Smyku Posted January 16, 2014 Posted January 16, 2014 Przyszłam sobie u Was w kąciku posiedzieć . Quote
majqa Posted January 16, 2014 Author Posted January 16, 2014 U nas młyn, bo Jokusia na gigant obrotach. Zdejmowanie szewków w pn., a potem szybka już droga do jej starego/ nowego ;-) domku. :-) Quote
majqa Posted January 16, 2014 Author Posted January 16, 2014 [quote name='sylwiaso']Czesiolka zauważyłam na zdjęciu,jaki fajny tak słodka śpi....[/QUOTE] Otóż to, sama słodycz... jak śpi! :evil_lol: Quote
Iljova Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 jak śpią to wszystkie są grzeczne, słodkie..... ideały. :evil_lol: Quote
Marycha35 Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 Buziale w ich ośrodek snu i czuwania więc;) Ściskam Izulku!!!! Quote
Isadora7 Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 [quote name='Marycha35']Buziale w ich ośrodek snu i czuwania więc;) Ściskam Izulku!!!![/QUOTE] a ja dociskam Quote
sylwiaso Posted January 23, 2014 Posted January 23, 2014 A u nas dziś -15 oj dziś będzie bieganko,maraton musimy się rozgrzać.Buziole dla potfforasków! Quote
Marycha35 Posted January 23, 2014 Posted January 23, 2014 Jasna cholera zimka szczypie dotkliwie!!!!! Izuś, u Was też boli???:) Quote
majqa Posted January 24, 2014 Author Posted January 24, 2014 [quote name='Marycha35']Jasna cholera zimka szczypie dotkliwie!!!!! Izuś, u Was też boli???:)[/QUOTE] Jak diabli. Działka, choć posypywana to jedno lodowisko i do tego ten przenikliwy wiatr, brrr.... :-( Quote
Marycha35 Posted January 24, 2014 Posted January 24, 2014 Izuś, ma być gorzej..... w pysk zimce! Quote
majqa Posted January 24, 2014 Author Posted January 24, 2014 [quote name='Marycha35']Izuś, ma być gorzej..... w pysk zimce![/QUOTE] Nooo, Marysiu, ponoć ta zimusia dopiero się gotuje żeby dać nam łupnia. ;-) Jak wychodzę na zbiórkę psich "bonusów" ;-) to już ze skuwaczem do lodu. :evil_lol: Quote
agaga21 Posted January 24, 2014 Posted January 24, 2014 [quote name='majqa']Nooo, Marysiu, ponoć ta zimusia dopiero się gotuje żeby dać nam łupnia. ;-) Jak wychodzę na zbiórkę psich "bonusów" ;-) to już ze skuwaczem do lodu. :evil_lol:[/QUOTE] nie strasz :( ja psie kupy odpuściłam, będę zbierać psiebiśniegi jak zima odpuści :eviltong: u nas teraz -14 Quote
majqa Posted January 24, 2014 Author Posted January 24, 2014 [quote name='agaga21']nie strasz :( ja psie kupy odpuściłam, będę zbierać psiebiśniegi jak zima odpuści :eviltong: u nas teraz -14[/QUOTE] Ja nie wyobrażam sobie odpuścić. Za mały teren, za dużo bonuso - robów. ;-) Już niech mi ten skuwacz towarzyszy, już go nawet polubiłam. :cool1: U nas, o ile term. nie oszukuje - 12. Quote
Marycha35 Posted January 25, 2014 Posted January 25, 2014 Hi, hi, skuwacz kału, jest dobrze!!!!!;):):) Quote
majqa Posted January 26, 2014 Author Posted January 26, 2014 [quote name='Marycha35']Hi, hi, skuwacz kału, jest dobrze!!!!!;):):)[/QUOTE] Ja Ci dam sobie śmiechy urządzać. :-) Psiaki funkcjonują w horrorze, zaczynamy z nimi wychodzić, bo łapki marzną i już nawet nie zapędzają się dalej na działkę ale "uświetniają" nam podjazd i kostkę. ;-) No dobra, śmiesznie nie jest, one zawsze są zabrane na czas ale jak pomyślę o tych, na których los nie mam wpływu, w kiepskich schronach, aktualnie bezdomnych albo z domami do pipla to już mi się ta biel wokół ulewa. :-( A jak słucham zapowiedź nadchodzących mrozów to wyć mi się chce. Quote
Marycha35 Posted January 26, 2014 Posted January 26, 2014 Fakt Izuś, już podobno są ofiary wśród kotów i psów bezdomnych:( Quote
