Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • 2 weeks later...
  • Replies 5.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Pokażę Wam Jokusię, ok. 12 latkę, którą w drodze z W-wy łapaliśmy, bo zasuwała po... śmierć, nie poboczem a wprost pod auta.
Dzięki uprzejmości jednego z hotelików znalazła tam cichą przystań i jak wszystko na to wskazuje również dom stały.
Dziś, na kilka dni takiego większego kalibru opieki trafiła do mnie, bo operację miała dość rozległą.
Ząbki ruina, niewiele było do uratowania, brodawka na główce, tłuszczak, sterylka, chip i niestety wyszła zmiana rakowa na jajniku.

O to ta cudna kruszynka (wielkości Cacka). Jest w mojej budzie, gdzie ma mini szpitalik...

[IMG]http://s22.postimg.org/fllvmjaoh/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s22.postimg.org/lcc209ioh/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s8.postimg.org/ous3ljcad/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s23.postimg.org/b7f8g5duz/image.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Isadora7']Iza to Ty jeszcze nie masz zakazu wychodzenia?
Urocze suczedełko.[/QUOTE]

Wracaliśmy ze szpitala w W-wie, wiesz skąd... a ona zamiast poboczem popylała pod auta, raz, drugi, trzeci, w końcu pod autobus. Myślałam, że oszaleję. Trzy podjazdy/ zajazdy jej drogi autem, ja w tym czasie utykanie na obie nogi i pogoń za nią, wreszcie cud, zejście jej z jezdni i zlizywanie wody z zamarzniętych kałuż, łypanie na nas podejrzliwe więc... lasso ze smyczki, narzutka kapotki na biedactwo, coby nas nie urżnęła, kolejno wet i tak się zaczęło. Dorotko, ona na tej przelotówce, gdzie rwała środkiem, pod prąd, gdzie auta hamowały w ostatniej chwili ją mijając, nie szczędząc trąbienia, nie miała szans. Może jeszcze parę metrów dalej i byłby z niej mokry placek albo umierałaby mi na rękach. Musieliśmy, klnąc na kolejne zrządzenie losu ale musieliśmy wrócić i jej pomóc. Sumienie by nas zabiło, gdybyśmy pojechali dalej.

W uszkach też miała niewąski chlew. Inne rzeczy opisałam. Mało tego była w cieczce. Właściciela nie szukam, nie jest jej wart, zaniedbanie mega (a ono nie stało się w parę chwil, w parę dni, pominę szczegóły kwestii ząbków - nie dało się inaczej, straciła ok. 8, nie było co ratować, stan zap. nie do opisania, zmiany okołowierzchołkowe), bym mogła je czymś usprawiedliwić. Niech teraz jej życie będzie już bezpieczne, godne, spokojne, takie jak być powinno.

Posted

[IMG]http://s30.postimg.org/d425z6qyp/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s18.postimg.org/6bhpsnq6x/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s24.postimg.org/r165f7eqt/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s27.postimg.org/lnk4na7z7/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s29.postimg.org/f0xgu3qbb/image.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://s27.postimg.org/cv7rdcc83/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s28.postimg.org/6apcw9yb1/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s15.postimg.org/60eggyq17/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s8.postimg.org/6ur17lrvp/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/6e945u3nl/image.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://s24.postimg.org/4mxnqgqqt/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s21.postimg.org/r7pv5xwwn/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s21.postimg.org/ra9qss0k7/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s27.postimg.org/3mjvfd0wz/image.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Marycha35']Przeca to chodzące kuuukardki:):):) Jak ona się czuje????[/QUOTE]

Na chodzie, zadziwiająco bezproblemowo (odpukać) i już po dwóch posiłkach.

Posted

[quote name='Isadora7']ona jest kaaaaaapitalna[/QUOTE]
I znów ktoś zaniedbał, nie zauważył, że... sama nie wiem, jak to nazwać, bo fakt, kapitalna jest na 100%.


[quote name='Smyku']Kasi podoba się piesek cioci Izy .[/QUOTE]
Buziaczki dla Was! :loveu:

Posted

[IMG]http://s14.postimg.org/5nburtr0x/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s13.postimg.org/7moezvhaf/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s14.postimg.org/6fj44rklt/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s27.postimg.org/narhnqz4z/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s18.postimg.org/yklbjfr6h/image.jpg[/IMG]

Posted

Właśnie "uprzejmie" padły i nastała błoooga cisza. :evil_lol:
Dziś mi tylko ciśnienie skoczyło, bo znów jakiś cymbał odgrzał kanonadą sylwestrową. :angryy:
Znów miałam do ogarnięcia spanikowane biedactwa.

A teraz kończę dzionek z komputerem na kolanach i już zwiniętą w kłębuszek śpiącą mocno Joko. :-)
Wstaję za 3h więc zaraz się kładę.

Dobrej nocki Kochani. :loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...