Jump to content
Dogomania

Mój Czort Luna


Bailando

Recommended Posts

  • Replies 292
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Piekna pogoda na weekend i moja Luna wygrzewała się na balkonie
[IMG]http://img195.imageshack.us/img195/6276/dscn6585c.jpg[/IMG]
[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/6546/dscn6586.jpg[/IMG]
[IMG]http://img709.imageshack.us/img709/953/dscn6588o.jpg[/IMG]
[IMG]http://img14.imageshack.us/img14/4120/dscn6587j.jpg[/IMG]
Słoneczko to jest to co ona lubi najbardziej, oczywiście pod warunkiem, że nie musi biegać bo zaraz ma zaduszkę i się kładzie. Normalnie szok zero kondycji jak na boksero przystało. Niekiedy zaczyma się zstanawiać czy ona nie ma czegoś z serduszkiem lub stawami. W niedziele mąż wziął ją do lasu na bieganie to po 30 min miała dosyć. Ponoć zatrzymywała się co chwilę (piła) a jak przyszli do domu to pis pad. Nie wiem czy to normalne??

Link to comment
Share on other sites

biegać z bokserem mozna (jak skończy przynajmniej rok), ale najpierw należałoby zbadać serduszko, żeby jakiegoś nieszczęścia nie było. Jeśli wszystko jest ok, to można rozpocząć trening. Na początek 1-2 km co kilka dni. Stopniowo mozna zwiększać dystans do 8-10 km. Boksery to jednak nie długodystansowce jak husky i 30 min na pierwszy raz to na pewno za długo. Jeśli ewidentnie nie ma siły na bieganie, to nie należy jej zmuszać, a na pewno nie wolno biegać w gorące dni lub w słońcu. Biegi najlepiej rankiem lub wieczorkiem. Kondycję można też wzmacniać poprzez zabawy, aportowanie lub przeciąganie :-)

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Tahoma]Yana jeżeli chodzi o to bieganie to nie jest tak, że on ją pierwszy raz wziął. Ona juz kiedyś z nim biegała. Zazwyczaj jak biegają to z rano i to po lesie gdzie nie ma słońca i nie jest gorąco. Problem w tym, że ona nie trzyma tempa (nawet wolnego) i zaraz się męczy. Mój sąsiad swojego boksera bierze na rower i z nim biega po jakieś 5 może 8 km i jest ok a ona nie wiem czy 1 km przebiegnie choćby truchtem. To mnie właśnie martwi, że jest taka niemrawa i tak szybko się męczy. Być może trzeba by było jej wyrobić kondycję a może to coś innego. Dodam, że z psami biega i jest dobrze. Może nie jest to jakiś wielki wyczyn, bo więcej skaczą niż biegają ale jakoś daje radę (fakt przychodzi do domu i pada). Martwie się trochę o nią :( nie chciałabym żeby była chora i żeby się męczyła:( [/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Nie wypowiadam się na temat biegania Lunki, bo się nie znam, ale pewnie trzeba się wybrać do weta na ogólne badania, a szczególnie serduszka skoro tak szybko biedna się męczy:-(

Chciałam tylko napisać, że cudownie wygląda na tym balkonie :loveu:i nawet dywanik jej położyłaś. Widać od razu jak kto dba o swoje szczęście :loveu::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kapsel']

Chciałam tylko napisać, że cudownie wygląda na tym balkonie :loveu:i nawet dywanik jej położyłaś. Widać od razu jak kto dba o swoje szczęście :loveu::lol:[/QUOTE]

Dywanik musi być bez tego księżniczka nie chciałaby leżeć bo zimno od płytek :) hihihi Jak była mała to cała się mieściła teraz jest już troszkę za mały :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bailando']Dywanik musi być bez tego księżniczka nie chciałaby leżeć bo zimno od płytek :) hihihi Jak była mała to cała się mieściła teraz jest już troszkę za mały :)[/QUOTE]
Dobrze napisałaś Księżniczka i tak trzymać!
One tylko i wyłącznie na tą nazwę zasługują :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bailando'][FONT=Tahoma]Yana jeżeli chodzi o to bieganie to nie jest tak, że on ją pierwszy raz wziął. Ona juz kiedyś z nim biegała. Zazwyczaj jak biegają to z rano i to po lesie gdzie nie ma słońca i nie jest gorąco. Problem w tym, że ona nie trzyma tempa (nawet wolnego) i zaraz się męczy. Mój sąsiad swojego boksera bierze na rower i z nim biega po jakieś 5 może 8 km i jest ok a ona nie wiem czy 1 km przebiegnie choćby truchtem. To mnie właśnie martwi, że jest taka niemrawa i tak szybko się męczy. Być może trzeba by było jej wyrobić kondycję a może to coś innego. Dodam, że z psami biega i jest dobrze. Może nie jest to jakiś wielki wyczyn, bo więcej skaczą niż biegają ale jakoś daje radę (fakt przychodzi do domu i pada). Martwie się trochę o nią :( nie chciałabym żeby była chora i żeby się męczyła:( [/FONT][/QUOTE]

