Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


Recommended Posts

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='evel']Niestety, obawiam się, że sama bym musiała szukać DS :eviltong:[/QUOTE]

eeeeee przecież jeśli są identyczne to nikt się nie kapnie do czasu kiedy razem zasiądą przed lodówką ;)
zawsze też można wmówić komuś że ma coś ze wzrokiem i polecić kropelki do oczu ;)

Posted

pomysł dobry :) Mój kot zawsze tak reaguje na psy co są u nas w gościach - byle albo czarne albo biszkoptowo-rude - potem dopiero liczy że jakiegoś ma gościa :) Najważniejsze żeby kolor się zgadzał z jego psami.

Posted

Zu jest superowa! :loveu: Normalnie pyrka face rase :cool3:. I przypomina mi trochę moją Tośkę :). Oglądałam ten ostatni filmik, strasznie fajnie wykonuje te tricki, ale coś dłuższego mogłabyś wrzucić :eviltong:.
A ta sunia faktycznie jest podobna do Twojej, identyczne, jak dwie krople wody :).

Posted

Zakurzyło nam się trochę, jutro jedziemy wywiadu udzielać do gazetki, z ladySwallow i MaDi :) Pewnie Zu narobi siary, bo będą tam też inne psiaki... No cóż, takie życie :eviltong:

Illusion - dzięki :oops:

Nie było mnie dwa dni w domu, więc pies jest okrrrropnie niedobry, ale pracuję nad nim :mad: :evil_lol: Jakbym gdzies wyjechała i go zostawiła mojej rodzinie to chyba by się wykończyli nawzajem :evil_lol:

Posted

A weź drugą Zuzulkę, będzie się działo..czytam was już wystarczająco długo żeby stwierdzić że będziesz miała z dwoma sporty ekstremalne:cool3:

Posted

Dostęp do kompa mam sinusoidalnie :lol: ale że dzisiaj wlazłam, to skrobnę coś ;)

W niedzielę wybieramy się do psiego dr-a House'a :grins: coby przebadać Zuzannę na wszystkie strony, prześwietlić, wymacać, wymaglować i co tam jeszcze (będzie zachwycona, choć mam nadzieję, że obejdzie się bez ofiar w ludziach) i uzyskać dalsze wskazówki w związku z ostatnio występującym napadowym charczeniem i kichaniem zwrotnym... Pan doktor mnie straszy, że to znowu kk :mad: Bardzo śmieszne :mad:

Dzisiaj za to Zu porządnie się wqr...tego... na bigla :roll: Bo oczywiście do nas podbiegł obfajdaniec, luzem, w kolczatce (sic!) i dawaj, obszczekiwać! A ja, zamiast coś powiedzieć, wydrzeć się na durną właścicielkę albo cokolwiek, zapomniałam języka w gębie, patrząc na to, jak mój pies [B]celuje [/B]w podgardle bigla, z dołu i trochę na ukos i wcale nie żartuje :roll: Jak ją znam, to gdyby dosięgnęła to by zawisła na biglu i zaczęła szarpać łbem, oj, poleciałoby futro... Strasznie żałuję, że nic babie durnej nie powiedziałam :splat:, następnym razem przyjdzie mi chyba wywalić biglowi porządnego kopa w dupsko zanim Zu go zabije tudzież on zabije Zu w obronie własnej... Wiem, że to raczej właścicielce by się należał porządny kopniak, ale zwykle jej nie ma w zasięgu :roll:

Posted

[quote name='chi23']A weź drugą Zuzulkę, będzie się działo..czytam was już wystarczająco długo żeby stwierdzić że będziesz miała z dwoma sporty ekstremalne:cool3:[/QUOTE]

Kochana, ja mam jeszcze krztę instynktu samozachowawczego :evil_lol:

Posted

[quote name='evel']Dostęp do kompa mam sinusoidalnie :lol: ale że dzisiaj wlazłam, to skrobnę coś ;)

W niedzielę wybieramy się do psiego dr-a House'a :grins: coby przebadać Zuzannę na wszystkie strony, prześwietlić, wymacać, wymaglować i co tam jeszcze (będzie zachwycona, choć mam nadzieję, że obejdzie się bez ofiar w ludziach) i uzyskać dalsze wskazówki w związku z ostatnio występującym napadowym charczeniem i kichaniem zwrotnym... Pan doktor mnie straszy, że to znowu kk :mad: Bardzo śmieszne :mad:

Dzisiaj za to Zu porządnie się wqr...tego... na bigla :roll: Bo oczywiście do nas podbiegł obfajdaniec, luzem, w kolczatce (sic!) i dawaj, obszczekiwać! A ja, zamiast coś powiedzieć, wydrzeć się na durną właścicielkę albo cokolwiek, zapomniałam języka w gębie, patrząc na to, jak mój pies [B]celuje [/B]w podgardle bigla, z dołu i trochę na ukos i wcale nie żartuje :roll: Jak ją znam, to gdyby dosięgnęła to by zawisła na biglu i zaczęła szarpać łbem, oj, poleciałoby futro... Strasznie żałuję, że nic babie durnej nie powiedziałam :splat:, następnym razem przyjdzie mi chyba wywalić biglowi porządnego kopa w dupsko zanim Zu go zabije tudzież on zabije Zu w obronie własnej... Wiem, że to raczej właścicielce by się należał porządny kopniak, ale zwykle jej nie ma w zasięgu :roll:[/QUOTE]

Ja bym w takiego wycelowała kolczatką tudzież tym fajowskim łancuszkiem z ogrodniczego:)

Nienawidze takich podbiegaczy, my mamy w niedzie/święta/wakacje (niepotrzebne skreślić) takich po uszy, bo przecież działkowicze psy wypuszczają, nie oni nie wychodzą na spacer tylko stoją i patrza jak pieski biegają. Nie wszyscy oczywiście, ale dużo takich..

