Vectra Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 ale grupa terrierów to bardzo rozległa grupa , z bardzo dużą rozpiętością użytkowości. w hameryce , pitbulle , czyli dzieci staffików były psami farmerskimi i pasły zwierzaki :) i nie tnij się i nie ekscytuj , staffik potrafi zrobić stójkę , potrafi wietrzyć zwierzynę , tak mu nakazuje natura. Na pewno lepiej zrobi stójkę łyżew czy sweter , ale staffik lepiej i szybciej zatłucze dzika czy lisa. Rozmawiaj o rasach pod kątem użytkowości , a nie o twoim chodzeniu w teren :)
a_niusia Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='Vectra']ale grupa terrierów to bardzo rozległa grupa , z bardzo dużą rozpiętością użytkowości. w hameryce , pitbulle , czyli dzieci staffików były psami farmerskimi i pasły zwierzaki :) i nie tnij się i nie ekscytuj , staffik potrafi zrobić stójkę , potrafi wietrzyć zwierzynę , tak mu nakazuje natura. Na pewno lepiej zrobi stójkę łyżew czy sweter , ale staffik lepiej i szybciej zatłucze dzika czy lisa. Rozmawiaj o rasach pod kątem użytkowości , a nie o twoim chodzeniu w teren :)[/QUOTE] nie ma sie co glupotami ekscytowac. po pierwsze sweter jest lyzwem. po drugie spoko: znajomym mysliwym polece kontakt z toba i powiem, ze hodujesz staffiki z naturalna stojka:))))))) i do pasienia tez sie nadadza w razie, gdyby ktos byl zainteresowany. jednak mimo to jestem zdania, ze terier stojki nie ma, a to, ze "zwietrzy zwierzyne" nic wspolnego ze stojka nie ma. jamnik, labrador, gonczy...to sa wszystko psy mysliwskie, ktore doskonale zwietrza zwierzyne, a moze i nawet zaznacza jej obecnosc w jakis sposob. ale zaden wlascicel nie nazwie tego stojka. ale...tak, stafiki robia stojke:))) jak twarda maja te stojke? pol minuty?:))) to, ze jakas grupa psow nie ma wrodzonej stojki, nie czyni z nich gorszych psow mysliwskich. po prostu poluje sie z nimi inaczej niz z psami legawymi. i na inna zwierzyne. nie ma co sie upierac, ze terier robi stojke, bo nie robi. tak jak wyzel nie jest norowcem. to sa naturalne predyspozycje ras, nad ktorymi hodowcy pracuja od wiekow.
panbazyl Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='a_niusia']moja starsza suka tez glosi dzika. nie jeden mysliwy nam juz mowil, ze drzemie w niej dusza dzikarza, ale szkoda na dzika ksiezniczki. my sami juz wiele razy w terenie skorzystalismy z tej umiejetnosci. to dobrze wiedziec, gdzie jest dzik. ja sie nie upieram mimo to, ze moj pies jest super na dzika:)) i smieszy mnie troche, ze ktos uwaza, ze terier moze zastapic psa legawego.[/QUOTE] no i tu się pojawia niedoceniona i odrzucona rola pudli.
a_niusia Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='panbazyl']no i tu się pojawia niedoceniona i odrzucona rola pudli.[/QUOTE] w sensie ze jaka rola?
Vectra Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='panbazyl']no i tu się pojawia niedoceniona i odrzucona rola pudli.[/QUOTE] o to to , a to świetny pies z ekstra zawartością czaszki , źle interpretowany , przez damy w norkach ;)
panbazyl Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='a_niusia']w sensie ze jaka rola?[/QUOTE] no co nie wiesz że to były doskonałe legawce??????
a_niusia Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='panbazyl']no co nie wiesz że to były doskonałe legawce??????[/QUOTE] ale ja nie mam pudla, wiec nie wiem, gdzie sie pojawila jego rola:)) ja bym nie mogla mic pieska, ktorego trzeba na lyso ogolic, zeby jakos wygladal:))) poza tym pule to byly raczej psy dowodne:)
evel Posted April 2, 2013 Author Posted April 2, 2013 [quote name='Vectra']możesz całować w pierścień :diabloti:[/QUOTE] :modla::modla::modla: [quote name='panbazyl']a ja swojego laba czarnego wpuszczałam do zagrody z dzikiem - spokojnie dawał radę go znaleźć i wyploszyć i oznajmić. Ogólnie reakcja na dzika bardzo prawidłowa, ale jednak to nie ta zwinnośc co gończych czy małych terierów.[/QUOTE] Ciekawe. A najmłodszy był już na próbach myśliwskich? I co z tymi pudlami? Pisz Panbazylu, bo w sieci to się można, cholera, dowiedzieć, że pudel ma ładnie główkę nosić na wystawie :diabloti: Znajomą pudlarze na żywo klepią po ramionkach i chwalą a w kuluarach krąży, że zniszczyła psa. Jak? Ano szkoleniem :diabloti: A temat wszechstronnej użytkowości pudlowatych mnie, że tak powiem, mocno interesuje.
a_niusia Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 ja znam jednego myslliwego, co ma pudla i go sobie przywiozl z francji i to niby pies zony. ale go bierze w pole i glownie jest to plochacz oraz aporter. oczywiscie jest ogolony i nie chodzi na wystawy chociaz zona chciala. ale przy takim trybie zycia nie ma miejsca na pompony.
evel Posted April 2, 2013 Author Posted April 2, 2013 Jest to dosyć przykre, że nie można połączyć aktywności (myślistwo, sport) z wystawami, bo na wystawy pies ma być zrobiony na kukłę i najlepiej zalakierowany na sztywno. Ocenianie pudli bez dotykania ich (!) w ogóle jest cudowne i bardzo miarodajne :cool3: Ale mi tam wsio rawno, jakbym miała mieć pudla to tylko golonego na zapałkę, więc wystawy i tak odpadają.
panbazyl Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 ja też pudla nie mam, ale to legawce były. a to co teraz jest - no cóż. Ale jak mówią mądrzy ludzie - ich pompony to typowa myśliwska (użytkowa) fryzura - bo te na nogach chronią od zadrapań, te na klacie od wiatru a te na nerkach też od zimna. Ja na razie chromolę konkursy myśliwskie - leję na to z góry środkowym strumieniem, zwlaszcza na pewne sprawy sędziowskie. jak mi kiedyś minie foch to może znów postartujemy, ale na raczej nie w Pl. Ale psy szkolę myśliwsko nadal.
a_niusia Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='evel']Jest to dosyć przykre, że nie można połączyć aktywności (myślistwo, sport) z wystawami, bo na wystawy pies ma być zrobiony na kukłę i najlepiej zalakierowany na sztywno. Ocenianie pudli bez dotykania ich (!) w ogóle jest cudowne i bardzo miarodajne :cool3: Ale mi tam wsio rawno, jakbym miała mieć pudla to tylko golonego na zapałkę, więc wystawy i tak odpadają.[/QUOTE] dlatego ludzie nie chca miec pudli. ale o tym juz kiedys bylo:)))) sa dlugowlase psy mysliwskie. wiadomo, ze ich futro wyglada zwykle mniej okazale niz ich kanapowych i ogrodowych kolegow, bo trawa wysoka na maksa tnie siersc, rzepy robia swohe itd. ale u zadnej rasy nie poszlo to w takim kierunku jak u pudli.
Vectra Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Fakt , to te kukły wystawowe w pompon , robią wrażenie dla oka. Ale pies kukła , to ja nie wiem czy bym mogła lubić.
evel Posted April 2, 2013 Author Posted April 2, 2013 Tyle, że kiedyś fryzura pt. lew to było coś takiego: [IMG]http://www.poodlehistory.org/PHOTO.GIF[/IMG] [IMG]http://www.poodlehistory.org/RUPERT.GIF[/IMG] Natomiast teraz... [IMG]http://1.bp.blogspot.com/_zjdsDHzWh-8/Sp_aNX8iTKI/AAAAAAAABVo/qsJoXe1qCsc/s400/poodle.jpg[/IMG] Wrażenie robi, owszem. Ale szlag by mnie trafił na miejscu, gdybym miała to czesać, suszyć, papilotować i buk wie, co tam jeszcze. Wiecie, ile się robi dużego pudla w długim włosie (lew to tam jeszcze, ale są inne, bardziej włochate fryzy)? Jak się ma wprawę, dodam? Z sześć godzin :mdleje: Edit: znalazłam [B]genialną [/B]fryzurę dla dużej moreli :evil_lol: [IMG]http://img.gawkerassets.com/img/18aza9kyxjgmqjpg/xlarge.jpg[/IMG]
Vectra Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 w ruchu taki lew jest imponujący , ale gdybym miała siedzieć nad tym 6 godzin , to bym opaliła nad gazem :diabloti:
Amber Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Dla mnie każdy pies na którego pielęgnację sierści trzeba przeznaczać jakikolwiek czas :eviltong: to bardzo odległa sprawa, ale taki pudel to już klasa sama w sobie ;) Gdyby mi było dane kiedykolwiek mieć psa z długą sierścią (oczywiście sama nigdy bym takiego nie kupiła, ale życie pisze różne scenariusze ;) ) to nigdy by jej nie miał - maszynka chodziła by non stop :lol: Taki opitolony seter, collie czy briard musi wyglądać ciekawie :evil_lol:
Vectra Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 zawsze można takiego terriera sobie strzelić :cool3: american hairless terrier [IMG]http://www.macygray.cz/images/stories/pleskyfeny/wmala.jpg[/IMG]
Aleks89 Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 2h jechanie ON furminatorem i 0efektów:diabloti:Wolałbym już czesać ,golić pół dnia i widzieć efekty pracy:evil_lol: Pudle są genialne ,ale łyse jak kolano.Kłaki są bleee:diabloti:
evel Posted April 2, 2013 Author Posted April 2, 2013 Briard po bliskim spotkaniu z maszynką przypomina mi jakiegoś... wilczarza? :hmmmm: [IMG]http://img366.imageshack.us/img366/1244/ten33db.jpg[/IMG] źródło: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/15835"]dogo[/URL] Sznupcio olbrzym :lol: [IMG]http://images44.fotosik.pl/613/f696e661ed7a2c56.jpg[/IMG] źródło: [URL]http://www.forum.e-sznaucery.pl/viewtopic.php?p=81057[/URL]
evel Posted April 2, 2013 Author Posted April 2, 2013 I, wpasowując się w konwencję, obecne wcielenie Zu od doopy strony: [URL]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/63495_436920049724304_917693886_n.jpg[/URL] :evil_lol: Oraz boczkiem: [URL]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/48142_436920079724301_1377185417_n.jpg[/URL] do poprawy firana (a.k.a. te nastroszone kudły pod brzuchem), szyja i dupalon, ale to może za parę dni. A ten, kto się zaśmieje z powodu ogonka, idzie prosto do piekła :diabloti:
Amber Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Wystarczy mieć psa gładkowłosego i... o sierści nie myśleć w ogóle. No przed wystawą wykąpać i może psiknąć jedwabiem dla połysku. Ale jak pies sam z siebie się świeci jak złoto to żaden jedwab nie jest już potrzebny. Kłaki, podszerstki, trymowanie, czesanie... Bosze drogi, na co, po co? :evil_lol: Takie ogolone pieski od razu stają się ładniejsze :loveu: :lol:
Vectra Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 psa krótkowłosego , przed wystawą , wyciąga się z dziury którą właśnie wykopał ... przeciera chusteczką do pup niemowlaków i bierze rasę :evil_lol: kąpać ? pryskać jedwabiem ? a po co ? :diabloti:
Amber Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Ja o chusteczkach dla niemowlaków dowiedziałam się dopiero jak wystawiałam Jariego. Tak samo o jedwabiu ;) U jamników wystarczy kąpiel, albo i nie ;)... Choć z drugiej strony ostatnio kąpałam Cortinę i ma niezmywalny brud pod pachami :evil_lol: Inna rzecz, że na wystawie i tak nikt na to uwagi nie zwróci... Wyobraźcie sobie za to pudla z brudnymi pachami :evil_lol: A z ciekawości się zapytam. Czy w klasie użytkowej u długowłosych psów np. seterów pies o gorzej utrzymanej szacie z racji pracy jest oceniany tak samo jak "pięknisie" kanapowe? Z tego co pamiętam u jamników tak nie było, choć tam w użytkach to raczej szczotki były same wystawiane. Pracujący długowłosy to rzadkość.
Vectra Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Podobno wystawy to konkurs piękności .... tylko dalej nie kumam , po cholerę w naszym kraju , robi się na wystawach uprawnienia hodowlane. Temu pewno użytki są na tych wystawach , razem z wypindowanymi kanapowcami. I obrywają rasy z włosem. Chociaż ja wolę te wyleniałe foksy z lasu , niż te białe tapirowane na lakier. Foks ma mieć swój urok i on taki rozczochrany wygląda jak foks , a nie kukła.
a_niusia Posted April 3, 2013 Posted April 3, 2013 (edited) to, ze ster jest uzytkowy nie oznacza, ze ma gorzej utrzymana szate. krotsza-zdarza sie. gorzej utrzymana nie. o np ten kundel (nie moze go tu zabraknac, bo to moj ukochany pies): [URL]http://images1.champdogs.net/orig/s24780p1.jpg[/URL] to jest pies z angielskiej hodowli "dual purpose" od czesnej dosc mlodosci wystawiany na crufts w klasie uzytkowej. nie ma szaty do ziemi (ale na pewno bedzie mial jeszcze sporo wiecej wlosa, bo to mlody pies), ale jego wlos na pewno nie jest "gorzej utrzymany" mimo ze pies aktywnie pracuje. a to jego stary z tej samej hodowli [URL]http://www.freewebs.com/carreras-gordon/crufts_2009_392_sized.jpg[/URL] ten to juz w ogole nie ma na co narzekac mimo ze juz mlody nie jest, a nadal aktywnie uczestniczy w trialsach. a i jeszcze warto dodac, ze czesto certyfikat uzykowosci nie oznacza, ze pies jest faktycznie pracujacy. po prostu zaliczyl dyplom i na tym koniec. a te psy powyzej sa naprawde pracujace:) Edited April 3, 2013 by a_niusia
Recommended Posts