Jump to content
Dogomania

TARNÓW-wyżełek DROP w końcu ma swojego człowieka!!!


_Aga_

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Taka jedna beluszka jutro zaczyna o 3 rano od zegrza pozniej na 10 zaczyna wykupowac Warszawe a pozniej na wieczor hjadzie do Wyszogrodu jako poslaniec......
Taka jedna marzy o...URLOPIE:cool1:
siem stesknilam i dlatego pytam bo jak bys teraz byla w Warszawie...to bysmy siem zobaczyly zamiast klikac...

Link to comment
Share on other sites

My już w domu...
Etnę wycofałam z ringu, bo jednak łapa dała o sobie znac, sędzia lapę obejrzał i powiedział, że szkoda bo suka mu się bardzo podoba...
Za to Mistral wygrał swoją klasę i tym samym ukończył Championat Polski :):multi:

Link to comment
Share on other sites

Brawo beluszka

Dzis przez glupote...mialam wielkie pranie psow...Grysiek bandyta poszedl sie zamoczyc w bajorku w ktorym od wiekow brak doplywu swierzej wody...ale za to trzciny pokoleniami rodza sie i umieraja i z tych zdechlych tworzy sie...cos jakby ropa naftowa???:cool1:

W kazdym razie Gryf byl szczesliwy ja w zawale...a Dropek podpatrzyl ze sie Grysiek w piaseczku jeszcze obtacza i mu pozazdroscil....

No wiec zaczelismy po powrocie do domu lowienie psow po kolei na parowke do wanny....Dropek jest ideal...5 minut i pies z powrotem w formie....z Gryskiem bylo gorzej....2 godziny w wannie i efekt:50 % sukces...


tak wiec wszem i wobec oswiadczam ze nastpenym psem po Grysku bedzie tylko i wylacznie kolejny wyzel niemiecki krotkowlosy.:angryy: nigdy wiecej futrzaka chlonacego jak gabka jednostronna brud i go nie chcaca oddac...........
Dropsiek biegal za patyczkiem z Gryskiem i Mlodym....
Boze...:oops: On ma tak piekny ruch, galopuje normalnie jak cudo....To jest tak piekny widok ze normalnie odplynelam...

Link to comment
Share on other sites

a jak jest glodny i Pancia zapomina podac..:lol: :cool3: mam mala dropiata Koze w domu....ktore podskokami godnej KOZICY gorskiej...zaprowadza niewydarzona Pancie do miseczki....co ciekawe miseczka stoi tylko na krzeselku-jest na full napelniona i idealnie na wysokosci nosa dropowego i wcale nie jest otoczona drutem kolczastym...ale Dropsiek czeka na podanie jej z zaproszeniem ze Moze jesc.....


wiecie...nie wyobrazam sobie domu bez tych dwoch Lapsow...

Link to comment
Share on other sites

wlasnie calym stadem obstawiamy drzwi bo ma przyjechac nasz ukochany pan z ....jedzonkiem hihihi.
wczoraj TZ dostapil zaszczytu prowadzenia dropka na smyczce....wrocili cali i zdrowi...ale zgubili obrozke odblaskowa.......
Zapytalam tylko czy sie gryzli czy jak ze soba zeby ja zgubic...? obaj odpowiedzieli ze nic nie robili takiego...ale zguby nie znalazlam....:cool1: :cool1: :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Przepraszamy- szykujemy przeprowadzke ksiecia kluseczki do babci...a sami probujemy zdazyc z dentystami badaniami itp...
a wiec......tataratam
wczoraj o 12:05 w nocy nastapilo wiekopomne wydarzenie a mianowicie psi tajfun opanowal male ciasne mieszkanko tesciow.
Gryf i Drop postanowily sie.....pobawic:lol:


Chlopcy z pelnym szacunkiem acz z rozrywkowym nastawiniem zaczeli od pieszczot....Grysiek w ferowrze uzaleznienia oplul Dropa w calosci...nastepnie Drop najpierw oniesmielony pozniej zachecony tymi pieszczotami przystapil do...ataku:lol: :lol: :lol: :lol:
w niepamiec poszla w trakcie jedna pomylka znaczy sie zbyt uniesiona jedna lapa nad karkiem Gryfa- Drop zostal ofukniety po czym z mina slodkiego szczeniaczka przystapil do zabawy z nwoym acz bardziej opanowanym entuzjazmem...
nadmienie tylko....ze do tej pory nie mam jeszcze sily zeby nie pekac ze smiechu na samo wspomnienie...
zabwa zakonczona zostala wkroczeniem rozsierdzonej Panci...bo szczekanie acz wesole o 1:30 na ucichlym osiedlu niosace sie hen nie nastrajalo jej az tak szczesliwie....


A bylo i buzi buzi w jezyczki, i mizianie za uszkami, i polykanie nie swojej lapy, i przysiady i koleczke, i walenie ogonem w rozne sprzety w rozny rytm, i oba z lapami do gory z figlarnym spojrzonkiem.....uszy fruwaly ze az trzepot szedl :D

dzis rano twarz mialam wedle Gryfowego wzoru umyta....przez Dropa kluseczke:razz: No wiec na moje nieszczescie dropsiowi clamkanie jezorem siem spodobalo...ech.
Babcia zostaje hihihihi:diabloti: .


teraz jestesmy po dlugim upalnym i pracowitym spacerze gdzie Dropsiate okladalo delikatnie Pole...

jak ja pojade bez tego Losia?:-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...