Gazuś Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 Trzymamy! :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [quote name='Gazuś']Powinna mieć wpis. Ale nawet zrowi przodkowie mogą dać chore szczenię.[/quote] wiem, wiem, geny recesywne itp. złożyli już "reklamację" u hodowcy i chcą zwrotu kosztów. W końcu na leczenie dyspazji to sporo kasy potrzeba... i oczywiście trzymamy kciuki za Tofkę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 ale jesli rodzice sa przebadani to hodowca zrobil wszystko co mogl zeby ustrzec sie przed dysplazja.. wiec nie wiem o jaka reklamacje chodzi... rownie dobrze mozna zepsuc stawy z wlasnych wyczynow (schody,sliskie posadzki,zabawy z ciezkimi psami) ciekawe jak tam Toffcia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 Wróciłyśmy:cool1: DZIEKI KOCHANE ZE TRZYMALYSCIE KCIUKI!!! Lekko nie bylo, pomimo jasia sucz sie wila troche i ciezko ja byloutzrmac - w efekcie koncowym po 2 ruszonych fotach 3 wyszla ...ale troszke krzywa... No i tu sie zaczyna problem z interpretacja zdjecia - wet powiedzial, ze wszystko wyglada w porzadku - ale jeden staw jest troszke dziwny, ale rownie dobrze moze to byc zludzenie optyczne spowodowane tym ze pies nie lezy calkiem prosto. Jak patrzylam na to zdjecie to faktycznie os kregoslupa jest troszke krzywo i jedna panewka stawowa wyglda jak piekne C druga natomiast jest jakby troche rozwarta... Wiec zdecydowalismy ze bedzie dostawac artroflex a za 3 miesiace kontrola juz pod narkozą. ŁOKCIE CZYSTE!!:multi: pees. ide sie zrelaksowac bo zestresowalam sie jak dzika norka - wet mi relanium dozylnie proponowal:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 fajnie ze lokcie sa zdrowe.. czyli wogole nie podawaliscie glupiego jasia? masz te zdjecia? moglabys wkleic? co lekarz powiedzial na biodra? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 No podawalismy jasia - ale mimo tego sucz sie troche wila i uzarla mnie dwa razy naprawde mocno - ogolnie byla nieprzytomna tylko miala takie przeblyski szczegolnie przy wyciaganiu lap. Biodra do kontroli powtornej...foty mam wstawie w galerie tylko musze je cyfrówka cyknać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [quote name='cuciola']ale jesli rodzice sa przebadani to hodowca zrobil wszystko co mogl zeby ustrzec sie przed dysplazja.. wiec nie wiem o jaka reklamacje chodzi... rownie dobrze mozna zepsuc stawy z wlasnych wyczynow (schody,sliskie posadzki,zabawy z ciezkimi psami) [/quote] reklamacja jak reklamacja. Pies kupiony za tyle pieniędzy, a tu się okazuje, że chory. W dodatku następne koszty, jakie trzeba bylo ponieść w związku z operacją i leczeniem. Nie rozmumiem słowa "zepsuć". dysplazja jest chorobą genetyczną. Przyczyną dysplazji jest genetyczna skłonność do nadmiernego rozluźnienia stawu. Dysplazja jest chrobą dziedziczną. Psy mogą przenosić także geny recesywne. Rodzice wtedy wcale nie musza być chorzy, a być nosicielami takiego genu. Tak mi się przynajmniej wydaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 ale co powiedzial wet na biodra? bo jesli C to dysplazja :( mam nadzieje ze to kwestia zdjecia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [B]Madzia[/B] obojetnie czy pies jest kupiony za 500 zl czy za 2000 zl to jesli hodowca przeswietlil psy i sa one zdrowe to nie ponosi odpowiedzialnosci za chorobe..zrobil wszystko zeby szczeniaki byly zdrowe a nawet w najlepszej hodowli po zdrowych rodzicach moze urodzic sie chory piesek moze tez byc tak ze cale pokolenie bylo zdrowe a pies w wieku mlodzienczym byl zle karmiony,bawil sie z ciezkimi psami..no pomysl logicznie..nawet na stawy zdrowego psa jak naskoczy molos to stawy beda zwichniete.. no ale ciekawa jestem co na to odpowie hodowca bo niekoniecznie musi sie zgodzic.