Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='sekkmet']Focus dobry pomysł - dziękuję[/QUOTE]

nie ma za co, w okolicach ul. Kamionkowej jest tez ul. Armii Krajowej, Sucharskiego oraz Wegierska, czy tam plakaty sa juz porozwieszane? Niestety, tuszu moze mi braknac, czy w schr. w biurze sa plakaty do wziecia...? chcialabym zajechac w niedziele do schroniska to jak bylaby taka mozliwosc to od razu bym wziela ;)

Posted

We wtorek rozwieszałam plakaty na Os. Przyjaźni, okolice zamieszkania Fakira, ulice Węgierska, Budziszyńska, Kraljewska, Wojska Polskiego, przy Uniwersytecie, os Malarzy. Wyszłam z założenia, że Fakir mógł wracać w stronę domu i ktoś się nim zaopiekował. Zostawiłam plakat w sklepie zoologicznym, dostałam zgodę na powieszenie plakatu w szkole, w przedszkolu, w dwóch pizzeriach również zgodzono się na przyjęcie plakatów, w cukierni i Żabce, zaczepiałam spotkanych ludzi. Wszędzie spotkałam się z życzliwością i zrozumieniem, nigdzie nie odmówiono. W markecie eko powiesiłam plakat na tablicy ogłoszeń. Ogłoszenie ukazało się również we wtorkowym wydaniu Gazety Lubuskiej z moim numerem telefonu. Po południu dzwoniła młoda dziewczyna z informacją, że oglądając zwierzęta na stronie schroniska znalazła psa podobnego do Fakira i pytała czy wzięłam pod uwagę to, że pies mógł wrócić do schroniska. Następnego dnia zadzwoniła kobieta z pytaniem czy piesek się odnalazł, wyraziła współczucie i życzenia szybkiego odnalezienia psa. To były wszystkie odzewy na ogłoszenia, nic więcej. Z tego co dowiedziałam się od sekkmet ona również nie ma żadnych wieści.
W miejscu pracy pokazałam plakat i prosiłam ludzi mieszkających w okolicach, żeby rozglądali się i zwracali uwagę na psiaki.
Nie rozumiem, nikt nie widział Fakira od czasu zaginięcia :shake:

Posted

[quote name='wykrywka']Dziękuję waderciu za powtórkę ogłoszeń Sonii i Roya, ... chociaż nie ukrywam, że po zaginięciu Fakirka i tragedii Impeta :-( znowu [B]ogarniają mnie wątpliwości, znika zapał w szukaniu domów dla naszych zwierzaków - w schronisku przynajmniej są bezpieczne[/B].[/QUOTE]

Nie możesz tak myśleć... Wiele zwierzaków dzięki Wam ma kochający dom, a ludzi wspaniałych przyjaciół :lol: a to, że wszystkiego nie możecie przewidzieć, to niestety smutna rzeczywistość :(

ps. mam do oddanie ok 12kg karmy suchej BRIT... kupiłam dla swojego pieszczocha :loveu:(zresztą zabranego ze schroniska w ZG), ale okazało się, że ma częściową niewydolność trzustki i musi jeść karmę weterynaryjną :shake: (jego wątek [url]http://www.dogomania.pl/threads/218870-Jak-TOFIK-wychodzi-ze-studni-panicznego-strachu[/url]...). Chciałabym tylko trafić na p. Joannę Ł., żeby pokazać jej postępy Tofika, chociaż na zdjęciach, bo obawiam się, że wizyta w schronisku mogłaby go za mocno zestresować. Niestety nie mam samochodu, więc będę korzystała z autobusu (brrr... już mi zimno) i chciałabym upiec dwie pieczenie na jednym ruszcie :cool3:

