Stary dobek Chojrak odszedł za TM

[Monika z Katowic]

Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki, żeby kochany Chojrak TERAZ znalazł dom!!! :loveu::loveu:

A po nowym roku, jak tylko będę mogła wysłać grosik - też wyślę... :loveu:
Tylko, od stycznia 2010, nie mogę już obiecać stałej deklaracji.

[Dada M]

Monika - dzięki wielkie, jesteś niezawodna :)

Dotarła wpłata od Florentynki - 50 zł za 10 miesięcy - dziękuję pięknie :)

[Dada M]

Przelałam kikou 350 zł za wrzesień.

Aktualny stan konta Chojraka - minus 1,5 zł ;)

[kikou]

[quote name='Dada M']......aktualny stan konta Chojraka - minus 1,5 zł ;)[/QUOTE]


hmn... dzisiaj dzwoniłam w sprawie terminu badań..i mamy wizyte ustaloną na 6 września...

Ale to bardzo skomplikowana operacja, dokladne badanie tego typu arytmi odbywa sie tak że montują pieskowi aparat na 24 godziny i potem sprawdzają odczyt z całej doby plus do tego usg serca.... to oznacza ok. 300,- złotych samo badanie plus droga dwa dni pod rząd ode mnie do klinik we wroclawiu jest ok. 170km w jedą strone a zatem mamy w sumie ok 680 km do przejechania.....

jak mamy mu zrobić takie badania jak na koncie Chojruni jest -1 złoty???

[Dada M]

No to klops, nie spodziewałam się, że konieczna będzie podróż dwa dni z rzędu (w ogóle nie przyjęłam opcji, że Chojrak będzie tam musiał zostać na 24 godziny).
We wrześniu wpłynie 175 zł od deklarowiczów, kwota uzyskana z bazarków będzie raczej skromna.

Na daną chwilę nie jestem w stanie założyć brakujących pieniędzy.
Przy tak ogromnych brakach w deklaracjach nie mogę pozwolić na długi.

Z bólem serca proszę o odwołanie wizyty w klinice we Wrocławiu.

[kikou]

[quote name='Dada M']No to klops, nie spodziewałam się, że konieczna będzie podróż dwa dni z rzędu (w ogóle nie przyjęłam opcji, że Chojrak będzie tam musiał zostać na 24 godziny).
We wrześniu wpłynie 175 zł od deklarowiczów, kwota uzyskana z bazarków będzie raczej skromna.

Na daną chwilę nie jestem w stanie założyć brakujących pieniędzy.
Przy tak ogromnych brakach w deklaracjach nie mogę pozwolić na długi.

Z bólem serca proszę o odwołanie wizyty w klinice we Wrocławiu.[/QUOTE]

może zastanówmy sie jeszcze na spokojnie, szkoda tracić ten termin, wydzwaniałam do Pani Profesor przez Jej cały urlop aż mnie miała dosyć, a teraz po dwóch miesiącach molestowania bede odwoływać wizyte?
ja coś tam kawałek mogłabym założyć na to badanie i poczekać spokojnie...może jakby pojawiła sie zapowiedź jakiegoś bazarku, może jednak dałybyśmy rade, za benzyne tez nie bede jakoś wariować(chociaż mam niestety nieekonomiczne auto), jeśli by sie ze dwie stówki nazbierały to ja reszte dołoże

[Dada M]

Kochana jesteś.

Szczerze mówiąc, myślałam, że mniej będą kosztować też badania. Echo serca w Warszawie kosztuje ok. 150 zł, a to badanie wystarczy, by wykryć kardiomegalię czy kardiomiopatie. Jeśli dobrze zrozumiałam to, co o tego typu badaniach pisze dr Niziołek, samo badanie echo nie trwa zbyt długo.
Rozumiem, że to 24-godzinne badanie to jakiś nowszy sposób wykrywania tej choroby ?

Ja miałam bardzo nieekonomiczny samochód, 100 km kosztowało ok. 50 zł. Wychodziłoby, że badania plus benzyna to koszt ok. 500-650 zł.
Plus opłata za DT - wychodzi 850-1000 zł (to zależy, jaki będzie koszt benzyny).

Sytuacja wygląda następująco - te 350 zł, które przelałam, to pieniądze, które można by było przeznaczyć teraz na badania.
Nikt z deklarowiczów nie wpłacił jeszcze za wrzesień - po prostu, wrzesień dopiero nadchodzi, a deklaracje wpływają przez cały miesiąc.
Wpłynie na pewno ok. 170 zł, z aktualnego bazarku uzbiera się ok. 50 zł, może ciut więcej. Ledwo pokryje to (lub nie) sam koszt badań, nie mówiąc już o opłacie za DT we wrześniu.
Mogę wystawić kolejny bazarek, ale raczej po 12 września, teraz mam zbyt wiele na głowie.