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [quote name='cuciola'][B]Madzia[/B] obojetnie czy pies jest kupiony za 500 zl czy za 2000 zl to jesli hodowca przeswietlil psy i sa one zdrowe to nie ponosi odpowiedzialnosci za chorobe..zrobil wszystko zeby szczeniaki byly zdrowe a nawet w najlepszej hodowli po zdrowych rodzicach moze urodzic sie chory piesek. [/quote] w tym rzecz (tzn mówię tylko o co usłyszałam od właścicieli), że chcą się pytać jak to wszystko wygląda w ZK. Tak to właśnie jest jak się nie spisuje umowy przed kupnem psa. Ja niestety tez takiej umowy nie mam, ale człowiek się uczy na błędach. [quote]moze tez byc tak ze cale pokolenie bylo zdrowe a pies w wieku mlodzienczym byl zle karmiony,bawil sie z ciezkimi psami..no pomysl logicznie..nawet na stawy zdrowego psa jak naskoczy molos to stawy beda zwichniete.. no ale ciekawa jestem co na to odpowie hodowca bo niekoniecznie musi sie zgodzic..[/quote] ciuciola to tylko genetyka :) całe pokolenie chore byc nie musi, ale przenosi geny recesywne. Jesli ojciec i matka sa nosicielami takiego genu to szczenię jest chore. Jest to pewien % szans. Nie powiem ci teraz dokładanie, bo bym musiała sobie rozpisać "krzyżówkę" z genami :) A neprawidłowe żywienie, kontuzje, urazy czy rzetrenowanie [B]nie wywołują[/B] dysplazji u psa, które nie ma genetycznych predyspozycji do tej choroby. Czyli czysta genetyka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [B]Madzia[/B] ty mi tu nie udowadniaj..:D po prostu jesli okaze sie ze hodowca ma przebadane psy to watpie zeby sie na jakakolwiek reklamacje zgodzil... mozesz napisac mi na priva jakiej rasy jest pies i gdzie zostal kupiony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 Nie nie zadnej dysplazji - wet powiedzial ze: " WSZYSTKO WYGLADA W PORZADKU ALE JEDEN STAW JEST TROSZKE PODEJRZANY - MOŻE TO BYĆ ZLUDZENIE OPTYCZNE SPOWODOWANE TYM ZE PIES TROCHE KRZYWO LEZY. ZADNEJ DYSPLAZJI NIE WIDZE NA TYM ETAPIE". MÓJ LAICKI KOMENTARZ : Jeden staw wyglada troche jak literka "C" znaczy ma taki ksztalt a drugi jest troszke jakby rozchylony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [quote name='cuciola'] mozesz napisac mi na priva jakiej rasy jest pies i gdzie zostal kupiony?[/quote] bardzo chętnie tylko, że nie mam pojęcia. Nie pytałam się nawet, wiem tylko, że to dopiero drugi miot tej suki. A rasa to golden :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [B]URIA [/B]zeskanuj zdjecia i wrzuc tutaj do tematu... [B]Madzia[/B] daj znac jak znajomi beda juz po rozmowie z hodowca..ciekawa jestem czy sie zgodzi na jakies zwroty finansowe..bo roznie to bywa wrr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [quote name='cuciola'] [B]Madzia[/B] daj znac jak znajomi beda juz po rozmowie z hodowca..ciekawa jestem czy sie zgodzi na jakies zwroty finansowe..bo roznie to bywa wrr[/quote] tzn to byli ludzie spotkani w poczekalni w klinice, młode małżeństwo z psiaczkiem. Podziwiali, że Lucky taki silny i zdrowy, a biedne maleństwo chore... Ale jak pojedziemy profilaktycznie (oby się Lucky'mu nic nie przyplątało tfu.. tfu.. wypluję te słowa) do kliniki to spytam się któregoś z lekarzy jak sprawa wygląda. O ile wiem, z tego co mówili, to pisali do nich na meila chyba, ale odzewu zero. Dziwiło mnie tylko, że suka miała badane stawy bez wpisania do rodowodu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [quote name='cuciola'][B]Madzia[/B] ty mi tu nie udowadniaj..:D po prostu jesli okaze sie ze hodowca ma przebadane psy to watpie zeby sie na jakakolwiek reklamacje zgodzil... mozesz napisac mi na priva jakiej rasy jest pies i gdzie zostal kupiony?[/QUOTE] A jeszcze skomentuje to o czym sie tu rozmowa toczy - niestety cuciola ma racje - jesli hodowca ma zdrowe przebadane psy to nic nie mozna zrobic. Jesli ma nie przebadane to chyba tez nic bo w polsce nie ma niestety jeszcze obowiazku takich badan - a jak wlasciciele szczeniaka chcieli sie w miare mozliwosci najlepiej zabezpieczyc przed taka ewntualnosci to trzeba bylo wybrac hodowle gdzie psy byly badane choc i to nie daje 100% pewnosci. Madzie skolei ty tez masz racje ze to w 100% genetyka tylko jest kilka, ale jak piszesz gen moze byc recesywny i np prapra dziadek szczeniora moze byc chory a matka czy ojciec nie i jesli hodowca rozmnaza zdrowe psy to jest w 100% w porzadku. Gdzies czytalam, ze 60% przypadkow dysplazji to dysplazja tzw nabyta czyli spowodowana przez czynniki jakie wymienila wyzej Cucci, oczywiscie pies musi byc predestynowny genetycznie. Natomist sa psy ktore w genetycznie