Posted

[quote name='faith35']nie ma za co, w okolicach ul. Kamionkowej jest tez ul. Armii Krajowej, Sucharskiego oraz Wegierska, czy tam plakaty sa juz porozwieszane? Niestety, tuszu moze mi braknac, czy w schr. w biurze sa plakaty do wziecia...? chcialabym zajechac w niedziele do schroniska to jak bylaby taka mozliwosc to od razu bym wziela ;)[/QUOTE]

mają wzór plakatu więc jak coś podrukują, jest tam kilka ale nie zaszkodzi dołożyć

Posted

rozwiesilam w drodze do domu plakaty na miescie odnosnie Fakirka... oo, widze, ze wlascicielka Dvara (teraz Tofika :)) pojawila sie na dogomanii, witamy ;) jezeli jutro beda plakaty Fakira w schronisku to wezme kilka i tez porozwieszam w okolicach jego zaginiecia.. przykre to wszystko :( Gloria, Scot i Gaba wygrzewaja juz sie w nowych domkach :) wspaniale! teraz tylko trzeba wyslac Unie, Szelme i Sonie do domu, oj te psiaki zapadly mi w gleboka pamiec...

Posted

[quote name='faith35']oo, widze, ze wlascicielka Dvara (teraz Tofika :)) pojawila sie na dogomanii, witamy ;) [/QUOTE]

Witamy, witamy... od dawna jesteśmy tylko w ukryciu ;) Teraz zaczynamy się chwalić ;) Widzę, że miałaś styczność z Tofikiem w czasach schroniskowych... Mam nadzieję, że jego galeria będzię motywacją, że pomimo wszystko (Fakir, Impet :-() warto szukać domków dla schroniskowych bid...

ps. Gdybyście potrzebowali pomocy dajcie znać... Postaramy się pomóc

Posted

Straszne .. mam nadzieję, że Fakirek jest gdzieś .. u kogoś, że ktoś go znalazł, że ma ciepły domek .. liczę na to.

Przeglądam stronę schroniska i tak jakoś .. "razi" mnie to, że 18 stycznia Pani Fakirka chciała oddać, a 25 stycznia Fakirek zaginął ... dziwne to dla mnie i bardzo smutne zarazem :placz:

Posted

Heksa82 wspomniałam o Twoim wpisie Asi Ł., bo wiem, że nie zagląda na dogo z powodu braku czasu. Zażartowała, ze nie sposób nie zastać jej w schronisku, bo praktycznie w nim ... mieszka :evil_lol:.
Co do Fakira to też dobija mnie brak jakichkolwiek wieści. Pozostaje nadzieja, że ktoś się nim zaopiekował.

W ostatnią niedzielę psy wychodziły na krótkie spacery, biegiem po lesie i z powrotem :painting:. W budach mają dużo świeżej słomy, na bieżąco lód usuwany był z misek i wlewana była ciepła woda. Mimo tego widać było, że niektórym jest zimno - niech te mrozy już się skończą :mad:

Posted

Poszukuję ds dla czteroletniej suczki labka. Jej pani zmarła, a nikt z rodziny nie chce się nią zaopiekować :shake: Więcej info na jej temat będę miała w weekend, ale gdyby trafił się jakiś domek....

  • 2 weeks later...
Posted

przepraszam za offa

Zapraszam na bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/223336-Gad%C5%BCety-HUSSE-na-karm%C4%99-smycze-i-obro%C5%BCe-dla-Olszty%C5%84ski-psiak%C3%B3w-10.03.12r.-godz.22?p=18670678#post18670678[/url]

Posted

Dziewczyny co z Fakirem ? Może by się zorganizować i pochodzić po osiedlach i okolicznych parkach? Jutro mam wolne , mogę się zgłosić na ochotnika , mój brat zresztą też byłby chętny - później to ewentualnie piątek dopiero ....

Posted

zapytam tylko, czy macie moze jakiegos mlodeg psa, lepiej suczke, ktory nadawalby sie do dogoterapii? radosny, wesoly, cierpliwy, lagodny, zrownowazony, bez zadnych lękow, no i dosc mlody. ale naprawde sprawdzony, tez do dzieci, do psow. latwo uczacy sie i chetny do nauki i pracy z czlowiekiem.

co do Fakira, jakie fotki dalyscie w ogloszeniach?zarosniety, czy ogolony? gdy uciekl byl juz zarosniety? wtedy takie foty trzeba dac na ogloszeniu. no i niemile, a sluzby komunalne sprawdzone, powiadomione?

