Poker Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 czyli jeszcze kilka dni czekania, ale to już i tak niedługo Quote
Bjuta Posted January 12, 2011 Author Posted January 12, 2011 Odpowiadając na wcześniejsze pytanie - córka Pani adoptowało ze schroniska psiaka i on tam często bywa. Ale Gaspar suczki uwielbia pasjami, a dziewczynka jest już umówiona na sterylizację, więc to chyba nie jest żaden problem. Na podwórko wprowadziły się wiejskie koty i sobie pomieszkują. Ale radzą sobie z widzącymi psiakami, to pewnie Gaspar ich tam też nie schrupie...? Przyznałam się dzisiaj Pani do oszustwa w ogłoszeniu (po tej kobitce, co chciała Gaspara do rozmnażania, pisałam po prostu, że jest wykastrowany - a nie jest i dopiero dziś sobie uświadomiłam, że przyszła właścicielka jest wprowadzona w błąd). Pani mówi, że zimą to nie ma co go męczyć i stresować, a jakby była potrzeba, to można go wiosną ciachnąć. Ale on przecież ma być psem domowym :) z dostępem do ogrodzonego ogrodu - więc na baby nie będzie miał jak chodzić... Quote
Ingrid44 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 Lepiej go ciechnac zeby nie mial pokus jak poczuje suczke z cieczka na wsi(pewnie jest wiele takich). Po zapachu trafi, nawet oczka nie beda mu do tego potrzebne. :) Quote
Mysza2 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='Ingrid44']Lepiej go ciechnac zeby nie mial pokus jak poczuje suczke z cieczka na wsi(pewnie jest wiele takich). Po zapachu trafi, nawet oczka nie beda mu do tego potrzebne. :)[/QUOTE] Też tak myślę, skoro z niego taki flirciarz to nie bedzie się męczył. Ale za dużo stresu miałby żeby to robić od razu, Niech sie przyzwyczai do nowego domku:) Quote
Olga7 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 Różnie potem bywa z tymi kastracjami w nowym domu ,a lepiej może by nie kusily Gaspara też okoliczne sunie z cieczkami. Jesli oczywiscie nie ma zadnych przeciwwskazań. Quote
Akrum Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 też jestem tego zdania, że lepiej by Gaspar został wykastrowany. Różnie to bywa, u mnie w mieście jest też pies, który nie widzi, a na babki wciąż lata i już mówiłam właścicielowi, że mają go pilnować, bo może pod auto wpaść, że wykastrować... ale oni że to już dziadziuś - to fakt, bo morda siwa że hoho, ale werwę jeszcze ma jak sunie z cieczką gdzieś poczuje... a ja drżę gdy widzę, jak on przez ulicę przelatuje nie widząc, czy coś jedzie, jest też przygłuchawy... Quote
Bjuta Posted January 13, 2011 Author Posted January 13, 2011 Też mi się tak wydaje, ale nie teraz, prawda? Nakładanie takich dwóch stresów wydaje mi się bardzo niekorzystne. A poza tym - no wiosną po prostu łatwiejsza rekonwalescencja. Quote
_Goldenek2 Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 Myślę, że najpierw aklimatyzacja w nowym domu. Gdy już poczuje się u siebie.... wtedy kastracja. Quote
Akrum Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 [quote name='Bjuta']Też mi się tak wydaje, ale nie teraz, prawda? Nakładanie takich dwóch stresów wydaje mi się bardzo niekorzystne. A poza tym - no wiosną po prostu łatwiejsza rekonwalescencja.[/QUOTE] tak, dajmy mu chwilę na zaaklimatyzowanie i potem ciachamy. Ale niech nowa rodzinka podpisze zobowiązanie z wyznaczonym terminem do np. kwietnia 2011 r. Quote
Bjuta Posted January 13, 2011 Author Posted January 13, 2011 Gaspar i tak musi iść na Psitulską umowę adopcyjną a tu punkt 8 brzmi - [I]"Ochronę przed nadmiernym rozmnażaniem np. poprzez sterylizację / kastrację . Gdyby doszło do urodzenia szczeniąt / kociąt pomimo ochrony, odnieść ślepe mioty do humanitarnego uśpienia do lekarza weterynarii." [/I] Przyszła Pani Gaspara podczytuje nasz wątek i pewnie teraz się uśmiecha, że się tak boimy. :) w końcu sami wysterylizowali własną suczkę, więc nie są przeciwnikami kastracji. No i trzeba wziąć pod uwagę opinię weta. To w końcu nie jest młody psiak. Myślę, że naprawdę jest na to czas. Gaspar nie przeskakuje płotu, więc nie wyrwie się w samopas. A generalnie będzie siedział w domu z Panem. Quote
Bjuta Posted January 13, 2011 Author Posted January 13, 2011 Zapomniałam zameldować, że przyszło 50 zł od KM (Dziękujemy!!!) Gaspara ma znowu ponad 1000 na koncie. Czy za benzynę mam wysłać już teraz, czy po? Quote
Akrum Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 [quote name='Bjuta']Przyszła Pani Gaspara podczytuje nasz wątek i pewnie teraz się uśmiecha, że się tak boimy. :) [/QUOTE] przynajmniej przyszła Pani Gasparka wie, że się o niego troszczymy i chcemy dla Gasparka jak najlepiej :) bo my bardzo kochamy tego misia :) Quote