maja dysplazje ale nie ujawnia sie ona dzieki dobrej opiece i wlasciwemu zywieniu...To bardzo zlozona choroba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 ale nie masz racji ze dysplazja jest tylko genetyczna..zdarza sie ze pies sie dysplazji "nabawi" jesli hodowca nie ma przebadanych psow mimo ze badania nie sa dla goldenow i labradorow obowiazkowe to wina moze lezec po stronie hodowcy,ktory ma obowiazek ulepszac rase,tworzyc przemyslane krycia a skoro nie przebadal psow to ten element zostal ominiety i wtedy mozna sie ubiegac o zwrot kosztow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 oooo...prosze to nie wiedzialam, myslalam ze ZAWSZE musi byc podloze genetyczne zeby wystapila dysplazja... Nie mowie tu o urazach mechanicznych, ktore moga spowodowac podobne objawy... pees. w przerwie meczu (bo potrzeba mi pomoca TZa) zrobie fote cyfrowka tych zdjec bo skaner zostal w wawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 bo ZAWSZE MUSI byc podłoże genetyczne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [quote name='URIA']A Gdzies czytalam, ze 60% przypadkow dysplazji to dysplazja tzw nabyta czyli spowodowana przez czynniki jakie wymienila wyzej Cucci, oczywiscie pies musi byc predestynowny genetycznie. Natomist sa psy ktore w genetycznie maja dysplazje ale nie ujawnia sie ona dzieki dobrej opiece i wlasciwemu zywieniu...To bardzo zlozona choroba.[/quote] tak, tak, tak :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [B]Madzia nie masz racji[/B] Weterynarze na swiecie zaczynaja podejrzewac ze dysplazja u psow jest nie tylko spowodowana defektem gentycznym , ale tez wplywami srodowiskowymi. Glowne znaczenie ma tu dieta - wspolczesne psy sa bardzo dobrze karmione i czesciej niz rzadziej raczej przekarmiane. rasy ciezsze u ktorych obserwuje sie dysplazje najczesciej i kotre dojrzewaja pozniej nie maja mozliwsoci rozwinac silnych kosci i stawow kiedy wlasciciele przescigaja sie w wybudowaniu u mlodego psa masy miesnowej. W skutek tego luzno jeszcze zwiazany pies oslabia kluczowe stawy - te ktore wiaza cialo w jedna strukture - biodrowe i lokciowe. Przy wiekszej wadze ciala i rosnacym szkielecie, nadmierny ruch tylko sprzyja zbednemu och obiazeniu ( szkolenie, bieganie, chodzenie po schodach). Psy w przeszlosci byly zancznie chudsze - nie tylko z powodu ubozszej diety, ale pasozytow najczescieju nieleczonych, ktore wykorzystywaly czesc zjedzonego pokarmu dysplazja moze byc nabyta! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 no i nawet u szczeniat po zdrowych rodzicach przenoszących gen recesywny dysplazji w 25% może wystąpić dysplazja. U psów-rodziców, którzy sa całkowicie "czyści" genetycznie nie ma prawa wystąpić dysplazja. Chociaż może są jakieś zupełnie nowe odkrywcze wyniki badań, no nie wiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 i wlasnie i z rodzicow ktorzy sa czysci dysplazja moze wystapic u ich potomstwa! dlatego np nawet hodowca ktory ma same zrowe i cale pokolenie jest przebadane nie moze zagwarantowac na 100% ze pies bedzie zdrowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [quote name='cuciola']i wlasnie i z rodzicow ktorzy sa czysci dysplazja moze wystapic u ich potomstwa! dlatego np nawet hodowca ktory ma same zrowe i cale pokolenie jest przebadane nie moze zagwarantowac na 100% ze pies bedzie zdrowy[/quote] nie są chorzy co wcale nie oznacza, że są czyści a są nosicielami choroby, bo posiadają geny recesywne. Tak jest też w wielu chorobach u ludzi, np. hemofilia. Chorują na nią tylko mężczyźni, a kobiety są nosicielkami. Przez to właśnie umierało wiele osób z rodzin królewskich, bo pobierali się ze zbyt bliską rodziną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 [IMG]http://img447.imageshack.us/img447/2373/obraz00519fa.jpg[/IMG] Oto fota - niestey nie moglam aparatem objac calej bo nieostro wychodzilo, a i te paski to przez podswietlenie na TV (nic innego nie umiem wymyslic zeby poswietlic RTG wiec przykleilam ja na bialy ekran TV)... Jesli ktos sie zna - prosze o komentarz - chodzi o lewy staw czyli ten w prawej cz. zdjecia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.