Posted

Witam, mam pytanie czy wiecie z kim można się skontaktować w sprawie potencjalnego domu dla kota? na ogłoszenie białej kotki ze schroniska w Starogardzie Gd. odezwała się do mnie Pani z woj.lubuskiego która szuka białego małego kota.Z korespondencji potencjalny dom wygląda obiecująco ale ze względu na odległość adopcja ze Starogardu odpada.

Posted

[quote name='ŚWIAT']odezwała się do mnie Pani z woj.lubuskiego która szuka białego małego kota.Z korespondencji potencjalny dom wygląda obiecująco ale ze względu na odległość adopcja ze Starogardu odpada.[/QUOTE]
A gdzie ta pani mieszka? Przydałoby się wizytę zrobić.

Posted

Wiem tylko że pani mieszka w lubuskiem. Chciałabym jej podać namiar, np.maila do osoby z którą mogłaby się skontaktować bezpośrednio. Zaoferowała że mogłaby podjechać po kota np. do Poznania ale Starogard Gdański to za daleko. Jaki kontakt mogę jej podać?

Posted (edited)

Witam ;)
Tak przeglądam ten wątek i widzę, że jest tu sporo osób, które udzielają się w schronisku i do tych właśnie osób mam pytanko :) W zeszłą środę adoptowałam ze schroniska Farella (teraz Butkus). Pracownicy nie potrafili mi powiedzieć właściwie nic na jego temat, a w sumie bardzo mnie to interesuje, jakim psem był w schronisku i jak się tam znalazł. :] Może ktoś coś więcej o nim wie? Będę wdzięczna ;)

Tu kilka jego fotek:
[URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.373527365998293.94899.100000230976142&type=3[/URL]

(jak będę w domu, poprawię link, bo prawdopodobnie jest widoczny tylko dla osób, które mają konto na fb)

Edited by harpoonka
Posted

Poprawione linki do zdjęć Butkusa:
[url]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/430435_373530469331316_100000230976142_1431328_1267995971_n.jpg[/url]
[url]http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/430435_373530482664648_100000230976142_1431330_361231128_n.jpg[/url]
[url]http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/430435_373530492664647_100000230976142_1431331_1012156321_n.jpg[/url]
[url]http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/430435_373530502664646_100000230976142_1431332_1196537834_n.jpg[/url]
[url]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/424928_373534802664216_100000230976142_1431336_1739022556_n.jpg[/url]
[url]http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/424928_373534832664213_100000230976142_1431338_213422057_n.jpg[/url]
[url]http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/424928_373534842664212_100000230976142_1431339_1089093880_n.jpg[/url]
[url]http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/424928_373534845997545_100000230976142_1431340_816462801_n.jpg[/url]

Posted

Witaj harpoonka :lol:.
Serdeczne dzięki za zdjęcia Farella. Nic tak nie cieszy jak wieści z domku i fotki psiaka :multi:.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/209/42492837353480266421610.jpg/"][IMG]http://img209.imageshack.us/img209/3150/42492837353480266421610.jpg[/IMG][/URL]


