Szaleństwa ozdrowiałego Oskarka :)

[agnieszka24]

Dzieci przekupują Oskarka ;)
[IMG]http://i49.tinypic.com/2qmki02.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/2lc03uw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/ad21ad.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/35isz2x.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/15z2p8j.jpg[/IMG]

[andzia69]

ufff - superaśnie!!!:):)

Aga - zmieniać tytuł?????:)

[agnieszka24]

:loveu:
[IMG]http://i50.tinypic.com/9u12es.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/1zdnbs4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/intpao.jpg[/IMG]

Rysia obserwuje z bezpiecznej odległości ;)
[IMG]http://i46.tinypic.com/im12eh.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/2ef51z4.jpg[/IMG]

[agnieszka24]

Ciotka zmieniaj tytuł :)

To był bardzo męczący dzień - Oskar był wykończony. Nie miał nawet minutki, żeby sobie pospać, bo tyle się działo..
[IMG]http://i45.tinypic.com/21jt3zm.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/23ie6a0.jpg[/IMG]


Mam nadzieję, że niedługo będą jakieś nowe fotki :cool3:


Śliczne to zdjęcie :loveu:
[IMG]http://i47.tinypic.com/2chru37.jpg[/IMG]

[wojtuś]

:multi:Oskarku szczęścia i radosnego psiego życia w Swoim domku:multi:
Tak sie ciesze.

:loveu::loveu::loveu: A to wszystko dzięki Tobie Agnieszko :loveu::loveu::loveu:

Moje buziaki i słowa uznania za wszystko co zrobiłaś dla Oskarka- by był zdrowy i szczęśliwy:loveu:

[kamilawa]

Huuuuraaaaaa!!!
Dziękuję Agnieszko :)

[nina_q]

Oskarek poszedł spać o 1 w nocy, bo ktoś nauczył go spać w łóżku ;) dotąd biegał po schodach az zeszłam na dół i spałam z nim ;)

[baster i lusi]

[quote name='nina_q']Oskarek poszedł spać o 1 w nocy, bo ktoś nauczył go spać w łóżku ;) dotąd biegał po schodach az zeszłam na dół i spałam z nim ;)[/QUOTE]

One to mają we krwi i nie trzeba ich uczyć.ja mam dwa smoki i jak sie rozwalą to śpię na brzegu dużego łóżka.Ktoś kiedyś napisał ,,ludzie dzielą się na tych co wpuszczają psy do łóżka i na tych co się do tego nie przyznają."

[2411magdalenka]

hejo... no aż we mnie łezki wezbrały i zrobił się wartki strumień jak obejrzałam te foty... Agniecha wywalczyłaś dla niego wszystko co najlepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!

nino_q dziękuję za wspaniały domek dla braciszka:) !!!!!!!!!!!

[nina_q]

Oskarek zaczyna rozrabiać :) Na razie nie odstępuje mnie na krok, nawet do toalety chodzimy razem :razz:
A tu mały podglądzik ze spacerku :evil_lol: Rozdzielczosc kiepska, ale tylko to bylo pod reką

[URL]http://www.youtube.com/v/vs3pU99PwTc[/URL]

Tylko nie chce sie na polku załatwiać. Wbiega ze spacerku i od razu siku robi na korytarzu :p

[marcusleonus]

Szaleniec niezły :) Rewelacja. Szybko się przyzwyczaił do nowych warunków. Postrach Giebułtowa hihihihihi... ;)

[agnieszka24]

Cudownie widzieć rozbawionego Oskarka :loveu: Nareszcie ma warunki, żeby się wyszaleć. Wiedziałam, że od razu Cię pokocha :) A jak jego relacje z Rysią? Kiciunia nadal chodzi napuszona?


Wstawiam filmik w podglądzie, żeby nie trzeba było klikać: (wystarczy wkleić link do you tube w ikonkę taśmy filmowej).


Nie mogę się napatrzeć na szczęśliwego Oskara :loveu: :multi:

[video=youtube;vs3pU99PwTc]http://www.youtube.com/watch?v=vs3pU99PwTc&feature=player_embedded[/video]

[andzia69]

normalnie nie ten sam pies:):) i nawet nie tęskni:evil_lol:

[agnieszka24]

andziu, gdzie ci on będzie tęsknił ;) Teraz ma swój własny raj na ziemi :)

[agaga21]

oskarku, duzo szczęścia w nowej rodzinie i zdrówka!

