BIANKA1 Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [quote name='gagata']Dlatego wpisałam ostatnie zdanie.....[B]To tez jest przyczynek do bardziej restrykcyjnego podejścia do spraw zapobiegania bezdomnosci.[/B][/QUOTE] Zgadzam się . Już wcześniej pisałam , ża prawo mamy jakie mamy .:angryy: Nie wiem czy teraz tak jest , ale kilka lat temu można było prowadzić " specjalny dział hodowli rolnej " Było tam wpisane np. hodowla psów . Czyli , ze mając sukę dopuszczoną do rozrodu zarejestrować się jako rolnik , i już nie płacić ZUSu , tylko Krus , który zdaje sie jest 3x tańszy , i płaci się go raz na kwartał . Czysty zysk . Wszystkie normalne świadczenia za 2 roczne składki zusowskie . Aż poszukam z ciekawości , czy to jeszcze obowiązuje :roll:
zerduszko Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [quote name='BIANKA1']A Naa , to jest kto ? Właścicielka ? Czytam wątek od początku . Naa od samego początku była tylko DT [B]i nie mogła decydować[/B] . Przez cały czas była też zasypywana mnóstwem zróżnicowanych opinii o stanie Miszki .Raz tak , raz inaczej . [/QUOTE] Ale to robiła, podważała decyzje stowarzyszenia.
Ada-jeje Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 Bianka interesuje mnie Twoj wpis z postu 676, jesli mozesz odsyzkac ten zapis bede wdzieczna.
BIANKA1 Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [quote name='zerduszko']Ale to robiła, podważała decyzje stowarzyszenia.[/QUOTE] A ja czytając doszłam do wniosku , że stowarzyszenie raz było za , a raz przeciw :roll: Potem znowu za , a po chwili przekazało sukę innej fundacji :cool3:
zerduszko Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [quote name='BIANKA1']A ja czytając doszłam do wniosku , że stowarzyszenie raz było za , a raz przeciw :roll: Potem znowu za , a po chwili przekazało sukę innej fundacji :cool3:[/QUOTE] Co nie zmienia faktu, że gdy stowarzyszenie było za i kazało sukę sterylizować, to Naa wymysliła 586 powód. A... aż mi ciężko to słowo napisać.... fundacja jej spadła z nieba, bo ona tych szczylów chciała od początku i ją to radowało.
BIANKA1 Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [quote name='Ada-jeje']Bianka interesuje mnie Twoj wpis z postu 676, jesli mozesz odsyzkac ten zapis bede wdzieczna.[/QUOTE] Ten o działach specjalnych ? Znalazłam , nadal obowiązuje . Czytaj do końca , tam jest wykaz [URL]http://www.mobility.nazwa.pl/duskalisz/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=82[/URL] cytuję fragment "hodowla psów rasowych1 sztuka stada podstawowego3729l) hodowla kotów rasowych1 sztuka stada podstawowego1381" Nie wiem tylko jak to interpretować , Czy wystarczy jedna sztuka ? ps Wyczytałam w innych tematach , że od maja 2004 już nie można sie ubezpieczyc na psa . Ale można kupic 1ha przeliczeniowego gruntu rolnego , zgłosic dział specjalny w US i hodować sobie psy płacąc ryczałtem rocznie 34zł za 1 psa . Lepiej opłacają się koty , bo tylko 12 zł . Super :lol: Hektar mam , jeszcze tylko musze sukę skołować :evil_lol: Pewnie dlatego po wsiach jest tyle hodowli . A Wy tu piszecie , o miłości i odpowiedzialności hodowców psów rasowych . Jak to im szukają wspaniałych domków , a ludzie czekają w kolejce po szczeniaki :shake: Ech ................mamona się liczy , na każdym kroku :-(
Agucha Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 Czy Misza urodziła W KOŃCU? Parę dni temu czytałam, że poród lada dzień, wydzieliny nie wydzieliny itp, itd, etc... teraz nagła cisza:roll: Ps. Ten wątek to jedna wielka paranoja i pseudo-reklama pewnych osób oraz Fundacji... Ludzie nie zaglądają tu po to, żeby dowiedzieć się co u Miszy tylko po to, żeby poczytać czyje tego dnia jest na wierzchu... wstyd i hańba! :angryy: Idę poczytać wątki psów "w potrzebie"...
gagata Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 Skoro są takie opóżnienia, to czy rozpatrywana jest opcja cesarskiego cięcia? A jeśli tak, to i sterylka za jednym zamachem? I jaki to bedzie miało wpływ na zdrowie Miszy?
