mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 Dzień dobry, ale pusto u Bruncola. Quote
Tora&Faro Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 Jesteśmy, jesteśmy.....ale popracować też czasem trzeba;) Jak tam chłopaczek się czuje? zrobiliście już badania? Quote
Ewa Marta Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 Cześć Bruniątko.... Piękniejesz, wiesz? Widać, że ten tymczas bardzo Ci służy:-) Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 [quote name='Tora&Faro']Jesteśmy, jesteśmy.....ale popracować też czasem trzeba;) Jak tam chłopaczek się czuje? zrobiliście już badania?[/QUOTE] Fakt, znam ten ból ;) Kurczę, nie zrobiliśmy. Teraz jest taki śnieg, że kupka wpada na głębokość 30 cm i nie bardzo chcę ją wydostać... [quote name='Ewa Marta']Cześć Bruniątko.... Piękniejesz, wiesz? Widać, że ten tymczas bardzo Ci służy:-)[/QUOTE] No proszę ;) od razu widać, kto się zna na urodzie :eviltong: Ogólnie chłopak ma się świetnie, uwielbia szaleć po śniegu, wczoraj biedny starał się wskoczyc na blat na podwórku, na którym stała Sara. Biedny głupolek, odpadał od tego baltu ale walczył :evil_lol: Nie doskoczył. Lubi też przychodzić na łożeczko, przytulać się, śmieję się, ze on się roluje, bo takie śmieszne kólka na leżąco zatacza:evil_lol: Apetyt oczywiście dopisuje (i to jak), poprawił się, nie jest chudzielcem, kupka idealna ;) Quote
Greven Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='mysza 1']Ogólnie chłopak ma się świetnie, uwielbia szaleć po śniegu, wczoraj biedny starał się wskoczyc na blat na podwórku, na którym stała Sara. Biedny głupolek, odpadał od tego baltu ale walczył Nie doskoczył.[/QUOTE] Ja to słyszałam przez telefon, wrzaskliwiec z niego :lol: Quote
Tora&Faro Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 :) Kurcze domy się powinny zabijać o takiego psa..... Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 [quote name='Greven']Ja to słyszałam przez telefon, wrzaskliwiec z niego :lol:[/QUOTE] Taa, słyszałaś chyba wszystkie wczoraj. Jakieś gadające czy raczej śpiewające te psy ;) [quote name='Tora&Faro']:) Kurcze domy się powinny zabijać o takiego psa.....[/QUOTE] Jak na razie 1 email- wtedy. W sobotę miał odnawiane ogłoszenia plus allegro wyróżnione. Quote
Greven Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='mysza 1']Taa, słyszałaś chyba wszystkie wczoraj. Jakieś gadające czy raczej śpiewające te psy[/QUOTE] Słyszałam na pewno Bruna, jak darł papę bo nie mógł dostać się na stół, słyszałam Zuzię, co ma głos jak wkurzony rottweiler, no i śpiewającego Huga słyszałam, ten to musi być sfazowany, żeby takie odgłosy z siebie wydawać :lol: Wydaje mi się, że nie słyszałam Sary... Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 Bardzo dobrze Ci się wydaje, ona jest małomówna :) Sfazowany pozdrawia (na wspomnienia mnie wzięło, ależ było fajnie) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/247/e7dadedc3a030bc4med.jpg[/IMG][/URL] Quote
gusia0106 Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 Mnie Huguś pozdrawia! Mnie! Mnie!! Mnie!!! :) Quote
gusia0106 Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 Poszedł przelew z rozliczeniem bazarków z biżuterią i torbami [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 [quote name='gusia0106']Mnie Huguś pozdrawia! Mnie! Mnie!! Mnie!!! :)[/QUOTE] :evil_lol::evil_lol: [quote name='gusia0106']Poszedł przelew z rozliczeniem bazarków z biżuterią i torbami [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG][/QUOTE] Bardzo dziękujemy:loveu: Quote
emilia2280 Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='Greven']Jak mi powiesz, to będę wiedziała. Na coś dobrego zawsze daję się namówić ;)[/QUOTE] Mozemy jechac tam, gdzie mozemy kupic jedzenie Tobie, albo psom. Cos co i tak musialabys sama kupic. Moze byc i Makro, bo mają karmę dla zwierząt tez. Albo jakikolwiek inny sklep. No i cos mniam na koniec na cieplo (oczywiscie jak będziesz miala czas), to ja się nawet odzywię przy Tobie. [quote name='Greven']Znalazłam coś dla Ciebie. I Szczecin, i taksówkarz ;) [url]http://www.joemonster.org/filmy/21576/Oblodzona_gorka_w_Szczecinie[/url][/QUOTE] aaaaa, heeelpp, juz potanczylam z panami taksówkarzami. nawet samolot z wawy do sz-na mi w niedziele odwolali przez pogode. musialam leciec wczoraj rano o zboczonej godzinie. Quote