to rzeczywiście trochę dziwne, że ona tak się męczy... może lepiej ją zbadać... a może po prostu ona nie lubi biegania ;-) czasami tak jest, że wymyślamy psu super zajęcie a on ma inne zdanie na ten temat ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ageralion']A co tu tak cicho? Foteczek sie domagamy :mad:[/QUOTE]

U mnie cicho bo nie bylo mnie od środy gdyż byłam na szkoleniu. Jeżeli chodzi o fotki to zrobię i napewno wstawię.
Jutro idziemy z Luną do lekarza na EKG serduszka :( niestety nie obejdzie się bez narkozy i Lunka trzeba uspić bo taka z niej wiercipieta, że nic by z badań nie wyszło. Mam lekie obawy co badania pokarzą a najbardziej boję się że coś jej jest. Normalnie nie poznaję mojego psa. Ciagle by spała, nic jej się nie chce. Nawet na dworze nie chce biegać :( w sobotę byłyśmy na spacerku i spotkałyśmy koleżankę Luna chwilkę się z nią poganiała i już się kładła :( do tego ma cały czas sine dziąsła :(

Ale muszę się pochwalić, że moja Luna potrafi pływać. Wczoraj pojechaliśmy na taki mały stawek i Luna z wielkim zadowoleniem wskoczyła do wod, niestety nie spodzewała się, że jest tam tak głęgoko i wpadła cała pod wodę. Z przerażeniem patrzyłam czy wypłynie ale udało się. Troche skakała póxniej załapała o co chodzi i wypłyneła :) ubaw by niezły a ona jaka zadowolona bo sie schłodziła cała :) Niestety nie mam zdjęć bo zapomniałam apataru

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bailando']U mnie cicho bo nie bylo mnie od środy gdyż byłam na szkoleniu. Jeżeli chodzi o fotki to zrobię i napewno wstawię.
Jutro idziemy z Luną do lekarza na EKG serduszka :( niestety nie obejdzie się bez narkozy i Lunka trzeba uspić bo taka z niej wiercipieta, że nic by z badań nie wyszło. Mam lekie obawy co badania pokarzą a najbardziej boję się że coś jej jest. Normalnie nie poznaję mojego psa. Ciagle by spała, nic jej się nie chce. Nawet na dworze nie chce biegać :( w sobotę byłyśmy na spacerku i spotkałyśmy koleżankę Luna chwilkę się z nią poganiała i już się kładła :( do tego ma cały czas sine dziąsła :( [/QUOTE]
No to nie ciekawie to brzmi... Trzymamy rodzinnie kciuku za jutrzejsze badania....

[quote name='Bailando']Ale muszę się pochwalić, że moja Luna potrafi pływać. Wczoraj pojechaliśmy na taki mały stawek i Luna z wielkim zadowoleniem wskoczyła do wod, niestety nie spodzewała się, że jest tam tak głęgoko i wpadła cała pod wodę. Z przerażeniem patrzyłam czy wypłynie ale udało się. Troche skakała póxniej załapała o co chodzi i wypłyneła :) ubaw by niezły a ona jaka zadowolona bo sie schłodziła cała :) Niestety nie mam zdjęć bo zapomniałam apataru[/QUOTE]
Moja tez za pierwszym razem poszla pod wode cala, jej mina byla bezcenna :D Teraz niestety nie daje sie jej kompac, bo woda zimna a ona z tym jej pecherzem ma ciagle problemy... plywajacy bokser to swietny widok i te ich pyski uhahane

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bailando']

