GuniaP Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 U nas nie ma weta na etacie. Do schroniska przyjezdza wetka z lecznicy Jamnik, na zabiegi zwierzeta tam sa dowozone. To jest najlepiej w Rzeszowie wyposazona lecznica. Wetka jest specjalista od malych zwierzat. Operacje guza u mojej kotki robiła własnie ona. Ale nie ma ludzi nieomylnych... Wszystkim zwierzętom leki sa podawane regularnie, jak trzeba dostaja zastrzyki, kroplówki. Kundelek to 130 psow i okolo 60 kotów, nad tym da się jeszcze panowac, to nie Paluch i 1500 zwierząt, na szczęście... Quote
Aganiok Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 Gunia to bardzo dobrze! Wiemy, ze tam u Was jest lepiej niż w innych schronach. Quote
Zu Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 pewnie że nie trafił najgorzej...ale w domku napewno byłoby lepiej:-( Quote
joaaa Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 Gonia, nie gniewajcie się ale może jednak zrobić mu badanie?! Prosiłam mojego prywatnego weta, żeby zerknął na foty i ma wnioski podobne jak Rybon. Powiedział, że pierwsze co mu przychodzi na myśl to nużyca. Quote
Aganiok Posted February 2, 2006 Posted February 2, 2006 Ja widziałam już kiedyś boksia z nużycą, wyglądał podobnie :( Quote
rybon36 Posted February 2, 2006 Posted February 2, 2006 Guniu dowiedz się na początek, co on dostaje, możesz powiedzieć, że są ludzie, którzy chcą go leczyć przecie,a ja Ci powiem co u niego stwierdzono na tej podstawie, ja też jestem specjalistą od chorób psów i kotów Quote
jkris Posted February 2, 2006 Posted February 2, 2006 jestem tu nowy i w sumie dzieki Sultanowi- znalazlem go na allegro i dzieki jednej z Was- Agnieszce dowiedzialem sie o istnienu tego forum:lol: . sam mam bokserke, ktora poltora roku temu wychudzona, przerazona znalazlem przywiazana do drzewa w lesie- nie bede juz tego faktu komentowal- mysle, ze mam odczucia podobne co do tego czynu...:mad: Sultan to taki sliczny pies i az serce sie kraje ze nie mam mozliwosci go zabrac... ale niestety takie sa fakty dlatego tak wazne dla mnie jest to zeby wlasciciela znalazl. ale chcialbym powrocic do watku jego ewentualnej choroby- moja Fila jakis czas temu tez wylysiala na tylnich lapach-tak jak Sultan i okazalo sie, ze to od karmy ktora dostawala- karme zmienilem i problemu nie ma. moze wiec podobnie jest z Sultanem- bo boksery to przeciez megaalergiki...:roll: Quote
g_o_n_i_a Posted February 2, 2006 Author Posted February 2, 2006 Zaraz ja sie tutaj dowiem co i jak, zaraz wracam. Quote
g_o_n_i_a Posted February 2, 2006 Author Posted February 2, 2006 Sultan ma zapalenie skóry. Jest leczony kąpielowo jak również jakimś środkiem natłuszczającym skórę, która zmniejsza swąd. Stosują u niego coś takiego jak przy poparzeniach - moze Rybon bedzie wiedziec co to może byc za antybiotyk. Leczenie trwa 6 tygondi, czyli teraz ok. 4 tygodnie przed nim. Quote
Aganiok Posted February 2, 2006 Posted February 2, 2006 JKris cieszę sie, ze do nas wpadłeś! :-)))) pozdrawiam Gonia dzięki za info, mam nadzieje że kuracja pomoże Sułtankowi...on się biedak tyle nacierpiał Quote
Aganiok Posted February 2, 2006 Posted February 2, 2006 dałam jego ogłoszenie także na rzeszowkim forum GW nie lubię tego robić ale im więcej osób będzie o nim wiedziało tym większe p-stwo znalezienia dobrego domku 7 osób z Allegro go obserwuje Quote
g_o_n_i_a Posted February 2, 2006 Author Posted February 2, 2006 Ach, zapomnialam przypomniec Wam... ;-) Podobno jutro ma ktoś być po boksia, nie wiadomo czy w 100% pewne, jednak myśle, ze warto łapy trzymać. :kciuki: Quote
AgaiTheta Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 No trzymamy, trzymamy, mi to już zabrakło tych kciuków, ale to męża zagonię do roboty :D Czekamy na wieści <dobre> oczywiście !!! Quote
Zu Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 żeby się udało temu biedulkowi!!!! zasługuje na to, zeby resztę życia spędzić na kanapie wcinając smakołyki i będąc uwielbianym przez właścicieli Quote
Aganiok Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Mam nadzieję, że boksiu znajdzie dobry domek, będziemy trzymać kciuki! :-) Quote
g_o_n_i_a Posted February 3, 2006 Author Posted February 3, 2006 Jeszcze nic nie wiadomo. Jak faktycznie Sułtan pojedzie do domku, to pewnie będę wiedzieć to pod wieczór... :kciuki: Quote
koduchaben Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Dajcie znać dziewczyny co z tym domem, bo już nie mogę na to patrzeć, boksiku najpiekniejszy trzymaj się mocno!! Quote
ice_76 Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 ludziska, czy ktoś miałby możliwośc żeby go przewieźć do Lublina? Quote
GuniaP Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Niestety, chętni po obejrzeniu Sułtanka wycofali sie z adopcji... Sułtan nadal szkuka odpowiedzialenego domu. Badanie zeskrobin mial robione, "demodex wyszedł ujemny" - jak zrozumialam to oznacza ze nuzycy nie ma. Quote
Norbitka Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='ice_76']ludziska, czy ktoś miałby możliwośc żeby go przewieźć do Lublina?[/quote] Chcesz go adoptować Ice? Z rozmowy z Ice zrozumiałam, że ona jest weterynarzem. Jesli ma ma mysli adopcje to byłoby to super dla Sułtanka. Quote
ice_76 Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Hej TAK chcę go adoptować, muszę zadzwonić do schroniska i umówić się na spotkanie. Najprawdopodobniej na poniedziałek albo wtorek. Mam trochę kilometrów do przejechania, ale co tam, ten biedak zasługuje na trochę uwagi:) Dam zanać czy wszystko poszło dobrze. Quote
mosii Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Ice, to wspaniale:multi: :multi: :multi: :multi: :smilecol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.