Jump to content
Dogomania

.: NURIA - w najbezpieczniejszym miejscu na świecie !!!:.


K@tk@

Recommended Posts

Emilko, zapytałam nieśmiało...Ale dobrze wiem, że to raczej niemożliwe.Po prostu przemknęła mi przez głowę taka myśl (taka iskierka złudnej nadziei). Bo wiem, że Nurci u Ciebie jest wspaniale. Tylko, że ona jest własnie specyficznym psem, potrzebuje ogromu miłości, zainteresowania ze strony człowieka.I nie wiem czy na dłuższą metę będzie potrafiła dzielić sie swoim ukochanym Człowiekiem z innymi futrzakami.

Ja, Ty i Majka tak bardzo pragniemy jej szczęścia. Ona w swoim życiu juz dość sie nacierpiała.Przeciez zasłużyła na prawdziwą bezinteresowna miłość...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 199
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Emilko, zadzwoniło dziecko:crazyeye:Na pytanie czy można porozmawiać z rodzicami, odpowiedziało, że w pon. ok.14.00:roll::-o
Byc może zadzwonił po prostu bez porozumienia z rodzicami...

Myśle, ze adopcja psa jest na tyle poważna sprawa, że to rodzic powinien wykazac zainteresowanie i zadzwonić. To decyzja na kilkanaście lat. A dziecko, to w przypadku Nurki niezbyt dobry pomysł...To moje zdanie...

Emilko,Nurka jest cudowna???Ona jest PRZECUDOWNA:loveu::loveu::loveu:!!!

Link to comment
Share on other sites

aha :lol: no to wszystko jasne.
Dzisiaj na spacerze rzucila sie na chlopca,ktory przebiegal obok.Niezle sie wystraszylam...
Ale w stosunku do mojego 6 letniego kuzyna byla lagodna chociaz nieufna.Wzielam ja dzisiaj do babci zeby pobiegala bez smyczy po ogrodku,bawila sie ze mna jak szczeniak.Biegala skakala,zebami rozwalila mi brode :lol: bo podskoczyla tak wysoko. Nie wie co to zabawki :( boi sie pilek,szmatek,pluszowych misiow,patykow....widocznie nikt sie z nia nie bawil wczesniej :(

Link to comment
Share on other sites

Nuria chyba nie przepada za dziećmi. Kiedy byłyśmy na spacerze podeszła do nas dziewczynka . Sunia była bardzo nieufna, nie pozwoliła się pogłaskać. Wyczułam jakby obecność dziecka była dla niej źródłem stresu.
Bała się takze przejeżdżających obok rowerów. Chowała się wówczas za mnie.

Link to comment
Share on other sites

Oj, Emilciu i zostałaś ranna:placz: Mocno boli?

Tak się cieszę, że zrobiłaś Nurci taką przyjemność i dałaś jej możliwość wybiegania się. Jesteś kochana. Juz sobie wyobrażam Nurzastą biegającą z radości, podskakującą i w ogóle z uśmiechniętym pysiaczkiem. Aż łezka w oku się kręci:-( I pomyśleć, że tydzień temu to było zupełnie zahukane i całkiem niezsocjalizowane z człowiekiem i światem stworzonko.

Co do przebiegającego chłopca, to myśle, że ona może bardziej przestraszyła się ogólnie szybko poruszającego się obiektu, tym bardziej jeśli pojawił się nagle i znikąd. Do niej trzeba podchodzić spokojnie z czułością. To jest niezwykle delikatna suczka.

Pamiętam, jak jeszcze koczowała w krzakach, to przy mnie zaatakowała przebiagających młodych ludzi. Narobili hałasu, bo piszczeli, śmiali się na głos i tupali nogami. Widziałam, że ją to po prostu bardzo przestraszyło i pogoniła za nimi. To jest taka ostrość pozorna. Woli zaatakować, "na zapas" aniżeli zostać zaatakowaną. Widocznie biegnący człowiek bardzo źle jej sie kojarzy...

Emilko, szkoda że nie zrobiłaś jej fotek z tej radosnej zabawy!
jesli będziesz miała jutro czas cyknij jej fotki, bo ona ma tylko takie smutne, spod schroniska.

