Jump to content
Dogomania

Freya,Oskar, Xawcio- chorowite maluchy już w KOCHAJĄCYCH domach :) Axa czeka na dom..


Recommended Posts

Posted

[quote name='agnieszka24']Umowa jest do pobrania ze strony Stowarzyszenia NICZYJE :)
[URL]http://www.niczyje.org.pl/zobowiazanie_niczyje.pdf[/URL]
Wystarczy ją wydrukować w dwóch egzemplarzach.

Dziękuję Ci Maado za pomoc.:Rose: Na Ciebie zawsze można liczyć!
Nie wiem co my byśmy bez Ciebie zrobiły.. :calus:[/QUOTE]

[quote name='2411magdalenka']Myślę, że bardzo istotny jest również fakt, że Maada znalazła nową fajną cioteczkę - MNIE hehehehe ;)

Bardzo dziękuję za chęć skontrolowania tego Płaszowa.. sama bym się tam chyba nie dotoczyła.. córcie w domku, Freya i Eddie, a dziś jeszcze nareszcie przyszli robotnicy koniczyć podjazd do mojej twierdzy ;) także jest delikatnie mówiąc - masakra w domu ;) a Pan z Płaszowa niewykluczone, że zdecyduje się przyjechać dzisiaj.. ale co tam :) odkopię jakoś czajnik i zrobi się mu kawkę, a jak zobaczy Eddiego to już nic innego nie będzie widział ;) [/QUOTE]

Wszystkim Cioteczkom :Rose: :Rose: :Rose: za zajmowanie się maluchami;-)
Magdalenko, Maado czekamy na wiadomości o wizycie Pana i jak Eddi :-)

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

właśnie czekamy na Państwa - będą oglądać Eddiego... i raczej go wezmą - Pan jest dosyć hmmm.. "napalony" ;)
nie czytali jeszcze umowy adopcyjnej...
o nowym domku napisze pewnie lada moment Cioteczka Maada..

ja napiszę swoje wrażenia po ich wizycie...

Posted

Eddie pojechał a ja buczę...
wyszłam z nim na pole, żeby go Państwu wysikać, potem go wołałam, a on uciekał - chyba wyczuwał co się święci.. ehhh..
strasznie ciężko się oddaje zwierzaka :(

rodzina wydaje mi się super.. szczególnie nowy PAN wyjątkowo zapsiony.. strasznie mu się oczka świeciły do Eddiego. Pani siadła za kierownicą, a Pan wziął go na kolana.. mają jeszcze córeczke 11-miesięcy..
BARDZO SYMPATYCZNI, BĘDZIE MIAŁ DOBRZE...

umowę adopcyjną przeczytali i podpisali (czy mam ją komuś wysłać?) - dużo do nich mówiłam, ale nie wiem jak bardzo słuchali - oczarował ich Eddie.

a mi i tak smutno :(

Posted

To ja juz nie będę się rozpisywać skoro Eddie pojechał. Generalnie sympatyczni ludzie i skoro przyjechali po Eddiego mimo, że im streściłam umowę, zrobiłam wykład na temat "szczeniak a małe dziecko" itp to znaczy, że są w porządku moim zdaniem. Chętnie tam podjadę w wolnej chwili na poadopcyjną.

wyslalam Zabie nr konta

Posted

Bardzo się cieszę, że maluszkowi się poszczęściło i pojechał do domku :loveu: :multi:

Ogromne podziękowania dla Was dziewczyny za zaangażowanie i pomoc w znalezieniu Eddiemu domku :Rose: !! :calus:
:iloveyou:

Posted

Oskar czuje się już znakomicie :) Wczoraj już wogóle nie było po nim widać choroby. Od samego rana bawił się z Aronem i radośnie machał do mnie ogonkiem :D Cieszę, się że tak szybko stanął na nogi. Dziś dostanie ostatni raz antybiotyk. Potem będziemy chodzić tylko na witaminki, dzięki którym szybciej uporamy się z anemią. Wczoraj u weta zapłaciłam 25 zł. Dziś wezmę rachunek za leczenie z trzech ostatnich dni. Mam dużo fotek z zabaw Oskara z Aronem. W wolnej chwili wstawię je.

Posted

witam :)

ciekawe jak tam Eddie... jak myślicie, kiedy mogę zadzwonić i popytać o niego, żebym nie wyszła na nadpobudliwą wariatkę? ;)

Strasznie się cieszę, że Oskar dochodzi do siebie :)) hmmm.. może jemu zrobić ogłoszenie na Gumtree? Eddie za 2 dni miał prawie 140 wejść na ogłoszenie!!!! (dla porównania - tygodniowe allegro jakieś 110 wejść).

