Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

kaa nie ma neta, wiec jakiekolwiek rozliczenia będa jak odzyska neta


Pan Fabisz jest na urlopie, wiec na razie nie było kontronej wizyty, moze wprzyszłym tygodniu uda sie pojechac z Volwem na kontrole.

Volw czuje sie dobrze, nawet zaczął rozrabiać:mad:


Tu sobie pomieszkuje Volw

tak wyglada od środka
[IMG]http://i32.tinypic.com/1zmp4cl.jpg[/IMG]


a tak od zewnątrz
[IMG]http://i28.tinypic.com/t7o1o4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i27.tinypic.com/jjy0c7.jpg[/IMG]

[IMG]http://i32.tinypic.com/4ic81.jpg[/IMG]

[IMG]http://i30.tinypic.com/246p6xj.jpg[/IMG]

Posted

spacerek moze :)

[IMG]http://i29.tinypic.com/317jg21.jpg[/IMG]

[IMG]http://i28.tinypic.com/dz6r1k.jpg[/IMG]

[IMG]http://i27.tinypic.com/2mhd7ie.jpg[/IMG]

[IMG]http://i31.tinypic.com/984y05.jpg[/IMG]

[IMG]http://i31.tinypic.com/2ytzcyp.jpg[/IMG]

Posted

Mam wreszcie na chwilę net, na stałe będe mieć od wtorku-środy, jak dziś zdąże to wstawię rozliczenia , jeśli nie to jak będe mieć internet na stałe . Dzięki Pianka za wstawienie zdjęć , Volwa odwiedzam stale, ma się dobrze i faktycznie nawet łobuzować zaczął.

Posted

[quote name='Mysza2']Witam Volverina i cioteczki po urlopie :):)[/QUOTE]

Serdecznie witaj, mam nadzieję że urlop był udany i wypoczęłaś? :)

Wpłaty

- Slay - 33 zł - sześciomiesieczna
- Mikada - 5 zł - stała
- Jolanta 08 - 10 zł - stała
- Pola 53 - 10 zł - stała
- Agnieszka 103 - 5 zł - stała
-------------------------------
63 zł

2320 zł + 63 zł = 2383 zł

Mam nadzieję że Dr. Fabisz, też już zakończył urlop , jutro rano zadzwonię i jeśli jest to jedziemy do kontroli.

Posted

[quote name='Mysza2']I jak tam Kasiu dr Fabisz? Wiadomo już kiedy wraca z urlopu?[/QUOTE]

Tak dzwoniłam do kliniki, dr. wrócił tylko teraz dostać się do niego to będzie wyczyn, w tym tygodniu będzie w czwartek też , a czwartki ma zazwyczaj wolne, spróbujemy w ten czwartek . Miałam napisać to wczoraj wieczorem ale mnie gorączka ścieła z nóg, żebym tylko ja się pozbierała do tego czwartku.

Posted

Nie daj się Kasiu chorobie, bo kto p Volwa będzie nam dbał :):)
Cioteczki zajrzyjcie na super bazarek dla Lisia , mnóstwo książek, biżuterii kosmetyków, Lisio nie miał tyle szczęścia co Volw i brakuje mu stałych deklaracji na hotelik
[url]http://www.dogomania.pl/threads/190281-Mega-Bazar-na-Lisia-do-15.07.2010-do-12-00[/url]

