teresaa118 Posted December 5, 2017 Share Posted December 5, 2017 Sadze, ze trzeba jeszcze pare dni poczekac. Pancia Borysa odmladza sie dla swoich zwierzaczkow, aby jeszcze dluuuugo nimi opiekowac sie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Besia11 Posted December 11, 2017 Share Posted December 11, 2017 Moja wpłata za listopad poleciała 3.11.ale zapomniałam wpisać nic i przelew był Beata i Piotr B. dziś wysłane zostało następne 20 zł z dopiskiem Besia11 dla Borysa mam nadzieję że teraz będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted December 29, 2017 Author Share Posted December 29, 2017 Dla Was wszystkich Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Tekst poniższy i dalsze odpowiedzi na posty różnych osób przeklejam z mojego maila. Wanda przysłała mi w zawiązku z niemożliwością poruszania się na dogo. Dopiero dzisiaj udało mi się wejść na wątek. Niestety komputer mi już padł. Czasami uda mi się załadować jedną stronę. Przeważnie miele..... i na tym się kończy, że w nieskończoność ładuje. Nie mogę więc wejść na konto Borysa i sprawdzić co się tam dzieje. U weta z Borysem Byliśmy jeszcze jak lepiej się ruszał . Guz pod ogonem jest nieoperacyjny. Teraz już nie da się go zawieźć i trzeba by prosić, aby wet przyjechał do niego. Cały czas bierze 2x dziennie tabletki na stawy. Borys ma w boksie już swoją sypialnię. Zdjęcie przy okazji zrobię i wstawię. Z palety on nie chce korzystać. Całe lato i jesień leżała pod drzewkiem a on kładł się obok na ziemi. Za Bazarek Aldrumce pięknie dziękujemy. Zakupiłam karmę. Fakturę spróbuję wstawić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Dnia 1.12.2017 o 14:32, teresaa118 napisał: Poszlo znowu pare groszy na potrzeby Borysa, mam nadzieje, ze ciocia po rechabilitacji wroci jako mlodka Za pamięć i wsparcie pięknie dziękujemy. Co do drugiej części to niestety ale to już na rozmowę, bo za dużo pisania /Wanda/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Dnia 6.11.2017 o 11:49, Dorot131 napisał: witam przeczytałam wątek, mogłabym spróbować zgłosić Borysa do Skarpety Owczarkowej ,napiszcie co o tym sądzicie ? Borys i ja bardzo dziękujemy, witamy na naszym wątku i zapraszamy do odwiedzania nas. /Wanda/ Dnia 5.12.2017 o 02:28, DONnka napisał: Skarpeta Owczarkowa przyznała Borysowi wsparcie finansowe. Czego chłopakowi najbardziej potrzeba ? Możemy zamówić mu karmę lub opłacić fakturę od weta, ale musiałaby być wystawiona na nas Proszę o kontakt Pięknie dziękujemy Skarpecie Owczarkowej. Przemyślimy jak najlepiej dla Borysa tą ofertę wykorzystać i odezwiemy się. /Wanda/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Dnia 28.10.2017 o 06:49, Besia11 napisał: Witam, podczytuję czasem pani wątek o Borysie, sama mam dwa duże psy i dwa małe u nich na razie wszystko w porządku dlatego proszę o nr konta i od listopada będę starała się przesyłać 20 zł dopóki będę mogła. Dziękuję za chęć pomocy. Konta nie mam jak podać. Nie znam na pamięć, a komputer nie chce nic załadować. Tyle Wanda. Widzę, ze już zdobyłaś nr konta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Besia11 Posted January 17, 2018 Share Posted January 17, 2018 Zaglądam, co u Borysa ? mam nadzieję,że nie jest gorzej, ja moją wpłatę dziś wysłałam, bardzo serdecznie pozdrawiam . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted January 17, 2018 Share Posted January 17, 2018 Pewnie Wanda ma ciągle kłopot z dostępem do internetu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted February 1, 2018 Author Share Posted February 1, 2018 Wybaczcie tak długie milczenie. Dzisiaj mam możliwość napisać co u nas słychać. Jeżeli chodzi o mnie to rehabilitacja nie odnowiła mnie i wiele nie pomogła. Co rusz pojawiają się problemy, które mnie ograniczają, ale tutaj o tym pisać nie będę. Martwią mnie natomiast problemy Borysa. Dotychczasowe leki jakby przestały działać. Trzeba