Jump to content
Dogomania

Bokserka Buba - już nie cierpi i szczęśliwa biega za TM


Zu

Recommended Posts

Ja też myślę że ona potrzebuje dużo spokoju, a potem wstanie i pokaże na co ją stać;)

A Omlet ma ok 10-12 lat (trudno określić, bo mam go od trzech lat), jeśli miałabym oceniać po uzębieniu to chyba już powinien nie żyć:lol: (weterynarz ja mu zobaczył uzębienie to nie dość że mało co nie zemdlał ze smrodu (bo z pyska mu jedzie jak z ubikacji:lol: , to jeszcze się przeraził i krzykną - "że to stary pies"), a jeśli po wariactwie to ma z dwa lata - szczególnie teraz jak ma przy boku młodą "dupkę".

Na spacerach muszę na niego krzyczeć, bo zachowuje się niczym młodzieniaszek. On też jest po dwóch operacjach, miał wycięte dwa bardzo duże guzy, jeden z nich okazał się być nowotworem (mniejszych guzków jest chyba z 10-15 no ale tego to już chyba nie powinno się ruszać), no ma już powiększoną prostatę i starcze zmiany w serduchu.

Oczywiście on się tym nie przejmuje tylko ja siwieję:lol:

Więc Zu nie martw się, Twoja mała odpocznie i pokaże Ci co boksie potrafią!!!:lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 612
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bubencja już dzisiaj jest "lepsza", nadal dużo śpi ale z własnej inicjatywy podejmuje wycieczki po mieszkaniu, Cezar trochę spokojniejszy...chwile grozy są głównie w przejściu do kuchni i w korytarzu bo tam wąsko...dzisiaj znowu na niego nawarczała ale jakos obyło się bez walki...a w saloonie leżą sobie grzecznie, każde u siebie i jest spokój...
Je grzecznie i piję, potrzeby załatwia na dworzu, zostaje sama w domu, to naprawde idealny psiak..martwie się odleżynami, robie jej okłady z balsamu Szostakowskiego (tak mi poradził weterynarz) ale na jednej nodze ma naprawde brzydką ranę...poza tym od czasu do czasu kaszle lub kicha, to taki dźwięk jakby się krztusiła, może jest trochę zaziębiona..ale profilaktycznie chcę jej zrobić rtg płuc, tylko oczywiście za jakiś czas..
narazie pojutrze idę z nią do weta, żeby ją dokładnie obejrzał i powiedział co mam dalej robić
Koduchaben,w życiu bym nie powiedziała, że Twój bokser ma tyle lat, owszem pysk ma siwy (ale Cezar ma 8 lat i też jest siwiutki) ale sierść i oczy młodego psiaka...chyba jesteś czarownicą (:lol: ) przyjadę do Ciebie z Bubą żebyś ją odmłodziła o kilka lat, bo ona zdecydowanie wygląda na te 10 lat co ma..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zu']Koduchaben,w życiu bym nie powiedziała, że Twój bokser ma tyle lat, owszem pysk ma siwy (ale Cezar ma 8 lat i też jest siwiutki) ale sierść i oczy młodego psiaka...chyba jesteś czarownicą (:lol: ) przyjadę do Ciebie z Bubą żebyś ją odmłodziła o kilka lat, bo ona zdecydowanie wygląda na te 10 lat co ma..[/quote]

Zapraszam, moja Negra miała 9 lat i tylko kilka siwych włosków, niestety nowotwór okazał się sprytniejszy :-(

Cieszę się że tam u Ciebie sprawy mają się coraz lepiej, ucałuj odemnie Bubę i Cezara!!

Link to comment
Share on other sites

Buba coraz śmielsza w domu, niestety dalej się tak dziwnie krztusi jakby coś chciała wykrztusić, więc chyba jutro weterynarz:shake: ..joaaa, a wg Ciebie co to może byc z sercem, że tak się krztusi? Mam nadzieję, że nic groźnego, my nie przewidujemy, żeby startowała w maratonie więc nawet jak serduszko ma słabe to chyba ma szanse jeszcze trochę pożyć???
Cezar też coraz spokojniejszy więc mogę zająć się swoimi sprawami bez obawy, że będzie awantura
myślę, że jutro będzie jeszcze lepiej
czy ktoś zna jakiś cudowny patent na odleżyny????

