ronja Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Miś dziś już normalnie funkcjonuje. Tylko kołnierzem się obija o wszystko. Byli dziś państwo oglądać Maję, bardzo im się spodobał Miś. Miś zdał też test na bardzo ruchliwe dzieci - po prostu je ignorował. Quote
Ewa Marta Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Super, że już z nim lepiej:-) Martwię się tylko tym deszczem:-( Quote
ronja Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Miś ma budę przewróconą na bok (dach zdjęty), więc ma schronienie o 3 ścianach i dachu. inaczej nie wszedłby do budy. Ewa, ja też się o niego martwię, ciągle do niego chodzę. Miś nie wygląda na nieszczęsliwego. Dziś bawił się patykiem - sam ze sobą, bo Maja nie próbowała nawet do niego podchodzić jak on ma patyk. Quote
Ewa Marta Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Marta, wiem, że Misiek ma najlepszą opiekę u Ciebie. Wiem też, że nie można go zostawić bez kołnierza. A że się martwię? No tak już mam:-) Czasami trochę na zapas, bo stale myślę kategoriami moich łóżkowców, które boją się burzy i ostatnio uciekają z deszczu do suchego domu. Misiek mieszkał na zewnątrz, pewnie nie tylko w deszcze, ale i w wielkie mrozy i zadaszony kojec i przewrócona buda są dla niego warunkami rewelacyjnymi. Do tego Pani, która przychodzi, dogląda i dogadza ile może.... Pamiętasz, jak sie martwiłam o Kaluchnego? A on łajza nie chciał nawet wejść do domu, tylko wybrał swoją znaną mu cieplutką budę... To, że się martwię, nie znaczy, że uważam, że Misiek ma niedobrze. Ma znakomite warunki i stąd jego dobre samopoczucie:-) A ja mam świra... teraz zamartwiam się łapą Semika, na której ma opatrunek. Przed wyjściem z domu zakładam mu pół rolki folii spożywczej, na to rękawicę gumową żeby mu tylko kropla wody nie dostała się do środka... Ciężko się z tym żyje, ale też ciężko się zmienić:-( Quote
ronja Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Ewa, wiem, znam Cię trochę;) dlatego chcę Cię uspokoić, że staramy się jak możemy, by Miś jakoś przeżył do zdjęcia szwów. Quote
mysza 1 Posted June 3, 2010 Author Posted June 3, 2010 Okropne są te nawałnice, mało niebo się nie urwie :( Misio wzbogacił się o 20 zł od Lulki, dziękuję:loveu: Quote
Ewa Marta Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 [quote name='ronja']Ewa, wiem, znam Cię trochę;) dlatego chcę Cię uspokoić, że staramy się jak możemy, by Miś jakoś przeżył do zdjęcia szwów.[/QUOTE] Dzięi Marta:-) Wiem, jak się staracie. Mój Jacek po kolejnej wizycie u Was stwierdził, że gdyby miał gdzieś zostawić nasze psy na kilka dni, to tylko u Was;-) Nie miałam serca mu wyjaśniać, że do Was kolejka jest dłuuuga i nie ma na to szans:-) Quote
Tora&Faro Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Zaglądam do Misia...i cieszę się że dobrze się czuje:) Quote
ronja Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Bartek wracał dziś z zakupów i wstąpił do naszego pana doktora zapytać, czy antybiotyk możemy sami podac, czy targać Misia. ponieważ jest wszystko ok, dali nam na wynos antybiotyk i nowy kołnierz, bo Miś pożyczony od Simony już lekko uszkodził. dług dzisiejszy to 29zł. ureguluję wszystko w poniedziałek przed pracą, jak nie zaśpię do pracy. [IMG]http://img99.imageshack.us/img99/9973/m62.jpg[/IMG] [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/6122/m63c.jpg[/IMG] [IMG]http://img412.imageshack.us/img412/1816/m64.jpg[/IMG] Miś i wysoka trawa;) [IMG]http://img580.imageshack.us/img580/576/m65p.jpg[/IMG] [IMG]http://img535.imageshack.us/img535/627/m66h.jpg[/IMG] Quote
ronja Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 muszę przyznać, że mam słabość do Misia. uwielbiam go:loveu:. jest kochany, przytula się, bawi jak dzieciak. i do tego bardzo bardzo potrzebuje towarzystwa ludzi. dziś kosił z nami trawę - przemieszczał się wraz z nami i się kładł na trochę - cały czas był 3 kroki od nas. ja wyrywałam chwasty, to on pokładał się na mnie, buziaki dawał - generalnie przeszkadzał:) Quote
