Jump to content
Dogomania

Elf i Erka znalazły wspaniałych opiekunów/ podziękowania dla DIF za opiekę


esperanza

Recommended Posts

[quote name='malibo57']Oburzałam się i dołożyłam. Tyle, ile obiecałam.[/QUOTE]

Też oczywiście wpłynęło! Dziękujemy bardzo!:Rose:

Wyruszamy o 7-mej rano. Jadę razem z Kingą.
Mam nadzieję, że wszystko się uda i Erka wreszcie będzie miała dom!
Trzymajcie za nas kciuki.... Qrcze, przed nami 700 km (w obie strony)! Nie lubię takich długich tras! Dobrze, że jedziemy z Abrą! :p

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 742
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wieści z pierwszej ręki: wszystkie Panie (obie ludzkie i jedna psia) dojechały na miejsce :) Ciągle jesteśmy w kontakcie.. Erka zapoznała się z tamtejszymi psiakami, wrażenie z nowego domu było pozytywne.. :):) A potem DIF pojechała.. Od tej pory Erka po prostu zaszalała. Próbuje "ustawiać" wszystkie psy, aportuje, goni za piłeczką..!!! Nie, aż nie chce się wierzyć - ale jednak to PRAWDA!!! :D Kochani, dziękuję Wam za pomoc przy organizacji tej adopcji. Moja Rodzina jest szczęśliwa, że ma Erkę.. a Erka - jestem pewien - poczuje (choć i już się czuje!) TAM dobrze.. :):)
A jeszcze parę dni, niech się tylko przyzwyczai do nowego otoczenia, a wtedy przywiozę do niej Elfa, jej rodzonego braciszka :D
..to dopiero będzie radość!! :):)

Link to comment
Share on other sites

Dobre wieści Marcinie i rokujące świetnie na przyszłość. Fakt, że trudno w to uwierzyć tym bardziej, że Erka już raz była w ,,nowym domu "" i wiadomo jaki był koniec. Tu widać od razu poczuła się jak u siebie. No i nie mogę doczekać się spotkania Erki z Elfem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malibo57']Difcia pewnie tu zaraz wskoczy
Cudnie, że mała "zapaliła".[/QUOTE]

No może nie tak zaraz, bo przed chwilą wlazłam do domu a jest godzina 00:49;)
Strasznie długo jechałyśmy z Wrocka do Warszawy.... Przez korek w Raszynie.

Tak jak napisał Marcin.
Wszystko odbyło się naprawdę fajnie. Erka była z początku przerażona całkiem nową dla niej sytuacją a ja ... ilością ludzi jaka nagle napłynęła z różnych zakątków domu :evil_lol:.
I co ciekawe wszyscy nagle zaczęli chodzić na czworakach, bądź kucać!:evil_lol: Erka z początku naprawdę była przestraszona, ale tylko z początku. Zrobiła z całą gromadą ludzi kilka kroków na smyczy, zaczęła się bez problemu poznawać ze swoimi nowymi koleżankami, rozłożyliśmy jej klatkę ze starym kocem przesiąkniętym zapachem z naszego domu, do której [U]niechętnie[/U] weszła :crazyeye: a z której po jakimś czasie zaczęła powarkiwać na psich domowników itd.
W domu są już zwierzaki: 3 psy i 4 koty (widziałam tylko dwa, reszta się rozpierzchła po ogrodzie). Psy są uratowane bądź uratowane z opresji.
Nie opowiem Wam ich historii, bo jak głupia latałam do Erki albo robiłam foty.
Może bardziej skupiła się Abra a już Marcin na pewno zna historię każdego psiaka z osobna...

To Malina:

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7baafc5405a21c2b.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/307/7baafc5405a21c2bm.jpg[/IMG][/URL]

To Maja:

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/84fbdbc39bf27753.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/307/84fbdbc39bf27753m.jpg[/IMG][/URL]

To..... :hmmmm:! Kinga mówi, że Zuzia a ja stawiam na Lusia! Marcin, pomóż!!!