Posted

Volwerinek po kolejnej kontroli , czekaliśmy dziś w kolejce, bagatela 2,5 godziny. Dobrze że on taki cierpliwy jest :) Rozmawialiśmy dziś z Dr. Fabiszem i z jeszcze jednym lekarzem, że ja jestem niecierpliwcem to musiałam wiedzieć co jak i kiedy. Więc Dr. Fabisz kazał mi się cieszyć ze stanu Volwa , ( rozmawialiśmy o jego łapce w sumie od początku omawiając jego stan i o leczeniu w schronisku ) bo Volwerin wyszedł z tego pogryzienia obronną łapą, według dr. mogło być tak że mógł wogóle nie zacząć stawać na łapę lub łapa mogła być faktycznie do amputacji . Aktualnie Volwerin używa łapy, jeszcze utyka , a jak biegnie najczęściej odciaża , ale jej używa, a leki które dostaje pomału , ale jednak poprawiają jej stan. Pytałam o koniec leczenia tzn. kiedy się go spodziewać , więc powiedział że takie urazy leczy się bardzo, bardzo długo . Leczy się na dwa sposoby , albo podaje się leki o słabszym działaniu, a przy braku reakcji stopniowo zmienia się na coraz silniejsze , albo stosuje się takie leki przy których najczęściej następuje poprawa , zamiennie. Jeśli takie leczenie nie przynosi poprawy wtedy się operuje. Tak jest w przypadku Volwerina , dr. Fabisz nadal nie wyklucza operacji , jeśli nie będzie oczekiwanej poprawy do niemal pełnej sprawności.
Pytałam czy przy takiej ilości leków nie siądą mu nerki lub wątroba , jak to przy lekach bywa , ale według doktora on nie bierze wcale tak długo , żeby jakoś poważnie zagrozić innym organom . Tym razem dr. przepisał zastrzyki 4 szt , ma dostawać 1 co 6 dni. Żeby z nim na każdy zastrzyk nie jeździć , dziś dostał pierwszy, kolejne dwa trzeba dla niego zamówić przez weterynarza do schroniska , bo takich na stanie schronisko nie ma ,a po 3 zastrzyku mamy znów przyjechać do kontroli jeśli nie będzie poprawy. Choć podobno może być tak , że po 3 zastrzykach będzie na tyle znaczna poprawa że wystarczy podać 4 i zakończyć leczenie. Oprócz tego ma nadal dostawać codziennie Enkorton, nie brałam recepty bo w schronisku jest zapas tego leku . Mam nie liczyć na to że po pierwszych dwóch będę widzieć różnicę, dopiero po trzecim powinna być poprawa. Te zastrzyki podaje się przy problemach ze stawami, mięśniami, wiązadłami , podobno dają bardzo dobre efekty terapeutyczne .
W lecznicy zapłaciłam 30 zł za zastrzyk, za wizytę nie płaciłam nic. Kolejne 3 dawki trzeba zamówić u weterynarza naszego w schronisku i chyba będzie trzeba zapłacić po cenie hurtowej , jeśli trzeba będzie lek specjalnie dla jednego Volwerina ściagać.
Jak uważacie że warto sprawdzić nerki i wątrobę , mogę mu zrobić badanie krwi Aspat, Alat, morfologię prywatnie. Bez wskazań terapeutycznych , nie bardzo się uda zrobić sponsorowane przez schronisko.
Później wstawię skan z lecznicy, opłaty za zastrzyk i zlecenie podania dla naszego weta.

Posted

To bardzo dobre wiadomości :lol::lol::lol::lol:. Co do badań to myślę że warto je zrobić. To chyba nie będą duże koszty. Niech się inne cioteczki też wypowiedzą.

Posted

Skany

Doktorowi się utargało kawałek roga , ale w sumie wszystko widać .

[url]http://i37.tinypic.com/34flixu.jpg[/url]

[url]http://i35.tinypic.com/aorhb8.jpg[/url]


Co do badań to myśle że warto mu zrobić , mi się wydaje że cztery miesiące na różnistych lekach to sporo czasu , a wiele to na pewno nie kosztuje myślę że ok. 12 zł wyjdzie . Dam znać co z tymi zastrzykami z hurtowni, musze chyba podjechać na lecznicę , chyba że dr. Grzegorz będzie miał dyżur od poniedziałku na schronisku to w poniedziałek to załatwię , a jeśli się da dziś to dzisiaj. I myślę że trzeba by było wystartować z ogłoszeniami, miałam ogromne problemy z internetem bo pewnie już by miał , ale zmieniłam operatora i już żadnych problemów mieć nie powinnam. Pomyślę nad jakimś tekstem , musze się tylko uporać z odejściem za TM Kumpelka :( , bo popadłam w marazm i na razie to nic mi się nie chce i mi nie wychodzi.