[polubek]

agnieszko ale to ty z nim biegałaś po lekarzach jak było coś nie tak to przy tobie miał dobrą opiekę

dziękujemy


[IMG]http://www.galewice.pl/asp/pliki/download/bukiet_kwiatow2.gif[/IMG]

[nina_q]

Oskarek znowu zaciągnął mnie do salonu :) On spał na fotelu obok a Ryśka na mnie bacznie go obserwując. Nie spuszcza go z oczu. Jak za blisko podchodzi to puszy się i fuczy, a on potulnie oddala się. Chyba troszkę ostudziła Oskarkowe chęci do zawierania znajomości ;) Najważniejsze ze ani jedno ani drugie nie są agresorami i schodzą sobie z drogi.
Dziś zostali pół dnia sami, zobaczymy co będzie jak wrócę do domu ;)

[papryka]

cudne cudne i jeszcze raz cudne wiesci:)))))))))))) prosze wycalowac Oskarka koniecznie!!!;))))))))

[Vlk]

parę dni człowieka nie ma i takie wieści :) jak tam zdrówko uszaczka? :)

[agnieszka24]

Dziewczyny nie musicie mi dziękować :oops: :oops: Każda z Was zrobiłaby dokładnie to samo i z taką samą troską zajmowałaby się maluchem! To nic nadzwyczajnego. Największą nagrodą dla mnie jest widzieć szczęśliwego Oskara. Wszyscy o to walczyliśmy przez te dwa miesiące.

[B]Dziękuję Wam za pomoc w sfinansowaniu leczenia Oskarka![/B] :Rose::Rose:

[B]To również Wasza zasługa, że mały biega teraz szczęśliwy w swoim domku[/B] :B-fly:

Bez waszej pomocy niewiele bym zdziałała. Nie byłoby mnie stać na pokrycie kosztów leczenia,[SIZE=1]bo łączna kwota przekroczyła 1000 zł. [/SIZE]Wszyscy martwiliśmy się o Oskarka gdy źle się czuł. Wspieraliście mnie w tych trudnych chwilach.

To dzięki nam wszystkim maluch jest teraz szczęśliwy! :lol:

[polubek]

ty lepiej ciotka zacznij rozglądać się za kolejną bidą :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

[baster i lusi]

[quote name='polubek']ty lepiej ciotka zacznij rozglądać się za kolejną bidą :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:[/QUOTE]

Tak tak ,żeby Ci się nie nudziło.A tych bid tyle,że głowa pęka.

[agnieszka24]

Napewno wezmę jakieś małego berbecia, ale dopiero we wrześniu. Muszę trochę oddychnąć i zrobić sobie wakacje ;) Hiena też potrzebuje chwili spokoju. Była u mnie w niedzielę przez parę godzin, mała 7 tyg. kulka - Hiena była bardzo zła i goniła szczeniaczka na każdy kroku :mad: Chyba ma narazie dość tymczasowiczów.. Niech odpocznie i nabierze sił. Wczoraj jak szalona bawiła się ze swoim kumplem Cezarem, co dawno jej się nie zdażyło. Zazwyczaj ucieka od niego i sama biega po lesie, szukając chwili spokoju. A ponieważ teraz w domu ma spokój, to wrócił jej dobry humor :p Hiena toleruje szczeniaki w domu, ale nie jest tym faktem zachwycona. Nigdy nie bawiła się z Oskarem ani z Aronem. Jedynym wyjątkiem była moja pierwsza tymczasowiczka Maniunia. Może jak przez wakacje odpocznie, to lepiej przyjmie kolejnego malucha :)

[nina_q]

Oskarek był dziś na spacerku w mateczniku. W wysokiej trawie skakał jak sarenka :cool3: wczoraj niestety niefortunnie skoczyl i stawy troszke mu dzis doskwieraja.
Nużyca też daje mu w kość, strasznie sie drapie. Jutro pierwsza kąpiel boraksowa. Musimy troche powalczyć z tym paskudztwem.:angryy:

W poniedziałek umówilam sie na badania i mam nadzieje że będą nie najgorsze. Kontynuujemy Agnieszko Twoją walke o zdrowie Oskarka. Łobuz stara sie oszukiwac i wyjada jedzonko zostawiajac leki :razz:

[agnieszka24]

Widzę, że maluch strasznie się rozszalał ;) Musisz mu chyba ograniczyć trochę szalone gonitwy po domu. Chciałabym zobaczyć małą sarenkę, bo nie miałam okazji nacieszyć się takim widokiem :shake: Nakręcisz filmik??? :cool3: Plisss!

Super, że zaczynacie kąpiele boraksowe :multi: Naraeszcie maluch pozbędzie się tego paskudztwa. Ciekawe na jaki kolor zafarbuje mu futerko po wodzie utlenionej :evil_lol:

Mały łobuziak wycwanił się i nie chce jeść tableteczek :mad: Spróbuj mu je wmieszać w gotowne jedzonko - gotowane łyka w całości i nie patrzy co je, zresztą karmę taż rzadko gryzie ;)

Trzymam kciuki za dobre wyniki badań!!

I czekamy na filmik albo fotki :cool3: