gruby podszerstek nie jest gorąco w upały ???
jeszcze że ta rasa ma płaską kufę to już w ogóle, mój to o mało co by nie zemdlał na dworze chociaż ma stały dostęp do wody i był tylko na chwilę...
proszę, jak nie masz o czymś pojęcia to się nie udzielaj bo nikt tu nie potrzebuje opinii 'specjalisty'

Link to comment
Share on other sites

Na początek proszę przeczytać w temacie Czesanie wątek napisany przez Kaszmir " Grzebienie Spratts " i odpowiednio się do tego odnieść .
Czytając posty Pszonki i Aleksandry widać , że nie wiedzą jak pielęgnować pekińczyka , wspominanie o temperaturze nie potrzebnie .
Przecież trzeba wiedzieć , że przekroczenie rano 20* to już dla zwierząt jest za wysoka temperatura i tylko trzeba zwierzęta i nawet siebie chronić przed promieniami słonecznymi .
U pekińczyka pielęgnacja jest dość prosta , czesanie i jak włos jest za długi należy skrócić na odpowiednią długość.
Potrzebne do tego są degażówki , nożyczki zwykłe oraz maszynka z ostrzem 9 mm. Strzyżenie a raczej cieniowanie tylko włosem .
Ważne potrzebna jest druga osoba do trzymania , bo takie małe lewki różnie się zachowują .

Aleksandra piesek lepiej wyglądał przed jak po strzyżeniu .

Agnieszka K. jeżeli chciałaś coś napisać ,trzeba było podobnie jak Marta23t albo wcale ,bo stać Cię na lepiej .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...