Jump to content
Dogomania

Dog! Feniks. Zostaje u Joaaa !!!


Norbitka

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Zapomniałam napisać w poprzednim poście.

Bunia była znowu w gościch w swoim dt u Germaine.
Poleżała na trawce i robiła porządek z biegającymi bezczelnie boksiami.
Tak latała na zadku, ze starła sobie jedną nogę, na szczęście tylko trochę.
Ona ciągle biega na jednej stronie, teraz muszę ja przypilnować,
żeby używała też drugiego pośladka.

Mysza, tak jak pisałam, ma urojona ciążę i pokarmu tyle, co maciora właśnie wyproszona. :crazyeye:
Z tego powodu pije jak smok, pan dr kazał ograniczać wodę, ale dziś nie było mnie prawie cały dzień i mój tato stwierdził, że jak pies chce pić, to niech pije.
Efekt: przesikany na wylot mój materac do spania! :mad:
Nie dało się nic zrobić, będę spać na podłodze.
Kurna!!!!!!!!!!!!!!

Aha, teraz jeszcze mam dalszy ciąg szpitala.
Misio zaczął kaszleć. Nie wiem, czy zaraził się od Rudego, ale troche długo to trwało, więc może nie.
Dostał dziś przeciwzapalne, jutro nastęne kłucie.
Muszę powiedzieć, że robienie zastrzyku Misiowi to sama przyjemność, w porównaniu z rodeo Rudego.
Zobaczymy

Link to comment
Share on other sites

Rany boskie:crazyeye::crazyeye:. Ależ masz cyrk. Wiesz, gdyby chodzenie Buni zależało tylko od jej siły woli, to ona już by śmigała jak śmigło. No popatrz, jak porządku pilnowała u Germaine:cool3::cool3:. A Myszka kurczaki biedna. Jak nie urok, to... Ale to tak jest, jak się za długo jest spokój, to potem lawina. My też w poniedziałek do weta, a tak się całe lato cieszyłam, że pomimo tych upałów nic się nie dzieje:mad:.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie, Myszka do tej pory nie chorowała, nie licząc padaczki i dziury po Feniksie.
Mam nadzieję, że już wyczerpała limit, przynajmniej w tym roku.
Bo z koopą jeszcze nie jest ok.
Bunia jest niezniszczalna. Domaga się żarcia 5 razy dziennie, wychodzenia na dwór tak samo. :mad:
Ja nie mam siły, żeby wychodzić z nią tyle razy, ona prowadzi pod drzwi i czeka. A jak nie wyjdzie, to skwierczy i nie wiadomo, czy coś ją boli, czy chce wyjść. A raczej wiadomo, rząda wyjścia, ale ja się nabieram, że coś może boli!
Jak otworzę drzwi, to ślizga się na pupie do windy i wtedy nic nie boli! :mad:
Balkon nie jest dla niej specjalną atrakcją, poleży chwilę i piszczy, żeby ją zabrać.
Dzisiaj sąsiedzi wyperfumowali klatkę schodową, pewnie zasikany dywan wydzielał wonie poza drzwi mieszkania.
Ale nikt nic nie powiedział.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img389.imageshack.us/img389/6068/34177257jf8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img389.imageshack.us/img389/7917/94061796lk9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img389.imageshack.us/img389/2765/11165445vh5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img389.imageshack.us/img389/6092/18052732ry6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joaaa']Szanuję sąsiada, tak, że chcę się wyprowadzić.
Tylko, kurcze ten kupiec, który kupił jeszcze się nie zdeklarował. :cool1:
Ale juz sprzedane, tylko ten kupujący, który kupił musi obejrzeć!!!!!!!!!![/QUOTE]


i zapewne przyjedzie w tym miesiacu :evil_lol:

Czy Bunie troche udaje sie cwiczyc ..?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jayo']i zapewne przyjedzie w tym miesiacu :evil_lol:

[/quote]

Oj baaaaardzo śmieszne! :mad:

Bunia jest ćwiczona, na razie nie widzę jakiś dużych zmian.

I Bunia nie jest bardzo dzielna, ona po prostu przyjmuje rzecz taką jak jest
i jest to dla niej normalne. A na szczęście nie boli ja jak porusza się w taki sposób, więc nie zwraca uwagi.

Link to comment
Share on other sites

Materac wyrzucony! :cool1:
A zdjęcia jeszcze sprzed.

Bunia zrobiła sobie samodzielnie manicure, a właściwie pedicure.
Efekt: ogryziony do mięsa jeden pazur! :mad:
Nie wiem dlaczego, może był pękniety i ją bolało, bo lizała sobie od jakiegoś czasu.
Co ja jej wypłukałam i wysuszyłam, to ona natychmiast lizała.
Dzisiaj wymoczyłam jej w nadmanganianie potasu i zostawiłam nogę zwisającą, żeby nie mogła lizać.
Jak jutro będzie chciała kontynuować samodzielnie zabiegi pielegnacyjne, to dostanie kołnierz, którego bardzo nie lubi.

Stał się cud i Rudy przestał charczeć i smarczeć, a właściwie nie cud, tylko antybiotyk wreszcie zadziałał.
Mam nadzieję, że już infekcja nie wróci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bila']Bunia w kosmetykę idzie, uważaj jak któregoś dnia zastaniesz ją na wyciskaniu pryszczy:evil_lol:[/quote]


:cool1: Bunia, jak każda kobieta jest bardzo pomysłowa i ma nie wyczerpany potencjał pomysłów na życie ;) :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bila']Tiaaa, ale wydaje mi się, że Joaa wolałaby, żeby Bunia się mniejszą inwencją wykazywała:cool3:[/quote]


Bunię rozpiera energia i musi ją gdzieś spożytkować ;) i tu następuje konflikt interesów między nią a pozostałymi, bo...................po prostu nie nadążają za nią :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Myszka znowu coś porzyguje i jest bardzo smutna. :placz:
A nasz wet znowu wyjechał.
Kurcze, martwię się. Tym razem nie mogła nic zjeść, więc nie wiem
co się dzieje.
Wczoraj jadła znowu suchą karmę, moze za wcześnie wróciłam do karmy.
Zaparzyłam jej gluty, spróbuje podać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...