gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='majqa']1. złe 2. dobre[/QUOTE] Nie nie nie!!! 1. dobre 2. dobre 3. dobre:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 Siem chyba nie uda aż tak. Myślę, że dobra jest taka, iż Omar stwierdza, że Dorek nie ma tachykardii wysłuchanej bezdotykowo, za to wyczutttej podmuchem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='majqa']Siem chyba nie uda aż tak. Myślę, że dobra jest taka, iż Omar stwierdza, że Dorek nie ma tachykardii wysłuchanej bezdotykowo, za to wyczutttej podmuchem.[/QUOTE] BUahahahahahahhaah.............ooooo to znakomita wiadomosc!!!!!!!!!!!!!:):) A nastepna dobra???? Jejooooo..bo juz zaczynam sie martwic..Madziek...dawaj...niech juz to sie stanie!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omar Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 1. jestem debilem - nakarmiłam Dorka więc jaja lecą w piątek o 16 proszę mi przypomnieć w czwartek, że mam go nie faszerować kolacją! 2. Ktoś myśli nad adopcją Dorka :D Poważnie myśli, bo zadaje masę pytań i chce go odwiedzić jak już dojdzie do siebie po operacji to jeszcze nic pewnego tak naprawdę, bo to bardzo odpowiedzialna osoba i może uznać, że jednak nie jest w stanie pozwolić sobie na psa, ale... jest światełko w tunelu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 Ivette, nie ośmielę się reklamować granacików. Ja, sru, granat, a tam..cisza! Niewybuch, czy bomba z opóźnionym zapłonem? A może wybuchło gdzie indziej:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='omar']1. jestem debilem - nakarmiłam Dorka więc jaja lecą w piątek o 16 proszę mi przypomnieć w czwartek, że mam go nie faszerować kolacją! 2. Ktoś myśli nad adopcją Dorka :D Poważnie myśli, bo zadaje masę pytań i chce go odwiedzić jak już dojdzie do siebie po operacji to jeszcze nic pewnego tak naprawdę, bo to bardzo odpowiedzialna osoba i może uznać, że jednak nie jest w stanie pozwolić sobie na psa, ale... jest światełko w tunelu :)[/QUOTE]Ej..no bez przesady...chcialabys sama z Filiuniem zostac i dwojka swoich prywatnych dzieci?????hmmmmm...cos chyba musimy Ci tam wykminic;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ivette3 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 malibo:evil_lol: wybuchło.wybuchło ...i siła podmuchu je zmiotła z dogo do schronu...:loveu: Tyle ,że wrócą oszołomki ...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='malibo57']Ivette, nie ośmielę się reklamować granacików. Ja, sru, granat, a tam..cisza! Niewybuch, czy bomba z opóźnionym zapłonem? A może wybuchło gdzie indziej:evil_lol:[/QUOTE]Oj malibo...normalnie zaczadzilas swoim granatem caly obszar:p wymietło ludzi..albo popadlai(oby....;)) albo przyczajowka jakas (ale co to dla nas:p)..wiec tak czy siak- dobrze jest- granaty masz skuteczne..trzymaj te najlepsze na zaś:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 Kochana, już inni się tym zajęli - natura nie znosi próżni:diabloti: A granacik jeszcze jeden szykuję - czekam na info. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='ivette3']malibo:evil_lol: wybuchło.wybuchło ...i siła podmuchu je zmiotła z dogo do schronu...:loveu: Tyle ,że wrócą oszołomki ...:-([/QUOTE] Wroca wroca..ale najpierw musza dobry skaner znaleźc...bo juz drugich takich to nie znajdziemy- musza sie wiec porzadnie zeskanowac i wrzucic na jakis ploterek...takie duuuuze info...a my dopiszemy tam WANTED!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='malibo57']Kochana, już inni się tym zajęli - natura nie znosi próżni:diabloti: A granacik jeszcze jeden szykuję - czekam na info.