jabadaba Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 na ul. Długiej 61. Czy ktoś może mu pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KONICZYNKA 47 Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Napisz coś coś więcej. Jakiej pomocy oczekujesz? Zamieść zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jabadaba Posted December 22, 2009 Author Share Posted December 22, 2009 [quote name='KONICZYNKA 47']Napisz coś coś więcej. Jakiej pomocy oczekujesz? Zamieść zdjęcia.[/QUOTE] kurcze nie mam foty, bylam tam tylko przez chwile sprawdzic czy informacja z innego forum jest prawdziwa. Szukam pomocy typu uwolnienie psa, zabranie go gdzies, gdzie ma wlasciwe warunki, ukaranie sprawcy (jezeli w Polsce w ogole sa jakies kary za dreczenie zwierzat? za granica, gdzie mieszkam, sa - za uwiezienie psa na lancuchu lub w klatce jest wysoka grzywna). Chodzi o to, ze ludzie przechodzac obojetnie akceptuja taki stan rzeczy. W podobnej sytuacji znaleziono kiedys wilczarza, znajoma zadzwonila do klubu milosnikow rasy czy jakos tak i zabrali psa nieodpowiedzialnym wlascicielom. Czy jest jakas organizacja pomagajaca w ten sposob dalmatynczykom? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 W którym miejscu na Długiej to jest (jakaś firma?) Samo uwięzienie psa na łańcuchu to niestety nie podstawa do odbioru, natomiast jesli nie ma własciwego schronienia, jest wychudzony, chory, łańcuch jest za krótki- no to trzeba sprawdzić.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jabadaba Posted December 22, 2009 Author Share Posted December 22, 2009 [quote name='ulvhedinn']W którym miejscu na Długiej to jest (jakaś firma?) Samo uwięzienie psa na łańcuchu to niestety nie podstawa do odbioru, natomiast jesli nie ma własciwego schronienia, jest wychudzony, chory, łańcuch jest za krótki- no to trzeba sprawdzić....[/QUOTE] to masakra - w Polsce zezwala sie otwarcie na trzymanie psow na lancuchu??? W zadnym cywilizowanym kraju nie przejdzie to bez grzywny. W ogole dalmatynczyk ma tak krotka siersc, ze nie wytrzyma w takich warunkach! Teraz mroz zelzal, ale co bedzie jak znow przygwizdzi? Ale chory kraj, hodujacy sadystow i zwyrodnialcow. Wracajac do tematu, tam sie reklamuje szkola Assa, ale moze tam byc tez wiecej firm, pies byl przy wjezdzie, przy strozowce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KONICZYNKA 47 Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Dowiedz się czy właściciele oddadzą psa dobrowolnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaatkaa Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Proponuje zadzown do Towarzystwa Opieki nad Zwierzetami, oni interweniuja na miejscu u wlasiciela. Wiem z doswiadczenia, bo sama kilka razy dzwonilam. Zeby interwencja byla szybka nalezy kilka razy zadzwownic, nie musisz podawac nazwiska. Niestety pies ma wlasiciela i nie masz bezposredniego wplywu na ich zachowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Dlatego pytałam, gdzie to jest konkretnie, żeby poprosić kogoś ze Straży albo z TOZu, albo chociazby samemu najpierw dyskretnie się rozejrzeć, zanim poproszę dziewczyny. Nie ukrywajmy- interwencji jest masę, a ludzi w sumie do nich nie za dużo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jabadaba Posted December 23, 2009 Author Share Posted December 23, 2009 Sprobuje sie dowiedziec czy go oddadza, jak zdaze tam pojechac. Czy jest ktos, kto moze tego psa wziac? Ja nie moge, wyjezdzam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaA Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 No i wyjechała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 8, 2010 Share Posted January 8, 2010 chyba wiem gdzie ten dalmat jest to jest koło przystanku na żądanie , na noc jest wypuszczany na dość duzy teren do pilnowania , blisko jest giełda samochodowa. z tego co go ostatnio widziałam to wychudzony nie jest , martwi mnie tylko czy ma wystarczająco ciepło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 8, 2010 Share Posted January 8, 2010 na dniach zajrzę do niego bo mam blisko, zorientuję się , może jak mi się uda to porozmawiam chociażby ze stróżem jakie ma warunki. chyba nawet dzisiaj uda mi się tam zawitać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaA Posted January 8, 2010 Share Posted January 8, 2010 Dobrze,że znalazła się dobra dusza i chociaż sprawdzi bo poprzedniczka wyjechała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 przechodziłam tamtędy wczoraj wieczorem , było już zamknięte . Kropka nie widziałam ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iiwka Posted January 17, 2010 Share Posted January 17, 2010 Malwi a mogła byś się jeszcze tamtędy przejść jak masz blisko ? Wkleiłam wątek do dalmatyńczyków może dziewczyny coś poradzą.......? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 17, 2010 Share Posted January 17, 2010 już właśnie miałam pisać wczoraj ale gdzieś mi się wątek zapodział .... Dalmata tam brak ... przynajmniej przy budzie ... łańcuch na którym był przypięty leżał koło budy - brak jakichkolwiek oznak żeby tam psiak jeszcze był ( brak śladów łap , siuśków czy czegokolwiek ) co się z niem stało - nie wiem , ale przy najbliższej możliwej okazji się dowiem. mam tylko nadzieję że ktoś go na zimę wziął do domu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iiwka Posted January 17, 2010 Share Posted January 17, 2010 Dzięki no to mam nadzieję że tak właśnie się stało na wszelki wypadek zaglądaj tam czasem.Może właściciel sam wpadł na to że to nie miejsce dla niego.........!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 17, 2010 Share Posted January 17, 2010 mam taką nadzieję ... będę obserwować codziennie czy się pojawi ( przynajmniej z autobusu ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iiwka Posted January 21, 2010 Share Posted January 21, 2010 Malwi obiecała zaglądać.Jeśli psa tam teraz nie ma to nie ma co kontrolować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 21, 2010 Share Posted January 21, 2010 Toffina - psiaka tam nie ma na dzień dzisiejszy ... jak tylko się pojawi lub będę przechodziła tamtędy i ktoś będzie to wszystkiego się dowiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaA Posted January 21, 2010 Share Posted January 21, 2010 Dzięki mCi Malwi, że pamiętasz o psiaku i sprawdzasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 Nadal nic nie wiadomo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 sorki, nie mialam kiedy zajrzeć i dopytać co się z dalmatem stało , ale baczne bserwuję to miejsce - dalmata nadal tam nie ma , a łańcuch leży na śniegu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 DALMAT SIĘ POJAWIŁ :( nadal na łańcuchu .... buda raczej nieocieplona - dziś nie za bardzo miałam czas żeby zajrzeć , rano jadę do Ostrowa, wracam w niedzielę ... w poniedziałek prawdopodobnie tam zajrzę bo będę w pobliżu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iiwka Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Kurcze myślałam że ten wątek już nie będzie kontynuowany. Jak uda mi się uruchomić auto to się postaram podjechać wcześniej i dopytać ale nie wiem....to dziwne raz jest a raz nie musi na stałe chyba gdzie indziej mieszkać ....? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.