Reasumując, mielibyśmy U Ciebie dług w wysokości 280-400 zł. Plus fakt, że w październiku będzie brakować ok. 180 zł za DT, ale to może jeszcze uda się uzbierać.

Moim zdaniem to trochę za dużo.

Możesz podać mi nr tel do pani dr, wyjaśnię jej sytuację, zapytam o późniejsze terminy.

Myślałam też o bazarku, na którym można by kupować cegiełki-serduszka, by opłacić diagnostykę Chojraka. Ale jaki będzie odzew - trudno przewidzieć.

Zróbmy szybką burzę mózgów - ktoś mógłby się dołożyć do tych badań ?
Ja mogę wpłacić maksymalnie 30 zł.

[kikou]

ale Chojruś nie ma podejrzenia kardiomegalii czy kardiomiopatii.... tylko "bloki I i II", które są rodzajem arytmii, ma wprawdzie powiększony mięsień sercowy ale nie aż tak żeby podejrzewać kardiomegalię... reasumując: na okoliczność powiększenia mięśnia sercowego Profesor chce zrobić usg, które kosztuje 107,- złotych, na okoliczność arytmii to badanie 24godzinne, które kosztuje też ok. 110,- złotych... to jest to co na pewno wyjdzie na podstawie tych wyników ktore mamy, plus nie wiadomo co jeszcze bedzie potrzebne to okaże sie na miejscu....

jeśli chodzi o benzyne to ja też mam taki samochód, który żre z 10 litrów na 100km ale za obie trasy wezme tylko 200,- reszte zapłace sama
czyli zakładając że nic dodatkowego nie wyskoczy koszt tych badań wyniesie ok. 420- 500 razem z dojazdem

jeśli chodzi o przekładanie to nie do końca chciałabym zmieniać te terminy....
ta "wycieczka" oznacza dla mnie też zorganizowanie na dwie doby zastępstwa u mnie na miejscu, muszę pojechać po Mamę, przywieźć Ją i odwieźć...
i zgrać z innymi umówionymi terminami....

[Dada M]

Oczywiście, rozumiem, że zorganizowanie wszystkiego jest dość skomplikowane. I tak jestem wdzięczna, że się tego podjęłaś.
Ale Chojrak ma taką sytuację finansową, jaką ma. Muszę pilnować, by jakoś wszystko się dopinało - a jeśli w najbliższym czasie nie znajdzie się dla niego dom, dług będzie się powiększał.
To ja będę wtedy świecić oczami. Nie mam możliwości, by dopłacać z własnej kieszeni, na pewno nie w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Dziękuję, że dopłacisz brakującą sumę za benzynę.
Wobec tego potrzebujemy na wszystko ok. 850 zł.

Możemy zaryzykować. Mogę przelać za kilka dni 30 zł ode mnie, poza tym konto Chojraka jest na razie puste. Dwie osoby zawsze wpłacają swoje deklaracje na początku września, więc pewnie razem z tym, co przelałam dziś, będzie ok. 500 zł.
Do końca września wpłacę to, co wpłynie z bazarków, resztę deklaracji. Ale raczej 350 zł za DT się nie uzbiera, zakładam, że w najlepszym wypadku będzie to połowa tej sumy.
Zgadzasz się na to ? (na możliwość, że będziemy mieć u Ciebie dług w tym miesiącu?)

[kikou]

[quote name='Dada M']....Zgadzasz się na możliwość, że będziemy mieć u Ciebie dług w tym miesiącu?[/QUOTE]

zgadzam sie,
....po prostu jak coś sie uda nazbierać, "po kawałku" mi podeślesz...

[malibo57]

Podeślę Chojrakowi 200,- na te badania. Wieczorem zrobię przelew.

[Dada M]

Dziękuję Wam bardzo :loveu:

Uff ...
Postaram się wieczorem przygotować bazarek z cegiełkami.
Po 12 września ruszy megabazar z książkami, płytami, filmami itd.
W międzyczasie wymyślę coś jeszcze, mam nadzieję.

Już rozumiem, o co chodzi z tym 24-godzinnym badaniem. To jest po prostu ekg :oops:

[Monika z Katowic]

[quote name='malibo57']Podeślę Chojrakowi 200,- na te badania. Wieczorem zrobię przelew.[/QUOTE]

Zawsze, zawsze można liczyć na pomoc wspaniałej Malibo57!:loveu: Wielkie, ogromne dzięki! :loveu:

[malibo57]

[quote name='Dada M']Dziękuję Wam bardzo :loveu:

Uff ...
Postaram się wieczorem przygotować bazarek z cegiełkami.
Po 12 września ruszy megabazar z książkami, płytami, filmami itd.
W międzyczasie wymyślę coś jeszcze, mam nadzieję.