Bjuta Posted January 13, 2011 Author Posted January 13, 2011 Oj tak... Ja się czuję bardzo z nim związana. To jest naprawdę super psiak! I bardzo odważny - nigdy nie próbował walczyć z człowiekiem, nawet jak się bał jak diabli w tym transporcie, czy w schronisku. Quote
Mysza2 Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 [quote name='Bjuta'] Czy za benzynę mam wysłać już teraz, czy po?[/QUOTE] Po. Ajlii poda wtedy dokładną kwotę wynikającą z faktycznie przejechanych kilometrów, bo liczone było Warszawa - Przebieczany [quote name='Bjuta']Oj tak... Ja się czuję bardzo z nim związana. To jest naprawdę super psiak! [/QUOTE] Ja też choć nie miałam z nim bezpośredniej styczności:). Gaspar to jeden z "moich" pierwszych na dogomanii :) Pani "Gasparkowa" na pewno nas rozumie i tak samo by się martwiła i wypytywała, gdyby wyprawiała swojego podopiecznego:):) Quote
Bjuta Posted January 13, 2011 Author Posted January 13, 2011 Zdaje się, że też cud się zdarzy na wątku Władka i to z Rudzikiem w komplecie, ale ciii, tam jeszcze nie piszemy, tylko zaciskamy kciuki!!!! Quote
Lu_Gosiak Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 [quote name='Bjuta']Zdaje się, że też cud się zdarzy na wątku Władka i to z Rudzikiem w komplecie, ale ciii, tam jeszcze nie piszemy, tylko zaciskamy kciuki!!!![/QUOTE] o kurcze:):):thumbs::thumbs::thumbs: Quote
beataczl Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 [quote name='Bjuta']Zdaje się, że też cud się zdarzy na wątku Władka i to z Rudzikiem w komplecie, ale ciii, tam jeszcze nie piszemy, tylko zaciskamy kciuki!!!![/QUOTE] super! trzymam mocno kciuki!!! :smile: Quote
Beatkaa Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 O kurczę ! Gaspar idzie do domku...jakie to szczęście :loveu: Quote
go-ja Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 domek będzie miał nasz przystojniak :) :) :) Quote
Ingrid44 Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 [INDENT]Kochani podpiszcie tą petycję, [B]STRASZNE BESTIALSTWO[/B] ! ! ! :-( [URL="http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6148#butt"][COLOR=#4444ff]http://www.petycje.pl/petycjePodglad...jeid=6148#butt[/COLOR][/URL] [/INDENT] Quote
Mysza2 Posted January 14, 2011 Posted January 14, 2011 [quote name='Ingrid44'][INDENT]Kochani podpiszcie tą petycję, [B]STRASZNE BESTIALSTWO[/B] ! ! ! :-( [URL="http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6148#butt"][COLOR=#4444ff]http://www.petycje.pl/petycjePodglad...jeid=6148#butt[/COLOR][/URL] [/INDENT][/QUOTE] już dawno podpisana:) Quote
Olga7 Posted January 14, 2011 Posted January 14, 2011 [quote name='Akrum']tak, dajmy mu chwilę na zaaklimatyzowanie i potem ciachamy. Ale niech nowa rodzinka podpisze zobowiązanie z wyznaczonym terminem do np. kwietnia 2011 r.[/QUOTE] Zachęcić/zmobilizować do kastracji może też akcja tańszych sterylek i kastracji w kraju-czyli do konca marca każdego roku. Quote
Bjuta Posted January 15, 2011 Author Posted January 15, 2011 Wysłałam do Przebieczan umowę z prośbą żeby przekazali transportującym, a Ci żeby odesłali do schroniska i zapytałam przy okazji, czy Gaspar wie, że jedzie... No i oczywiście wie! Od 3 dni jest niespokojny, a dziś z malamutem, z którym się lubi siłować - wzięli się porządnie za kłaki i to oczywiście w największej kałuży... Gaspar wygląda jak nieboskie stworzenie i Agnieszka gania go ze szczotką, żeby choć trochę odzyskał swój boski wygląd... :evil_lol: Quote
wenucja Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 nie mogę się doczekać fotek z nowego domku Gasparka ;) trzymam kciukasy ;) a co do wyglądu Gaspara to tak czy tak jest cudowny :P i chce pokazać, że nie wygląd jest najważniejszy :P:P Quote
Mysza2 Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 [quote name='Bjuta']Wysłałam do Przebieczan umowę z prośbą żeby przekazali transportującym, a Ci żeby odesłali do schroniska i zapytałam przy okazji, czy Gaspar wie, że jedzie... No i oczywiście wie! Od 3 dni jest niespokojny, a dziś z malamutem, z którym się lubi siłować - wzięli się porządnie za kłaki i to oczywiście w największej kałuży... Gaspar wygląda jak nieboskie stworzenie i Agnieszka gania go ze szczotką, żeby choć trochę odzyskał swój boski wygląd... :evil_lol:[/QUOTE] A ja już się denerwuję jaki to dla niego stres będzie, podróż , zmiana miejsca. Dzwoniłam przed chwilą do "kierowcy" Gaspara czy jest zwarty i gotowy no i jest. Na godzinę przed przyjazdem będą dzwonić do Przebieczan. Gaspar nawet jak brudny to ma wygląd monarchy. Agnieszka pewnie będzie za nim tęsknić. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.