FOZ Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [quote name='Agucha']Czy Misza urodziła W KOŃCU? Parę dni temu czytałam, że poród lada dzień, wydzieliny nie wydzieliny itp, itd, etc... teraz nagła cisza:roll: [/QUOTE] Na moje oko, widzac Miszki zdjecia, Miszka ma czas aby urodzic. 7-8 szczeniat w brzuchu nie wyglada sie jak "twiggy" a Miszka nie ma nawet brzucha opuszczonego. No ale coz moze cesarka teraz bedzie.:roll:
andzia69 Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [quote name='zerduszko']Co nie zmienia faktu, że gdy stowarzyszenie było za i kazało sukę sterylizować, to Naa wymysliła 586 powód. A... aż mi ciężko to słowo napisać.... fundacja jej spadła z nieba, bo ona tych szczylów chciała od początku i ją to radowało.[/QUOTE] dokładnie tak było - od początku na innym watku było mówione o sterylce...wet w Kielcach po usg powiedział, ktory to mniej więcej tydzien był...Naa stwierdziła najpierw, ze jeden wet powiedział, ze można sterylizować i ze tydzien w tę czy w te nie gra roli...po czym poszła do 3 weta, który nagle stwierdził, ze za 2- 8 dni poród...no i jak widać minęło już te 8 dni i jakoś małych nie widać...:shake: [quote name='jogi']UlV wysoka ciąża? dziś jest 11 suka jeszcze nie urodziła, przyjechała 22? jeśli tak to masz 9 dni +11 = 20 dni czyli 3tyg, ciąża trwa mniej więcej 9 tyg -3tyg to jest 6 tydzień. Wtedy zaraz po przyjeździe można było zrobić sterylkę, to nie była wysoka ciąża,[/QUOTE no i to potwierdza, ze tą sterylkę dałoby radę spokojnie zrobić, gdyby nie 1001 powodów na "nie"
Neris Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 Bianko, wydaje mi się że za daleko poszłaś w tym co mówisz. Hodowcy na ogół pracują zawodowo, żeby zarobić na swoje psy, bo hodowla psów rasowych to hobby, i to niestety drogie hobby. I tak, uważam się za odpowiedzialnego, kochającego psy człowieka. I mieszkam na wsi. Ale nie dlatego, żeby płacić jakiśtam KRUS, tylko dlatego że kupując to miejsce myślałam o tym, że psom będzie tu lepiej niż w Warszawie.
BIANKA1 Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [quote name='Neris']Bianko, wydaje mi się że za daleko poszłaś w tym co mówisz. Hodowcy na ogół pracują zawodowo, żeby zarobić na swoje psy, bo hodowla psów rasowych to hobby, i to niestety drogie hobby. I tak, uważam się za odpowiedzialnego, kochającego psy człowieka. I mieszkam na wsi. Ale nie dlatego, żeby płacić jakiśtam KRUS, tylko dlatego że kupując to miejsce myślałam o tym, że psom będzie tu lepiej niż w Warszawie.[/QUOTE] Ja też tak zrobiłam , choć nadal płacę ZUS , i siedzę na wiosce , bo Roki ma problemy z chodzeniem po schodach . Ale nie piszcie , że wszyscy hodowcy psów rasowych to hobisci . Większość robi to dla pieniędzy . I jest im obojętne , kto kupi psa , byle by kupił . Ryzyko trafienia na zły dom jest też duże , bo skąd te rasowe psy w schroniskach . I wyjaśnij mi jeszcze proszę , co takiego pasjonującego jest w hodowaniu psów ? Nowej rasy nie wymyślisz , więc co ?:roll: Rozumiem współzawodnictwo na ringu , żeby mój pies był najpiękniejszy i wygrał . Mogę to zrozumieć . Bo co dla psa jest pasjonującego na wystawie , to raczej nie wiem .No i sama piszesz , że każda ciąża i karmienie wyniszcza sukę . To po co ?
Szamanka Posted February 13, 2010 Posted February 13, 2010 [B][COLOR="DarkGreen"]Zus, Krus...widać nikogo Miszka nie obchodzi. Wątek na prośbę autorki zamykam.[/COLOR][/B]
Recommended Posts