Już rozumiem, o co chodzi z tym 24-godzinnym badaniem. To jest po prostu ekg :oops:[/QUOTE]
To chyba holter.

[Dada M]

Mówiąc fachowo - tak ;)

Po prostu w pierwszej chwili zupełnie nie skojarzyłam, nigdy nie miałam psa z problemami sercowymi, zabierałam psiaki tylko na kontrolne ekg.

[Dżdżowniś]

[quote name='Dada M']Kochana jesteś.

Szczerze mówiąc, myślałam, że mniej będą kosztować też badania. Echo serca w Warszawie kosztuje ok. 150 zł, a to badanie wystarczy, by wykryć kardiomegalię czy kardiomiopatie. Jeśli dobrze zrozumiałam to, co o tego typu badaniach pisze dr Niziołek, samo badanie echo nie trwa zbyt długo.
Rozumiem, że to 24-godzinne badanie to jakiś nowszy sposób wykrywania tej choroby ?

Ja miałam bardzo nieekonomiczny samochód, 100 km kosztowało ok. 50 zł. Wychodziłoby, że badania plus benzyna to koszt ok. 500-650 zł.
Plus opłata za DT - wychodzi 850-1000 zł (to zależy, jaki będzie koszt benzyny).

Sytuacja wygląda następująco - te 350 zł, które przelałam, to pieniądze, które można by było przeznaczyć teraz na badania.
Nikt z deklarowiczów nie wpłacił jeszcze za wrzesień - po prostu, wrzesień dopiero nadchodzi, a deklaracje wpływają przez cały miesiąc.
Wpłynie na pewno ok. 170 zł, z aktualnego bazarku uzbiera się ok. 50 zł, może ciut więcej. Ledwo pokryje to (lub nie) sam koszt badań, nie mówiąc już o opłacie za DT we wrześniu.
Mogę wystawić kolejny bazarek, ale raczej po 12 września, teraz mam zbyt wiele na głowie.

Reasumując, mielibyśmy U Ciebie dług w wysokości 280-400 zł. Plus fakt, że w październiku będzie brakować ok. 180 zł za DT, ale to może jeszcze uda się uzbierać.

Moim zdaniem to trochę za dużo.

Możesz podać mi nr tel do pani dr, wyjaśnię jej sytuację, zapytam o późniejsze terminy.

Myślałam też o bazarku, na którym można by kupować cegiełki-serduszka, by opłacić diagnostykę Chojraka. Ale jaki będzie odzew - trudno przewidzieć.

Zróbmy szybką burzę mózgów - ktoś mógłby się dołożyć do tych badań ?
Ja mogę wpłacić maksymalnie 30 zł.[/QUOTE]

Dada moje zdanie jest takie że jeśli nie ma pieniędzy i są inne psy to na dzień dzisiejszy echo czyli badanie ultrasonograficzne musi wystarczyć, bo to badanie jest zawsze badaniem podstawowym.Na ekranie kardiolog widzi dokładnie zaburzenia pracy serca jaki i wszystkie inne uszkodzenia wynikające z postępowania choroby.Kiko nie możesz pisać ze Chojrak ma blok I czy II stopnia bo nie jest to 100%stwierdzone.Samo osłuchanie serca nie jest wynikiem badań,a ekg bez echa dzisiaj jest tylko stwierdzeniem zaburzenia pracy serca bez stwierdzenia na jakim dokładnie tle.Zdjęcie jasno wykazało powiększenie i tego na dzień dzisiejszy trzeba się trzymać.Róbcie echo bo to jest zawsze najważniejsze badanie.Dobry kardiolog wie co ma robić i jakie leki podawać.Ja wczoraj bez badania serducha z braku kasy poddałam operacji mojego staruszka Pana Sztachetkę.Wyjścia nie było, a operację trzeba było zrobić i żyje.Nie ma kasy trzeba trzymać się badań podstawowych i dobrych wetów. Jeśli Echo serca wykaże że serce jest chore z powodu złej pracy narządów wewnętrznych to trzeba będzie mu zrobić USG całej jamy brzusznej i za to też trzeba będzie zapłacić.Nie cudujcie, bo inne psy tez muszą być zdiagnozowane i przede wszystkim utrzymane za coś, aby nie wróciły do schroniska.Taka rzeczywistość i trzeba się w niej w miarę płynnie poruszać.

