Ellig Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 [quote name='mru']ale on jest agresywny z przerażenia, ze strachu i zdziczenia. jeśli będzie praca z tym psem - będzie on normalny![/QUOTE] Dokladnie tak, potrzeba czasu i pracy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted July 7, 2010 Author Share Posted July 7, 2010 Białasek był zawsze trudny, ale wcześniej raczej agresji nie objawiał. Myślę, że jego agresywne zachowanie jest spowodowane nowymi okolicznościami, w których się znalazł, co było do przewidzenia. Przed podejmującymi się socjalizacji Białaska stoi nie lada wyzwanie systematycznej, żmudnej i cierpliwej z nim pracy i tylko taka może dać efekty... Czekamy więc na następne wieści... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 A czy wczesniej Ubocze probowales poglaskac Bialaska?Chyba nikomu sie to nie udalo. Nawet Pani Halinie , jego karmicielce, jak mowi, nigdy sie to nie udalo zawsze mial odruch klapania gdy tylko wyciagala do niego reke. Praca z Bialaskiem jest i bedzie trudna.Jesli chodzi o zachowanie Bialaska nic nie bylo do przewidzenia po za tym ,ze moze ktoregos dnia zamarznac, zginac pod kolami samochodu itd. Na razie wyslalam dla Bialaska karme, przysmaki,Fripex itp. I czekamy na kolejne wiesci z DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted July 7, 2010 Author Share Posted July 7, 2010 [quote name='Ellig']A czy wczesniej Ubocze probowales poglaskac Bialaska?Chyba nikomu sie to nie udalo. Nawet Pani Halinie , jego karmicielce, jak mowi, nigdy sie to nie udalo zawsze mial odruch klapania gdy tylko wyciagala do niego reke. Praca z Bialaskiem jest i bedzie trudna. Na razie wyslalam dla Bialaska karme, przysmaki,Fripex itp. I czekamy na kolejne wiesci z DT.[/QUOTE] Pewnie, Ellig, że próbowałem i nie tylko ja. Przeważnie miał odruch nie kłapania, a cichego warczenia i cofania się. Wiem, że praca socjalizacyjna z Białaskiem jest trudna, bo wymaga dużego profesjonalizmu... Tym bardziej szczerze podziwiam tych, którzy się jej podjęli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted July 7, 2010 Author Share Posted July 7, 2010 To trzymajmy kciuki za Białaska. Ale z tego, co wszyscy od początku widzimy, to trudny przypadek i do jego "adopcyjności" jeszcze daleka droga... Trzeba jednak wierzyć, że się uda...:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
P78 Posted July 8, 2010 Share Posted July 8, 2010 A tam gdzie jest to jest sam czy z innym pieskiem...? Biedak nie ma zaufania do ludzi... :( Mój trzeci pies, nie dawał się dotknąć, nawet pogłaskać czy dać wyczesać w okolicach tyłu i ogona :), bo zapewne dostawał nieźle od poprzedniego "pana". Wtedy też pokazywał zęby i "chciał" ugryźć... Minęły 2 miesiące odkąd go mam i powoli można go już czesać, głaskać... zaczął ufać... Białasek też da radę :) oby tylko zwiewać nie chciał :(! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 5, 2010 Author Share Posted September 5, 2010 Czy wiadomo, jak postępuje socjalizacja Białaska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted September 11, 2010 Share Posted September 11, 2010 Socjalizacja Bialaska przebiega z trudem w kazdym sensie,pani Halinka przyjezdza do Bialaska raz, dwa razy w tygodniu i ciagle powtarza,ze chce go adoptowac, chociaz do tej pory nawet go nie dotknela, wyparla sie swojej suni, mowi ,ze to pies meza a jakie to ma znaczenie?Nie mowi tez nic o dominujacym jamniku. Ja z coraz wiekszym trudem pokrywam wiekszosc kosztow zwiazanych z Bialaskiem. Bialaskowi zostalo jeszcze 6 lekcji z behawiorysta. Do adopcji nie bede sie wtracala, dom jezeli tylko Bialasek bedzie gotowy do adopcji sprawdzi inna osoba. Caly czas mam nadzieje, ze sie uda Bialaskowi, najwazniejsze, ze ma cieply kat i jedzenie , i jest bezpieczny.