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/033c5ec6469d7ce2.html"][IMG]http://images41.fotosik.pl/307/033c5ec6469d7ce2m.jpg[/IMG][/URL]

Przepraszam za miniatury, jutro przerobię...

Jutro również zdam do końca pełną fotorelację a teraz po prostu ... idę spać!:sleep2::hand:

Link to comment
Share on other sites

Fotorelacji ciąg dalszy.... :p

Erka będzie miała a właściwie już MA :) olbrzymi teren do biegania. Uprzedzając pytania odpowiadam, że w całości jest ogrodzony i nie ma możliwości wydostania się na zewnątrz.
Wygląda to tak:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/307/52cd46c652f0b92e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/307/e05700ec5e88d1b8.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/311/624fd00728e5d869.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/311/f9d87c56e0e1e5b1.jpg[/IMG][/URL]


Ogród jest naprawdę piękny co widać na zdjęciach! :p

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą rozmawiałam z Panią Ewą.
Erka wchodząc do klatki wykazywała agresję do innych psów. W związku z tym klatka została zlikwidowana, w sensie: złożona. Przespała spokjonie noc w koszyku a teraz gania ze swoimi koleżankami po ogrodzie i za piłeczką z ogonem podniesionym do góry!
I oczywiście cały czas ma na oku nowych opiekunów!
Podejdzie, poliże, dotknie nosem... ale z rezerwą.
Do głaskania daleko, ale razem wspólnie dadzą radę!

Pamiętacie wypowiedź malibo, post 243


[quote name='malibo57']
Moim zdaniem trzeba jej zmienić miejsce hotelowania, żeby dostarczyć nowych bodźców. Ona musi poznać nowych ludzi, zaufać im, zmienić psie towarzystwo, rozstać się z Elfem. W tej chwili to pies dla entuzjasty trudnych wyzwań, a takich wśród "zwykłych " ludzi niewielu. Mam kilka psów, które nie zostały zsocjalizowane prawidłowo i w odpowiednim momencie - po zmianie miejsca i warunków zdarza się, że postęp następuje skokowo. Gwarancji, oczywiście nie ma...Ale w przeciwnym wypadku, pies przyzwyczaja się tylko do zastanych warunków i nie jest odporny na zmiany.
Pomyślcie, może znajdzie się dla niej miejsce u kogoś, kto nadal będzie z nia pracował. Ania dokonała cudu, ale w tej chwili pies się zatrzymał w rozwoju.[/QUOTE]

[B]Ten dom dla tego psa to strzał w dziesiątkę!!! Tak uważam![/B]

Link to comment
Share on other sites

Właśnie odłożyłem słuchawkę - gadałem z ciocią. Erka faktycznie bez problemu przychodzi, gdy się ją woła, z pozostałymi zwierzakami bawi się pięknie.. a przed chwilą odwróciła się brzuchem do góry i dała się wymiziać, po czym w rewanżu gruntownie wylizała cioci rękę i nogę :D

Hurrraaaa!! :):)

Link to comment
Share on other sites

No i oczywiście nie mogę zapomnieć o Carlosie (Karlosie?:hmmmm:).....

To śliczny 8-miesięczny westik! :loveu: Jego opiekunami jest syn pani Ewy i jego żona, pani Ewelina. Carlosek jest młodziutkim psem, ale już ma problemy... Ma zaawansowaną kataraktę i prawie nie widzi. Ale opiekunowie nie poddają się i już raz piesek był u dr. Garncarza a za dwa miesiące czeka go zabieg, oczywiście w Warszawie (a może przy okazji zahaczą o Halinów :cool3:)

[B]I uwagaaaa......:evil_lol:

Carlosik w roliiii główneeeeeejjjjjjjj............ :):loveu:

[url]http://www.youtube.com/watch?v=zcKDOUBG-gs[/url]


Od razu mówię, że rodzina "gada" po polsku! Udało mi się do tego filmiku ściągnąć właśnie taki podkład audio! Jest bossski!!! :loveu:
[/B]

Link to comment
Share on other sites

Serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które pomogły Elfowi i Erce opuścić schronisko i znaleźć nowe domy, a w szczególności dziękuję DIF za kompleksową opiekę nad psiakami :-)
Zmieniam tytuł wątku.

