Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

jakis czas temu dostałem nowa obroża ale taka w kwiatki babska nie bede nosil to pani kupila inna fioletowa:shake::angryy:
[IMG]http://images46.fotosik.pl/309/2574ea6976d11fbfmed.jpg[/IMG]
wieczorem gralem troche znowu w pilke...grałem 2 godz a jak przyszedlem do domu pani poszla sie kąpac a ja robilem dogrywke w pokoju mala piłka:diabloti:
[IMG]http://images41.fotosik.pl/305/7bc5691a41da7badmed.jpg[/IMG]
oczywiscie baby dla mnie nie sa przeciwnikami i znów zająlem pierwsze miejsce-to ja na 'pudle'
[IMG]http://images46.fotosik.pl/309/bb8cbb85d40d119cmed.jpg[/IMG]
buszowalem tez troche w zbozu ale wiecej nie bede bo sie prawie zgubiłem-wysokie te trawy co za wiocha kosiarki nie widzieli:mad:
[IMG]http://images46.fotosik.pl/309/da630fc1a855fceemed.jpg[/IMG]

  • Replies 482
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='rytka']jakis czas temu dostałem nowa obroża ale taka w kwiatki babska nie bede nosil to pani kupila inna fioletowa:shake::angryy:
[/QUOTE]
kochana Rytka :loveu:
pamiętam jak zabieraliśmy Gufiego od Ciebie na operację, a Ty przyszyłaś mu do obróżki słonika na szczęście - rozczuliło mnie to wtedy do łez, a słonik rzeczywiście przyniósł Gufiemu szczęscie :)

Posted

[quote name='rytka'][...]zreszta nie wiem czy Dominika zauwazyłas jak chodziłas z nim na spacery w sremie,ze on takie zboczone spojzenie robi jak sika,tak sie zerka wtedy ,ze nie wiadomo czy mam sie odwrocic czy wrecz przeciwnie podziwiac go;)[/QUOTE]

Dopiero teraz to przeczytałam, bo zbieram nowe zdjęcia z wątku:)
Zauważyłam Ryciu, zauważyłam - gupol takie miny tworzył, i gdzieś chyba to uwieczniłam na zdjęciu, muszę poszukać:)

Posted

jeszcze o tym sikaniu-psy pijakow tak maja chyba-była taka sunia szczenie spaniela pan pil i lał za wszystko byla non stop przywiazana do nogi od stolu lub do haka przy dzwiach na spacery tylko na siku 5 min.Ja z nia wychodzilam jak mialam okazje i namawiałam ,zeby ja oddali bo to taki kłopot dla nich(jest juz w nowym domu )i ta sunia posikiwała za kazdym razem jak do niej podchodzilam Sajgon taki nie jest jest silniejszy i mądrzejszy sika naprawde sporadycznie i owszem boi sie czasem jakiegos naglego ruchu itp ale zaraz sie zainteresuje,przelamuje lek.Coraz smieliej za kijami biega uczy sie aportowac.

a teraz slowo od Sajgona- jakby ktos do mnie dzwonil ,ze mnie chce to bardzo bym prosił ,zeby chociaz moja prawdziwa pani/pan potrafili biegac bo ta czasowa szybciej chodzi niz biega(nawet jej siostra mowila ze jak biegnie to jakby w miejscu stala)przykro mi tez,ze ona sie obrzera a ja tylko ten pokarm dla rybek .dzisiaj poszlismy sie opalac i pani zaraz zwiala a ja zostałem sam w '' kojcu gdzie sie opalalismy,bylem cicho ,obserwowałem wszystkich ludzi na podwórku,troche lezalem na kocyku a ona obserwoala mnie z domu-myslala,ze bede piszczal czy szczekal a mi sie nawet podobalo taki wlasciciel byłem móglbym domu popilnowac troche .

Posted

pies alkoholika -jakis ciagoty zostaly.
[IMG]http://images41.fotosik.pl/306/4ee18457631e4c90med.jpg[/IMG]
a nakretke zdejmuje w 2 min.doswiadczony.:evil_lol:
[IMG]http://images40.fotosik.pl/306/06f84c2098bcdc13med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images41.fotosik.pl/306/b5917f323af50666med.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='rytka']a teraz slowo od Sajgona- jakby ktos do mnie dzwonil ,ze mnie chce to bardzo bym prosił ,zeby chociaz moja prawdziwa pani/pan potrafili biegac bo ta czasowa szybciej chodzi niz biega(nawet jej siostra mowila ze jak biegnie to jakby w miejscu stala)przykro mi tez,ze ona sie obrzera a ja tylko ten pokarm dla rybek .dzisiaj poszlismy sie opalac i pani zaraz zwiala a ja zostałem sam w '' kojcu gdzie sie opalalismy,bylem cicho ,obserwowałem wszystkich ludzi na podwórku,troche lezalem na kocyku a ona obserwoala mnie z domu-myslala,ze bede piszczal czy szczekal a mi sie nawet podobalo taki wlasciciel byłem móglbym domu popilnowac troche .[/QUOTE]
boziu rytka, mnie już brzuch boli od śmiania :)
jak tylko przychodzę do pracy, to od razu myślę, zeby wejść na wątek TIgera - ty tak super fajnie o nim piszesz :)
i nawet Tiger, znaczy Sajgon tym razem się wypowiedział :)
pokarm dla rybek - no wiesz ciotka, ty smakołyki wcinasz, a biedny Sajgon chrupkami musi się zajadać tylko... ale widzę, że to picia zamiast wody, to rarytasy dostaje - cola? mam nadzieję, że light ;)
aaaahahahaha

