D O R K A Posted December 14, 2006 Share Posted December 14, 2006 [quote name='Witokret']Ludzie! nie codzień zdarza się, że pies ma tyle siły wewnętrznej i chęci życia! Czy ktoś to doceni? Hodujemy przerasowione, przewrażliwione psy, a w schroniskach mamy takie ideały! Czy kiedyś ten świat będzie w końcu normalny??????[/quote] Oj tak!!!!! Święta racja. Nie tylko ideały ale i oryginały, nie do podrobienia przez hodowców:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted December 15, 2006 Share Posted December 15, 2006 Podnoszę malutką! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
D O R K A Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 Czy naprawdę nikt mnie nie chce.......:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 Dorka, trzeba zrobić Łatce nowe zdjęcia, teraz wygląda ślicznie, jest grubiutka, błyszcząca i nikt bo nie powiedział, że miała coś z nóżką. Okaz zdrowia, nowe zdjęcia i allegro. Może Ania tygr. zrobi we wtorek. Ciekawe co czuje wet widząc psa skazanego na uśpienie, jak biega i cieszy się życiem. łatka szukla dimku, raczej z podwórkiem, bo lubi biegać. Prosimy nowe zdjęcia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
D O R K A Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 Wszyscy zajęci świątecznymi porządkami, a Łatucha nadal czeka na swój wymarzony, ciepły dom.....:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laverte Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 [COLOR=Green]Hey! Czy Latka jest nadal do adopcji? (Czy ona jest teraz w Radomiu?) Pozdrawiam! [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Tak, Łateczka jest nadal w schronisku w Radomiu, już rok, wygląda kwitnąco, jest grubasek z błyszczącą sierścią. Nadal czeka na swojego człowieka.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laverte Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 [COLOR=Green]A czy moglabym poprosic o jakies obecne zdjecie Latki? I o kilka slow, jak ona sie teraz ma? Ile ma lat w przyblizeniu? Czy ona teraz kuleje, jak wygladaja teraz te lapki? Szukam psa / suczki, ktory bedzie wymagal opieki. Moze byc chory, kulejacy itd. Zdecydowanie nie mlody. Chce dac dom zwierzatku, ktore ma male szanse znalezienia go u kogos innego... [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Łatka nie kuleje, jest zdrowym psem. Ale bardziej potrzebującym opieki jest Murzyn, czarny pies, średniej wielkości, po operacji przedniej łapy, staramy się go czasem wyprowadzać, bo powinien chodzić, żeby rehabilitować tą łapkę. Operacja była kilka miesięcy temu. Ten pies miał być uśpiony, ale udało nam się go uratować, jednak powinien trafić do domu, wtedy spacery i ruch polepszyły by stan tej łapki. On kulej na tę łapę ale podpiera się nią. Murzyn ma ponad 2 lata, jest bardzo łagodny i straszny przytulak. Łatka i Murzyn są na naszej stronie internetowej [url]www.schronisko.radom.pl[/url]. Łatka ma 7-8 lat. Narobiłaś nam nadziei, że może któryś zapadnie Ci w serce. Trzymam kciuki, ale w głębi serca, myślę, że Murzyn ma małe szanse na dom, chyba że odnajdzie go miłośnik zwierząt, ktoś taki jak Ty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laverte Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 [COLOR=Green]Widzialam strone. Dziekuje za linka. W sprawie Murzyna. Ile mniej wiecej on ma wzrostu (w klebie, badz do nogi - tak na oko) i jak on jest w relacjach z innymi psami. Mam juz w domu wykastrowanego pieska, ktory choruje na padaczke i chcialabym, zeby relacje miedzy nim a drugim psem byly spokojne. Moj pies jest calkowicie lagodny, wiec z jego strony nie ma 'zagrozenia' ;) Pozdrowienia! [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted January 18, 2007 Author Share Posted January 18, 2007 Murzynek sięga mniej wiecej do kolana.Mieszka w boksie z suniami i pieskiem.Nie jest zaborczy,dobrze sie z nimi dogaduje.Najwiecej o nim wie DORKA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laverte Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 [COLOR=Green]Czy w takim razie DORKA moze mi cos o nim wiecej powiedziec ? ;)[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qroqiet Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 Ze zdjęcia trudno wywnioskować - do kolana w kłebie, czy z głową. Wygląda na dość sporego pieska. Czy macie jakieś zdjęcie jak stoi przy człowieku? Skąd się wziął