Jump to content
Dogomania

Historia bokserka Imbirka (Sułtana) z Kundelka :))))))


Recommended Posts

  • Replies 10.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Imbirka

    3038

  • Medorowa

    1205

  • e.v.a

    1026

  • Kate I Luka

    373

Posted

Imbirku, jak w tym tempie będziesz nadrabiał zaległości to inne psiaki popękają(:evil_lol:) z zazdrośći:cool3: . Tak trzymaj! Cieszymy się że widać że jest Ci dobrze i że byłeś na spacerku :painting:

Posted

Przekopiowane z forum bokserów:

[COLOR=purple]"[/COLOR][COLOR=purple]Witam wszystkich, jestem nową panią Imbirka i na forum jesteśmy pierwszy raz. Dziękuję wszyskim Wam o wspaniałych serduszkach, że jesteście i że dzięki wam zyskałam wspaniałego kumpla. Jakiś czas temu, po 10 wspólnie spędzonych latach musiałam uśpić swojego kochanego boksia. Ponieważ było mi ciężko, moi znajomi "bokseromaniacy" chcieli żebym miała nowego psa i żebyśmy mogli wspólnie chodzić z naszymi pupilami na długie spacery. Zaczęło się poszukiwanie, najpierw w łódzkim schronisku, a później na allegro, i innych stronach schronisk w Polsce. Tak poznałam Sułtana. Po nieprzespanej nocy zadzwoniłam do Rzeszowa do schroniska. Okazało się, że na boksia jest wielu chętnych i że pierwszeństwo mają ludzie z terenu lub okolic Rzeszowa lub z własnym transportem dla pieska. Niestety ja nie posiadam samochodu, a moi znajomi w taką pogodę bali się wypuszczać tak daleko. Zostawało tylko połączenie PKP, na które Pani Dyrektor schroniska niebardzo chciała się zgodzić. Jednak byłam wytrwała i po 2 tygodniach, kiedy wszyscy chętni na Sułtana zawiedli, udało mi się przekonać Panią Halinę na podróż Sułtana do Łodzi. W pociągu zachwycił wszystkich, spał na siedzeniu i nie było z nim kłopotu. Za pośrednictwem tego forum chcę podziękować Pani Halinie, że z Imbirkiem możemy być razem. W tej chwili Imbir jest u mnie 1,5 tygodnia, zdjęcia widzieliście już wcześniej. Za jakiś czas zrobię następne to Wam pokaże. Imbir zmienia się z dnia na dzień, ma kolegów (bokserki) na osiedlu i kapitalnie się z nimi bawi. Jest strasznym pieszczochem i kanapowcem. Zaskarbił sobie już sympatię sąsiadów.
Trochę Was zanudzam ale musiałam przecież przekazać Wam, że jest nam razem wspaniale [IMG]http://forum.boksery.pl/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG]. [B]Imbir[/B]"[/COLOR]
[COLOR=#800080][/COLOR]
[COLOR=black]I co Wy na to? :multi: :loveu: :multi: :loveu: :multi: :loveu: :multi: [/COLOR]

Posted

[quote name='AgaiTheta']Przekopiowane z forum bokserów:

[COLOR=purple]"[/COLOR][COLOR=purple]Witam wszystkich, jestem nową panią Imbirka i na forum jesteśmy pierwszy raz. Dziękuję wszyskim Wam o wspaniałych serduszkach, że jesteście i że dzięki wam zyskałam wspaniałego kumpla. Jakiś czas temu, po 10 wspólnie spędzonych latach musiałam uśpić swojego kochanego boksia. Ponieważ było mi ciężko, moi znajomi "bokseromaniacy" chcieli żebym miała nowego psa i żebyśmy mogli wspólnie chodzić z naszymi pupilami na długie spacery. Zaczęło się poszukiwanie, najpierw w łódzkim schronisku, a później na allegro, i innych stronach schronisk w Polsce. Tak poznałam Sułtana. Po nieprzespanej nocy zadzwoniłam do Rzeszowa do schroniska. Okazało się, że na boksia jest wielu chętnych i że pierwszeństwo mają ludzie z terenu lub okolic Rzeszowa lub z własnym transportem dla pieska. Niestety ja nie posiadam samochodu, a moi znajomi w taką pogodę bali się wypuszczać tak daleko. Zostawało tylko połączenie PKP, na które Pani Dyrektor schroniska niebardzo chciała się zgodzić. Jednak byłam wytrwała i po 2 tygodniach, kiedy wszyscy chętni na Sułtana zawiedli, udało mi się przekonać Panią Halinę na podróż Sułtana do Łodzi. W pociągu zachwycił wszystkich, spał na siedzeniu i nie było z nim kłopotu. Za pośrednictwem tego forum chcę podziękować Pani Halinie, że z Imbirkiem możemy być razem. W tej chwili Imbir jest u mnie 1,5 tygodnia, zdjęcia widzieliście już wcześniej. Za jakiś czas zrobię następne to Wam pokaże. Imbir zmienia się z dnia na dzień, ma kolegów (bokserki) na osiedlu i kapitalnie się z nimi bawi. Jest strasznym pieszczochem i kanapowcem. Zaskarbił sobie już sympatię sąsiadów.
Trochę Was zanudzam ale musiałam przecież przekazać Wam, że jest nam razem wspaniale [IMG]http://forum.boksery.pl/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG]. [B]Imbir[/B]"[/COLOR]
[COLOR=#800080][/COLOR]
[COLOR=black]I co Wy na to? :multi: :loveu: :multi: :loveu: :multi: :loveu: :multi: [/COLOR][/QUOTE]

Ojejku!!! :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:

Posted

okropnie jestem szczęśliwa oglądając takie zdjęcia...biedny boksio, należało mu się...ale lepiej trafić nie mógł:loveu:

Posted

Choć dla mnie rasa psia nie jest ważna, a najbardziej ostatnio lubię, te "uszlachetnione", to widzę jak bardzo, wy boksiomaniacy jesteście uzależnieni, tak jak moja osobista teściowa - i cieszę się, że tacy ludzie istnieją, bo inaczej nie można by było kochać teściowej!
Życzę Wam dużo szczęścia z Sułtanem, inaczej być nie może!

Posted

Wszyscy wlasciciele rasowych lub "rasopodobnych" psow..mowia ze ta rasa "uzaleznia" bla bla bla... ALE...zauwazylam ze to sie szczegolnie sprawdza w przypadku bokserów:lol:..ile juz ludzi wzielo boksery z dogomanii po stracie poprzedniego?? MASA! Boksery maja jakis taki dar przekonywania..i potrafia sobie kazdego zjednac:cool3:..
Do bokserów powinna byc dołączana karteczka "Uwaga-posiadanie powoduje uzależnienie" :)

Super ze sultan ma juz nowy domek-i jak po zdjeciach widac-jest rozpieszczany:lol:

Posted

Do bokserów powinna byc dołączana karteczka "Uwaga-posiadanie powoduje uzależnienie" :)


Bardzo mi się to stwierdzenie podoba - oddaje wszystko, co do tej rasy się czuje, jak raz zacznie się to nie można przestać.:grins: :grins: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run:

Posted

A teraz kilka zdjęć po 3 tygodniach pobytu w Łodzi:

Moje śliczne pysio
[IMG]http://img119.imageshack.us/img119/9789/1000165m5zf.jpg[/IMG]

białe szaleństwo
[IMG]http://img72.imageshack.us/img72/148/1000180m3dv.jpg[/IMG]

Odpoczynek po spacerku
[IMG]http://img310.imageshack.us/img310/7056/tmp97456it.jpg[/IMG]

Spacerek z nowym kolegą
[IMG]http://img231.imageshack.us/img231/8127/tmp1500pa.jpg[/IMG]

Czyż nie jestem przystojny
[IMG]http://img63.imageshack.us/img63/261/tmp61010uk.jpg[/IMG]


I jeszcze raz z kolegą
[IMG]http://img215.imageshack.us/img215/4871/tmp45510xl.jpg[/IMG]

No i jak wam się podobam????????

