brazowa1 Posted February 25, 2010 Author Share Posted February 25, 2010 Nie,ona nie moze byc taka straszna. Nikt Ci nie wierzy Szuwar! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted February 25, 2010 Author Share Posted February 25, 2010 Nie,ona nie moze byc taka straszna. Nikt Ci nie wierzy Szuwar! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lionees Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 [quote name='ulvhedinn']Wyrzućcie dywan.... większość mikro-mikro-piesków zalicza "wpadki". cóż, uroki posiadani amalutkiego pęcherzyka ;)[/QUOTE] Odkąd mam stadko psiaków małych i większych nie mam żadnego dywanu.Pozwijałam i leżą gdzieś pod meblami.A były takie piękne:placz:.Pod dywanami [B]był[/B],podkreślam był mozaikowy parkiet-bajeczny,teraz są żywe dechy pościerane od ciągłego zmywania sików,kupek,rzygów,ubłoconych łap...ot uroki posiadania psiaków;)Ale mi tam jest dobrze,a jak sie komuś nie podoba to niech do mnie nie przyłazi:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuwar Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Brazowa, czemu mają mi nie wierzyć? Wszyscy wiedzą jakie są pinczerki, tylko ja nie wiedziałam... Może i ma mały pęcherz i chyba nie doceniałam koleżanki. Znalazłam w pokoju u dzieciaków jeszcze dwie kałuże. Na szczęście TZ jest ślepy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lionees Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Jeżeli będzie spała z Wami w łóżku,to tez uważaj,bo sie zleje.Takie maluchy nie wytrzymują całej nocy bez pompowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 [quote name='brazowa1']Nie,ona nie moze byc taka straszna. Nikt Ci nie wierzy Szuwar![/QUOTE] Ja wierzę ! Szczególnie jeśli chodzi o wyłączenie kompa grubą doopą :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Litterka Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 [B]Renata5[/B], nie do końca mogę się zgodzić, co do lania do łóżka. Mikra lała tylko na dywan... W łóżku jej się żadna "wpadka" nie przytrafiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lionees Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 [quote name='Litterka'][B]Renata5[/B], nie do końca mogę się zgodzić, co do lania do łóżka. Mikra lała tylko na dywan... W łóżku jej się żadna "wpadka" nie przytrafiła.[/QUOTE] Może Mikra jest młodsza i lepiej trzyma.Moja Niunia ma ponad 10 lat,rodziła z 1000 razy,bo cycuchy ma do ziemi,więc i zwieracze ma juz nie takie mocne i wiek robi też swoje.Z dziewczynką Szuwar może byc podobnie,choć wcale nie musi.Napisałam tak na wyrost,żeby w razie co była przygotowana na wstawanie w nocy i wysiusianie koleżanki...jeżeli malizna będzie spała w łóżku;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Litterka Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 O tak... Wstawanie w nocy może być konieczne... Pamiętam nasze początki - te urocze spacerki o 1 w nocy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Kolezanki Drogie. Szuwar nas zabije.Wszelkie informacje sprytnie zostały przemycone PO adopcji tymczasowej. Mój pinczer nie lał.A była stara. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuwar Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 W nocy niunia zachowuje moczową czystość póki co. I oczywiście, że śpi w łóżku. Problemem jest to, że ja lubię być sprawiedliwa, więc do łóżka wpuszczona zaostała cała reszta stada. Proporcje zostały zdecydowanie zachwiane - 4 zwierza przeciw 2 ludziom. Przegraliśmy tę bitwę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuwar Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 A znacie ten dowcip? gość hotelowy: - Zasłałem łóżko... - Aaa, dziękuję bardzo! - Płoszę uprzejmie... Mała ma sraczkę. I w coś tam jej "wypadło" a właściwe "ulało się". Oczywiście nie przerywając snu... TZ nie dość że jest ślepy to jeszcze stracił całkiem powonienie. Brązowa, pewnie, że zabiję. Tylko nie wiem kogo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lionees Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 [quote name='szuwar']Proporcje zostały zdecydowanie zachwiane -[B] 4 zwierza przeciw 2 ludziom. [/B]Przegraliśmy tę bitwę...