Jump to content
Dogomania

Tchawice, języki, żwacze - tzw. odpady


basia

Recommended Posts

[quote name='Jureja']żwacze,ozory?Gdzie Wy to kupujecie?:cool3:
moja spanielka wcinala jako przekaski suszone żwacze,dala by sie za nie zabić:lol: a surowe serca i gotowana wątroba...mniaaam,byle nie za dużo;)[/quote]

Ozory dostaniesz praktycznie w każdym dziale mięsnym większego sklepu...
A ż\suszone żwacze? ja w zoologicznym kupuje :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 198
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja kiedyś kupiłam żwacze suszone mielone - drobniutki miał. Podczas naszej nieobecności sucz weszła w posiadanie rarytasu, zaciągnęła opakowanie do salonu (cokolwiek by to miało oznaczać ;) ) i rozpakowała na reprezentacyjnym dywanie :roll:
Mówię Wam, poezja!!! :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jureja']
szczerze mowiąc to nigdy sie za takimi paskudztwami nie rozglądalam...nie wiedzialam,ze żwacze to inaczej flaki:roll: i ze cos takiego mozna dawać psom:cool1:[/quote]

Flaki kupowane w sklepach to nie żwacze. Żwacz jest tak śmierdzący, że nie bylibyśmy w stanie tego jeść - a jedzą to nie tylko psy, ale jak pisze Sajo - głównie ludzie. Flaki to 2 inne przeżołądki: czepiec i księgi ;)

Link to comment
Share on other sites

kupiłam dziś u siebie takie odpady - 2 złoty kilo:crazyeye: takich smakołyków. Jak mi pani powiedziała są tam serca wątróbki języki płucka wołowe jest to bardzo mało zmielone tak więc widze w sumie co tam jest i czego nie ma a wiec nie ma: falków własnie kości chrząstek kiszek. Dla mnie to odkrycie roku i tanie bo z zakładu właśnie w mojej miejscowości. Jak myslicie czy to dobry pomysł aby to na stałe wkomponowac w karmienie mojej dożki?? oczywiście dodaje sama witaminki i uzupełniacze. no i inne mięska i sakołyki

dziś skontaktowałam się z hodowcą kur i mam nadzieję że uda mi sie tez po śmiesznych cenach coś kupić od razu od niego, bo u mnie w miesnych sklepach to nie ma takich rzeczy jak np.nózki kurze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Umka']
dziś skontaktowałam się z hodowcą kur i mam nadzieję że uda mi sie tez po śmiesznych cenach coś kupić od razu od niego, bo u mnie w miesnych sklepach to nie ma takich rzeczy jak np.nózki kurze.[/quote]
Nóżki kurze są rzado spotykanym rarytasem :cool3: . Kiedyś spytałam panią w mięsnym, czy u nas hoduje się kury bez nóg, to się obraziła... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka'] Kiedyś spytałam panią w mięsnym, czy u nas hoduje się kury bez nóg, to się obraziła... :roll:[/QUOTE]
:roflt: :roflt: :roflt:
U mnie w sklepie łapki są dostępne prawie co dzień, tylko trzeba z rana iść na zakupy :cool3:
[quote name='Umka']kupiłam dziś u siebie takie odpady - 2 złoty kilo (...) Jak mi pani powiedziała są tam serca wątróbki języki płucka wołowe jest to bardzo mało zmielone [/QUOTE]
Biorąc pod uwagę cenę, wątpię, że są tam języki, serca i wątróbki... pewnie głównie płucka, jakieś przełyki i inne odpady, ścinki. Wątroba wołowa, ozory i serce są normalnie sprzedawanym mięsem, i to wcale nie najtańszym :roll:
Myślę, że spokojnie możesz to wkomponować w dietę, ale nie powinno to być jedyne źródło białka, bo nie wiesz co tam naprawdę jest i ile to warte :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an3czka'][I][B]No tak:lol:, ale pewnie znajdą się też jakieś wyhodowane z nogami, więc co się z nimi dzieje?[/B][/I][/quote]
No, te się pewnie wymknęły spod kontroli i jako nienadające się do spożycia są utylizowane w całości.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka']No, te się pewnie wymknęły spod kontroli i jako nienadające się do spożycia są utylizowane w całości.[/quote]
[I][B]Aaaa. Czyli mojemu biednemu psiakowi nie będzie dane zasmakować nóżek indyczych[/B][/I]:placz: :placz: :placz: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka']Nóżki kurze są rzado spotykanym rarytasem :cool3: . Kiedyś spytałam panią w mięsnym, czy u nas hoduje się kury bez nóg, to się obraziła... :roll:[/quote]Jak kupuję kurze nóżki, to gotuję z kostką rosołową i sama wcinam :oops: ...
Chyba się teraz zacznę z sucz dzielić...