Link to comment
Share on other sites

Ja wiem, że są materace na odleżyny, ale podejrzewam, że piekielnie drogie.

Jeśli chodzi o to ksztuszenie się, to mój Box też to ma i to jest starcze osłabienie serca, czy coś w tym stylu (w każdym razie związane z wiekeim). Jak za szybko je czy pije, to potem się ksztusi. Ma zakaz dostawania szyneczek :-( i rzeczy słonych. Jest lek, który trochę pomaga, i chyba nie jest tak koszmarnie drogi, jeżeli go jeszcze mam, to sprawdzę nazwę. Buziaki dla faflunów!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mosii']Ona po prostu kaszle. Mój Lakuś też stareńki, kaszle najczęsciej jak lezy na plecach, wtedy powiększone serducho uciska krtań. Zaobserwuj kiedy to sie dzieje u Buby.[/quote]

ona najczęściej tak kaszle albo po piciu lub jedzeniu, czasem po spacerze kiedy wraca do siebie na posłanko albo tak znienacka jak się porusza na posłaniu

Link to comment
Share on other sites

Wet osłucha jej serducho, w tym wieku może być juz osłabione. Mój Lakus ma arytmię i niewydolnosc, ale radzi sobie całkiem niezle:razz:
Leki które musi przyjmowac codziennie są zdumiewajaco tanie.
Ale bardzo pomagaja, obniżają ciśnienie i odciążaja serce.
Buziaki dla Buby:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bodziulka']Ja wiem, że są materace na odleżyny, ale podejrzewam, że piekielnie drogie.

Jeśli chodzi o to ksztuszenie się, to mój Box też to ma i to jest starcze osłabienie serca, czy coś w tym stylu (w każdym razie związane z wiekeim). Jak za szybko je czy pije, to potem się ksztusi. Ma zakaz dostawania szyneczek :-( i rzeczy słonych. Jest lek, który trochę pomaga, i chyba nie jest tak koszmarnie drogi, jeżeli go jeszcze mam, to sprawdzę nazwę. Buziaki dla faflunów![/quote]

dzieki to chyba jest właśnie to, bo jak napisałam wyżej najczęściej jej się zdarza po piciu lub jedzeniu...
no to się trochę uspokoiłam, bo moja Fanta, która odeszła w wieku 9 lat na raka płuc też tak się krztusiła jakby jej coś utkwiło w krtani no a potem się okazało, że to rak, więc już się bałam, że nie jest dobrze :shake:

Link to comment
Share on other sites

Zu, taki kaszel może byc objawem niewydolności krążenia związanej
z wiekiem. Objawem dosyc typowym. Może ale nie musi.
A nawet jeżeli jest, to będzie brała leki i będzie ok.
Moja poprzednia bokserka brała leki na serce przez
2 ostanie lata życia(żyła 12 lat-umarła na nowotwór) i normalnie funkcjonowała.
Tak samo jak starzy ludzie.
Może dobrze byłoby skonsultować z kardiologiem.
O odleżynach zrobię konsultacje z moim wetem ale dopiero ok.22.

Link to comment
Share on other sites

Zu, można zapytać dziewczyn od Oskarka co on dostaje na odleżyny. Asiaf1 np.
Ja jutro się skontaktuję dziś mnie coś bierze i idę zaraz do wyrka! Mizianko dla psinek! :)
A ten kaszel? Może jest po prostu przeziębiona? Jeszcze któraś z boksi po schronisku miała zdaje się kaszel? Tak mi się wydaje.

Link to comment
Share on other sites

Zu mój wet mówi, że ten balsam Szostakowskiego jest ok.
Oczywiscie jest też mnóstwo innych środków ale może jak to nie będzie skutkowało, to zmienić po konsultacji z wetem.
Jak tam Bubcia i Cezarek, i ich wzajemne stosunki?
:oops: oczywiście mieszkaniowe!