Wisełka Posted June 5, 2010 Posted June 5, 2010 A ja przypominam że jest bazarek m.in dla MISIA [url]http://www.dogomania.pl/threads/186888-Bazarek-ksi%C4%85%C5%BCkowy-dla-Kajka-Kokosza-Bianki-Misia-do-14-czerwca-godz.-22.00[/url] Quote
Ewa Marta Posted June 5, 2010 Posted June 5, 2010 [quote name='ronja']muszę przyznać, że mam słabość do Misia. uwielbiam go:loveu:. jest kochany, przytula się, bawi jak dzieciak. i do tego bardzo bardzo potrzebuje towarzystwa ludzi. dziś kosił z nami trawę - przemieszczał się wraz z nami i się kładł na trochę - cały czas był 3 kroki od nas. ja wyrywałam chwasty, to on pokładał się na mnie, buziaki dawał - generalnie przeszkadzał:)[/QUOTE] To prawda, jest przekochany. Taki olbrzym z gołębim sercem:-) Aż trudno uwierzyć że pies, który do niedawna byl bezdomny i nie było nikogo, kto by go wychowywał, jest taki proludzki:-) Jutro go wyprzytulam i wycałuję:-) Quote
mysza 1 Posted June 5, 2010 Author Posted June 5, 2010 A, to jutro jedziesz do Marty, super. A Misio biedny taki w tej antenie :( ale chyba już wkrótce będzie można mu zdjąć. Quote
Ewa Marta Posted June 5, 2010 Posted June 5, 2010 Jadę zawieźć Majeczce karmę od Ellig:-) To znamomity pretekst, żeby znowu wyprzytulac wszystkie psiury u Ronji. Jadę też do Toscanki u Nutusi:-) i do innych jej stworów;-) Quote
mysza 1 Posted June 5, 2010 Author Posted June 5, 2010 [quote name='Ewa Marta']Jadę zawieźć Majeczce karmę od Ellig:-) To znamomity pretekst, żeby znowu wyprzytulac wszystkie psiury u Ronji. Jadę też do Toscanki u Nutusi:-) i do innych jej stworów;-)[/QUOTE] Gdybyś miała jechać tylko z racji karmy, to nie jedź, Maja ma co jeść na razie ;) Dziękuję:loveu: Quote
ronja Posted June 5, 2010 Posted June 5, 2010 [quote name='Ewa Marta']Jadę zawieźć Majeczce karmę od Ellig:-) To znamomity pretekst, żeby znowu wyprzytulac wszystkie psiury u Ronji. Jadę też do Toscanki u Nutusi:-) i do innych jej stworów;-)[/QUOTE] Ewa, czekamy:) (Maja na razie je karmę Misia, taką co jadł przed Renalem w 0,5kg saszetkach) Quote
ronja Posted June 5, 2010 Posted June 5, 2010 zapomniałam. byłam dziś u weta i zapłaciłam dług Misia 229zl (200zł kastracja, 29zł antybiotyk + kołnierz na wynos) [IMG]http://img199.imageshack.us/img199/2921/rachp.jpg[/IMG] Quote
Tora&Faro Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [quote name='Ewa Marta']Jadę zawieźć Majeczce karmę od Ellig:-) To znamomity pretekst, żeby znowu wyprzytulac wszystkie psiury u Ronji. Jadę też do Toscanki u Nutusi:-) i do innych jej stworów;-)[/QUOTE] Ale fajnie:):):) Quote
Ewa Marta Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Byłam u psiaków. Misiek przekochany!!! Umył mi całą twarz jednym liźnięciem jęzora tuż po napiciu się wody. Miałam wrażenie, że twarz zanurzyła mi się w wodzie:-) Ale kochany jest baaaardzo!!!! Taki słodki, wielki dzieciak:-) Jutro wgram zdjęcia, chociaż Marta wgrywa dużo ładniejsze, niż mnie udało się zrobić. Psy cały czas były w ruchu i ciężko było złapać je w całości:-) Quote
ronja Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Misiak jest the best:) za jakiś tydzień skończy się renal Misia. moim zdaniem mniej sika - nie wiem czy to zasługa renala, czy kastracja też wpłynęła. Miś je dużo, ja mu jeszcze tego renala namaczam (bo ma mieć luźne kupy, by go nie bolało) i dodaję makaronu lub ryżu i trochę puszki. moim zdaniem Miś mało przytył. zważę go przy okazji zdjęcia szwów. Quote
Ewa Marta Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Zapomniałam napisać, że Miś ma super spanko w postawionej na bok bez dachu budzie. Wszystko jest pięknie osłonięte od deszczu, Misiek ma mięciutka podusię i kocyk i w sumie po długim lataniu z Mają, chętnie wrócił do swojego bezpiecznego kojca, gdzie ma przyjemny chłodek i przewiew:-) Widać, że on się tam czuje jak u siebie:-) Quote
Tora&Faro Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Super jest czytać takie dobre wieści:) czekamy na fotki...każda ilość mile widziana:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.