Awit Posted March 13, 2010 Posted March 13, 2010 Ja czegoś nie rozumiem. Już pare tygodni temu czytałyśmy, że domek tymczasowy czeka. Ok szczepienia i inne sprawy, wymagające czasu.... Ale co dalej. Czy los Frani został zawieszony w próżni i dlaczego? Quote
Agucha Posted March 16, 2010 Posted March 16, 2010 Dalej nic nie wiadomo?? Teoretycznie wszystko było dograne a teraz stanęlo i psina nadal bez konkretnego schronienia :( Quote
Owieczka Posted March 17, 2010 Posted March 17, 2010 [quote name='malagos']To ona jest nadal w schronisku?[/QUOTE] Na to wygląda... :( Quote
malagos Posted March 17, 2010 Posted March 17, 2010 [quote name='Owieczka']Na to wygląda... :([/QUOTE] Tego sie nie spodziewałam.... Quote
Awit Posted March 17, 2010 Posted March 17, 2010 A kto kontaktował się z Anią, która miała dać domek tymczasowy? Ktoś sie z nią umawiał, to dlaczego ten ktoś teraz milczy? Quote
Aldrumka Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 Ammounie miała zająć się Franią, ale już prawie tydziań nie było jej na dogo Quote
Ammounie Posted March 22, 2010 Author Posted March 22, 2010 Dziewczyny, Cały czas jestem w kontakcie z Anią, która czeka na pozałatwianie swoich spraw żeby przyjąć Franię. Jak tylko Ania da nam zielone światło na przyjazd Frani, Frania do niej przyjedzie. Ja też chciałabym żeby Frania była już dawno zdiagnozowana i ulokowana w DT, ale wierzę że to już niedługo. Quote
Awit Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 No, nareszcie :-) To czekamy nadal, niech Ania załatwia szybciutko ale dobrze:-) Quote
Ammounie Posted March 25, 2010 Author Posted March 25, 2010 Rozmawiałam wczoraj z panią Wiesią i okazuje się że Frania ma początek cieczki! Potrzebny nam więc będzie DT gdzie Frania będzie mogła być izolowana od innych psów [B]na kilka dni[/B] w Warszawie na czas diagnostyki. Musimy mieć diagnozę neurologa zanim Frania będzie mogła być poddana sterylizacji. Quote
Piromanka Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 Kto może przetrzymać Franię na [B]kilka dni[/B]? Quote
esperanza Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 Frania nadal mieszka w biurze schroniska. Jest coraz weselsza i pcha się do ludzi po smakołyki. Quote
Awit Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 Ja Frani przytrzymać nie mogę, mąz powiedział stanowcze nie. Quote
jayo Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 Mamy DT dla Frani !! Teraz potrzebny pilny transport ze schroniska pod Warszawę - zeby wykorzystac miejsce na czas badan, a moze i dluzej, jesli nie bedzie to nadmiernie klopotliwe. Jakies mozliwosci ????? Quote
Aldrumka Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 jestem, trzymam kasę, ale wziąć Frani nie mogę Quote
Ammounie Posted March 30, 2010 Author Posted March 30, 2010 Transport potrzebny jest z Serocka pod Warszawą do Jabłonnej w czwartek w godzinach przedpołudniowych. Quote
Ammounie Posted March 30, 2010 Author Posted March 30, 2010 Mamy transport! :loveu: Monika odbierze Franię z Serocka i zawiezie do Jabłonnej w czwartek! Quote
Awit Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 Bardzo się cieszę, że sie udało z transportem. Trzymam kciuki za dalej! Quote
Abrakadabra Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 Fajnie :) W razie "czegoś tam" mam w zanadzrzu awaryjny transport. Myślę jednak, że nie będzie konieczny. Quote
Owieczka Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 Ciesze się że mała Franusia w końcu trafi do DT ... Tak sie o nia martwiłam :( Przy okazji zapraszam na bazarek imieninowy na szczeniaki :) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/182641-Chcesz-chrzeA-niaka-WejdA-i-wybierz-imiAE-dla-szczeniaka-cz-II-do-8-kwietnia[/URL] Quote
Ammounie Posted April 1, 2010 Author Posted April 1, 2010 Frania jest już w DT! Pani Iwona opowiedziała mi że Frania już się zadomowiła, przebywa teraz w pokoju, w którym nie ma innych psów, ma spokój i czas żeby dojść do siebie. Daje się pani Iwonie głaskać po brzuszku, wręcz to uwielbia i ciągle podstawia się do głaskania, uwielbia też smakołyki którymi pani Iwona ją poczęstowała, podobno aż się trzęsie na ich zapach :-) Nie przypomniała sobie jeszcze co to jest załatwianie swoich potrzeb na dworze, choć z radością biegała na dworze i wszystko wąchała. Obszczekała też tuje w ogrodzie, które poruszały się na wietrze! :-) Do miski zielonej trafia jakby po omacku, ale miskę białą wydaje się widzieć wyraźnie. Quote
Awit Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Ojej maleństwo kochane w domeczku prawdziwym, co prawda tymczasowym ale domeczek i ludzie, którzy są przy pieseczku;-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.