Posted

Zapomniałam Wam wkleić mojego podręcznego mordercę, na zdjęciu ze zgrabnymi odnóżami ladySwallow oraz z koleżanką imienniczką, czyli Zuzią z LSOZu, do adopcji:

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/__PzL0RsYOIA/TVgMMk-oB2I/AAAAAAAACn8/DusbsoMM5GQ/IMG_0903_resize.jpg[/IMG]

Zdjęcie kradzione, ale cicho sza :cool1:

Na to, że Zu chciała zamordować Zuzię i dwa razy do niej wystrzeliła, spuśćmy zasłonę milczenia :siara:

[IMG]http://img27.imageshack.us/img27/2661/img0906resize.jpg[/IMG]

[IMG]http://img137.imageshack.us/img137/8058/img0901resize.jpg[/IMG]

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/6056/img0905resize.jpg[/IMG]

I tu w linku, żeby Was nie porażało tak z wejścia moje oblicze: [URL]http://img695.imageshack.us/img695/7845/img0887resizei.jpg[/URL] :evil_lol: Zu tańczy sobie :)

Posted

[quote name='ladySwallow']Nie kradzione, nie kradzione, wklejaj sobie, dla Ciebie są :evil_lol:[/QUOTE]

A, to topsz :evil_lol:

[quote name='Kisses'][url]http://img695.imageshack.us/img695/7845/img0887resizei.jpg[/url] Zu zombie!
Braaain, braaaain! :tard:

:diabloti:[/QUOTE]

Ciotka :mad: Toć mówię, że pies morderca tańczy sobie, a Ty co mi tu....? :diabloti:

Posted

[quote name='evel']Ciotka :mad: Toć mówię, że pies morderca tańczy sobie, a Ty co mi tu....? :diabloti:[/QUOTE]
Mówie jak jest :diabloti:
Przed moim czujnym okiem nic się nie ukryje :evilbat:

Posted

i jak tam przegląd Zu u weta???? Ja swojego Młodego też zabrałam na total przegląd, czekam na wyniki, bo dużo tego było. Jestem dumna z niego, bo podobno był jednym z grzeczniejszych psów w historii kliniki na rtg - tylko 2 razy trzeba było powtarzać zdjęcie bo się ruszył - na chyba 8 zdjęć to nie dużo (bez usypiania robione zdjęcia).
a zdjęcia Zu sliczne - tj Zu śliczna!
A ja swoim ciągnikom fundnęłam smycz z amortyzatorem i nagle wyjścia na spacer zrobiły się miłe i spokojne - bo amortyzator działa w dwie strony :)

Posted

A przegląd wyszedł... dziwnie... ;)

Czekaliśmy sobie na RTG przez 40 minut, bo pan doktor sobie wyszedł, ale okazało się, że warto było, bo gość jest świetny, szop nawet na niego nie burknęła. Zdjęcie klatki piersiowej ruszone, a jakże, wierzgnęło mi bydle :diabloti: ale szyjne bardzo ładne za pierwszym razem, tylko piszczał pipczak, bo musiałam za kufę trzymać mocno, żeby się nie wierciła :(

Później wybraliśmy się do pana doktora G., który na nas czekał specjalnie (kończył dyżur o 15, my się dotłukliśmy jakoś po 16 - złoty człowiek!). W gabinecie horda studentów, więc na wszelki wypadek zakagańcowałam potwora ;) który jednakowoż okazał się bardzo grzeczny (no dobra, raz jej się zabulgotało jak ja się odsunęłam, żeby doktor mógł podłączyć te szczypaczki do EKG z mojej strony). Ja trzymałam przód, ladySwallow tył, żeby nie siadał :evil_lol: A po wszystkim moje malutkie futrzadełko mi wlazło na ramię całym swoim ciałkiem i stwierdziło, że uciekamy do domu.

Efekty? Powiększone "prawe serce" cokolwiek to znaczy, tchawica w porządku (tu się zdziwiłam, uff). Na razie zakładamy, że to jej charczenie to niezdrowa ekscytacja, dostała leki rozkurczowe na oskrzela. Teoretycznie, podobne objawy daje serce, tyle, że Zu się nie męczy szybko, jak to zwykle bywa u sercowców. Dziwny przypadek mamy... Zobaczymy, co dalej ;)

Posted

Pokażę Wam coś... Nasza piłka jeszcze niedawno wyglądała tak:

[IMG]http://www.sklep.mampsa.pl/books/trixie/3d_pilka_na_sznurku_trixie.jpg[/IMG]

Teraz, cóż... No, wygląda tak:

[IMG]http://img827.imageshack.us/img827/5486/sdc11378v.jpg[/IMG]

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/627/sdc11379d.jpg[/IMG]


Najlepsze jest to, że nie mam pojęcia, jaką piłkę kupić małpie, bo te bardziej wytrzymałe są dla niej absolutnie za ciężkie, biedny piesek, żeby sobie nie urwać główki, nie weźmie ich do pyska :roll:

Posted

Chyba w kakadu, ale spokojnie pewnie można w necie zamówić - to piłka Trixie, ze sznurkiem (tak, taką ma oryginalną nazwę :grins:)... Nie wiem, czy nie kupię takiej samej, tylko ten sznurek obetnę dość sporo, bo jest nylonowy czy jaki tam, no w każdym razie sztywny taki i sobie pies ostatnio na mrozie rozwalił nim paszczę między zębami :mdleje: Tak, Żurek łapie za sznurek zamiast za piłkę :roll:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...