sybil Posted April 21, 2014 Share Posted April 21, 2014 [quote name='jadwiga']...przynajmniej był kochany i odszedł w domu...[/QUOTE] Jeśli odszedł w takich warunkach jak na fotkach wyżej, to tylko zapłakać nad jego losem :-(. Bądź szczęśliwszy za Tęczowym Mostem, Rudusiu :candle::candle::candle: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 21, 2014 Share Posted April 21, 2014 Może lepiej, że nie wiemy, jak to było. Ale za stan innych psów yumanii odpowie, więc to tak, jakby i za niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARCHEWA Posted April 21, 2014 Share Posted April 21, 2014 [quote name='Ewa i flatki']Może lepiej, że nie wiemy, jak to było. [/QUOTE] To jest uciszanie własnych sumień za straszne decyzje,za cierpienie bezbronnych!!!Ruduś odzedł najprawdopodobniej,bo zamarzł,albo został zagłodzony!!! Jak on miał sobie tam sam poradzić????Wychodzi na to,że tej baby nie było tam od jesieni,a psy stały we własnych gówn... bez wody.... Osoba,która zabrała Rudusia,Ząbala i inne psy ze schroniska w którym miały budy ze słomą,codziennie posprzątane,codziennie karmione i wyprowadzane na wybieg,a zafundowała im piekło u yumanji,arktyki,vetoborniki powinna za to odpowiedzieć!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Była, raz dziennie, na krótko. Ruduś na pewno nie był w kojcach, bo pytałam właścicielkę terenu. Prawdopodobnie był na piętrze, z tą "lepszą" ekipą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='MARCHEWA']To jest uciszanie własnych sumień za straszne decyzje,za cierpienie bezbronnych!!![/QUOTE] Nie, to jest próba pogodzenia się z czymś, czego nie udowodnimy. Są inne psy, będą orzeczenia weterynarzy o ich kondycji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poprawna Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Na Rudusia płaciłam od początku czyli od marca 2010 r. ze dwa lata .... Przypominam, że Ruduś miał być w Szczytnie uśpiony z uwagi na wiek i ślepotę .... Dlatego został stamtąd wyciągnięty. Więc bądźmy obiektywni ... Mimo wszystko podarowaliśmy mu kilka lat życia ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaj Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Yumanji, zamówiłam dziś z przesyłką do Ciebie karmę dla większych psów, tę Brita. Potwierdź proszę na PW albo tutaj, czy dotarła do Ciebie (2 worki). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='kaj']Yumanji, zamówiłam dziś z przesyłką do Ciebie karmę dla większych psów, tę Brita. Potwierdź proszę na PW albo tutaj, czy dotarła do Ciebie (2 worki).[/QUOTE] To zonwu kurier rzuci pod płot. Może osoby, które wysyłały karmę popytają w firmach kurierskich, czy kiedykolwiek od jesieni zdarzyło się, że sama yumanii była na miejscu i pokwitowała odbiór przesyłki? Nawet z lektury wątku hotelu wiem, że dary leżały po parę dni pod płotem, buda też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 30, 2014 Share Posted April 30, 2014 [quote name='Poprawna']Na Rudusia płaciłam od początku czyli od marca 2010 r. ze dwa lata .... Przypominam, że Ruduś miał być w Szczytnie uśpiony z uwagi na wiek i ślepotę .... Dlatego został stamtąd wyciągnięty. Więc bądźmy obiektywni ... [B]Mimo wszystko podarowaliśmy mu kilka lat życia ..[/B].[/QUOTE]w gnoju i syfie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted April 30, 2014 Share Posted April 30, 2014 [quote name='Alicja']w gnoju i syfie[/QUOTE] Rudus pojechał do hotelu w 2010 roku. Wtedy hotel tak nie wyglądał...Byłam na jego wątku od samego poczatku, dziewczyny z dogo tam jeżdziły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 z przyczyn osobistych od dluzszego czasu nie bylo mnie na dogo... dopiero przeczytalam, ze Rudus odszedl... strasznie mi przykro :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted May 14, 2014 Share Posted May 14, 2014 [quote name='Ra_dunia']z przyczyn osobistych od dluzszego czasu nie bylo mnie na dogo... dopiero przeczytalam, ze Rudus odszedl... strasznie mi przykro :([/QUOTE] Na początku roku,niestety...a wydawało Nam się,że będzie tuptal zawsze.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted May 14, 2014 Share Posted May 14, 2014 [quote name='Ra_dunia']z przyczyn osobistych od dluzszego czasu nie bylo mnie na dogo... dopiero przeczytalam, ze Rudus odszedl... strasznie mi przykro :([/QUOTE] Na początku roku,niestety...a wydawało Nam się,że będzie tuptal zawsze.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Rudusiu - i o tobie dzisiaj pamiętam.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Pamiętam.. (') Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.