było przetransportować go do kuchni. Borys nie daje rady sam podnieść się. Trzeba go podnosić. Pomagać przy wyprowadzeniu. Na śliskim rozjeżdżają mu się łapy. Nie chce wychodzić, boi się. Żeby mógł wyjść trzeba mu wyścielić ścieżkę, aby mógł przejść. Sika i załatwia się pod siebie. trzeba pilnować i sprzątać, bo od moczu zaraz robią się odparzenia. Mąż jest tam sam i nie daje sobie ze wszystkim rady, bo Borys zabiera dużo czasu . Dzisiaj wet zapisał mu sterydy i coś jeszcze, ale nie miał czasu ze mną rozmawiać a teraz nie odbiera. Od poniedziałku idzie do szpitala i ja muszę tam pojechać. Jestem przerażona jak sobie z tym wszystkim poradzę i z sobą. Oby nie było mrozu i też boję się ślizgawicy 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted February 2, 2018 Share Posted February 2, 2018 10 godzin temu, wanda szostek napisał: Wybaczcie tak długie milczenie. Dzisiaj mam możliwość napisać co u nas słychać. Jeżeli chodzi o mnie to rehabilitacja nie odnowiła mnie i wiele nie pomogła. Co rusz pojawiają się problemy, które mnie ograniczają, ale tutaj o tym pisać nie będę. Martwią mnie natomiast problemy Borysa. Dotychczasowe leki jakby przestały działać. Trzeba było przetransportować go do kuchni. Borys nie daje rady sam podnieść się. Trzeba go podnosić. Pomagać przy wyprowadzeniu. Na śliskim rozjeżdżają mu się łapy. Nie chce wychodzić, boi się. Żeby mógł wyjść trzeba mu wyścielić ścieżkę, aby mógł przejść. Sika i załatwia się pod siebie. trzeba pilnować i sprzątać, bo od moczu zaraz robią się odparzenia. Mąż jest tam sam i nie daje sobie ze wszystkim rady, bo Borys zabiera dużo czasu . Dzisiaj wet zapisał mu sterydy i coś jeszcze, ale nie miał czasu ze mną rozmawiać a teraz nie odbiera. Od poniedziałku idzie do szpitala i ja muszę tam pojechać. Jestem przerażona jak sobie z tym wszystkim poradzę i z sobą. Oby nie było mrozu i też boję się ślizgawicy A może jest koło was jakiś psiolub który by pomógł? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted February 9, 2018 Share Posted February 9, 2018 mam dużego staruszka, ktry nie wstawał, a po sterydach kuleje, ale chodzi. Oby i Borys wstał. zbliżają sie ósme urodziny naszego Boryska.... i ósma rocznica znalezienia wilczura Borysa z lasu.... ciepłe myśli ślę! <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 7, 2018 Author Share Posted March 7, 2018 Jestem z wielkimi zaległościami w informacjami, ale nie daję rady. Winę za wszystko ponosi SKS (jeżeli wiecie co to znaczy). Stary komputer do którego byłam przyzwyczajona padł. Nowy to dla mnie wielka zagadka, droga przez mękę i stres. Zrobiłam zdjęcia Borysowi i innym. Problemy: jak je zgrać na komputer, jak je przejrzeć i jak tu wkleić. Ile czasu minie zanim ja się tu odnajdę. Nawet na konto nie zaglądam. Tam też wiele się zmieniło. Trudno skopiować wpłaty. Napracowałam się i zapisać nie mogłam. Wszystko uciekło. Nadrobię zaległości, ale proszę o multum cierpliwości i zrozumienie. Co słychać u Borysa Nie jest dobrze (współczuję mężowi, który sam się tam z tym boryka) Sterydy się skończyły i poprawy nie widać. Borys sam nie wstanie. Trzeba go podnosić a my mamy już pewne lata i własne spore ograniczenia zdrowotne. Do tego to zimno. Tam u nas na działce temperatura taka jak w Suwałkach. Domu Borys panicznie się boi ( u nas leży tam glazura i jemu się nogi rozjeżdżają ) Jest więc w boksie . Na zdjęciu widać jak boks jest osłonięty i zabezpieczony przed zimnem. Do tego mąż mu nosi i wstawia do budy baniaki z mocno gorącą woda nawet w nocy. W budzie ma dużo słomy owsianej i na noc jest jeszcze okrywany. Ostatnio konsultowaliśmy z dr. Kraszewskim (mężem dr. Kraszewskiej z VetCardi, która ratowała naszą Mimi sprawę guza Borysa) Jak pisałam guz jest przy odbycie wielkości jądra i nie można go operować bo uszkodzi się odbyt i nie będzie kontrolował wydalania. Dostał więc Borys tabletki (lek