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 11, 2010 Author Share Posted September 11, 2010 Rozumiem... Jeśli socjalizacja postępuje z dużym trudem, to sześć spotkań raczej nie wystarczy do jego adopcyjności, żeby można byłoby szukać mu domu... Na temat pani Halinki nie wypowiadam się, bo już nieraz pisałem... To dobrze, że w obecnym miejscu jest bezpieczny i najedzony, ale takie dożywocie nie jest chyba sposobem na psie szczęście. Pytanie więc ważne: Co będzie z Białaskiem potem? Czy nie warto byłoby[FONT=Arial Black] wspólnymi siłami[/FONT][FONT=Arial] poszukać miejsca (czegoś w rodzaju hoteliku Jamora), gdzie możliwa byłaby socjalizacja intensywniejsza i uzbierać pieniążki na to miejsce?[/FONT] [FONT=Arial]Chyba, że po tych sześciu spotkaniach, któe pozostały, Białasek okazałby się w pełni adopcyjny...[/FONT] [FONT=Arial]Czy możesz, Ellig, dokładnie opisać jego obecne zachowanie po paru miesiącach socjalizacji, bo jakieś postępy na pewno są...[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted September 11, 2010 Share Posted September 11, 2010 Z Bialaskiem jest troche lepiej pozwala posiedziec obok siebie, czasami z zaskocznia da sie dotknac, co bedzie dalej nie wiem to okaze sie po zakonczonczonych lekcjach z behawiorysta. O miejscu u Jamora mozna zawsze pomyslec, szczegolnie, ze do Jamora / hoteliku/ jest dluga kolejka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 11, 2010 Author Share Posted September 11, 2010 Dzięki, Ellig!:lol: Jednak trudny zawodnik z naszego Białaska.:shake: Boję się, że jest to psiak, który po prostu nie potrzebuje kontaktu człowiekiem...:-( Zobaczymy, jak będzie się zachowywał po wszystkich spotkaniach: może jeszcze coś bardziej drgnie, przełamie się... A w razie czego, co Wy myślicie o zaklepaniu kolejki u Jamora i zbiórce na hotelik w celu intensywniejszej socjalizacji? Wtedy było trudniej uzbierać, bo mało kto da na hotel dla psiaka, który bryka po podwórkach i nie daje się złapać. Teraz, oczywiście po spotkaniach, byłoby łatwiej...:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted September 11, 2010 Share Posted September 11, 2010 ja jestem za zbieraniem na Jamora. raz: to będzie ciągła praca, nie raz na jakiś czas. 2: wiem, że Jamor sobie poradzi akurat.! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 11, 2010 Author Share Posted September 11, 2010 Już napisałem do Jamora. W razie czego zaklepać kolejkę już teraz nie zaszkodzi. A w sprawie kłopotów z socjalizacją psiaka w wolnej chwili poczytajcie o Samsungu. Już ponad dziewięć miesięcy w hoteliku i wciąż dzikus: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/173866-Samsung-w-hotelu-i-co-dalej-Simens-już-u-siebie./page147?p=15354884[/URL] Niestety więc: są to problemy bardzo częste... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 12, 2010 Author Share Posted September 12, 2010 Jamor odpowiedział. Napisał, że nie robi "zapisów", bo gdy przychodzi co do czego, to okazuje się, że psiak z kolejki jeszcze nie ma zebranych deklaracji. Gdyby takowe dla Białaska były, to mógłby nawet dzisiaj do Jamora jechać, bo jedno wolne miejsce jest. Koszt za Białaska wynosiłby 14 zł za dobę... Myślę, że najlepiej byłoby poczekać, aż odbędą sie wszystkie spotkania socjalizacyjne z Białaskiem i jeśli to nie pomoże, roześlę wątek i spróbujemy zebrać deklaracje na hotel u Jamora... A Wasze zdanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted September 12, 2010 Share Posted September 12, 2010 [quote name='UBOCZE']Jamor odpowiedział. Napisał, że nie robi "zapisów", bo gdy przychodzi co do czego, to okazuje się, że psiak z kolejki jeszcze nie ma zebranych deklaracji. Gdyby takowe dla Białaska były, to mógłby nawet dzisiaj do Jamora jechać, bo jedno wolne miejsce jest. Koszt za Białaska wynosiłby 14 zł za dobę... Myślę, że najlepiej byłoby poczekać, aż odbędą sie wszystkie spotkania socjalizacyjne z Białaskiem i jeśli to nie pomoże, roześlę wątek i spróbujemy zebrać deklaracje na hotel u Jamora... A Wasze zdanie?[/QUOTE] Myślę, że zbierać deklaracje już można zaczynać. 