[/QUOTE]NO ja mysle..wiesz...w grupie raźniej:p...i weselej:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omar Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='gonia66']Wroca wroca..ale najpierw musza dobry skaner znaleźc...bo juz drugich takich to nie znajdziemy- musza sie wiec porzadnie zeskanowac i wrzucic na jakis ploterek...takie duuuuze info...a my dopiszemy tam WANTED!!!!!!!!![/QUOTE] ja mam 2 skanery - mogę jeden oddać potrzebującym :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='omar']ja mam 2 skanery - mogę jeden oddać potrzebującym :D[/QUOTE]KOniecznie!!!!!!!!!!!!!!!!taka jedna Pani co udaje ze jej nie ma cierpi na brak okrutny..a nie mozemy pozwolic, coby nasza siostra biede cierpiala;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 Ej!!!!!!!!!!!a cozice tak zamilkliscie???Czyzby odlamki byly w Wasza strone wycelowane??Toz to byly granaty tylko na wampirow!!!!!!WAm nie grożą...a skoro nie to ci jest????cisza przed tajfunem??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ivette3 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 gonia !!! nie kracz !!! a co do skanera to trzeba go sprzedać na bazarku na rzecz wetów co drak(g)ońskie ceny mają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='ivette3']gonia !!! nie kracz !!! a co do skanera to trzeba go sprzedać na bazarku na rzecz wetów co drak(g)ońskie ceny mają[/QUOTE] hihiihihi...ja sie chyba we wrone zamieniam:p..ale coz..po takiej pzreprawie to wszystko mozliwe:) ale skaner na bazarek- owszem- jutro pogadamy z tymze wetem..wiecej sie dowiem o cenach:/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omar Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='ivette3']gonia !!! nie kracz !!! a co do skanera to trzeba go sprzedać na bazarku na rzecz wetów co drak(g)ońskie ceny mają[/QUOTE] Moje wety mają ceny niszowe :) Bez uogólnień :P Dziołchy doła mam, chyba mi się cknić troszku za zacieszaczem zaczyna :( Do tego boli mnie brzuch :( z wiadomych powodów (mam nadzieję, że z wiadomych tfu tfu, bo ja się rozmnażać nie planuję jeszcze) Źle mi i już... do tego dałam d...y z Dorkiem i mam moralniaka... do tego teoretyczny domek stały dla Dorki wcale taki fajny się nie wydaje... Nie jadę z nią do Gdańska w ciemno... tam jest 3 dzieci, z czego jedno ma 3 lata... ja nie wiem jak ona reaguje na małe rozwrzeszczane ludzkie potomstwo, bo przez ten śnieg żadne znajome do mnie nie dojechało i nie mogłam sprawdzić... nie będę jej w ciemno stresu szykować... Rozmawiałam z jedną dobrą duszyczką i DS będzie sprawdzony najpierw przez ludzia bez psa, a potem przez ludzia z psem (celem wybadania, jak się to stado dzieci zachowuje w stosunku do zwierza)... Może przesadzam, ale mam to w nosie... chcę żyć w zgodzie z własnym sumieniem... Czemu jest nie tak wszystko... Pocieszający jest dla mnie jedynie stan Filipa... I to, że jednak nie jest psychicznie tak źle jak zakładałam... oby tylko fizycznie było nie najgorzej... Kryzys mam dziewczyny... help... ja wiem, że już metę widać, ale ja czekam na niego od początku grudnia... ja byłam gotowa go zabrać jeszcze przed świętami... Dlaczego to tyle trwało... dlaczego ludzie dla kilku marnych groszy za które tak naprawdę się nawet dobrze nawalić nie da zmarnowało tyle czasu temu biednemu psu? Dlaczego qwa? Czuję się okradziona z prawie miesiąca czasu z tym psem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 Zagladam, ale narazie nie moge pojac o co chodzi :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omar Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 chodzi o to, że jest do dupy :( mi jest do dupy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ivette3 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 Omar,najwyraźniej po tych nerwach wracasz z logiką do rzeczywistości:roll:. To niestety tak działa....nerwy rosną ,organizm się broni głupawką ...a jak widać mete to zaczynają