Posted

dla Sjagona to straszna tortura,ze nie moze podjadac zupelnie nic poza RC serce sie kroi ale nie widze innej przyczyny tego,ze zacząl sie drapac u mnie jak to,ze czasem cos tu podeżarł..staram sie uwazac ,zadnego jedzenia bez nadzoru nie zostawiam ale niestety i tak udało mu sie szafke otworzyc gdzie stoi kosz na smieci i powyciagal kubki po jogurcie i powylizywał...sprytny jest niebywale.

My z Sajgonem to dwa rózne temperameny ja asportowa totalnie-juz w szkole pods.zwolniona z WF caly czas preferuje wypoczynekk na kanapie a jak mozna zauwazyc nie ma prawie wcale zdjec jak sajgon lezy -bo on prawie sie nie kładzie:)jednak chyba przeciwienstw sie przyciagaja bo uklada nam sie naprawde dobrze:)

Posted

[quote name='holly101']Jestem fanką Tigera, Rytki i jej opisów :)[/QUOTE]


Ja też...! Ja też !!!

A miny Tiger strzela nieziemskie. Skubany, On wie że się go podziwia i na niego patrzy....Model!

Posted

[quote name='Akrum']ciekawe co dziś ciekawego rytka napisze o Sjagonku naszym kochanym :)[/QUOTE]

Kochany Sajgonek na porannym spacerku szczypal mnie w posladki i probowal zdjac spodenki(jednak zboczony!)juz niebawem po wyplacie ciotka sąsiadka obiecała kupic mu sznurek do przeciagania to moze mnie zostawi w spokoju.pozatym ma nowych wrogow-juz nie much odpuscil i przyzwyczaił sie teraz zródlem irytacji sa motyle za,którymi ugania sie na ląkach wyczyniajac charce,podskajuja ,wyskakujac.

Posted

[quote name='rytka']Kochany Sajgonek na porannym spacerku szczypal mnie w posladki i probowal zdjac spodenki(jednak zboczony!)juz niebawem po wyplacie ciotka sąsiadka obiecała kupic mu sznurek do przeciagania to moze mnie zostawi w spokoju.[/QUOTE]
i znów tu szybko przyleciałam, jak zobaczyłam że rytka napisałaś :)
i jak zwykle oplułam ze śmiechu laptop :)

Posted

tigerek-sajgonek pozdrawia:)
[IMG]http://images50.fotosik.pl/311/86c60e7c33404037med.jpg[/IMG]
co było wczoraj na porannym spacerku juz pisałam a pozniej-zachciało na m sie opalac, poszlismy na łąki kiedy rozlozylismy sobie ręczniczki i zrzucilismy ciuchy(nie wszystkie)sajgon sie nas wystraszył, okrążał nas ,szczekal,bał sie podejść-musiała chwila mniąć ,żeby sie oswoił z tym strasznym widokiem;)jednak gupi nie jest i pobiegał chwilke a potem poszedl LEŻEĆ w cień.Niby łaki pola wieś a tu polna droga idzie wycieczka szkolna-sajgon naewt nie podbiegł do nich,zero zainteresowania.

Posted

[quote name='rytka'] poszlismy na łąki kiedy rozlozylismy sobie ręczniczki i zrzucilismy ciuchy(nie wszystkie)sajgon sie nas wystraszył, okrążał nas ,szczekal,bał sie podejść-musiała chwila mniąć ,żeby sie oswoił z tym strasznym widokiem;)[/QUOTE]
:D to co? Tiger chyba jeszcze nigdy (prawie) gołej baby nie widział :D

Posted

[quote name='Ajula']:D to co? Tiger chyba jeszcze nigdy (prawie) gołej baby nie widział :D[/QUOTE] Być może nie widział, ale jego mina mówi wszystko :-D

Posted

sajgon byl zdziwiony ale ta wycieczka to dopiero-dwa wieloryby tak daleko od oceanu:)poszlabym nad jezioro-w koncu Pałuki to kraina 130 jezior ale boje sie troszku,bo w takie upały tłoczno i o ile Saj kutluralnie do ludzi sie zachowuje to psu nie odpusci(tj.najgorzej jak jakis chce sie bawic to Saj dziczeje)
oduscilam wiec sobie opalanie w terenie i opalalam sie przed domem-od kilku dni zostawiam sajgona na poł godz. w tym ala kojcu i poprostu grzeczny slyszy mnie jak gadam do niego z kuchni,macham mu a on nic nie piska ani takie tam.wczoraj ponad godz sam siedział mysle pojde juz po niego bo gorąco(oczywiscie ma wode tam i mozliwosc schowac sie do budynku do cienia)a on podkop wykonywal;/podloze betonowe ale pol płytki brakowalo i wystarczylo.