14 zł. za dobę to za miesiąc 420 albo 434 zł. - sporo :razz:. Zebranie może troszkę czasu zająć, a zawsze łatwiej jak początek już jest. Wiemy cos o tym prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 12, 2010 Author Share Posted September 12, 2010 Pewnie, że wiemy! Dzięki, że jesteś u Białaska, Alfa!:lol: Jutro wprawdzie nie zdążę nic zrobić, bo jadę na wycieczkę klasową, ale w piątek już będę i jeśli nie będzie wątpliwości - zmieniam tytuł i rozsyłam wątek...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted September 12, 2010 Share Posted September 12, 2010 Ja tu jestem od samego początku tylko sobie tak po cichutku siedziałam i Białaskowi kibicowałam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 [quote name='UBOCZE']Jamor odpowiedział. Napisał, że nie robi "zapisów", bo gdy przychodzi co do czego, to okazuje się, że psiak z kolejki jeszcze nie ma zebranych deklaracji. Gdyby takowe dla Białaska były, to mógłby nawet dzisiaj do Jamora jechać, bo jedno wolne miejsce jest. Koszt za Białaska wynosiłby 14 zł za dobę... Myślę, że najlepiej byłoby poczekać, aż odbędą sie wszystkie spotkania socjalizacyjne z Białaskiem i jeśli to nie pomoże, roześlę wątek i spróbujemy zebrać deklaracje na hotel u Jamora... A Wasze zdanie?[/QUOTE] Ja zgodze sie na Wasz wybor ,natomiast musze powiedziec jedno Bialasek po oddaniu do Jamora nie bedzie mial powrotu do obecnego DT. Nie moge tez zadeklarowac sie poniewaz moje wydatki na Bialaska, przekroczyly juz 1000 zl. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 13, 2010 Author Share Posted September 13, 2010 [quote name='Ellig']Ja zgodze sie na Wasz wybor ,natomiast musze powiedziec jedno Bialasek po oddaniu do Jamora nie bedzie mial powrotu do obecnego DT. Nie moge tez zadeklarowac sie poniewaz moje wydatki na Bialaska, przekroczyly juz 1000 zl.[/QUOTE] No to mamy kłopot. Bo jeśli socjalizacja nawet u Jamora nie ruszy, to co będzie z Białaskiem dalej? Może, Ellig, spróbuj ponegocjować na temat możliwości powrotu, bo przecież samo miejsce (bez socjalizacji) jest tam bezpłatne... Bo ze zbiórką deklaracji może dalibyśmy radę, tylko pobyt psiaka w płatnym hoteliku przecież nie może trwać w nieskończoność.... A może przychodzi Ci do głowy jeszcze jakieś inne sensowne rozwiązanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
P78 Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 Co za gość z niego, nooo. A juz myslałam, że będzie lepiej ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 13, 2010 Author Share Posted September 13, 2010 To prawda, Paulina... Uparciuch z niego niemożliwy. I z moich doświadczeń jeszcze przy Meander wynika, że to nie to nawet, żeby się bardzo lękał. Tylko jakimikolwiek relacjami z człowiekiem nie jest zainteresowany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
P78 Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 Ciekawe czemu :(? Nie chcecie szczeniaczków :)? Mam 2 do oddania, odkupione od żula , echhh ... Muszę im watek założyć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 hehe a ja mam 3 spod Płocka :) jeden do domu na już, dwa dzikawe :( pozostałe 3 zostały w lesie w norze z dziką matką... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
P78 Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 Moja sa na już, bardzo chętnie oddam, normalnie nie wyrabiam z nimi :) Cały dom zaszczany, obsrany :) i wszystko pogryzione!!! Pomocy :)! Te 3 bidy... Kiedy jedziecie po nie...? Ja mam czas w weekend, mogę pomóc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted September 14, 2010 Share Posted September 14, 2010 [quote name='UBOCZE']No to mamy kłopot. Bo jeśli socjalizacja nawet u Jamora nie ruszy, to co będzie z Białaskiem dalej? Może, Ellig, spróbuj ponegocjować na temat możliwości powrotu, bo przecież samo miejsce (bez socjalizacji) jest tam bezpłatne... [/QUOTE]Miejsce nie jest bezplatne, daje co miesiac 15 kg karmy, przysmaki i 40 zl na opieke, juz mowilam Ubocze ,ze nie bede w tej sprawie negocjowac bo to ,ze Bialasek ma to DT to byla praca i wykorzystana przyjazn ludzi, ktorych nie moge zawiesc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.