Bejdula i Tobołki. Dziesięć stóp dookoła Hugobergu.

[Jasza]

Brzmi fajnie.:loveu:
Nie czytałam.

Teraz czytam "Purpurowe rzeki" J-Ch. Grange.
Lubię thrillery i kryminały ostatnio.
Taki totalny wypoczynek dla głowy.


Patmol - a jak "Siostrzyca"?

Licytuję na bazarku "Chłopies" - ale nie wiem,czy dałabym radę przeczytać.
Jest straszna, przerażająca.

I licytuję też "Dużą rybę". Nie czytałam, ale film jest jednym z moich najulubieńszych.

[Patmol]

"Siostrzyca" -super, niesamowita i wogóle
dałam córce do przeczytania

dla mnie w tej Poczekajce za dużo miłości :oops: i takiego love story:oops:

[Jasza]

Miłości nigdy nie za dużo :diabloti:
Poczytaj Daniel Stell - ja zaczęłam z nudów kilka dni temu i co kartka to przecieram oczy ze zdumienia kiedy to było pisane i czy na pewno przez kobietę.

[Patmol]

Daniel Stell -nie da się czytać :oops:
no, w kazdym razie ja nie daje rady :oops:

[Jasza]

Ja też nie, a myślałam, że mój głód czytania jest nie do poskromienia :diabloti:
Będę polować na Siostrzycę.

Czytałaś " Chłopies"?

[Patmol]

nie czytałam
ale jak zawiera opisy scen brutalnych -to nie dla mnie, bo mi się potem śni po nocach



postanowiłam :diabloti: nie kupować więcej książek
mam za dużo :oops:
poczytałam sobie ostatnio koncepcje minimalistów
będę sobie pożyczać, wymieniać no itd

znasz taką akcję? [url]http://www.bookcrossing.pl/[/url]

[Jasza]

"Chłopies" jest o bezdomnym chłopczyku, gdzieś w Rosji, ciemno,brud i chłód.
Pewnego dnia przyłącza się do grupy błąkających się, bezdomnych, tak jak on, psów.
Opisy są przerażające - jak dla mnie, ciągnie mnie coś w stronę tej książki i odpycha zarazem,bo wiem,że będę płakać.


Tak, o zostawianiu książek czytałam i słyszałam.
Tylko jeszcze w życiu się na żadną nie natknęłam.
Chodzę więc do biblioteki, ale na Dogo kupuję, bo przynajmniej w dobrej sprawie i tanio.
Potem sprzedam na bazarku ;-)

[Patmol]

ja przeczytałam sobie opis -jak napisałaś tytuł
nie lubię sugestywnych brutalnych scen, nawet jak są wymyślone

wolę tak jak w "siostrzycy" -jest strasznie (i to bardzo) ale w sposób tak niesamowicie napisany
że czujesz to, ale tego nie widzisz

[Jasza]

Ja lubię straszne książki. O seryjnych mordercach, o psychopatach, ale nie o zwierzętach.

[Patmol]

moja córka chętnie czyta o psychopatach, mordercach i takich tam; no i horrory ogląda
i namawia mnie na oglądanie W-11 i Malanowskiego

nie da się już podczytywać, najczęściej, książek które przynosi z biblioteki


(edit -a potem jak powinna ok 22 wyjść ze Sweetie na sikanko- to piszczy że się boi i nie wyjdzie
Sweetie to teoretycznie jej pies i on musi wyjść na sikano przed snem
Caillou nie musi, ale zawsze idzie -bo przecież Sweetie się sama nie wyprowadzi; a jak idę z Młodą dla towarzystwa -to i Caillou zabieram)

Edited October 10, 2012 by Patmol

[Jasza]

Ja też oglądam czasami horrory, ale nie z gatunku tych obrzydliwych o wydłubywaniu oczu, takich nie.
Wolę te z dreszczykiem.

[ania shirley]

[quote name='Jasza']Ja też oglądam czasami horrory, ale nie z gatunku tych obrzydliwych o wydłubywaniu oczu, takich nie.
Wolę te z dreszczykiem.[/QUOTE]

Boje się:roll: . Horror to mi sie kojarzy z potworami, cmentarzami, brrrr.
Lubie takie jak "Gothika", "Szósty zmysł", ale jest ich mało. I jeszcze "Radiostacja".[COLOR=#a9a9a9] (Choć dziś to bym chetniej zobaczyła "Dobry rok", albo "Dom w Toskanii")
[/COLOR]Ale ksiazka to musi być lekka łatwa i przyjemna. Z tym , że Daniel Steel sie nie da!! Przeczytałam 10 stron w nadzieji , że sie zacznie. Potem juz nie miałam nadzieji.