[malibo57]

Wysłałam deklarację wrześniowa i 200,- ekstra na badania Chojraka.

[Dada M]

Dotarły wpłaty:

malibo57 - 250 zł (200 zł - na badania, 50 zł - deklaracja za wrzesień)
Maruda666 - 20 zł za wrzesień
Monika z Katowic - 15 zł za wrzesień

Dziękuję pięknie :) Ja też wpłaciłam obiecane 30 zł na badania, czyli razem na koncie Chojraka jest 315 zł - które zaraz prześlę Kikou.
Bardzo dziękuję za wpłatę ekstra od malibo57 - to inwestycja w moje zdrowie psychiczne ;), bo fakt, że jakiś pies jest "na minusie" powoduje u mnie ogromny dyskomfort.

Wierzę, że tak doświadczony kardiolog jak dr Pasławska będzie w stanie ocenić stan Chojraka przy pomocy jak najmniejszej ilości badań.
Jeśli uzna, że ekg metodą Holtera jest niezbędne - ufam, że faktycznie będzie niezbędne. Z pewnością jest poinformowana, że Chojrak jest psem szukającym domu i że każda złotówka się liczy.

Inną kwestią jest ta podejmowana przez Dżdżowniś - diagnostyka jest bardzo ważna, ale gdy brakuje deklaracji na comiesięczne opłaty związane z utrzymaniem psa, trzeba działać ostrożnie.
Niestety, przekonałam się już, że znalezienie nowych deklaracji dla psa, który już jest bezpieczny w hotelu czy DT, graniczy z cudem.

Podsumowanie kwestii finansowych:

665 zł - tyle zostało przelane na konto kikou
z deklaracji wrześniowych wpłynie jeszcze ok. 90 zł

potrzeba (orientacyjnie):

200 zł na benzynę (resztę opłaci kikou - dziękuję :) )
107 zł - echo serca
110 zł - ekg metodą holtera
350 zł - DT wrzesień

Razem: 767 zł

Trzeba też pamiętać, że zapewne Chojrakowi potrzebne będą leki - liczę na to, że może w październiku bazarki będą bardziej efektywne.

[Dada M]

Oto bazarek cegiełkowy dla Chojraka:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/192076-SERCE-dla-Chojraka-na-diagnostykę-i-leczenie-seniora-do-10.09?p=15303194#post15303194[/URL]

Zapraszam :)

[Monika z Katowic]

[quote name='Dada M']Oto bazarek cegiełkowy dla Chojraka:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/192076-SERCE-dla-Chojraka-na-diagnostykę-i-leczenie-seniora-do-10.09?p=15303194#post15303194[/URL]

Zapraszam :)[/QUOTE]

Jutro wieczorem roześlę pw z tym bazarkiem cegiełkowym.

[Dada M]

Dziękuję :)

[ania_to_ja]

Dziewczyny możecie na mnie liczyć postaram się coś wymyślić :)

[Dada M]

Ania_to_ja - witaj na wątku :)

Od tygodni nie pojawiła się tu nowa osoba, a tu proszę - niespodzianka :)

Co się działo z Twoim dobermanem, że konieczna była eutanazja ? Serce ?

[ania_to_ja]

Wiesz od małego miał problemy z nóżkami najpierw kulawica potem poszedł staw biodrowy operacja pozwoliła mu normalnie się poruszać ale do czasu...
Z wiekiem zaczynało być coraz gorzej dochodziło do tego, że trzeba było pomagać mu wstawać czy wchodzić po schodach. Do tego pojawiły się tłuszczaki dodam, ze ogromne weterynarze nie chcieli się podjąć już operacji twierdząc, że może nie wybudzić się już z narkozy bo jest zbyt słaby. Te ostanie tygodnie były bardzo ciężkie, już w ogóle się nie podnosił i zadecydowaliśmy mimo wielkiego bólu serca o skróceniu jego cierpienia.
To chyba ostanie zdjęcie jakie mam mojego dziadzia :)
[IMG]http://i52.tinypic.com/rssoly.jpg[/IMG]
Do dzisiaj mam słabość do dobermanów mimo, że na następnego psa tej rasy się już nie zdecydowałam.

[Dada M]

Piękny :)

Niestety, rasowe psiaki mają pod względem zdrowotnym pod górkę.
Ja jestem fanką owczarkowatych, więc wszelkie psie problemy z poruszaniem się, wstawaniem, niedowłady, paraliż itd. też już niestety przerabialiśmy.
Miałam nadzieję, że Chojraka ominą kłopoty zdrowotne typowe dla rasy, bo on nie jest takim "czystym" dobermanem.
Wciąż liczę na to, że szczegółowe badania wyeliminują najgorsze możliwości :)