Link to comment
Share on other sites

wydaje się, że z każdą godziną lepiej...Buba na spacerze nawet zainteresowała się Cezarowym "interesem" co spowodowało, że ten biedak odskoczył w bok jak wystrzelony z procy a następnie cały się "zacukał", bo chyba nie wiedział co zrobić...pierwszy raz w swoim życiu został dostrzeżony jako mężczyzna:lol:
potem wieczorem dały sobie buzi w korytarzu...może będzie wielka miłość z tego:loveu:
co prawda potem Cezar został przez nią zaatakowany ale to dlatego, że swoimi uszmi wytrzepał ją po pysku (wpuszczałam mu do ucha krople czyszczące a Buba akurat podeszła jak on "trzepał uszami" no i niechcący została spoliczkowana na co zareagowała j.w.)...w schronisku mi powiedzieli, że przy wszystkich swoich nieszczęściach była też pogryziona bardzo przez psy więc pewnie dlatego boi się takich gwałtownych ruchów Cezarka..
ja jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że w końcu się zaprzyjaźnią:razz:
Buba z każda godziną robi się żwawsza i myślę że też pewniej się czuje u nas w domu, może za jakiś czas zaczną się bawić razem jak ona fizycznie nieco się odkuje

będę dalej leczyć odleżyny tym balsamem i zobaczymy, tak naprawde to taką dużą ranę ma tylko na jednej nodze więc nie będę narazie inwestować w specjalny materac skoro odleżyny nie są rozległe..

dzięki wszystkim za wsparcie i rady, naprawde na początku byłam po prostu PRZERAŻONA a teraz już zaczynam panować nad sytuacją

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam też na wątku Oskarka, cyt.
"na początku smarowaliśmy balsamem szostakowskiego a teraz maścią Panaveyxal (mam nadzieję, ze nie przekręciłam nazwy)"
Tak więc ten balsam szostakowskiego powinien wystarczyć. Buba nie ma takich strasznych odleżyn jak Oskarek.

Link to comment
Share on other sites

dzieki dziewczyny, jesteście kochane, że mnie tak wspomagacie.
dzisiaj rano Buba po raz pierwszy sama wstała i poszła jeść do kuchni jak usłyszała jedzącego Cezara (wcześniej trzeba ją było wyciągać z posłanka)...spacer był ciut dłuższy a nie tylko 5minutowe kupa-siku jak dotychczas i Buba była wyraźnie bardziej zainteresowana otoczeniem niż wczoraj czy przedwczoraj..
Cezar znów dziś został "odwarczany" jak się do niej za bardzo przystawiał, ale chyba jest coraz lepiej, bo już go przyłapałam jak wylizował jej tą odleżynę na nodze, a ona mu na to pozwalała więc chyba nabiera do niego zaufania..
poza tym miała straszne robaki więc teraz trochę boje się o Cezara, on był odrobaczany jakieś 2-3 tygodnie temu ale pewnie trzeba będzie powtórzyć całą kurację i jej i jemu też...no i pchły, bo chyba coś przyniosła do domu, co prawda w kąpieli nic nie zauważyłam ale ona się trochę drapie i Cezar też zaczął (i my niestety też, chociaż może to nerwowe i bardziej autosugestia) także jutro odbędzie się wielkie odpchlanie 2 psiaków..
a poza tym to dalej dużo śpi, wyraźnie chodzenie sprawia jej trudność, chyba ma też jakieś problemy ze stawami, jak je to jedna noga tylna jej tak się "rozjeżdża" ale może to przez tą odleżynę...a krztusi się mniej więc pod tym względem jest lepiej...
jutro jeżeli będzie nasza Pani Doktor to idziemy się pokazać i po specyfiki na pchły itp. więc będę mogła powiedzieć coś więcej
powoli wszyscy zaczynamy się przyzwyczajać, mam nadzieję, że za tydzień Buba będzie już w pełni zadomowiona:multi:

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mnie to cieszy! :multi:
Zu, na kłopoty ze stawami dziewczyny na forum bokserów polecają ( dla Bolka) coś takiego
"Reumaphyt (kapsułki z wyciągiem z czarciego pazura) działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie" jak będziesz u weta to moze zapytaj o to...
robale, fuj...:mad: a na pchły to tylko frontline :mad: zabija pchły...na śmierć

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...