Posted

takie niewinne spojrzenie a w rzeczywistosci ....
[IMG]http://images50.fotosik.pl/311/b25e182819288f0bmed.jpg[/IMG]
odpoczynek w cieniu niezwykly widok sajgon leży...
[IMG]http://images47.fotosik.pl/311/5dd19e6261056e2fmed.jpg[/IMG]
sajgon i jego wróg nr.1 motylek lata mu bezczelnie kolo ogona...
[IMG]http://images49.fotosik.pl/311/48d9d38a3b7163c2med.jpg[/IMG]
z oklapnietymi uszami...
[IMG]http://images49.fotosik.pl/311/4f69e14237c40117med.jpg[/IMG]
z uszmi postawionymi..
[IMG]http://images46.fotosik.pl/310/648b72f447227983med.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='rytka']
a on podkop wykonywal;/podloze betonowe ale pol płytki brakowalo i wystarczylo.[/QUOTE]
ale spryciarz z niego :D
a uszyska ma niemożliwe

Posted

ja sobie nie wyobrażam jakby Sajgon spotkał się z moim mega energicznym kurduplem - chyba dom by się z wrażenia usniósł do góry... wszystko by pewnie latało...

Posted

moze by latało a moze nie ;nieraz na uspokojenie szalonego potrzebny bardziej szaloneg;)
faktem jest ,ze dzis na spacerze dosłownie przed chwila -przez te motyle biega daleko i potem pędem wrca do nas i wpadł z wielkim rozpędem na moją kolezanke (prawie100kg.wagi) udało mu sie powaznie zachwiać kobieta czy ma wstrząsnienie mózgu sajgon to musze go poobserwowac narazie nie wykazuje niepokojacych objawów:roll:wczoraj byl kapany a dziś juz cały uswiniony bo kurzy sie niesamowice u nas na wsi połozyli 2 lata temu nowy asfalt ale takiej jakosci,ze jak przyjda upały cały zasypują piaskiem bo sie zwija(przylepia do kół)wiec czuje sie jak na plaży teraz tylko ten kurz...

Posted

Tiger z babcia patrza jak kosze trawe...ładnie sie patrzy jak ktos pracuje.
[IMG]http://images40.fotosik.pl/307/5a5f05d4553bedd1med.jpg[/IMG]
a potem taki zmeczony..
[IMG]http://images39.fotosik.pl/308/5e2dca536b1684b7med.jpg[/IMG]
jutro postaram sie zrobic bazarek(moj pierwszy)dla Tigera nic specjalnego troche bizuteri(prezenty nieudane)i mam ksiazki od zanjomej(romanse)dala w zeszlym roku na Gufa ale sie nie sprzedala zadna moze teraz jakies bardziej romantyczne dziewczyny sie trafia;)

Posted

Rytko , jesteś cudownym DT .
Świetnie prowadzony wątek , dużo zdjęć , bieżące informacje o piesu .
Piesu szczęśliwy, uśmiechnięty .
Nic , tylko brać przykład i się od Ciebie uczyć .
Jestem pod wrażeniem .

Posted

Smyku,ja zwyczajnie mam duzo czasu-stad częste wpisy i zdjecia.Inne dt maja mase zajęc puls kilka psow a ja luksusowo tylko Sajgonka i sporo wolnego czasu . Juz chyba wspominalam ale powtórze zanim trafił Sajgon do mnie gniłam tu z nudow wiec to ja jestem wdzieczna Emirowi za to,ze dala mi to wdzieczne psisko pod opieke:)Jednak opcji zamiany dt na ds dla Sajgona nie boire pod uwage z wielu wzgledow(zadnego psa na stale nie planuje przez dluzszy czas) mam specyficzna syt.zyciowa,niestabilna-teraz mam czas a za jakis czas moge nie miec chwili. Sytuacja finansowa tez nie jest bez znaczenia bo przezywam kryzys a Sajgon mnie nic nie kosztuje bo karme (RC s.skin)oraz opieke wet. pokrywa wlasciciel psa czyli fundacja Emir ja nie byłabym wstanie go utrzymac.

a Sajgonnek znow miala moczenie nocne-od ostatniego razu ani razu czyli przerwy w 'wypadkach siusowych'sa coraz dluzsze co dobrze wróży.Tym razem popusicł mi na łózko nad ranem-nie wpuszczam go,zreszta on sam woli na swoim ale na krotko nad ranem w nogi sie wpakuje(ja spie wtedy).pozatym dzis znow dopadly mnie jakies sensacje zoładkowe i łeb napierniczał wiec lenilismy sie bo Sajgon jak ja sie lenie to tez potrafi caly dzien przeleniuchowac.

ps.wczoraj wieczorem byłam z Sajgonem u weta.,zeby obejzal go wz.z wygryzaniem,drapaniem sie i dostał zastrzyk (steryd)i praktycznie odrazu jak reką odjął-przestał sie srupac:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...