Jump to content
Dogomania

Wyjątkowy wspaniały Wiśnia zamieszkał w swoim domu :))))


mysza 1

Recommended Posts

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='megii1']U Saby była już Pani weterynarz. Tak jak mi się wydawało z ogonem nie jest dobrze... Jest martwica, kawałek ogona jest do amputacji, nic się nie da zrobić. Pocieszające jest to ze to moze tylko parę centymetrów ale będzia wiadomo ile jak wygoli się ogon do zabiegu. Sunia dostała antybiotyk w zastrzyku-zdaje się Synergal, i kolejny zastrzyk z czymś przeciwświądowym. Synergal ma też w tabletkach do podawania od niedzieli dwa razy dziennie. Ma też kołnierz, z którym do końca nie moze się pogodzić i dostała preparat na kleszcze effipro spot.[/QUOTE]

Zaplacone przelewem za wszystko o czym napisala [B]megii1[/B] w sumie 101 zl.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='IVV']ile jest w tej chwili pieniedzy ?
jakie sa rokowania dla Murzyna?[/QUOTE]
Pieniędzy jest O zł, deklaracja na hotel dla niego od Ketunii chyba- może zgodzi się wpłacić na operację.

[quote name='IVV']a co z Murzynem ??? Saba bedzie ok wszystko to mniejsze zabiegi niz u tego drugiego psa ktory strasznie cierpii bardziej potrzebuje pomocy w tym momecie.
czy kontaktowal sie ktos z panem Januszem w jego sprawie?[/QUOTE]
Nikt się nie kontaktował, napisałaś o tym w nocy, ja dopiero teraz mam dostęp do komputera. Niestety nie mam w tej chwili czasu aby kilka razy dziennie zdawać relację co i jak na dogomanii ale jestem w stałym kontakcie z osobami zaangażowanymi w pomoc psiakom a mój telefon nie przestaje dzwonić ;)
Dzisiaj widziałam Murzyna- jest smutny, na pewno obolały; niechętnie wychodzi na spacery, bo pewnie w życiu tego nie znał. Wyprowadziłysmy go z Beką na krótko, Beka była u niego jeszcze raz, dzięki temu chłopak zapozna się ze smyczą i spacerami.

O 16 byłam na konsultacji u dra Janickiego- na podstawie zdjęć nie jest w stanie postawić pewnej diagnozy, dlatego Murzyn musi mieć dodatkowe badania.

[COLOR=Red][B]We wtorek mam z nim jechać na 15 do Wawra ( z Konstancina) Potrzebuję pomocy- jestem sama- jego trzeba być może wnieść do samochodu, w dodatku do mojego chyba nie da się go zapakować. Wyjazd z Konstancina o 14. Czy ktoś jest w stanie pomóc?[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli uda mi się uruchomić skaner to później zeskanuję a na razie przepiszę to, co dzisiaj dostałam w klinice od dr Janickiego.

Opis:
Złamanie centralne prawej panewki i trzonu kości biodrowej prawej z przemieszczeniem do światła kanału miednicy i skróceniem w obrębie kości biodrowej

Zalecenia:
Badanie kliniczne psa przytomnego i w sedacji z uwzględnieniem ewentualności korekcji chirurgicznej ustawienia odłamów. Termin 27.04 godz. 15:00 (pies w dniu wizyty nie powinien nic jeść, picie wody dozwolone)

Koszt konsultacji 90 zł (dostałam zniżkę 50% za psa bezdomnego)

Udało się:eviltong:
[URL=http://img532.imageshack.us/i/skanuj0001jpg.png/][IMG]http://img532.imageshack.us/img532/8255/skanuj0001jpg.png[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o Sabe to :
W czwartek najpierw bedzie sterylizacja, a później w znieczuleniu miejscowym zajmą się doktory ogonem.
Zabieg o 9 rano.

U Murzyna byłam jeszcze o 20.30.
Ze smycza w zasadzie nie ma problemów. Trochę trudno wyjsc bo on sie kręci ale wraca dobrze i bez protestu, sam wchodzi do boksu. Dzis po spacerze dostał pastę dopaszczowo (to chyba z probiotykiem cos) bo ma biegunkę. Pastę zjadł bez większych protestów, a później dostałam całusa w nos bo byłam najbliżej :). Wracając do bosu, Murzynek stanął sam z nieprzymuszonej woli na wagę, która wskazała 41,6 kg. Jak się go odpasie to z 55 bedzie ważyc .
Strasznie wdzięczne psisko.
Iwonko pieniażki za szelki (nie zwracaj mi) dołóż do badania Murzynka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ketunia']Oczywiście pieniądze ode mnie mogą być na zabieg. Biedny Murzynek.[/QUOTE]
Dziękuję :loveu: podam już konto, bo operacja musi być szybko.
[quote name='beka']Jeśli chodzi o Sabe to :
W czwartek najpierw bedzie sterylizacja, a później w znieczuleniu miejscowym zajmą się doktory ogonem.
Zabieg o 9 rano.

