karolciasz28 Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 [quote name='majuska']no tak tylko Florentynka śpi.....[/QUOTE] To trzeba ją budzić tylko,jak?:razz::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 3, 2009 Author Share Posted December 3, 2009 Już obudzona:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Ojej... Trzymam kciuki za dziewczynę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Tez trzymam!Wcale nie za ostre,czas juz na zimowa sesje do playdoga:diabloti::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Halciu, tyle że teraz miał być kolorowy magazyn dla suczek Mnie się już nawet jeden artykuł kluje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 3, 2009 Author Share Posted December 3, 2009 Mam nadzieję, że wszystko się uda , więc przedstawię Wam sunieczkę która z Pigwą siedzi w boksie i myślę ,że teraz się za nią weźmiemy ostro... Oto Myszka , młodziutka, 1-1,5 roku, bardzo nieśmiała , ale wierze, że jest do oswojenia, równiez porzucona na polach pod schronem, zanim ją złapano troche czasu upłynęło, jak to maleństwo sobie radziło, nie wiem. Nóżka jest skrzywiona trwale , to jakieś stare złamanie, nie bedzie ono leczone w schronie na pewno ( należałoby to od nowa łamać ) sunia nie staje na ta łapkę, ale nie boli ją i świetnie sobie radzi na 3 łapkach. Jej olbrzymia zaletą jest niesamowita uroda , sunia jest na prawde maleńka, mniejsza od Pigwy. [IMG]http://images43.fotosik.pl/234/46df36b51ccfa42cmed.jpg[/IMG] Może ktoś zmieściłby takie maleństwo na tymczasie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Wcale nie spałam!!! Odlazłam gdzieś telefon w tej naszej stodole i nie słyszałam, jak piskał. Dzwonek mam taki, że się przebija przez psi jazgot, ale sms-a zagłuszają, i sameście sobie winne bo to od Was mam te szczekaczki co zagłuszają wszystko. Pani Barbara na razie nie odbiera telefonu, będę dzwonić i umawiać się może jeszcze na dzis lub na jutro, żeby wszystko poszło możliwie szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Umówiłam się - po 18 idę na wizytę przedadopcyjną, wieczorem relacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 tO KCUKI ZACISKAC. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 To czekamy z niecierpliwością. Majuska, załóż małej Myszce wątek, pewnie masz kilka zdjęć więcej, ja zrobię słodki banerek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 3, 2009 Author Share Posted December 3, 2009 [quote name='Florentynka']Umówiłam się - po 18 idę na wizytę przedadopcyjną, wieczorem relacja.[/QUOTE] Asiu dziękuje bardzo!! Łucja wróciła:razz::evil_lol:? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Florentynka na wizycie , trzymam kciuki!!:thumbs::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 też trzymam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 no to czekamy w napieciu, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 a dogo znowu się chyba psuje... obyśmy sie doczekały zanim siądzie zupełnie (tfu tfu) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 No to jestem. Pani Barbara zrobiła na nas wrażenie osoby bardzo ciepłej, wrażliwej i obdarzonej wielkim sercem dla psów. Dwie sunieczki - mama (przygarnięta przybłęda) i córka (owoc romansu sprzed przygarnięcia) - zadbane, wpatrzone w swoją Panią jak w obraz, widać że kochane bardzo (i rozpuszczone chyba porównywalnie do moich paróweczek). Słowem - wygląda to bardzo dobrze! Pani Barbara raczej siedzi w domu, więc psy nie zostają same - co też istotne, zwłaszcza w okresie aklimatyzacji Pigwy, ze względu na obecność innych psów w domu. I w dodatku...a, nie napiszę. Zostawię to Majusce, do której pani Barbara obiecała zadzwonić i powiedzieć co w dodatku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Oho! HURRA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 3, 2009 Author Share Posted December 3, 2009 Florentynko, ale się sprawiłaś, pani Barbara jest niesamowita, nie uwierzycie co mi napisła.....chce też wziąć Myszkę na tymczas!!!!! Chyba zwariuję..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 No właśnie, właśnie!!! Prosiłam, żeby sama Cię o tym poinformowała, bo własnym uszom nie wierzyłam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Ojej! Co za wspaniała kobieta. Uwielbiam Panią Barbarę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 3, 2009 Author Share Posted December 3, 2009 Jestem wciąż w szoku, Myszka jest taką bidusią, no po prostu nie mogło się lepiej przydarzyć, myślę, że jak solidnie sunię poogłaszamy to na pewno znajdzie domek i dzięki p. Basi będziemy o niej duzo wiedzieć, nie mogę sie teraz ja dodzwonić do pani ale myśle , że zaraz sie uda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Tyle mogę powiedzieć, że widziałam łzy w oczach tej wspaniałej osoby, kiedy mówiła o tym, że przecież sunie siedzą razem w boksie i to biedactwo z chorą łapką nie może zostać samo jak Pigwa pojedzie do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 matko!!!! jakie wiadomości!!:multi::multi::multi::multi: są dobrzy ludzie na świecie , oj są , jak to dobrze!:loveu: Florentynko , przyznaj się , jak to zrobiłaś?!:Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 3, 2009 Author Share Posted December 3, 2009 Miałaś jakąś parówę ze sobą??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Nie zrobiłam absolutnie nic... My tam po prostu poszliśmy i porozmawialiśmy o psach przez chwilę. Nawet nie widziałam potrzeby zadawania pytań - widać zadbane, kochane psy które swoją Panią uwielbiają, widać dobrą atmosferę, z rozmowy samo wyszło że osoba doświadczona ze zwierzami i wie co robi. Wzruszył mnie argument "praktyczny" - pani Barbara powiedziała, że przecież mając trzy psy i tak będzie musiała wychodzić na spacer na raty, więc równie dobrze może za każdym razem wychodzić z dwoma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.