[Jasza]

To więcej nas takich antydanielowych :diabloti:
"Szósty zmysł". "Inni", tak, takie filmy lubię, żadnych cmentarzy :look3::smhair2::question::no-no-no:. I jeszcze żeby było dziwne, zaskakujące zakończenie. [COLOR=#a9a9a9](muszę poczytać co to za "Radiostacja")[/COLOR]

[COLOR=#808080]A najbardziej lubię..jak Misia macha ogonkiem, którego nie ma :p
i tylko pręży dzielnie centymetrowy kikutek.[/COLOR]

[ania shirley]

[quote name='Jasza']. I jeszcze żeby było dziwne, zaskakujące zakończenie. [COLOR=#a9a9a9](muszę poczytać co to za "Radiostacja")[/COLOR]

[COLOR=#808080]A najbardziej lubię..jak Misia macha ogonkiem, którego nie ma :p
i tylko pręży dzielnie centymetrowy kikutek.[/COLOR][/QUOTE]
To konieczna "Radiostacja" !!!! Kilka nieoczekiwanych zwrotów...:wallbash: Już nic nie mówie....

[COLOR=#a9a9a9]A Koks to nawet kikuta nie ma- ma max 1 cm ogona:shake: Nie ma się czym cieszyć...

[/COLOR]

[Jasza]

[COLOR=#a9a9a9]Ale dupką kręci?[/COLOR]

Poszukam Radiostacji na Yutube.
Nie ma...
To ten:?
[url]http://www.filmweb.pl/film/Radiostacja-1998-100170[/url]

[ania shirley]

[quote name='Jasza']
To ten:?
[URL]http://www.filmweb.pl/film/Radiostacja-1998-100170[/URL][/QUOTE]

Nie wiem...Opisu nie ma... Poszukam...

[COLOR=#a9a9a9]Koks nie kreci dupka, całym Koksem kręci, rzuca wręcz, szczeka , piszczy... Całym pieskiem się cieszy...;)[/COLOR]

[ania shirley]

Juz wiem ,ze to nie ten... Poszukam własciwego. Może oficjalnie ma inny tytuł....

[Pegaza]

[quote name='Patmol']"Siostrzyca" -super, niesamowita i wogóle
dałam córce do przeczytania

dla mnie w tej Poczekajce za dużo miłości :oops: i takiego love story:oops:[/QUOTE]

Heh ja te książki biore z przymrużeniem oka..;) wg mnie Michalak pisze prosto i łatwo..i mi taka literatura dobrze wchodzi;)co nie znaczy że nie czytam innych ale ostatnio się przerzuciłam na te lekkie..i najlepiej polskich autorów;)
te co piszecie nie znam..;)

[ania shirley]

Radiostacja - nie!!:oops: Przepraszam . "Czestotliwosć" - podobnie ..:oops:
[url]http://www.filmweb.pl/film/Częstotliwość-2000-959[/url]

[Jasza]

:-? No tak...podobnie....:roflt::roflt:

[ania shirley]

[quote name='Jasza'].:roflt::roflt:[/QUOTE]

Smiej się , smiej..:obrazic::obrazic::obrazic:. Ale film zobacz koniecznie..:siara::siara:

[Jasza]

Jak będzie na You Tube to zobaczę w piątek, a jak nie to poproszę brata, on moze coś...z a ł a t w i ...8-)

[Jasza]

Kolega mi przyniesie jutro :-)

[Jasza]

Gonitwa. Kradnę ładne chwile.

Wieczorami, kiedy już psy są wybiegane, dom ogarnięty, obiad zjedzony, mam zawsze chwilkę dla siebie, choć 20 minut, biorę książkę i biorę sobie na talerzyk dwa ciastka francuskie z wiśniami i garść żurawiny. I się delektuję.

Och, jak czekam na te ukradzione momenty.

No i kąpiel. Codziennie obowiązkowo, gorąca z leśnym, świerkowym płynem do kąpieli.
I książka.

Mmmm. Uwielbiam.


A Wy?

Jakie chwile sobie rezerwujecie dla siebie?

Jakie celebrujecie?

Jak odpoczywacie?

[Patmol]

ja żadnych chwil nie rezerwuję -łapię te, które nagle dostanę:diabloti:
np smażę frytki (uwielbiam) i w międzyczasie między krojeniem ziemniaków, gadaniem z synem i otrzymywaniem rysunków z serduszkami, rozmową z córką o konstytucji czy Młodej Polsce (zadania szkolne) -jest zawsze kilka minut-że nikt ode mnie nic nie chce:evil_lol:-i wtedy sobie odpoczywam.
Czasem nawet wyciągnę przygotowaną książkę i stronę albo i nawet dwie przeczytam. (dwie -rzadko mi się udaje, bo frytki robią się ciemne i trzeba wyciągać)