Patikujek Posted August 22, 2017 Author Posted August 22, 2017 Byliśmy też w sąsiednim miasteczku zamek zobaczyć A moje słoneczko to oczywiście miłośnik przyrody i z każdego spaceru musi przynieść mamusi jakieś nasionka Jednak muszę przyznać jedno. Nie ważne jakiej rasy będzie mój kolejny pies, ale na 90% będzie szorstkowłosy. Nie ważne czy błoto, czy nasionka, czy rzepy ... wszystko pięknie da się bez problemów usunąć. U Baksa nożyczki by już były w ruchu Quote
łamAga Posted August 22, 2017 Posted August 22, 2017 Ale Ci to dziecko urosło <3 Pasujecie do sobie wyglądem :D Do krótkowłosych sie tak nie czepia :P Quote
Patikujek Posted August 22, 2017 Author Posted August 22, 2017 Może i się nie czepia, ale włosy czepiają się kanap. Jak jak raz w tyg. czymś a'la furminator przejadę Blu to nawet włoska w domu nie mam. Ale kot nadrabia :P Quote
łamAga Posted August 22, 2017 Posted August 22, 2017 Przed chwilą, Patikujek napisał: Może i się nie czepia, ale włosy czepiają się kanap. Jak jak raz w tyg. czymś a'la furminator przejadę Blu to nawet włoska w domu nie mam. Ale kot nadrabia :P Oj tak , wbijają sie te małe igiełki że ich usunąć nie idzie , a koty .... to osobna historia , wiem coś o tym :D Quote
Tyśka) Posted August 22, 2017 Posted August 22, 2017 Jaka udana pogoda :) U nas leje, jest mega jesiennie, ale się cieszę i tak. Lubię jesienną pogodę;). Tylko zdjęć brak. Ładne te zdjęcia. Badziewia w sierści znam doskonale i u nas faktycznie zazwyczaj kończy się nożyczkami - mogę wyczesać i wyjąć palcami, ale zazwyczaj coś przeoczę i muszę wyciąć. No ale odkąd psa podcięłam, to tyle się nie czepia do niego. A może my już nie chodzimy po takich chaszczach, jak dawniej? hm... :D Quote
Patikujek Posted August 23, 2017 Author Posted August 23, 2017 U nas leje praktycznie co dzień lub co drugi. Pogoda się u mnie zmienia po 3 razy na dzień, a w nocy to już piździawica straszna. U mnie w ogóle nie było lata tak faktycznie. Niby były gorące dni, ale to jeden a na drugi dzień już 20 stopni i deszcz. Pierwsze lato w moim życiu, że ani razu nie byłam nad wodą popływać.... A dzisiaj dla odmiany paskuda Koteł i żebraki 2 Doszedł obiektyw :P Quote
*Magda* Posted August 24, 2017 Posted August 24, 2017 Sama jesteś "paskuda", a kotełek jest miodzio :* Quote
łamAga Posted August 24, 2017 Posted August 24, 2017 Taaaak dwa słodziaki <3 To teraz bedziesz caly czas focić i nas rozpieszczac fotełkami :D Quote
Patikujek Posted August 24, 2017 Author Posted August 24, 2017 1 godzinę temu, *Magda* napisał: Sama jesteś "paskuda", a kotełek jest miodzio :* Przez to miodzio ostatnio 2 kołdry poszły do śmieci.... 40 minut temu, łamAga napisał: Taaaak dwa słodziaki <3 To teraz bedziesz caly czas focić i nas rozpieszczac fotełkami :D E.... tak, tak! Oczywiście..............................................................................................................................................................................,że nie Quote
łamAga Posted August 24, 2017 Posted August 24, 2017 3 minuty temu, Patikujek napisał: E.... tak, tak! Oczywiście..............................................................................................................................................................................,że nie :D :D :D :D Quote
Tyśka) Posted August 24, 2017 Posted August 24, 2017 Śliczny koteł :D Ooo, to jak obiektyw doszedł to trzeba go testować, więc dawaj foty :D Quote
Patikujek Posted August 25, 2017 Author Posted August 25, 2017 Nie ma więcej. Obiektyw dokładnie taki jak poprzedni więc musiałam sprawdzić tylko czy ogólnie działą :P Quote
Tyśka) Posted August 25, 2017 Posted August 25, 2017 Pfff, nie drażnij mnie :D A co? Kotełek Ci nasikał na kołdrę, że poszła do kosza? Quote