Miałyśmy okazję widzieć się w dniu adopcji. Wchodziłam do schroniska, gdy Ty z kolegą i Farellem wracaliście ze spaceru. Myślałam, że jesteście nowymi wolontariuszami a okazało się, że adoptujecie psa. Proponowałam, żeby zapytać o wszystko w biurze, bo niewiele o nim wiem :oops:. Kojarzę, że przybył do schroniska razem z drugim psem, z tego samego gospodarstwa lub tej samej miejscowości. Na spacery regularnie wychodził z wolontariuszem - Bartkiem. Pewnego razu Bartek nie wyrobił czasowo, nie zdążył wyjść z Farellem i poprosił żebym zabrała go na spacer. Było to w okresie moich problemów z kręgosłupem i barkiem, gdy mierzyłam siły na zamiary i wybierałam mniejsze psy a Farell do wielkich nie należy, więc się zgodziłam. Radosny, przyjacielski pies, ale nie przypuszczałam nawet, że ma tyle energii :crazyeye:. Na spacerze miał takie zrywy, na tyle silne, że miałam wrażenie, że za którymś razem połowa mnie, ta z nogami, zostanie w miejscu a reszta poleci za nim :evil_lol:.
Bardzo się cieszę, że adoptowałaś Farella, imię nadałaś mu wyjątkowe. Przy najbliższej okazji zapytam Bartka o Farella, może ma też jego zdjęcia. W zamian za to proszę o wieści o początkach nowego życia Butkusa, jak się w nim odnalazł, czy sprawia problemy.
Pozdrawiam

Posted

Witaj wykrywko! :) Dawno Cię tu nie było.Zero wieści ze schroniska,jedynie na stronie schroniska na FB było napisane ,że jest dużo adopcji w styczniu.Poszedł do domku ,ktoryś z Twoich czy Faith pupili?


Teraz dopiero pomyślałam.Może jakieś ogłoszenia potrzebujecie-piszcie dziewczyny!

Posted

W biurze właśnie niewiele o nim wiedzieli. Powiedziano mi tylko, że piesek jest bardzo energiczny i mamy uważać, gdyby chciał nad nami dominować. Na karcie jest za to napisane, że znaleziono go w lesie i nic poza tym. No trudno, może ktoś jeszcze będzie wiedział więcej, ale aż takie ważne to nie jest ;)
Chłopak, z którym byłam po Butkusa mieszka ze mną i razem zdecydowaliśmy się na psa. Jak zobaczył Butkusa, to się przeraził, bo psina szalała z radości, ciągnęła za smycz i łapała ją zębami ;) Chłopak SIĘ bał, że ze pies cały czas będzie tak wariował (ale co mu się dziwić, on nigdy wcześniej psa nie miał w domu) ;)
Za to po drodze do domu ze schroniska, myślałam, że Butkus urwie mi ręce... Tak ciągnął + te jego zrywy, że zakwasy na przedramionach miałam jeszcze kilka dni później :D Kilka razy myślałam, że zaliczę piękną glebę na ulicy ;) W Sulechowie trochę się uspokoił, ale dalej latał zygzakiem, wszystko go interesowało. W domu wyraźnie czuł się nieswojo, ale szybko mu minęło. Załatwiania się na dworze nie trzeba było go uczyć, sam prosi o spacer (pomijam pierwszą nac, kiedy zapaskudził mi cały przedpokój:D ).
Powiem szczerze, że jestem zaskoczona zachowaniem Butkusa w domu. Jest niesamowicie spokojny, od razu zrozumiał gdzie jest jego legowisko i tam śpi. No i łazi za mną po całym domu, nie mogę wyjść z pokoju bez niego, musi pilnować, czy gdzieś nie uciekam ;) Dodatkowo straszny z niego pieszczoch! Domaga się głaskania, kładzie łeb na kolanach i patrzy w oczy.
Na początku podczas spacerów cieszył się do każdego, teraz już raczej ignoruje obcych i trzyma się mnie. Nie szarpie już za smycz, jedynie trochę ciągnie!!! :) Nawet nie wiecie, jaką radość sprawia mi jego witanie mnie po pracy! W ogóle Butkus podczas naszej nieobecności jest raczej bardzo grzeczny, bo mieszkanie wygląda dobrze :D
W ostatni weekend zapoznał się z psem mojego taty i w sumie po pierwszym spotkaniu nawet się polubiły. Był ze mną na długim spacerze z dala od cywilizacji (:)), gdzie mogłabym mu pozwolić swobodnie pobiegać, bo widać, że ma w sobie mnóstwo energii. Żałuję, że nie miałam ze sobą aparatu ;P Następnym razem wezmę i wrzucę kilka fotek :)
Ogólnie mówiąc, Butkus to wulkan energii na spacerach, a w domu misiek-pieszczoszek ;) Cudowniejszy piesek nie mógł mi się trafić ;)
I wybaczcie, jeśli niektóre moje zdania są bez sensu, ale jestem w pracy i momentami nie mogę się skupić ;)

