agada Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Ona na pierwszy rzut oka rzeczywiście skojarzyła mi się z chartem, chociaż może jest niższa, ogólnie tak powyżej mojego kolana w kłębie, tylko znawca to ze mnie żaden;). Tola miała jeszcze inne zdjęcia przy mojej córce tak chciałam zobrazować wielkość, ale nie najlepsze wyszły:oops:. Jest zabiedzona, więc ta chudość może daje skojarzenie z chartem:roll:. Wierzcie mi, ta psina łapie za serce, rozczula jej ufność wobec ludzi,zero agresji, a nas to wita już serdecznym machaniem ogona. Jutro będę ją karmić, mam tylko nadzieję, że nie będzie już tej całej zgrai adoratorów, bo zamiast skupiać się na Lady rozglądam się, czy mi któryś tyłka:oops: nie obgryzie:mad:. Jeden to całkiem sporawy był i szczególnie natarczywy, chociaż TZ Toli sobie z nim przyjacielsko pogawędził, ale zawsze to facet z facetem.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Mezczyzni w wiekszosci patrza na swiat inaczej:):) moj jest udany pod kazdym wzledem tylko nie do konca pomocy zwierzetom. Jak by juz nie wiedzial co z pieniedzmi robic to tak ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 No i co z Lady ?? czy juz cos postanowiliscie ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Ups..:oops:, jak się pobiera banerki? Może ktoś pomoże nowicjuszce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Trzeba banerk skopiowac i wstawic do swojego profilu. Czyli w ustawieniach do sygnatury. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Dobranoc Lady, padam na twarz, noc nieprzespana, ale bale trafiają się sporadycznie:evil_lol:, trzeba korzystać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Poproszę jeszcze o odpowiedzi na pytania: Ile sunia może mieć lat? Czy została chociaż odrobaczona, czy poza zachudzeniem wygląda na zdrową? Czy ktoś próbował wziąć ją na smycz, zobaczyć jak sobie radzi? Jak długo się już błąka? Czy można zrobić jej nieco więcej, lepszych zdjęć (cała postawa, ujęcia główki, pychola), takich chwytliwych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 [quote name='majqa']Poproszę jeszcze o odpowiedzi na pytania: Ile sunia może mieć lat? Czy została chociaż odrobaczona, czy poza zachudzeniem wygląda na zdrową? Czy ktoś próbował wziąć ją na smycz, zobaczyć jak sobie radzi? Jak długo się już błąka? Czy można zrobić jej nieco więcej, lepszych zdjęć (cała postawa, ujęcia główki, pychola), takich chwytliwych?[/QUOTE] Ile lat pojęcia nie mam, TZ Toli mówił, że może sześć, ale to sprawdzi mam nadzieję jeszcze, bo ja na zębach to się nie znam. Ogólnie teraz wszelkie działania i rozpoznania utrudniają wszechobecne psy. Jutro będę, jak się uda to założę jej obrożę. Myślę, że sama sunia nie powinna stwarzać problemów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 [quote name='Szarotka']Trzeba banerk skopiowac i wstawic do swojego profilu. Czyli w ustawieniach do sygnatury.[/QUOTE] Dzięki:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Tak upierdliwie podpytuję, by jak najwięcej konkretów podać w tekście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Wiem, wiem tylko ja też wiem niewiele. Długo się błąkała, jak na charta to cechy ma nie "rasowe", bo w polu nie bardzo coś znalazła:roll:, próbowała tez na okolicznym wysypisku śmieci, ale ją bito i przeganiano. Wiadomo potocznie uważa się, że z sukami to tylko kłopoty:shake:. Była tak wygłodzona, bezsilna i chuda, że pan, który ją znalazł zobaczył przypadkiem podczas koszenia trawy tylko uniesiony z nad niej(czyt. trawy:evil_lol:) łeb. Podkarmił ją nieco, fakt stanęła na nogi, ale okres ciepła się skończył, facet wyjechał i pozwolił jej rezydować na opuszczonej posesji, ale to tyle i dramat trwa. Aż nie chcę myśleć, co by było, gdybym spotkała ją za trzy miesiące? Nigdy wcześniej jej nie widziałam, a przejeżdżam tą drogą średnio często, a wszelkie bidy wpadają mi w oko. To ogólnie czarny punkt, jeśli chodzi o porzucanie zwierząt, jakoś dziwnie się ludziom kojarzy, że jak jest wysypisko to wymarzone miejsce na spędzenie reszty życia w dostatku dla psów, kotów...:-(:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Ewentualne odrobaczenie nie stanowi problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Strasznie biedna ta sunia :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talcott Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Też mi jej bardzo żal Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 I co macie zamiar z to bida robic. Zimno, glodno i do domu daleko :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Tak, najgorsza jest moja bezradność, bo bez pomocy innych to tylko:-(:-(... Dzisiaj ją nakarmię, bo jadę na wywiadówkę do córki, to zawsze można bezkarnie zboczyć te ...naście kilometrów:evil_lol:. Wczoraj nie jadła...