onkologiczny), które mają zmniejszyć tego guza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 7, 2018 Author Share Posted March 7, 2018 Mamy więc problem z chodzeniem, problem z guzem i na dokładkę problem z załatwianiem się. Rano zawsze jest sprzątanie nawet jeżeli Borys zostanie wyprowadzony w nocy. Codziennie trzeba sprzątnąć, umyć podłogę, obmyć i wysuszyć Borysa i zmieniać słomę. Żeby skończyło się już to zimno i żeby Dawał sobie radę ze wstawaniem. Może ktoś miał takie doświadczenia ze swoim psem, albo kogoś takiego zna to proszę podzielcie się tym doświadczeniem ze mną. Niech ten Borys jeszcze pocieszy się życiem a mąż trochę odetchnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted March 7, 2018 Share Posted March 7, 2018 co do Borysa nie poradzę niestety ładne psisko - jaj już wstanie to może chodzić , tak ? a rozliczenia rób może w komputerze w notatniku a - nie powinny zginąć - na dogomanię potem przekopiuj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 7, 2018 Author Share Posted March 7, 2018 Taka dobra w te klocki to ja nie jestem. Kiedyś dziewczyny z Dogo mnie uczyły najpierw jak założyć gg i za pośrednictwem tego gadulca, potem był Skype. Teraz te dziewczyny poznikały, Skype też nie mam. Gadulec pozostał, ale nikt nie pisał to już nawet nie zaglądam. Spokojnie , pokombinuję (może na początku zapiszę stronę to nie zniknie.) Wszystko będzie rozliczone i wklejone. Tak, jak Borysa się podniesie to z trudem, powolutku na sztywnych łapach drepcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 8, 2018 Author Share Posted March 8, 2018 16 godzin temu, Aldrumka napisał: co do Borysa nie poradzę niestety ładne psisko - jaj już wstanie to może chodzić , tak ? a rozliczenia rób może w komputerze w notatniku a - nie powinny zginąć - na dogomanię potem przekopiuj Aldrumka dzięki właśnie udało mi się skopiować do notatnika. Bardzo czytelnie to było w tekstowym, ale widzę, że to już przeszłość. Spróbuje to uporządkować i wkleję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 8, 2018 Author Share Posted March 8, 2018 Wpłaty grudzień 2017 01.12.2017 POMOC DLA BORYSA TERESAA118 150,00 PLN 11.12.2017 Besia11-dla Borysa 20,00 PLN 13.12.2017 DLA PSIAKÓW Z BAZARKU - ALDRUMKA 180,00 PLN Deklaracje 27.12.2017 58,00 OPŁATA ZA RACHUNEK/PAKIET -12,00 PLN 05.12.2017 EMILIA2280- NA BORYSA ONKA Z LASU 30,00 PLN 08.12.2017 od mari23 dla Borysa deklaracja 15,00 PLN 08.12.2017 od mari23 dla Borysa deklaracja 15,00 PLN Wpłaty listopad 2017 06.11.2017 POMOC DLA BORYSA-TERESAA118 50,00 PLN 03.11.2017 Besia11-dla Borysa 20,00 PLN 03.11.2017 DLA PSIAKÓW Z BAZARKU - LA COMPONELLA 28,00 PLN DEKLARACJE 58,00 27.11.2017 OPŁATA ZA RACHUNEK/PAKIET -12,00 PLN 06.11.2017 EMILIA2280- NA BORYSA ONKA Z LASU 30,PLN 08.11.2017 od mari23 dla Borysa deklaracja 15,00 PLN 10.11.2017 Borys od mtf zalesie 25,00 PLN Wpłaty Październik 2017 13.10.2017 POMOC DLA BORYSA-TERESAA118 150,00 PLN 16.10.2017 Bazarek dogomania X/2017 , cisowia nka 25,00 PLN 26.10.2017 POMOC DLA Psów Darowizna , cisowianka /dogomania 50,00 PLN 26.10.2017 CEGIEŁKI Z BAZARKU - ALDRUMKA 105,00 PLN 27.10.2017 Deklaracje Październik 2017 58,00 OPŁATA ZA RACHUNEK/PAKIET -12,00 PLN 09.10.2017 PRZELEW od mari23 dla Borysa deklaracja 15,00 PLN 09.10.2017 PRZELEW Borys od mtf zalesie 25,00 PLN 05.10.2017 PRZELEW EMILIA2280- NA BORYSA ONKA Z LASU 30,00 PLN Wpłaty wrzesień 2017 Deklaracje wrzesień 2017 28,00 PLN 26.09.2017 OPŁATA ZA RACHUNEK/PAKIET -12,00 PLN 08.09.2017 od mari23 dla Borysa deklaracja 15,00 PLN 11.09.2017 borys od mtf zalesie 25,00 PLN Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 8, 2018 Author Share Posted March 8, 2018 WPŁATY NA BORYSA STYCZEŃ 2018 18.01.2018 PRZELEW Besia 11-dla Borysa 20,00 PLN 26.01.2018 OPŁATA ZA RACHUNEK/PAKIET -12,00 PLN Deklaracje na Borysa styczeń 2018 05.01.2018 PRZELEW EMILIA2280- NA BORYSA ONKA Z LASU 