iljo Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 [quote name='KolorowaKredka']Pytanie do posiadaczy i nieposiadaczy kilku psow ....;) Lepiej jest miec jednego czy kilka psow ??[/QUOTE] Ja mam dwa, jest między nimi dwa miesiące różnicy. To był dobry wybór. Gdybym tylko miała odpowiednie ku temu warunki do dołączyłby do nas na pewno trzeci :)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 [quote name='iljo']Ja mam dwa, jest między nimi dwa miesiące różnicy.[/QUOTE] I nie jest ciężko z dwoma młodziakami naraz? :) Bo wiadomo że młody pies nie jest tak posłuszny jak dorosly już ułożony, potrzebuje więcej czasu i pracy - ja chyba nie odważyłabym się wziąć drugiego psa, zanim starszy nie przejdzie przynajmniej tego "okresu ucieczek" i dojrzewania, czyli tak koło roku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iljo Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 No właśnie niektórzy też mi mówili, że jestem niepoważna, głupia itp. Ale mi nie jest z nimi ciężko. Wręcz przeciwnie, są rozkoszni :) Nie mam z nimi problemów (oprócz tego, że jeden ucieka mi do innych psów, ale to akurat nie wynika z tego, że w domu są dwa psy. Drugi nie uczy się od niego takiego zachowania). Są dobrze ułożeni, nie walczą między sobą. Za to wspaniale się razem bawią. Być może po prostu miałam szczęście. W każdym razie ja nie żałuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelly Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Pewnie,że lepiej 2 psy niz jeden! W dwójkę lepiej się chowaja, jest im raźniej!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 [quote name='iljo']No właśnie niektórzy też mi mówili, że jestem niepoważna, głupia itp. Ale mi nie jest z nimi ciężko. Wręcz przeciwnie, są rozkoszni :) Nie mam z nimi problemów (oprócz tego, że jeden ucieka mi do innych psów, ale to akurat nie wynika z tego, że w domu są dwa psy. Drugi nie uczy się od niego takiego zachowania). Są dobrze ułożeni, nie walczą między sobą. Za to wspaniale się razem bawią. Być może po prostu miałam szczęście. W każdym razie ja nie żałuję.[/QUOTE] Trochę szczęscia na pewno też jest potrzebne, zależy też jaka rasa psów, ile mamy dla nich czasu, jaką wiedzę o wychowaniu... Łatwiej jest wychowywać szczeniaka, gdy w domu jest już jeden starszy, ułożony pies, niż jako jedynaka - to na pewno ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 U mnie w domu pojawiła się najpierw kundelkowa suczka a po dwóch latach przyszedł czas na jakieś obrońcę ;) i tak zakupiliśmy Onka. Hmmm krótko mówiąc mały nie lubi dużego. Suczka go toleruje ale nigdy się z nim np. nie pobawiła,choć on zachęca nawet do dziś ona jest nieugięta, ustawia go po kątach i to czasami ostro a on grzecznie słucha.Wydaje mi się że dlatego tak się dzieje bo mała była pierwsza po czym jakiś głupkowaty Onek zajął jej teren. Chętnie przygarnęłabym 3 psa bo mam warunki na to i miejsce w seruszku pozatym Onek mialby się z kim bawić i szaleć bo ma nieustające ADHD mimo 9 lat, ale tata nieugięty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morepig Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 [quote name='KolorowaKredka']Pytanie do posiadaczy i nieposiadaczy kilku psow ....;) Lepiej jest miec jednego czy kilka psow ??[/QUOTE] u nas długo dwa, od tygodnia trzy. plus dwoje dzieci. jest wesoło. ale drugą suczkę kupiłam jak pierworodna suczka miała rok- nudziła się jak zostawała sama. potem długo (7lat) były we dwie- razem jadly, walczyly i spaly, czasem sie żarły. a teraz doszedł Helmut- duzy i ślepy- i muszą się dziewczyny ogarnąć :) między tym plącze się 5latek i 1,5roczniak... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iljo Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 Mi ostatnio zapala się w głowie żaróweczka z pomysłem, żeby za jakiś czas, jak te moje łotry trochę dorosną, wziąć ze schroniska jakiegoś staruszka. Żeby miał kochający dom przez te ostatnie miesiące/lata. A kiedy on odejdzie, to zabrać kolejnego staruszka. Ale jeszcze nie wiem czy to dobry pomysł. Dopiero kiełkuje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Sprecyzuję moja wypowiedź i napiszę że jeżeli chodzi o mnie to nie ma opcji że pies jest jeden,muszą być przynajmniej dwa :) I to też polecam, jak to się mówi dwa się lepiej chowią :D iljo też miałam taki plan,jednak nie wiem czy schroniskowy staruszek odnalazłby