[/QUOTE] U nas jest dokładnie tak samo:evil_lol: [quote name='szuwar'] TZ nie dość że jest ślepy to jeszcze stracił całkiem powonienie. [/QUOTE] I tutaj tez widzę istne podobieństwo:diabloti: Juz wiem...moja Niunia dostaje furosemid i dlatego nie wytrzymuje całej nocy...ale w łóżko mi nie leje,tylko mnie budzi na wysikanie:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuwar Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Brązowa, dopisz proszę w tytule, że imie pilnie poszukiwane. Bo inaczej zostanie Musztardą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lionees Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 [quote name='szuwar']Brązowa, dopisz proszę w tytule, że imie pilnie poszukiwane. Bo inaczej zostanie Musztardą...[/QUOTE] A Ona nie ma swojego imienia?Tego nadanego przez cholernego"właściciela"?:mad: Czy ma,a chcesz je zmienić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 A możeby Księżną Panią do kuwetki przyuczyć. Tylko jej nie mówcie, że to był mój pomysł, bo mnie zje ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 żadnej kuwetki,to piesek nie kot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Brązowa przypomina mi się to Twoje "Betbet mam dla Ciebie pieska..." JEzusie Nazareński ja to czytam i mi włosy moje, choć króciusieńkie to dęba stają! Ulewa się z doopska, które wyłącza komputer, terroryzuje dożycę, sika gdzie popadnie...przecież ja bym zginęła po drugim dniu tymczasowania:O Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Brązowa przypomina mi się to Twoje "Betbet mam dla Ciebie pieska..." Jezusie Nazareński ja to czytam i mi włosy moje, choć króciusieńkie to dęba stają! Ulewa się z doopska, które wyłącza komputer, terroryzuje dożycę, sika gdzie popadnie...przecież ja bym zginęła po drugim dniu tymczasowania:O Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuwar Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 [quote name='brazowa1']żadnej kuwetki,to piesek nie kot.[/QUOTE] Ona chyba o tym nie wie. Znalazła koci kontenerek wyściełany ładnym mięciutkim kocykiem. Wepchnęła tam swoje grube cielsko (w sumie się ucieszyłam, bo fajne miejsce dla pieska do spania ;) ), ale wyszła po minucie. Chciałam psince ładnie kocyk wyrównać i... niespodzianka! - kocyk mokry... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Litterka Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 A może nazwijcie ją [B]Nikita [/B](w skrócie Niki) na cześć pięknej i morderczej bohaterki pewnego filmu? Wiem, wiem, film miał głębszy podtekst, ale jakoś mi pasuje:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Mi się Musztarda podobie - może w skrócie być Mucha - takie pinczerowate :p Słuchajcie, a może ona jest przeziębiona tylko? W końcu jej ta gruba dupa musiała zmarznąć jednak w schronie. Może furagin lub inny lek rozwiąże problem sikania gdzie bądź? Na nieszczelną dupę nie mam pomysłu ... Ale Szuwar, na 100% to to? A może Tz zasnął z batonikiem czekoladowym w ręku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 A czemu nie kuweta? Małe pieski często chętnie kuwetkują...... P.S. Mucha kojarzy mi się, hmm..... powiedzmy nienajlepiej. Była u nas taka rezydentka, też pinczerka, ulubienica dyrektorki. Mała, ślepa, stara i z guzami. I wszystkich gryzła. Jedyny pies, któremu zdarzało sie chodzic w kagańcu i na temat którego padały okrzyki "nie dotykać, gryzie!!!!" :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 a moze Helga,Ksena,Barbi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuwar Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Ulv, Mucha tym bardziej pasuje! Jeszcze jej trochę do stanu Twojej rezydentki brakuje, ale za dwa , trzy lata będzie jak ulał. Dziś idę do weta, bo wczoraj nie zdążyłam. Wypytam o sikanie, badania zrobimy i wtedy zacznę myśleć. Może to był przypadek? Taki z licznymi powtórzeniami? Nieszczelna doopa pewnie szybko przejdzie, wraz z sensacjami żołądkowymi, więc tym się zbytnio nie przejmuję. Sikanie póki co też znoszę, w końcu dożyca też szczała gdzie popadnie, a różnica w ilości jest zasadnicza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.