30,00 PLN 08.01.2018 PRZELEW Borys od mtf zalesie 25,00 PLN 08.01.2018 PRZELEW od mari23 dla Borysa deklaracja 15,00 PLN WPŁATY NA BORYSA LUTY 2018 Besia 11-dla Borysa 20,00 PL 26.01.2018 OPŁATA ZA RACHUNEK/PAKIET -12,00 PLN Deklaracje na Borysa luty 2018 26.01.2018 OPŁATA ZA RACHUNEK/PAKIET -12,00 PLN 05.02.2018 PRZELEW EMILIA2280- NA BORYSA ONKA Z LASU 30,00 PLN 05.02.2018 PRZELEW Borys od mtf zalesie 25,00 PLN 08.02.2018 PRZELEW od mari23 dla Borysa deklaracja 15,00 PLN Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 24, 2018 Author Share Posted March 24, 2018 Nie wiem dlaczego tak to rozwaliło. Wiele razy to poprawiałam i już skapitulowałam. U Borysa jest bez zmian. Oby wiosna szybciej nadeszła to może będzie lżej. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted April 1, 2018 Share Posted April 1, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted April 2, 2018 Share Posted April 2, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted April 2, 2018 Author Share Posted April 2, 2018 Bardzo dziękuję Wam za życzenia. życzę również Wam i wszystkim zwierzolubom dużo radości i spokoju w codziennym życiu i moc udanych adopcji. Ja w tym roku już nie miałam siły i czasu na żadne życzenia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted June 4, 2018 Author Share Posted June 4, 2018 Witam po długiej nieobecności. Cóż mam napisać, same problemy, nie wyrabiam. Z chodzeniem Borysa nic się nie poprawiło. Szybko się męczy i pada. Ciężko go podnosić mężowi a o mnie nie ma co mówić. Nogi przednie mocniejsze i ale tylne plączą się i trzeba je ustawiać. Przejdzie sam trochę i pada. Mięśnie mu zanikają. Wygląda bardzo biednie. Jak pisałam cały ciężar opieki nad Borysem spoczywa na mężu. Wpadłam na pomysł czy w ćwiczeniu mięśni i ułatwianiu mu chodzenia nie pomógłby wózek. Podtrzymany tył zmuszałby go do przebierania nogami. Dodatkowe kłopoty zdrowotne na razie tą sprawę odsunęły. Borysa albo uderzyła jakaś gałąź (układa się w cieniu pod krzakami) albo może ugryzł go szerszeń? Nad okiem miał dziurkę czuł się Bardzo źle i trzeba było załadować go w bagażnik i zawieźć do Weta. Nie można go było zanieść do gabinetu i Lekarz wychodził do niego do samochodu. Gorączka 42 stopnie, dostał antybiotyk o przedłużonym działaniu, kroplówkę i tak przez trzy kolejne dni . Każda wizyta to ponad 80 zł (dokładnie nie pamiętam) Nad okiem ropień, w oku ropa. Trzeba było wyciskać tą ropę z nad oka i oko przemywać. Dzisiaj już oko wygląda ładnie i może należałoby wdrożyć trening mięśni przy pomocy wózka. Nawet gdyby to nie było chodzenie a stanie na tych nogach to mięśnie by pracowały. Widzę w tym jakąś nadzieję. Nie mogę wkleić zaległych rozliczeń, bo znowu jakaś awaria z komputerem. Nie mogę wejść na stronę banku i na wiele innych stron. Nawet na swoją pocztę. Dziwne, że udało się wejść na wątek Borysa. Ciekawe czy weszłabym na jakiś nie swój wątek. Dostaję informację "Połączenie nie jest bezpieczne Właściciel witryny www.google.com niepoprawnie ją skonfigurował. Program Firefox nie połączył się z nią, aby chronić użytkownika przed kradzieżą informacji. Ta strona określa poprzez HSTS (HTTP Strict Transport Security), że program Firefox ma się z nią łączyć jedynie w sposób bezpieczny. W związku z tym, dodanie wyjątku dla tego certyfikatu jest niemożliwe. Jak tylko uda się coś z tym zrobić (może ktoś miał coś takiego i może podpowiedzieć coś podpowiedzieć? W maju musiałam zrobić opłaty na poczcie to wydatek urósł a tu mamy już czerwiec i następne opłaty a na konto dalej wejść nie mogę, Dzisiaj przed wyjazdem do Siedlec udało mi się zrobić w biegu kilka fotek Borysowi Nie wiem jak wyszły bo tym razem stało się coś z aparatem fotograficznym i znikł mi podgląd zdjęcia więc robiłam w ciemno. Postaram się coś jutro wkleić. Chyba że nie zdążę to następnym razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.