A wygląda teraz zupełnie inaczej. Trzeba pokazać jak wygląda teraz szczęśliwa i bezpieczna Nuria:loveu:

Link to comment
Share on other sites

A jak Nuria witala dzisiaj moich rodzicow jakby ich znala od wiekow ;)

[U][URL="http://img119.imageshack.us/my.php?image=dscn31630zq.jpg"][IMG]http://img119.imageshack.us/img119/498/dscn31630zq.th.jpg[/IMG][/URL][/U]

[URL=http://img355.imageshack.us/my.php?image=dscn31693zc.jpg][IMG]http://img355.imageshack.us/img355/7681/dscn31693zc.th.jpg[/IMG][/URL]

[U][URL="http://img439.imageshack.us/my.php?image=dscn31713fb.jpg"][IMG]http://img439.imageshack.us/img439/6655/dscn31713fb.th.jpg[/IMG][/URL][/U]

Link to comment
Share on other sites

Kocham Cię, Nureczko całym sercem...
[IMG]http://img524.imageshack.us/img524/7571/nuria19mq.jpg[/IMG]

Twoje oczka i pysiek
[IMG]http://img106.imageshack.us/img106/2121/nuria22ti.jpg[/IMG]

Trzymaj się cieplutko moje Słoneczko:loveu:, ciocia Kasia poruszy niebo i ziemię, by znaleźć Ci cudowny domek

Link to comment
Share on other sites

Twoje spojrzenie wręcz błaga o miłość, czułość i bliskość...
[IMG]http://img423.imageshack.us/img423/7995/nuria33so.jpg[/IMG]


I ja postaram sie znaleźć dla Ciebie Człowieka przez wielkie "C", który Ci to wszystko zapewni.
To będzie bardzo trudne, ale nie oddam Cię "byle komu", bo jestes wyjątkowa i własnie na tskirgo Człowieka zasługujesz!!!

Jesteś moją Iskierką:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ma_go3']
Emilko , czy naprawdę Nurka witała Twoich rodziców ?

M.[/quote]

tak,widziala najwyrazniej moj i Gucia entuzjazm i sama machala ogonkiem ;) U mnie jest juz zadomowiona,biega po mieszkaniu,nie tylko za mna ale tez za mama ;)
Dostalam wiadomosc od siostry,rozmawiala z przyszla tesciowa ;) p.Grazyna powiedziala,ze wziela by Nurie od zaraz ale ma kilka klopotow na glowie aktualnie i musi sie zastanowic,prosila o wyslanie zdjec co juz oczywiscie zrobilam.Dzisiaj wieczorem siostra bedzie sie jeszcze kontaktowac.Prosze o kciuki!

Link to comment
Share on other sites

:loveu: Emilko trzymam wszystkie kciuki jakie posiadam. Wprawdzie nic nie zrobię i trudno będzie mi się poruszać , ale co tam . [B]TRZYMAM[/B] !:loveu:

Nie ukrywam...,miło mi było przeczytać ,ze Nuria tak pięknie zachowuje się w stosunku do Ciebie i do Twoich bliskich. Jestem pewna że zwierzęta wyczuwają [B]dobrych ludzi[/B] .:loveu:

Pozdrawiam
M.

Link to comment
Share on other sites

Wchodzę na dgm, a tu takie wieści:multi:

Trzymam kciuki za to, by sytuacja przyszłej teściowej Twojej siostry, jak najszybciej się wyklarowała, żeby jej wszystkie kłopoty zniknęły jak za dotknięciem magicznej różdżki i żeby Nureczka w końcu odnalazła swoje miejsce na ziemi. Żeby miała swojego Ludka i swój domek, swoje własne ciepłe posłanko i własną zawsze pełną miseczkę. By smycz kojarzyła jej sie tylko i wyłącznie z przyjemnością, by miała dużo spacerków.By stała się w końcu czlonkiem rodziny i zaznała kojącego dotyku ludzkie ręki. To jest moje ciche marzenie.

Nurciu :loveu:, najukochańsza trzymam za Ciebie kciuki z całych sił !!!


p.s. ludzie są bardzo złośliwi, pozrywali plakaty w dwóch miejscach:angryy:.
Ale ja jestem szybka jak błyskawica i nakleiłam juz całkiem świeżutkie, dopiero co wydrukowane:lol::evil_lol:

miałam 1 telefon w sprawie Nurki, pani szukała małego pieska dla swoich dzieci:shake:

Link to comment
Share on other sites

najnowsze wiesci powinny byc miedzy 21-22,siedze jak na szpilkach....
Przechodzilam dzisiaj przez Skalke,z plakatu na tej glownej tablicy bylo pozrywane duzo numerow.

Poza tym Nuria juz zachowuje sie spokojniej gdy zapina sie jej smycz,wciaz chodzi za mna krok w krok.Wrcam do nauki... a Nuria oczywiscie przyklejona do mnie ;)

Link to comment
Share on other sites

Emilko, jak tylko będziesz coś wiedziała od razu puszczaj sms'ka...
Powinnam pisać pracę mgr-ską, a ... tylko co chwilkę zaglądam na wątek Nurki, aby niczego nie przegapić:p

Nurciu, jestem z Tobą myślami.
Mam nadzieję, że w razie czego będe mogła sie z Nurka pożegnać i ostatni raz uściskać to niezwykłe futro:loveu:
Ona jest dla mnie symbolem psiej wierności i...walki o życie.