A można jej dawać te wszystkie kosteczki z łapek, czy trzeba będzie wydłubywać? :diabloti: Bo ja gzecnie obglyzam...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eurasierka']Jak kupuję kurze nóżki, to gotuję z kostką rosołową i sama wcinam :oops: ... [/quote]

Ha, a zupka jaka jest dobra na łapkach kurzych... Mniam :facelick: :facelick::facelick: Tylko oczywiście nie duzo tych łapek bo będzie zbyt "kleista"

Link to comment
Share on other sites

Ło matko, no nie mówcie, że wcinacie kurze ratki :shake: :lol: Mnie się wszystko w środku przewraca, jak toto gotuję :lol:
Ale za to galareta ze świńskich nóżek :facelick: Może dlatego, że sama nigdy jej nie robiłam :lol:

ps. na szczęscie mam rodziców w Radomiu, a tam kurze nóżki są latwo dostepne ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Ło matko, no nie mówcie, że wcinacie kurze ratki :shake: :lol: Mnie się wszystko w środku przewraca, jak toto gotuję :lol: [/quote]

Wcinać to ja nie wcinam ale zupke na kurzych łapkach to lubię... Jak juz ugotuję zupę to łapki daję psom :razz:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Biorąc pod uwagę cenę, wątpię, że są tam języki, serca i wątróbki... pewnie głównie płucka, jakieś przełyki i inne odpady, ścinki. Wątroba wołowa, ozory i serce są normalnie sprzedawanym mięsem, i to wcale nie najtańszym :roll:
Myślę, że spokojnie możesz to wkomponować w dietę, ale nie powinno to być jedyne źródło białka, bo nie wiesz co tam naprawdę jest i ile to warte :razz:[/QUOTE]
Nie zgodze się. Ja właśnie w tej samej cenie czyli 2zł kg, kupuję prosto z ubojni wszystko to, co wymieniła Umka + przełyki, tchawice i mięśnie głowy wołowej.

[QUOTE]Ha, a zupka jaka jest dobra na łapkach kurzych... Mniam :facelick: :facelick::facelick: Tylko oczywiście nie duzo tych łapek bo będzie zbyt "kleista"[/QUOTE]
Łeeee... Jesteście obrzydliwe :niedowia:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka']Nóżki kurze są rzado spotykanym rarytasem :cool3: . Kiedyś spytałam panią w mięsnym, czy u nas hoduje się kury bez nóg, to się obraziła... :roll:[/quote]

Nóżki są rzadko spotykane? :lol:
To my mamy jakieś szczęście, bo u nas są zawsze w sprzedaży w jednym mięsnym :lol:
Ej, a w ogóle jak akie nóżku podawać, no i - skoro to kurczak - czy psu nie zaszkodzi?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']
Ej, a w ogóle jak akie nóżku podawać, no i - skoro to kurczak - czy psu nie zaszkodzi?[/QUOTE]
A dlaczego kurczak ma szkodzić? :razz:
Ja podaję nóżki gotowane, wyciągam kości i wrzucam chrząstki do michy, razem z resztą żarcia. Ale ludzie podają też surowe, w całości, żeby pies sobie pochrupał... :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...