w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 Murzyn jest wielkości do kolana, raczej większy piesek, ale nie wielki. Nie wiem jaki jest w kłębie, nie umiem aż tak dokładnie określić. Do schroniska został przywieziony przy mnie i Dorce zimą ub.roku zabrany z ulicy z wypadku potrącił go samochód. Był nawet zadbanym pieskiem, myślałam że ktoś może będzie go szukał. Złamanie było w przedniej łapie w przedramieniu, miał chyba gwożdzia. Murzyn jest łagodny i bardzo grzeczny. Chce żeby go głaskać. Tyle o nim mogę powiedzieć. A... i jest wykastrowany. Polecam Murzynka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 Cisza....:shake: :-( A Murzynek czeka... Łatka też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted January 20, 2007 Author Share Posted January 20, 2007 Glową siega mniej wiecej do kolana.Przynajmniej mojego:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
D O R K A Posted January 20, 2007 Share Posted January 20, 2007 Murzyn został przywieziony do radomskiego schroniska w grudniu ubiegłego roku po wypadku komunikacyjnym. Doznał skomplikowanego złamania kości łokciowej przedniej łapy. Był operowany ale operacja udała się jedynie częściowo. W stawie łokciowym nastąpił znaczny przyrost tkanki kostnej, która zdeformowała nieodwracalnie staw. Lekarz u którego byłysmy z Murzynkiem na konsultacji mówił, że ma on szansę powrotu do zdrowia, ale wymagał intensywnej rehabilitacji. Niestety panujące wówczas stosunki w radomskim schronisku (konflikt z kierownikiem i lekarzem) uniemożliwiały skuteczną rehabilitację psiaka. Utrudniano nam wstęp do schroniska i wyprowadzanie psiaka na spacer..... a była wtedy szansa na maksymalne usprawnienie ruchomości tej łapy. A chwili obecnej Murzyn biegając nie obciąża tej łapy, a chodząc jedynie się na niej wspiera. Jednakże kalectwo nie przeszkadza mu w normalnym funkcjonowaniu. Jest psem pogodnym, pełnym radości i ufnosci w stosunku do ludzi. W kontaktach z innymi psiakami nie wykazuje agresji. Przebywa w jednym boksie z dwiema suczkami (min.z Łatką) i psem. Tak jak pisały dziewczyny jest psem sięgającym do kolana, nie najmniejszym ale też nie dużym. Ma góra do 3 lat. Gdyby miał zapewnione codzienne spacery, myslę że pomimo upływu czasu miałby szansę na usprawnienie chorej łapy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted January 20, 2007 Share Posted January 20, 2007 Mamy nadzieję, że Murzynek się spodoba, ale nadal cisza........:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laverte Posted January 20, 2007 Share Posted January 20, 2007 [COLOR=Green]Cisza... Bo to jest decyzja... Niestety wszystkich pieskow sie nie da uratowac. Jest wiele potrzebujacych. Jakis piesek znajdzie u mnie dom!!! Teraz po prostu trzeba sie zastanowc nad czasem i mozliwosciami... [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted January 21, 2007 Share Posted January 21, 2007 Oczywiście, ale mamy cichą nadzieję.:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laverte Posted January 22, 2007 Share Posted January 22, 2007 [COLOR=Green]Tak jak pisalam - jakis piesek znajdzie dom. Tylko mam ograniczone mozliwosci i nie moge wziazc duzego psa - raczej sredniego / malego. Murzynek mi bardzo zapadl, ale jesli jest tak duzy, na jakiego wyglada ze zdjecia, to niestety, ale nie bede mogla go wziac. Dlatego wlasnie wciaz wypytuje o jego dokladniejsza wielkosc... [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qroqiet Posted January 24, 2007 Share Posted January 24, 2007 Czy wiecie coś o przebywającym w schronisku Mikim? Dostałam informację, że taki jest. Czemu nie ma go na oficjalnej stronie schroniska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted January 24, 2007 Share Posted January 24, 2007 Dorka napisz o Mikim, to chyba ten piesek z tą nóżką chorą przednią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
D O R K A Posted January 26, 2007 Share Posted January 26, 2007 [quote name='qroqiet']Czy wiecie coś o przebywającym w schronisku Mikim? Dostałam informację, że taki jest. Czemu nie ma go na oficjalnej stronie schroniska?[/quote] Miki jest już na oficjalnej stronie radomskiego schroniska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
D O R K A Posted March 20, 2007 Share Posted March 20, 2007 Całkiem zdrowa Łatka już drugi rok czeka w schronisku na wymarzony domek:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.