Patikujek Posted August 25, 2017 Author Posted August 25, 2017 Kotełek ostatnio znów włączył swoje obsikiwanie wszystkiego.... Ale, chyba juz znalazłam przyczynę i znów od około tyg. jest ok... Co dało się do pralki zmieścić i wyprać to wyprałam, ale niestety 2 kołdry były jeszcze takie pierzaste i poszły na śmietnik. 1 stara jak świat, do czyszczenia się nie nadawała bo by się rozpadła, a kolejna dośc nowa, ale za to mniej warta od czyszczenia... Quote
Tyśka) Posted August 25, 2017 Posted August 25, 2017 I co jest przyczyną? Stresik? ;) Współczuję... miałam kiedyś takie sikaczo-sracza.... był na dłuższą metę bardzo męczący. Quote
Patikujek Posted August 25, 2017 Author Posted August 25, 2017 Przyczyną wszystkiego złego u nas w domu jest jedno - Blu.... Poczatkowo lał bo Blu mu przeszkadzał. Ale wsadziłam kuwetę do kenela, zastawiłam wejście by tylko kot potrafił i było ok. Niestety teraz jak już pisałam, Blumowa odwala i nie daje kotu spokoju, zdaje się, że tak gonił kota, że ten często nie potrafił do kuwety dotrzeć bo pies mu nie dawał... I tak teraz jak jestem w domu, to pilnuję Blu bynie ścigał kota, a jak wychodzę kot zostaje zamknięty w sypialni z kuwetą, a pies na przedpokoju Quote
łamAga Posted August 25, 2017 Posted August 25, 2017 Moje by drzwi rozwalily żeby wejśc do kota :P Quote
Tyśka) Posted August 25, 2017 Posted August 25, 2017 Blu dokucza zabawowo czy raczej z innymi chęciami? Biedny kotełek... :< Quote
Patikujek Posted August 26, 2017 Author Posted August 26, 2017 11 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Blu dokucza zabawowo czy raczej z innymi chęciami? Biedny kotełek... :< Blum chcę się bawić, jak z psem. Podgryza, łapą trzaska, goni itp...itd.. Nie robi krzywdy, a przynajmniej nie specjalnie. Jednak jest dość mało delikatny i kotu takie pacnięcie nie sprawia zbyt wiele przyjemności Quote
Tyśka) Posted August 26, 2017 Posted August 26, 2017 2 godziny temu, Patikujek napisał: Blum chcę się bawić, jak z psem. Podgryza, łapą trzaska, goni itp...itd.. Nie robi krzywdy, a przynajmniej nie specjalnie. Jednak jest dość mało delikatny i kotu takie pacnięcie nie sprawia zbyt wiele przyjemności Podrzucić Kurzyka? Lubi męczyć psy, walić pazurami, gryźć, wskakiwać na grzbiet i zmuszać w ten sposób psa do ruchu... powinni się dogadać :D Obaj nie są delikatni, więc jest szansa, że Blu wymęczy mi kota, a Kurz Tobie psa :D Quote
łamAga Posted August 26, 2017 Posted August 26, 2017 Jeju Tamira też jest mega nie delikatna ;( macha tym ogonem i zwala wszystko co jest w pobliżu , normalnie słoń w sklepie porcelany :/ Quote
Patikujek Posted August 26, 2017 Author Posted August 26, 2017 10 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Podrzucić Kurzyka? Lubi męczyć psy, walić pazurami, gryźć, wskakiwać na grzbiet i zmuszać w ten sposób psa do ruchu... powinni się dogadać :D Obaj nie są delikatni, więc jest szansa, że Blu wymęczy mi kota, a Kurz Tobie psa :D Dawaj, ale ja w zastępstwo oddam Koteła... Jestem u granicy wytrzymałości i Koteł to chyba będzie mimo swej przymilastej natury pierwsze zwierzę, którego się z domu pozbędę. Właśnie odkryłam, że zalał mi kolejną kołdrę... No kupioną tydzień temu.... Był sam gnój w sypialni , pies na przedpokoju, kuweta czysta... Wyniki badań ok. Przysięgam, że albo ktoś go weźmie, albo go zatłukę 1 godzinę temu, łamAga napisał: Jeju Tamira też jest mega nie delikatna ;( macha tym ogonem i zwala wszystko co jest w pobliżu , normalnie słoń w sklepie porcelany :/ Ogon to jeszcze nic, Blu wszędzie morde musi wsadzić i wszystko przejrzeć co jest na stole czy szafkach i pyskiem wszystko zrzuca. Albo mimo zakazu ładuje się skokiem na łóżku ajczęściej wprost na moją głowę Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.