W schronisku nadal mieszka matka Elfa i Erki:
[U][IMG]http://farm5.static.flickr.com/4002/4281620147_861277ca67.jpg[/IMG][/U]
Pamiętajcie proszę i o niej. Jeśli ktoś będzie poszukiwał owczarkowatej, spokojnej suczki do domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='esperanza']
W schronisku nadal mieszka matka Elfa i Erki:
[U][IMG]http://farm5.static.flickr.com/4002/4281620147_861277ca67.jpg[/IMG][/U]
Pamiętajcie proszę i o niej. Jeśli ktoś będzie poszukiwał owczarkowatej, spokojnej suczki do domu.[/QUOTE]

Justynko, a jaki jest jej "status"?
Jest do adopcji? Jaki ma charakter? Ma wątek na dogo? Ma ogłoszenia?

To piękny pies i nie powinien długo czekać....
Aczkolwiek w schronie nie ma wielkich szans.
Moja hotelowa Szanta kiblowala na Paluchu ponad 3 lata i NIC!
Lekarze się dziwią, że taki piękny pies nie znalazł domu przez tyle czasu!
Ale umówmy się: pies jest "piękny" w DT albo hotelu a w schronisku "ginie w tłumie"! I tyle...
Psy zadredzone i śmierdzące, nieraz z chorobami skóry, oczu! Okropne i odstraszające dla ludzi ...... Tak a jest rzeczywistość schroniskowa, sami wiecie!

Link to comment
Share on other sites

Matka Elfa i Erki ma około 2 lat, jest wysterylizowana, zdrowa.
Jest dosyć nieśmiała, ale mniej niż Erka. Gdy ją coś zaniepokoi, szczeka. Potrafi się nakręcić szczekając na inne psy, ale jest odwoływalna.
Z innymi psami, z którymi ma szansę się poznać, obwąchać, dogaduje się.
Cały czas jest w schronisku. Trafiła tam, gdy Elf i Erka były bardzo małe. 5 szczeniaków wtedy padło.
Tylko Elf, Erka i jeszcze jedno szczenię przeżyły.

Link to comment
Share on other sites

Mamie Elfa i Erki dałam na imię Eureka. Było to imię nadane do ogłoszęń i zawsze można je zmienić. Ogłaszam Eurekę w Necie cały czas. Niestety jeszcze nikt, mimo jej niezaprzeczalnej urody, się nią nie zainteresował. Może szczęście się do niej uśmiechnie i tak, jak "dzieciaki" trafi do dobrych ludzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MarcinPe']Kochani, załóżcie wątek dla Elfiej mamy!! Zrobię akcję typu "mama mojego Elfika.." i może akurat trafi w dobre ręce?? Podobno do trzech razy sztuka, więc może mi się uda..? :)[/QUOTE]

Tak sobie pomyślałam, że Marcin powinien tu rękę zamoczyć.....:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MarcinPe']Kochani, załóżcie wątek dla Elfiej mamy!! Zrobię akcję typu "mama mojego Elfika.." i może akurat trafi w dobre ręce?? Podobno do trzech razy sztuka, więc może mi się uda..? :)[/QUOTE]

Marcin...:cool3:
A jak liczną masz rodzinę? Powiedz, że jakieś 1000osób, plleeeeasssseeee.....:loveu:
A jeśli nie - to z checią podpiszę sie pod postulatem, aby istniał ustawowy nakaz klonowania takich wspaniałych ludzi jak Ty i Twoi najbliźsi :loveu:
Wczoraj normalnie dech mi zaparło ze szczęścia!
Erka i Elfik wygrały największy los na życiowej loterii!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='esperanza']Założę wątek dla Eureki, ale tekst łapiący za serce by się przydał...[/QUOTE]