Greven Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='emilia2280'] nawet samolot z wawy do sz-na mi w niedziele odwolali przez pogode.[/QUOTE] No no, to Ty masz chody, że Ci samoloty lądują w Szczecinie ;) Dzisiaj na drogach było bez porównania lepiej, niż wczoraj. To daje nadzieję, że jutro będą przejezdne ;) Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie, będziemy w kontakcie tel. Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 Miałam telefon w sprawie adopcji Bruna. Pani (młoda), ma dziecko 3-letnie i jest w ciąży z drugim. Nie pracuje. Mieszka w mieszkaniu. Ma konia, będzie psa zabierała do tego konia... Poprzedniego psa oddała siostrze, bo nie lubił dzieci. Mówiłam, ze Bruno nie lubi być sam- powiedziała, że przez 2 lata jest w domu a potem pomyśli. Ma się zastanowić i zadzwonić. Co sądzicie? Quote
3 x Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='mysza 1']Miałam telefon w sprawie adopcji Bruna. Pani (młoda), ma dziecko 3-letnie i jest w ciąży z drugim. Nie pracuje. [/QUOTE] a skad Pani jest? Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 [quote name='3 x']a skad Pani jest?[/QUOTE] Warszawa... Quote
Greven Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='mysza 1']Co sądzicie?[/QUOTE] Ja bym zaprosiła ją z dzieckiem, albo podjechała do niej i sprawdziła, jak Bruno zareaguje na dzieciaka. Pewnie wesoło, ale czy nie za wesoło. Bo np moje obie pitusie uwielbiają dzieci, ale żadnej z osobna w domu z dzieckiem nie zostawiłabym nawet na pięć minut. Ba, nawet na minutę. Popchnie, przewróci, podepcze, wyliże, jeszcze poprzyciska do ziemi, żeby lepiej się lizało. Nie wiem, jak dziecku, ale matce na pewno by się to nie spodobało :diabloti: Quote
Tora&Faro Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='mysza 1']Miałam telefon w sprawie adopcji Bruna. Pani (młoda), ma dziecko 3-letnie i jest w ciąży z drugim. Nie pracuje. Mieszka w mieszkaniu. Ma konia, będzie psa zabierała do tego konia... Poprzedniego psa oddała siostrze, bo nie lubił dzieci. Mówiłam, ze Bruno nie lubi być sam- powiedziała, że przez 2 lata jest w domu a potem pomyśli. Ma się zastanowić i zadzwonić. Co sądzicie?[/QUOTE] hmm.....myślę że warto spróbować....tylko że (docelowo) dwoje małych dzieci i taki żywiołowy Brunuś.....ciekawe czy oddzwoni... Quote
gusia0106 Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 Też bym pojechała Brunem w odwiedziny;) Jeśli Pani się odezwie, może warto jej dać szansę - fajnie, że ktoś byłby cały czas w domu - przez dwa lata może zmądrzeje, bo na wyładnienie raczej nie stawiam ;) Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 Mam bardzo mieszane uczucia- dwoje małych dzieci w tym niemowlak, mieszkanie czyli konieczność spacerów plus bardzo żywiołowy pies- nie widzę tego. Poza tym, jak można oddać własnego psa? Ale nic, zobaczymy czy zadzwoni, bo to, że zapytała jeszcze nie przesądza o niczym ;) Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 P.S. On jest mądry, naprawdę. Młody, zwariowany ale wystarczy mu raz zabronić czegoś i przestaje natychmiast. Quote
gusia0106 Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='mysza 1']Mam bardzo mieszane uczucia- dwoje małych dzieci w tym niemowlak, mieszkanie czyli konieczność spacerów plus bardzo żywiołowy pies- nie widzę tego. Poza tym, jak można oddać własnego psa? Ale nic, zobaczymy czy zadzwoni, bo to, że zapytała jeszcze nie przesądza o niczym ;)[/QUOTE] O kurde Nie doczytalam.............no dobra, to jak dla mnie to nie ma opcji Quote
Greven Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='mysza 1']P.S. On jest mądry, naprawdę.[/QUOTE] Nikt nie mówi, że on [B]nie jest mądry[/B]. Tylko ja i gusia delikatnie dajemy do zrozumienia, że [B]nie jest ładny [/B];) Dom z małymi dziećmi dla sporego, młodego i żywiołowego psa zawsze będzie nieco kontrowersyjny. Ale nie można go z góry przekreślać. Jeśli kobitka się odezwie, to po prostu sprawdź jej reakcję na Bruna i reakcję Bruna na dziecko. Jeśli chodzi o przyszłość... tego NIGDY nie przewidzisz, jak pięknie by się nowy dom nie zapowiadał. Ludzie mają swoje słabości, sytuacje życiowe czasem zmieniają się w jednej chwili... Może być tak, że pies zostanie na kolejnych 15 lat i będzie członkiem rodziny, oczkiem w głowie. Albo za kilka tygodni dostaniesz tel., że trzeba go pilnie zabrać, bo się krzywo patrzy, za mało/dużo szczeka, zjadł kapcia itd. Zresztą sama wiesz, nie od dziś zajmujesz się adopcjami. Quote
mysza 1 Posted January 12, 2010 Author Posted January 12, 2010 [quote name='gusia0106']O kurde Nie doczytalam.............no dobra, to jak dla mnie to nie ma opcji[/QUOTE] Uważnie czytamy, nie pobieżnie:evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.