Posted

[quote name='Imbir1']A teraz kilka zdjęć po 3 tygodniach pobytu w Łodzi:

Moje śliczne pysio
[IMG]http://img119.imageshack.us/img119/9789/1000165m5zf.jpg[/IMG]

białe szaleństwo


Odpoczynek po spacerku
[IMG]http://img310.imageshack.us/img310/7056/tmp97456it.jpg[/IMG]

[/quote]jestem pelna podziwu!!Imbirek-Suiltanek to teraz istne cudo!!!

Posted

Witajcie, minął kolejny tydzień w Łodzi.....

A pańcia mówiła, że nie wolno wchodzić
[IMG]http://img220.imageshack.us/img220/6039/1000151m2cb.jpg[/IMG]

ale mnie jest najlepiej na łóżku
[IMG]http://img91.imageshack.us/img91/9508/1000162m8vj.jpg[/IMG]

[IMG]http://img154.imageshack.us/img154/4782/1000169m2wv.jpg[/IMG]

A jak się nie da to w takiej pozycji też można spać
[IMG]http://img154.imageshack.us/img154/8391/1000176m0zd.jpg[/IMG]

Trochę sobie pogryzę
[IMG]http://img154.imageshack.us/img154/7937/1000171m1sj.jpg[/IMG]

Posted

Trochę opowieści dla Betibeti i oczywiście innych zainteresowanych.
Jak przyprowadziłam go do nowego domu, a była już godzina 22, to oczywiście obwąchał wszystkie kąty. Szybko zorientował się gdzie stoją miski i gdzie jest jego posłanie. Jak zgasiliśmy światło, żeby iść spać to Imbirek bez szemrania poszedł na swoje posłanie i grzecznie przespał całą noc. Na drugi dzień niestety musiałam na chwilę wyskoczyć do pracy (i tego bałam się najbardziej). Jak wychodziłam to trochę drapał w drzwi za mną ale jak wróciłam to wszystko w domu grało, a Imbir szalał z radości na mój widok. I tak było przez 3 tygodnie. Aklimatyzował się, był spokojny w domu. W 4 tygodniu zaczyna pokazywać na co go stać. Po parapecie chodzą gołębie, więc trzeba je przegonić. Efekt jest taki, że nie mam moich starych firanek i ani jednego kwiatka na parapecie. Firanki upiełam krótkie i pozdejmowałam resztę uratowanych kwiatków z parapetu.
Ale najważniejsze jest to, że nie załatwia się w domu, na spacerkach jest posłuszny, reaguje na swoje nowe imię, a jak za daleko odejdzie, a ja na niego zawołam to biegnie szybciutko.........
Cwaniak jest z niego niezły. Jak jest Pan w domu to jestem posłusznym pieskiem, który zna swoje miejsce, ale jak pan wychodzi, to pierwszy jest na łóżku. W nocy jak nie ma pana to trzeba z Pańcią spać i to pod kołdrą...

Betibeti nie masz się czego obawiać, jeżeli upatrzysz sobie psa ze schroniska to skontaktuj się z osobą która będzie o nim wiedziała jak najwięcej. Ty masz dzieci i ja rozumie twoje obawy, ale muszę ci powiedzieć, że Imbir jak widzi dzieci to aż piszczy do nich, a syn mojej koleżanki to jest taka miłość, że odgania od niego jego psa (też bokserka).

Jeżeli masz jakieś jeszcze pytania to pisz śmiało. Ja moge o Imbirku na okrągło pisać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...