Posted

Dowiadywałam się o cenę badań, próby nerkowe i próby wątrobowe kosztuja ( obie razem ) 16 zł , morfologia kosztuje 20 zł , ale ona nie powie jak z nerkami i wątrobą , wet . Agata mówiła że nie trzeba koniecznie jej robić , można zrobić bez morfologi. Leki dla Volwerina trzeba zamówić, tego na lecznicy nie mają na stanie.
Volwerin nam strasznie lnieje, wczoraj go pół godziny czesałam przed wyjazdem do kliniki. Poza tym rozbrykał się chłopak, nie da sobie już psom na pawilonie w kasze dmuchać ;)

Posted

Moim zdaniem trzeba mu zrobić te nerkowe i wątrobowe tez.
A to łobuz, poczuł że ma oparcie w sponsorach:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Niech inne cioteczki też się wypowiedzą , moim zdaniem obydwa badania zrobić

Posted

Tzn. morfologia nic nie powie co się dzieje z nerkami lub wątrobą , tylko te 2 pozostałe parametry , dlatego wet. zasugerowała żeby zrobić badania bez morfologi, myślę że te badania są faktycznie ważne , dlatego też Volwerin dziś pojedzie na nie, a jeśli uważacie że morfologię też warto zrobić to dorobimy. Morfologia mówi o tym czy rozwija się w organiźmie jakiś stan zapalny i czy psiak nie ma anemii.
Anemii to Volwerin na pewno nie ma, ciałka mu przybywa , oby się bardzo nie roztył , na to że coś by mu się innego miało dziać też nie wygląda .
Łapa mu musi dużo mniej dokuczać bo zasuwa po wybiegu jak mały samochodzik :) , czasem żeby było jeszcze szybciej to unosi ją w góre. Z wybiegu próbuje przy najmniejszej okazji zwiać żeby sobie po większej przestrzeni pobiegać , czasem mi go tak szkoda że się kisi na pawilonie i go puszczam żeby sobie pobiegał , jest wtedy taki szczęśliwy . Wylata się i potem przychodzi się łasić :)

Posted

[quote name='Mysza2']Jeśli ta morfologia nie jest potrzebna w tym momencie to pewnie że nie robić. Ale te watrobowe koniecznie.[/QUOTE]

Muszę zadzwonić do schroniska żeby się dowiedzieć czy te badania wyszły dobrze i czy jest już złożone zamówienie , na zastrzyki , a puki co przed awarią komputera wspominałam o ogłoszeniach ,żeby tak po próżnicy nie czekać i skleciłam mu taki tekst , może być?

Volwerin - cudowny pies, spragniony ludzkiego ciepła .

Przepiękny, majestatyczny Volwerin, to psiak który czeka na odmianę losu ,ma ok. 6-7 lat i ogromny bagaż doświadczeń. Pomimo tego ,co zgotowało mu życie pozostał ufnym, radosnym i wesołym psem. Volwerin bardzo lubi być głaskany i przytulany, nie niszczy, w domu zachowuje czystość,jest mało absorbujący, nie jest hałaśliwy i nie wymaga bardzo dużej ilości ruchu.
Psiak został bardzo dotkliwie pogryziony, przeżył lecz jego leczenie trwa do dziś. Aktualnie jego problemem jest kulawizna prawej tylnej łapki. Chodząc pies ją odciąża, lub lekko utyka , po za tym , nic mu nie dolega, jest zdrowy i w pełni sił.
Może mieszkać ze starszymi dziećmi lub z innym psem. Szukamy mu domu w którym był by szczęśliwy i kochany. Nie nadaje się na stróża, to domowy pieszczoch który nie powinien mieszkać w budzie.
Spójrz i doceń jego piękno i mądrość , wobec takiego uroku nie sposób pozostać obojętnym

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...