się u mnie gdzie ADHD-owy ONek zaczepiałby go nieustannie do zabawy, a małe kundlicho ciągle z zębami na niego. Stwierdziłam że to nie jest dobre miejsce dla starszego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iljo Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Ja miewam w domu różne psiaki (jako opiekunka) i zauważyłam, że ci moi bawią się z psami, które chcą się bawić. A jeśli któryś nie chce się bawić to go tylko od czasu do czasu obwąchują, a bawią się między sobą. Więc może nie byłoby tak źle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 POwiem Ci że bałabym się, bałabym sie tego że musiałabym oddać tego przygarniętego staruszka...i strach czy dziadzio/babcia sobie poradzi w takim towarzystwie.Pozatym zostaje jeszcze kwestia mojej suki również starszej już której nie chciałabym fundowac takiego stresu, ale kusi bardzo kolejny psiak :) Iljo pracujesz jako opiekunka ? Jak wygląda taka praca ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iljo Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Trudno to nazwać pracą, raczej dorabianie sobie na dobrą czekoladę ;) Wystawiam w necie ogłoszenia ze swoją ofertą. Dzwonią do mnie ludzie, bo np. chcą wyjechać na weekend i nie mogą zabrać psa. Wtedy ja biorę na weekend psa do siebie, a oni płacą mi przy odbiorze psiaka. Albo przez jakiś czas jeżdżę do mieszkania, w którym są dwa kociaki. Dostaję klucze i mam dwa lub trzy razy dziennie wyczyścić kuwety i dać im pić i jeść. Może być też tak, że zajmuję się psem w jego domu, z zostawaniem na noc włącznie. Ale tego unikam, bo tęsknię wtedy za swoimi szkrabami :) I tak to się jakoś kręci. Bywa, że ktoś wyjeżdża co weekend i wtedy masz stałe dodatkowe pieniążki. A co do staruszków to ja się boję właśnie tego, że on by się u mnie nie zaaklimatyzował i musiałabym go oddać, a tego sobie po prostu nie wyobrażam :-( Czas pokaże. Nic na siłę. Może los mi ześle jakiegoś biedaka błąkającego się gdzieś w okolicy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Hmmm świetny pomysł z takim dorabianiem ;) Do siebie to raczej nie zabiorę psiaka bo moja suka raczej nie przepada za nowo przybytymi, jeszcze ugryzie i będzie kłopot, ale jeździć do mieszkań dobry pomysł. Jak to wygląda cenowo ? ja się wogóle nie orientuję dlatego tak pytam, może warto też dac ogłoszenie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iljo Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Nie są to kokosy. Ja za dobę u mnie biorę 25 zł. Jeśli to tylko kilka godzin to 5 zł/h. Za spacer z psem biorę 10 zł (oczywiście nie jest to spacer siku/kupa, tylko długi, męczący). Ale to już temat na inny wątek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 Dokładnie, nie zaśmiecajmy wątku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał20 Posted July 29, 2010 Share Posted July 29, 2010 Jezeli chodzi o liczbę psów to chyba zalezy od warunków jakie posiadamy. Jeżeli duże podwórko i możliwość swododnego poruszania się psów to nic nie stoi na przeszkodzie,aby były to dwa pieski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 29, 2010 Share Posted July 29, 2010 [quote name='Michał20']Jeżeli duże podwórko i możliwość swododnego poruszania się psów to nic nie stoi na przeszkodzie,aby były to dwa pieski.[/QUOTE] A jak ja mam kawalerkę 38 m i dwa psy, to znaczy, że się nad nimi znęcam? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted July 29, 2010 Share Posted July 29, 2010 [quote name='Martens']A jak ja mam kawalerkę 38 m i dwa psy, to znaczy, że się nad nimi znęcam? :cool3:[/QUOTE] A ja malutkie dwupokojowe i niemałe psy 4? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted August 2, 2010 Share Posted August 2, 2010 Dokładnie, to nie ejst powiedziane :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vion Posted August 3, 2010 Share Posted August 3, 2010 ciezko powiedziec. Jeden, dwa czy trzy. Jak mialam tylko swoja suke to bylo fajnie. Pracowalysmy razem, poznawalysmy sie nawzajem, uczylysmy siebie, nawiazala sie miedzy nami gleboka nic porozumienia. Potem dolaczyl facet i tez bylo dobrze. Psy sie bawily jak glupie a ja mialam okazje obserwowac jak sie tworza relacje w stadku. No i kolejne stworzenie mialam do kochania. Teraz co jakis czas dolacza do nas trzeci pies, foster, i jest zupelnie kolorowo ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.