U Murzyna byłam jeszcze o 20.30.
Ze smycza w zasadzie nie ma problemów. Trochę trudno wyjsc bo on sie kręci ale wraca dobrze i bez protestu, sam wchodzi do boksu. Dzis po spacerze dostał pastę dopaszczowo (to chyba z probiotykiem cos) bo ma biegunkę. Pastę zjadł bez większych protestów, a później dostałam całusa w nos bo byłam najbliżej :).
Strasznie wdzięczne psisko.
Iwonko pieniażki za szelki (nie zwracaj mi) dołóż do badania Murzynka.[/QUOTE]
Jesteś pewna, że nie na 12? Coś mi się wydawało, że Pani dr mówiła, że w razie czego może poczekać u nich. Jeśli na 9 to na pewno bym wolała środę o południu, o ile będę w Warszawie.

Bardzo, bardzo dziękuję, ze go odwiedzasz, bardzo mu to jest potrzebne. Jutro wyjeżdzam ale w niedzielę też wpadnę.
Wielkie dzięki za szelki :loveu:, zapomniałam podziękować, mimo, że tyle razy rozmawiałyśmy. Ciągle coś...

Link to comment
Share on other sites

Nie na 9. Rozmawiałam dziś z doktór która ma ja operowac.
W niedziele lecznica czynna do 17.

Wezmę jutro aparat i zrobię.
Mam kilka ksiązek Chmielewskiej i jeszcze jakieś . Obfoce może ktos bedzie mógł zrobic bazarek

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mysza 1'][B]Bardzo, bardzo proszę o wsparcie dla Murzyna. Wpłaty, bazarki, rozsyłanie wątku, pomysły. Każdy grosz jest ważny, to wspaniały pies. Beka, zrobisz fotki dla ciotek? ;) [/B][/QUOTE]

O mnie zapomnialaś Mysza. Deklarowałam pomoc Murzynkowi. Bardzo Cię prosze o numer konta (wiem, powinnam mieć, ale gdzieś zapodziałam). Wpłacam 100 zł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']O mnie zapomnialaś Mysza. Deklarowałam pomoc Murzynkowi. Bardzo Cię prosze o numer konta (wiem, powinnam mieć, ale gdzieś zapodziałam). Wpłacam 100 zł.[/QUOTE]
Ano zapomniałam, przepraszam. Bardzo dziękuję:loveu: , jutro wyślę, bo i tak sobota.

Link to comment
Share on other sites

ja tez wplace 50 - sory ze tylko tyle ale sama mam teraz klopot z psami - tylko nr konta poprosze
w zeszlym roku dr janicki operowal sunie ktora zabralam po wypadku - miednica byla w strzepach - zlozyl i sunia chodzi - nie widac ze cokolwiek bylo robion e- Janicki toswietny " dlubek" i jestem pewna ze jesli ma ktos to zlozyc do kupy to on napewno

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']Megii, jak Sabunia sie czuje ?[/QUOTE]
Saba powala mnie swoja inteligencją. Wczoraj byłyśmy ponad godzinę na wybiegu - trochę ze smyczą, trochę bez. Potem w ramach rozrywki biegałyśmy wkoło ogrodzonych drzew. Saba nie biegała bez sensu za mną tylko zmieniała szybko kierunek żeby wpaść na mnie, obszczekać i wylizać. Ktoś ją kiedyś uczył - umie siadać, podawać łapę, reaguje na słowo czekaj. Ponieważ ma kołnierz przestawiłam jej budę wejściem do ściany a Saba... przestawiła budę z powrotem (wielką, ciężką budę) i weszła z kołnierzem do środka. Kołnierz lekko ucierpiał. Teraz zdjęłam jej dach z budy i wejście do budy ma jakby przez dach - powstała duża wnęka. Inaczej się nie da bo zniszczy kołnierz na amen. Nie leży już na ziemi tylko wchodzi do swojej pseudobudy i wyleguje się na kocykach. To naprawdę wyjątkowy psiak. Jak dla mnie unikat.

Link to comment
Share on other sites

Jaka madralina :)

mam zdjecia, tylko pomoc we wstawieniu potrzebuje mail chcętnego który je wstawi na forum.

byłam z Murzynkiem na spacerku, rano była p. Beata.
Załatwił się, z brzuszkiem już lepiej.
Strasznie kochane psisko...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...