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talcott Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 :placz::placz::placz::placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 I co z miejscem u Zuzi? Ja chciałam jeszcze raz zaznaczyć, że te 300 zł daję jednorazowo, później mogę, ale zdecydowanie mniej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Yesooo, mam gorącą linię 3ci dzień. Już siadam do tekstu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 holera pewnie nie wiadomo jaki ma stosunek do kotow i ile lat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 [CENTER][U][B]Cud ciała i ducha. Ocal bezdomną Lady!!! [/B][/U][B]Prześliczna[/B]. Z oryginalnością jej urody nie sposób dyskutować, nie ma z czym i o czym. Odrobiny bieli wtopionej w delikatny beż muśnięty śladową czernią. Cudna główka zdobiona urokliwymi uszkami porośniętymi zawadiacko falującą sierścią. Urzekająco zwinna postura psa w typie charta perskiego saluki. Oto ona, około [B]5 letnia Lady[/B]. Zdumiewające, że nikt nie dostrzega jej urody, a jeśli dostrzega, że potrafi się jej oprzeć. Jeszcze bardziej zadziwiające, że ze ścianą obojętności zderza się jej charakter, który cechują [B]rozczulająca ufność[/B], [B]anielski spokój[/B],[B] zrównoważenie[/B] i [B]łagodność[/B] (wobec innych psów i ludzi). Lady, cudowna psia dama, zrządzeniem losu lub okrucieństwem czyjejś decyzji została skazana na bezdomność i tym, co się w sposób naturalny z nią wiąże: głód, zimno, szeroka gama niebezpieczeństw czyhających na bezbronne, pełne wiary w dobro ludzkich intencji stworzenie. [B]Błagamy Państwa o odruch serca, o litość, o ofiarowanie domu, takiego z prawdziwego zdarzenia, na który Lady, w co nie wątpimy, zasługuje![/B] Osoby, dla których sytuacja błąkającej się po zamojskiej wsi suni stał się ogromnie ważny, dwoją się i troją, by ją ratować, zarazem proszą o przyłączenie się do nich. Wspólnymi siłami da się zdziałać cuda, a szybkiego cudu potrzeba właśnie dla Lady! Jej widok, gdy nakarmiona zostaje pozostawiona sama sobie, smutek oczu, gdy odprowadza wzrokiem swych doraźnych "zbawców z doskoku"... to... boli, po prostu boli.[B] Nie pozwólcie, by było za późno na ratunek dla tej kruchej, filigranowej, eterycznej wręcz istoty.[/B] [LEFT][I][B]Osoby zainteresowane adopcją Lady proszone są o kontakt pod numerem[/B][/I][I][B] 0-609160440 lub pisząc na adres mailowy [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B][/I] [/LEFT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Wiecie co, ból mi rozrywa głowę, stąd moja prośba. Punktujcie mnie, co jest nie tak z tekstem i w tekście, z bykami (oby nie) włącznie. Czekam i poprawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 8, 2010 Author Share Posted February 8, 2010 [quote name='majqa']Poproszę jeszcze o odpowiedzi na pytania: Ile sunia może mieć lat? Czy została chociaż odrobaczona, czy poza zachudzeniem wygląda na zdrową? Czy ktoś próbował wziąć ją na smycz, zobaczyć jak sobie radzi? Jak długo się już błąka? Czy można zrobić jej nieco więcej, lepszych zdjęć (cała postawa, ujęcia główki, pychola), takich chwytliwych?[/QUOTE] Majga - zdjęcia bąda dzisiaj, TZ był dzisiaj z agadą u suni, zawozili jedzenie i wodę, robili zdjęcia. Mozna smialo pisac, ze sunia jest odrobaczona, bo zaraz po zabraniu jej z tej wsi dostanie lek, lepiej jednak zeby najpierw zobaczyl ja wet. Dzisiaj cos nie chciala podobno jesc, tylko duzo pila, moze jest trochę odwodniona. Ja dzisiaj mialam duzo lekcji, jeszcze mam zebranie, jak tylko wroce wieczorem - wstawię zdjecia. Szukam tez kogos chętnego na platny tymczas, opowiedzialam o suni w pracy, musi się ktos znalezc, bo sunię trzeba ratoac no i sterylizowac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Ponieważ nie ma póki co szczepień to może samo odrobaczenie na razie pominąć, bo to można dopowiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 eeee tam juz wyslalam niunie... a co myslicie o dt - karma i vet , reszta freee..... i czy mozecie sprawdzic stosunek do kotow bo jest potencjalny dom z kotem przyzwyczajonym do psa! wiem ze to trudne... ale bez tego nici......z domkiem.... aha i transport gdyby cos.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.