Freya smutna.. w nocy poskukiwała (ale sama dzielnie spała w salonie), a dziś łazi za mną jak cień, a gdy ją ze sobą nie wezmę to wyje... także cofnęła się troszkę, ale myślę, że to kwestia paru dni i się do nas otworzy.. tzn do mnie jest otwarta od początku, ale mąż musi ją "uwodzić" a ona i tak jest "oschła" i ciągle mówi mu "NIE" ;)

co do nowego tymczasowicza HA HA ;)
a poważnie.. mąż mówi NIE, a ja nie mówię nie... ale jeszcze nie teraz. Musimy sobie Freykę wychować, a cały czas polujemy jeszcze na małego kocurka... także musimy narazie uzupełnić braki w domowym zwierzyńcu ;)

Posted

Mam nowe fotki dziewczynek, które są na DT u Kago :)

Axa
[IMG]http://i40.tinypic.com/11vh1k7.jpg[/IMG]



[IMG]http://i41.tinypic.com/a179t1.jpg[/IMG]



OLA
[IMG]http://i39.tinypic.com/1qikns.jpg[/IMG]


[IMG]http://i43.tinypic.com/xbwv2d.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/2mgl8c1.jpg[/IMG]

Posted

Oskar znowu czuje się gorzej :( Nie ma gorączki, ale nie ma ochoty na zabawę ani na jedzenie. Dziubnął trochę obiadku, ale bez apetytu. Jedynie surową wołowinę jadł ze smakiem. Cały dzień śpi. Szkoda mi tego maluszka. Taki z niego słaby bidulek.

Posted

Kurcze, a już sie cieszyłam, że ZŁE ominęło Oskarka i już będzie tylko lepiej..

Ale z drugiej strony jednego dnia Freyka miała ten wzdęty brzuch i gorączkę...
następnego dnia znów była zdechła i nie jadła - okazało się że już coś innego się przyplątało (leczymy młodzieńcze zapalenie stawów już 6 dzień... i jeżeli to faktycznie to - nawet do 2-go roku życia psiaka mogą być nawroty! ).

Ale ogólnie psinia "lepsza".. wczoraj jej było bardzo smutno bez Eddiego, ale dzisiaj już ok.
I zostawiliśmy ją w domu samą (wczoraj na 2h, dzisiaj na 1,5 h) i nic nie zniszczyła :))) spała grzecznie.

No i pierwszy raz mnie zaszokowała...
Próbowałam ją nauczyć co to jest "piłka" i jak się nią bawić.. robiłam w tym celu różne rzeczy, których nie będę tu przytaczać, żeby nie stracić twarzy ;) ogólnie w końcu załapała, że ma złapać piłkę w zęby i nosić (pracujemy również nad "przynosić" ;))
..ale nie o tym... mąż się włączył do zabawy - rzucaliśmy piłkę do siebie, a Freya łaziła prawie za piłką ;) NAGLE mój bobas który leżał w wózku jakieś 5 m od nas zaczął płakać - mówię do męża, że może mała sama się uspokoi i dalej rzucamy piłką...
A FREYA POSZŁA DO WÓZKA, SIADŁA OBOK NIEGO I ZACZĘŁA NA NAS SKUCZEĆ, PRZESTAŁA DOPIERO JAK PRZYSZŁAM DO WÓZKA I ZAJĘŁAM SIĘ MAŁĄ.
wow :)))))) czad, nie?

Posted

Oskar nadal źle się czuje. Ma 40 stopni gorączki :( Leży apatyczny i cały czas śpi. Nie chciał jeść ani suchego ani gotowanego. Na szczęście surowej wołowinki nie odmówił :) Jak gorączka mu nie spadnie, to dam mu ćwiartkę pyralginy, a jutro rano pójdziemy do weta. Tak się zastanawiam, czy nie skonsultować małego u innych wetów..Nie podoba m się, że ciągle gorączkuje. Może zastrzyki, które dostał w sobotę przestały działać i dlatego gorączka skoczyła? Sama nie wiem.. Cały dzień leży sam w sypialni, a normalnie siedzi z nami w pokoju. Dziś nie chce z nami być. Chyba potrzebuje spokoju..

Taki jestem dziś bidulek:
[IMG]http://i43.tinypic.com/igcg7t.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/2hye5v.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/hsu8ab.jpg[/IMG]

Posted

Dla porównania fotki z wczoraj.

Dwaj mali przyjaciele :)
[IMG]http://i39.tinypic.com/2yoqwp4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/e9dw75.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/mskp3m.jpg[/IMG]

Posted

Kasowo dajemy narazie radę. Maada ma przesłać mi pieniążki, które uzbierałyśmy, to będzie na pokrycie kosztów weta. Mam nadzieję, że uda nam się resztę dozbierać. Dzięki za pomoc samochodową, jeśli będzie taka potrzeba, to nieomieszkam zadzwonić ;)

Mały nie chce nawet pić. Podaję mu strzykawką wodę z glukozą i odrobinką soli (Glu i NaCl) ten sam skład ma kroplówka. Uzupełniamy małemu elektrolity. Mam nadzieję, że gorączka spanie i nie trzeba będzie malucha już kłuć.. W sobotę strasznie się upłakał przy zastrzykach, bo go dupcia bolała. Mała dupina, prawie bez mięśni a codziennie dostawał w nią po dwa zastrzyki. Ostatniego nie pozwolił sobie nawet zrobić. Trzeba było podać go podskórnie.. Zobaczę jak będzie się czuł rano. Może pojadę z nim do Czterech łap na konsultację..
Ech to moje biedne maleństwo..

W piątek czuł się znakomicie. Same zobaczcie:

[IMG]http://i44.tinypic.com/2hgtisl.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/34xhv15.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/fe2bdx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/vcqxbm.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/307on48.jpg[/IMG]

Myślałam, że już wyzdrowiał, ale niestety dziś znowu jest gorzej :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...