Jutro idziemy z Luną do lekarza na EKG serduszka :( niestety nie obejdzie się bez narkozy i Lunka trzeba uspić bo taka z niej wiercipieta, że nic by z badań nie wyszło. Mam lekie obawy co badania pokarzą a najbardziej boję się że coś jej jest. Normalnie nie poznaję mojego psa. Ciagle by spała, nic jej się nie chce. Nawet na dworze nie chce biegać :( w sobotę byłyśmy na spacerku i spotkałyśmy koleżankę Luna chwilkę się z nią poganiała i już się kładła :( do tego ma cały czas sine dziąsła :(
[/QUOTE]

Biedulka :-(:shake: Czekam zatem na wyniki, kurcze współczuję :shake: zaraz daj nam znać, bardzo się martwimy :shake:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj o 14:30 idziemy na badanie i mam małego stracha. Wczoraj cały dzień obserwowałam Lune zastanawiając się co jej może być. Miała jakiś zryw i zaczeła szaleć w domu ale to była mała chwila i zaraz po tym poszła spać. Pierwszy raz będzie uśpiona... jestem ciekawa jak będzie się zachowywała po rozbudzeniu. Jedno co to napewno skorzystam i podetnę jej pazurki bo już ma długie a nie daje sobie obciąc. Taka mała nietykalska z niej jest... jak widzi, że idę z preparatem do czyszczenia uszów czy z czymś innym w jej kierunku to zaraz zwiewa... a jak już ją vet uśpi to trzeba będzie zrobić przegląd generalny hihihi Poza tym chcę odrazu zrobić jej badania krwi.
Powiedzcie mi co to może oznaczać, że ona ma cały czas sine dziąsła?? Zęby wyszły jej norlanie i nie widać żeby miała jakieś problemy jeżeli chodzi o zęby... gdzieś czytałam, że pies może być przegrzany lub mieć coś z serduszkiem :(

Link to comment
Share on other sites

A Luna sama sobie tych pazurow nie sciera? Zima jak Mamba miala naprawde dlugie pazury, to moj wet odmowil obciecia i kazal scierac... i faktycznie jak snieg zniknal, chwilamoment i pazurki pierwsza klasa :)
Ja przy przy pierwszym usypianiu (sterylka) chce mojej przeswietlic stawy pod katem dysplazji...
A te sine dziasla, to faktycznie niepokojace... wiem, ze blade to anemia ale sine... nie mam pojecia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ageralion']A Luna sama sobie tych pazurow nie sciera? Zima jak Mamba miala naprawde dlugie pazury, to moj wet odmowil obciecia i kazal scierac... i faktycznie jak snieg zniknal, chwilamoment i pazurki pierwsza klasa :)
Ja przy przy pierwszym usypianiu (sterylka) chce mojej przeswietlic stawy pod katem dysplazji...
A te sine dziasla, to faktycznie niepokojace... wiem, ze blade to anemia ale sine... nie mam pojecia...[/QUOTE]

Tylne ściera ale problem jest z bocznymi w przednich łapach bo są długie i ostre. Jak byłam ostatnio u wet to powiedział mi że można je lekko podciąć ale niestety Luna sie nie dała i nie chcąc ją stresować odpuściliśmy jej. Dlatego teraz skorzystam z okazji i je trochę podetnę bo ja ona sie nimi wbija w moje nogi to masakra hihihi

Link to comment
Share on other sites

Trochę zdjęć z oststniej wizyty znajomej.. muszę przyznać, że byłam badzo dumna z mojego psa. Zawsze gdy ktos do nas przychodził ona skakała i żyć nie dawała a dzieci .... to już nie opuszczała na krok. Najgorsze w tym wszytskim było, że skakała a wiamomo co taki bokserek może zrobić jak skoczy na 4 latka. Jednak ostatnio moja Luna była bardzo grzeczna... trochę się potuliła... polizała... ale bardzo uważała żeby nie zrobic krzywdę dziecku.
a oto kilka zdjęć z czułości Luny

[IMG]http://img338.imageshack.us/img338/5607/dscn6572x.jpg[/IMG]

Może dostanę buziaka
[IMG]http://img707.imageshack.us/img707/5149/dscn6576.jpg[/IMG]

hmm... może jednak sama go sobie wezmę
[IMG]http://img171.imageshack.us/img171/9938/dscn6579i.jpg[/IMG]

Jaka ona fajna
[IMG]http://img295.imageshack.us/img295/5382/dscn6582.jpg[/IMG]

no dobra zejdę żeby nie było, że jestem niegrzeczna
[IMG]http://img51.imageshack.us/img51/9094/dscn6573j.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...