Ps. Imię zmieniliśmy, bo wszystkim Farell się dziwnie kojarzy :P Jednym z Colinem Farellem (którego nie lubię),a innym z farelką ;]

Posted

Harpoonka pięknie piszesz o Butkusie, widać, że skradł już Twoje serce :lol:. Dobrze, ze nie sprawia większych problemów na spacerze, że potrafi zostawać sam w domu. Kochajcie go, dbajcie o niego, ale nie rozpuszczajcie, nie żałujcie, że taki biedny, tyle przeszedł. Od pierwszych dni ustalcie zasady jakie panują w domu i przestrzegajcie ich. Pies lubi ustalony rytuał codzienności, jest wtedy spokojny, ma poczucie bezpieczeństwa. Pracujcie z nim stosując metody pozytywne, tzn. nagroda lub pochwała za każde prawidłowe zachowanie. A może masz ochotę skorzystać ze szkolenia:
[URL]http://schronisko.avx.pl/aktualnosci/339-szkolenie-dla-psow-zaadoptowanych[/URL]
Serdecznie polecam i nie chodzi tylko o posłuszeństwo psa i nauczenie go kilku sztuczek - wspólne ćwiczenia dają dużo radości, zacieśniają więź między psem a przewodnikiem, pozwalają człowiekowi wyrażać swoje oczekiwania w sposób zrozumiały dla psa.

Arim zgadza się, adopcji jest sporo, nowych przyjęć również. Wystarczy spojrzeć na zakładkę "Znalazły dom" i na numery ewidencyjne adoptowanych zwierząt aby stwierdzić, że do domków idą przede wszystkim "świeże" sztuki, większość z numerami powyżej 6 tysięcy. Dla przypomnienia Sonia ogłaszana z uporem maniaka tutaj na dogo i nie tylko ma numer 1872, w schronisku ósmy rok :shake:.
Kilka z psów, które zaistniały tutaj na wątku lub były ogłaszane dzięki hojności arim i pracowitości wielu dziewczyn też miało szczęście opuścić już schronisko, nie zawsze za sprawą ogłoszeń, ale ważne, że znalazły domy. Przejrzę wątek i zrobię listę tych szczęściarzy :evil_lol:.

Posted

Wykrywka, na szkolenie się wstępnie zapisałam i mam ogromną nadzieję, że nic się nie zmieni i będę mogła wziąć w nim udział z Butkusem! :) Zasady ustaliliśmy już pierwszego dnia i psiak dzielnie się do nich stosuje (poza tym, że złapałam go na spaniu w pościeli, kiedy nas nie ma - nie zauważył, że weszłam do pokoju;) ). I oczywiście stosuję tylko pochwały za prawidłowe zachowania - złe zachowania = moje groźne "nie wolno" i brak pieszczot ;P
Zapraszam tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/threads/224287-Butkus-moje-schroniskowe-cudo[/url]!

A teraz już nie na temat Butkusa a ogólnie jeśli chodzi o schronisko. Chyba nie wszystkie psiaki są ogłoszone na stronie, prawda? Dlaczego pozostałych tam nie ma?

Posted (edited)

Wykrywka dzięki za info o szkoleniu :D

Harpoonka może spotkamy się na szkoleniu, bo ja z Tofikiem też się zapisałam :multi:


edit: czy ktoś wie kto mi wyadoptował Tofika? Pani, która mnie oprowadzała wykonała kawał dobrej roboty opowiadając każdym psiaku i odpowiadając na setki moich pytań... dziękuję :Rose:

Edited by heksa82

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...