To zakładaj a my czekamy na linka! :lol:

[quote name='maja602'] Ogłaszam Eurekę w Necie cały czas. Niestety jeszcze nikt, mimo jej niezaprzeczalnej urody, się nią nie zainteresował. Może szczęście się do niej uśmiechnie [/QUOTE]

Bo tu musi psi Amorek zadziałać i strzelić w serducho potencjalnego opiekuna! Tak jak w przypadku Marcina i Elfa.... :loveu:

[quote name='becia66']Tak sobie pomyślałam, że Marcin powinien tu rękę zamoczyć.....[/QUOTE]

Na pewno to zrobi! :evil_lol:


A ja zaraz lecę na maila i postaram się ściągnąć na dogo bratową Marcina, Ewelinę. Super babka jest i bardzo pro zwierzęca! Może zechce się zalogować...:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Na razie jestem lekko nadkonsumowany przez komary i dość mocno otępiały od niesprzyjających temperatur.. ;) Ale już jutro ma być chłodniej, wtedy wytężę mózgownicę i spróbuję udzielić się w pisaniu ładnego tekstu o Eurece.
W łapaniu komarów za to wydatnie pomaga Elf, śledząc je wytrwale i goniąc po całym domu :D

Ewelina to faktycznie super dziewczyna :) Tyle, że chyba akurat z Michałem pojechali na urlop. Choć, z drugiej strony, laptopa pewnie wzięli.

Damy radę! Zobaczycie - już niedługo ktoś tam, gdzieś w Polsce, wykrzyknie: 'Eureka...!' ;):)

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam już kilka razy z ciocią Marcina! :loveu:

Jest naprawdę wszystko dobrze!
Erka daje się głaskać, bawi się z psami, lata po całym ogrodzie, ale zawsze blisko swojej nowej rodziny....
Wczoraj pierwszy raz Era dała się pogłaskać na siedząco a nie na leżąco. A dzisiaj dostałam zdjęcie na komórkę a na nim Pani Ewa leży na trawie a NAD nią STOI Erka! :crazyeye:

Wiem, wiem... Z punktu widzenia zoopsychologii nie jest to dobry objaw, bo lada chwila Erka będzie Panią Ewę dominować, ale uwierzcie mi ... U nas Erka zawsze była "na płasko", z brzuchem do góry! U Pani Ewy otwiera się z dnia na dzień i z godziny na godzinę!!!! :multi:


Marcinie!
Jak będziesz u Cioci (chyba dzisiaj, prawda?) to napisz co i jak! Jak odbierasz Erkę i jak ona się czuje w nowym domu, jakie relacje z psami itd. Bardzo na Ciebie liczymy z uwagi na to, że dla Erki jesteś obcą osobą i bardzo jestem ciekawa reakcji Erki na Ciebie w nowym jeszcze dla niej miejscu!


:loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DIF']

Wiem, wiem... Z punktu widzenia zoopsychologii nie jest to dobry objaw, bo lada chwila Erka będzie Panią Ewę dominować, ale uwierzcie mi ... U nas Erka zawsze była "na płasko", z brzuchem do góry! U Pani Ewy otwiera się z dnia na dzień i z godziny na godzinę!!!! :multi:

:loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

Nie zgadzam się.
Erka musi nabrać pewności siebie, a wcale nie jest to równoznaczne z chęcią zdominowania kogokolwiek.
Ważne są jasne reguły, konsekwencja w wymaganiu od Erki pewnych zachowań.

Będzie dobrze, a jeśli jakieś zachowanie wzbudza niepokój, proszę o filmy z nagranymi zachowaniami.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...