majqa Posted January 26, 2014 Author Posted January 26, 2014 [quote name='Marycha35']Fakt Izuś, już podobno są ofiary wśród kotów i psów bezdomnych:([/QUOTE] Ja, z bezradności, nie chcę nawet trafiać na takie apele o..., artykuły pokazujące tragedię pojedynczych lub zbiorowych istnień. A z rzeczy już innych... Powolutku się ogarniamy nie tylko zimowo. Zwierza znów leczone. Mamy już przeleczoną u Henia dziurkę (przetoczkę, o dziwo nie wynikłą z zapchania gruczołów wokół odbytniczych), no to teraz mamy u niego zapalenie prawego oczka, oczywiście leczone. Mógł je sobie zatrzeć, jak robi te wygłupy, pupka w górę, śmigło w ruch i przemieszanie się w przód z przytulaniem raz jednego, raz drugiego policzka do podłoża. Kolejno doszła akcja ze szczurzycą. Jedna odeszła z dnia na dzień (nie pamiętam, czy pisałam o tym), dnia poprzedniego była na pełnych obrotach, jak i pozostałe, wchodzę kolejnego dnia i widzę ją nieżywą (zwyłam się jak bóbr, bo ni czorta nie dojdę przyczyny), no to teraz druga ma coś nie tak z drogami rodnymi - wydzielinkę i szmery oskrzelowe, a zauważyłam, że osowiała i przewraca się na boki. Szlag jasny, tego dnia miałam badanie swoje ale pospieszyły mi z ratunkiem Ajlii i poszpulowali z malutką do wetki dobrej w takiej drobnicy. Szczurcia już dochodzi do siebie ale na kontrolę jedziemy oczywiście. No i kurde... z czego się to stało? W ciepełku, którego im nie żałuję, woda do kąpieli letnio/ ciepła, do picia podobnie, zawsze jedzonko, świeże, różnorodne, podłoże OK, według wytycznych Ajlii, spanie w sputnikach i plastikowej rurze. Eh... No i kwestia Joko. Na obrotach, szewki zdjęte, szczepienia dopiero za jakiś 2-3 tyg. I jeszcze jedna sprawa, coś, przyczyny pominę (choć nie ma w nich nic złego), się zmieniło i Joko zostaje u nas. Henryś o dziwo zadomowił się w łazience, Joko powoli zapoznaję z pomniejszymi w czynie harpiami. ;-) Sądziłam, że będzie horror z Manią i tu się myliłam więc w mojej budzie są obecnie Joko, Firusia i Mania. Firusię chciałam nieco odseparować od reszty podłot, bo wstąpił w nią szatan szczeku i szaleństwa, świrowania, co bywało, że kończyło się niepotrzebnym kaszlem (a pamiętajmy, a raczej ja pamiętam, że u niej rak płuc). Jokusię czeka jeszcze za jakiś czas kąpiel, bo skórka paskudna, w łupieżu, tłusta i widać, że z tego powodu bida się czochra. Generalnie Jokusia już zaliczyła łóżko i to niezapraszana, dostąpiłam zaszczytu bycia przez nią wylizaną, dawała nura pod kołdrę, cudowała no i jak jej zniknę, jest dramat. Protesty brzmiące jak przeciagłe: oj, ojjj!!! Maciek zaliczył z nią 2 próby dziabnięcia. Mama u weta jedną próbę i to tylko dlatego, że Joko chciała biec za mną, a mama ją przytrzymała. Póki co ;-) ja jeszcze nie zostałam uświetniona jej ząbkami. Cieszę się bardzo, że tak szybko doszła do siebie po złożonym zabiegu, szewki były majstersztykiem, zero powikłań. Uff... Quote
Marycha35 Posted January 27, 2014 Posted January 27, 2014 OJ OJ OJ, cholera, się dzieje Izuś u Was:) Quote
majqa Posted January 27, 2014 Author Posted January 27, 2014 [quote name='Marycha35']OJ OJ OJ, cholera, się dzieje Izuś u Was:)[/QUOTE] Nie "ojojaj" tylko się do nas zbieraj! ;-) Quote
Smyku Posted January 28, 2014 Posted January 28, 2014 Buziaki i dobrego dnia . Lecę do choruszków . Anka i Natalia na antybiotykach .Jedna zapalenie oskrzeli , druga zatoki . Dzieciorki na szczęście lepiej . Quote
majqa Posted January 28, 2014 Author Posted January 28, 2014 [quote name='Smyku'](...) Anka i Natalia na antybiotykach .Jedna zapalenie oskrzeli , druga zatoki . Dzieciorki na szczęście lepiej .[/QUOTE] No masz Ci los. :-( Ściskam mocno Obie Dziewczyny i kciukam, by się bakcyle na dzieciaczki nie przeniosły!!! Ja w ramach hartowania (no dobra, powiem prawdę, z pośpiechu) śmigałam ostatnio po dworku w klapkach na zupełnie gołe stopy nałożonych i bluzce z dł. rękawem. ;-) Nie przebiję jednak Maćka z któregoś nie aż tak odległego styczniowego dnia, gdy poszedł po coś na dwór w koszulce z krótkim rękawem, w kąpielówkach i również w klapkach. Sąsiad okutany w kurtkę zamarł, nie ukrywam, że ja też, bo Maciek to był miastowy zmarzlak nad zmarzlaki. :-) Quote
Marycha35 Posted January 28, 2014 Posted January 28, 2014 MACIEK NA PREZYDENTA!!!:):):) Izulku, ja do Was zawsze i chętnie, ale Toyka stoi martwa...I nie ma za co ją ożywić jak na tę chwilę, wrrr!!!! Zdrówka dla Smykowych Dziewczynek:) Quote
Smyku Posted January 28, 2014 Posted January 28, 2014 Przekaże dziewczynom życzenia , dziękuję . Quote
majqa Posted January 28, 2014 Author Posted January 28, 2014 Oooops, przytulam Maryś i Ciebie i Toykę. Zakich... kraj... z zakich... sposobnością do godnego zapracowania na życie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.