Nuria, najjaśniejsza z gwiazd...

Link to comment
Share on other sites

na dzisiaj wiesci sa takie,ze ... narazie wiesci nie bedzie :roll:
p.Grazyna jeszcze nie wrocila z wyjazdu bo cos pilnego ja zatrzymalo tak wiec,nie wiem jak dlugo to bedzie trwalo,ale Nuria zostanie u mnie az dostane ostateczna odpowiedz.Mam nadzieje,ze nastapi to juz jutro,bardzo chcialabym juz wiedziec...

Link to comment
Share on other sites

Piszę w imieniu Emilki. Bo Emilka właśnie wykonuje misję specjalną:cool3:
Otóż kąpie Nurię:p To znaczy ma zamiar ją wykapać, ale niewiadomo czy damulka zgodzi sie na ten zabieg. Najbardziej martwi mnie to, że trza jej zdjąć szelki. Ale to jeszcze nic.Potem te szelki trza znowu jej założyć. Mam nadzieje, że Emilka sobie poradzi (ostatnio były ogromne problemy z założeniem szelek Nurci i odkąd zostały jej założone, nie były ściągane). Ale... Emilka jest opanowana i cierpliwa dziewczyna, więc pewnie da sobie radę:lol:

Pewnie chcecie wiedziec z jakiej to okazji ta kąpiel. A więc...jutro ok.14 Nuria idzie się zaprezentować do swojej być może przyszłej Pańci. Dlatego musi być czyściutka, świeżutka i pachnąca:loveu: Jutro wielki dzień dla naszej Nurzastej, tak więc kciukasy potrzebne.

Dowiedziałam się, że Nurka miałaby Pańcię i Pana tylko dla siebie, żadnych zwierząt, żadnych dzieci. Pańcia miała już psa, więc "wie o co biega". No i chce w razie czego, znaczy się w razie adopcji, Nurcie wysteryzlizować (podoba mi sie takie podejście do sprawy).

Mało tego, Pańciowie wyjeżdżają w weekendy na wieś, tam maja domek z ogrodem:multi:Ale by Nurcia biegała, skakała.

I jeszcze coś. Ewentualni Pańciowe Nurki mieszkają blisko schroniska...Więc może to przeznaczenie???


Nureczko:loveu:, daj z siebie wszystko i zaprezentuj sie jutro nowej Pańci z jak najlepszej strony:lol:

Link to comment
Share on other sites

juz po kapieli.:cool3:

Jak zdjelam szelki Nuria zaczela biegac po domu jak szalona.Najpierw zpaoznalam ja z lazienka,oczywiscie za pomoca szyneczki :evil_lol:
Potem wpakowalam ja do wanny i wtedy zaczal sie stres... byla przerazona :( Ale bylam bardzo spokojna,wszystko robilam powoli,najpierw jej pokazywalam,obwachiwala prysznic,mydelko,reczniczek.Przez cala kapiel stala sparalizowana a ja gadalam do niej jak najeta.Po wyjsciu z wanny tez zaczela szalec,boje sie ze przez to straci do mnie zaufanie.
teraz spi przy mnie na podlodze,dostala jedzonko i schnie....

ale teraz gdy jest mokra.... smierdzi jak najgorsza "beluwa" :lol:

Link to comment
Share on other sites

ups, to masz dzisiaj atrakcje zapachowe:cool3:
smrodek powinien minąć jak Nurcia wyschnie

Czyli kojeny mały sukcesik mamy na koncie. Nurka była grzeczna podczas kąpieli. Bałam się, że będzie chciała uciekać, że wpadnie w panikę, że zacznie kłapać zębami. Ufff...

Obie spisałyście się superowo:multi:

Link to comment
Share on other sites

Nowa pani od razu zakochala sie w Nurii.Mala byla troche wystraszona,niepewna,ale na wlasnym przykladzie wiem,ze wystarczy kilka dni a sie to zmieni :)
Za to Pan.... chyba mnie nie polubil :evil_lol: byl bardzo zly.Pani jednak pozostala przy swoim,chciala Nurie wziac od razu ale chcialam zeby sie malenka zdazyla jeszcze pozegnac z tymi ktorzy sie nia opiekowali a i ja nie bylam jeszcze psychicznie na rozstanie przygotowana ;)
Teraz tylko czekam na telefon od p.Grazyny,wstepnie umowione jestesmy na "przekazanie" Nurii na piatek.
Sadze,ze...... mozna juz oficjalnie powiedziec,ze Nuria ma swoje miejsce na swiecie.Ale cieszyc bede sie dopiero gdy zamieszka juz w nowym domu,tak wiec jeszcze nie zapeszajmy.

Czy ten Nurciowy kocyk jest juz dla niej na zawsze? ;) tzn czy moge go przekazac nowym opiekunom? A co z szelkami,do kogo one naleza?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...