się lęki ...czy sił starczy i czy to szczęście się nagle nie rozpłynie...A kac moralny? normalka...każdy popełnia błędy,ale co wrażliwsza dusza to sama sobie pokutę wyznacza przez żałowanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 [quote name='omar']chodzi o to, że jest do dupy :( mi jest do dupy[/QUOTE] Duszyczko, ciepnij te żale, proszę. To tylko hormony;-) Toż Ty całkiem inna jesteś. jak Ci to bardzo przeszkadza, to mam super receptę. Nieupierdliwa, bezbolesna, długoterminowa, terapeutyczna. Nazwe podam na PW, coby krypto nie uprawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omar Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 już mi lepiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 [quote name='omar']Moje wety mają ceny niszowe :) Bez uogólnień :P Dziołchy doła mam, chyba mi się cknić troszku za zacieszaczem zaczyna :( Do tego boli mnie brzuch :( z wiadomych powodów (mam nadzieję, że z wiadomych tfu tfu, bo ja się rozmnażać nie planuję jeszcze) Źle mi i już... do tego dałam d...y z Dorkiem i mam moralniaka... do tego teoretyczny domek stały dla Dorki wcale taki fajny się nie wydaje... Nie jadę z nią do Gdańska w ciemno... tam jest 3 dzieci, z czego jedno ma 3 lata... ja nie wiem jak ona reaguje na małe rozwrzeszczane ludzkie potomstwo, bo przez ten śnieg żadne znajome do mnie nie dojechało i nie mogłam sprawdzić... nie będę jej w ciemno stresu szykować... Rozmawiałam z jedną dobrą duszyczką i DS będzie sprawdzony najpierw przez ludzia bez psa, a potem przez ludzia z psem (celem wybadania, jak się to stado dzieci zachowuje w stosunku do zwierza)... Może przesadzam, ale mam to w nosie... chcę żyć w zgodzie z własnym sumieniem... Czemu jest nie tak wszystko... Pocieszający jest dla mnie jedynie stan Filipa... I to, że jednak nie jest psychicznie tak źle jak zakładałam... oby tylko fizycznie było nie najgorzej... Kryzys mam dziewczyny... help... ja wiem, że już metę widać, ale ja czekam na niego od początku grudnia... ja byłam gotowa go zabrać jeszcze przed świętami... Dlaczego to tyle trwało... dlaczego ludzie dla kilku marnych groszy za które tak naprawdę się nawet dobrze nawalić nie da zmarnowało tyle czasu temu biednemu psu? Dlaczego qwa? Czuję się okradziona z prawie miesiąca czasu z tym psem...[/QUOTE]MAdziek..skarbie....mam to samo co kilka dni...na dogo to norma....i juz mi lepiej jak widzę kolejna kolezanke w klubie:):) Cio TY- MY CI nie damy sie smucic..zaraz pisze do Pana Ł:):)To CO humor poprawi...tylko numer....hhmmmm..damy radę:p..co tam zdobyc numer dla sherloka holmesa;)...zreszta juz piatek sie zbliża kochana..jedziesz do Gdanska..prawda???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 [quote name='malibo57']Duszyczko, ciepnij te żale, proszę. To tylko hormony;-) Toż Ty całkiem inna jesteś. jak Ci to bardzo przeszkadza, to mam super receptę. Nieupierdliwa, bezbolesna, długoterminowa, terapeutyczna. Nazwe podam na PW, coby krypto nie uprawiać.[/QUOTE] ja tez chce...na zaś bedzie:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omar Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 [quote name='gonia66']MAdziek..skarbie....mam to samo co kilka dni...na dogo to norma....i juz mi lepiej jak widzę kolejna kolezanke w klubie:):) Cio TY- MY CI nie damy sie smucic..zaraz pisze do Pana Ł:):)To CO humor poprawi...tylko numer....hhmmmm..damy radę:p..co tam zdobyc numer dla sherloka holmesa;)...zreszta juz piatek sie zbliża kochana..jedziesz do Gdanska..prawda????[/QUOTE] Umie czytać jednak, bo właśnie zadzwonił... I tu za mną przylazł ;-) Pytał czy ma już dzisiaj jechać i go ukraść, czy może się najpierw wyspać... a mi się kazał napić... no to piję... chce ktoś millera? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.