UBOCZE Posted November 17, 2009 Share Posted November 17, 2009 W okolicach ulic Braci Wagów i Meander już co najmniej od października błąka się nieduży pies, z dłuższym, jasnym włosem. Dostrzegły go osiedlowe karmicielki kotów (wśród nich pani Zofia). Najpierw widywały psiaka sporadycznie, troszkę dalej, czyli w okolicach Kazury i Stryjeńskich, wysiadującego na przyblokowych trawnikach i myślały, że pies ma właściciela puszczającego go samopas na spacery. Gdy jednak wypytywały o niego pobliskich mieszkańców, nikt nie wiedział, skąd się wziął. Dziś nie ulega wątpliwości, że pies jest bezpański: albo ktoś go porzucił, albo zgubił się, ale nikt go nie szuka...:-( [IMG]http://zaginionepsy.waw.pl/download.php?id=3274&sid=1aa02c3955a893a78bdeb093851a1cab[/IMG] Pies najwyraźniej szuka resztek jedzenia. Jest jednak płochliwy, nie zje z ręki i gdy panie kociary chcą go nakarmić, muszą mu jedzenie rzucać. Ostatnio przeniósł się w pobliże ul. Meander 15. Jeszcze niedawno pojawiał się i znikał, teraz widziany jest codziennie. Coraz bardziej oswaja się z okolicą, ale nawet wobec osób go karmiących zachowuje dystans i nieufność. Była już do niego wzywana zaalarmowana przez sąsiadów straż, ale nie potrafiła go złapać. Pies w czasie swych wędrówek po osiedlu ma współtowarzysza czarnego psa Kajtka, który jest puszczany samopas przez swego właściciela na całe dnie, a prawdopodobnie też na noce. Często przebiegają one ulicą Braci Wagów, co grozi wypadkiem. Drugim oczywistym zagrożeniem jest zima. Jedna z osób go karmiących - pani Halinka zadeklarowała, że może go zatrzymać u siebie w domu, ale tylko tymczasowo, na czas szukania dla niego DS (sama ma swój pokaźny zwierzyniec), jednak nie jest w stanie go oswoić i schwytać. [FONT=Arial Black]Bannerek do pobrania zrobiony przez mpati123. Serdecznie Dziękuję!!![/FONT] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/173956-WARSZAWA-URSYNA-W-maA-y-piesek-do-odA-owienia-Uratujmy-go-przed-zimAE-Mamy-DT?p=13799106#post13799106"][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/7315/banerdw.gif[/IMG][/URL] POMÓŻCIE URATOWAĆ PSIAKA!!! MOŻE MACIE POMYSŁ NA JEGO SCHWYTANIE?????? Dodam, że w miejscu karmienia psiak pojawia się regularnie, ale wciąż nie pozwala się do siebie zbliżyć... Kontakt z Panią Zofią, widującą psa prawie codziennie, w czasie obchodu kocich miejsc: tel. 22 407 60 26, kom. 660 918 275 [IMG]http://images39.fotosik.pl/288/7e1404252f67b9a8.jpg[/IMG] [FONT=Arial Black]Białasek już został schwytany i przebywa w schronisku w Milanówku, natomiast jego współtowarzysz Kajtuś zaginął na Mazurach - w Nowych Gutach, nad Jez. Śniardwy...:placz::placz::placz:[/FONT] [FONT=Arial Black][/FONT] [FONT=Arial Black]Tutaj zaginiony Kajtek jeszcze z Białaskiem...[/FONT] [FONT=Arial Black][/FONT] [IMG]http://img697.imageshack.us/img697/4668/p1030737d.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ilon Posted November 17, 2009 Share Posted November 17, 2009 Wczoraj w lecznicy przy Powstańców ślaskich widziałam ogłoszenie dotyczące samojeda, ale rozumiem że ten błąkający się jest mniejszy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted November 17, 2009 Author Share Posted November 17, 2009 Zdecydowanie mniejszy. Najlepiej byłoby, gdyby pani Zosi udało się zrobić zdjęcie, ale na razie jest to bardzo trudne. Może wtedy, gdy jeszcze mniej będzie się bał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted November 17, 2009 Share Posted November 17, 2009 hej, czy to ten psiak? [url]http://zaginionepsy.waw.pl/viewtopic.php?t=5338[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted November 17, 2009 Author Share Posted November 17, 2009 Dzięki! Bardzo prawdopodobne, że tamten błąkający się to jest ten sam pies! Również zgadza się wcześniej ulica Kazury. Ja widziałem go raz, gdy było ciemno: przebiegał przez Braci Wagów w stronę Meander. Pani Zosia jutro wieczorem przyjdzie i go zidentyfikuje: jeśli okaże się, że ten sam - ściągnę i przykleję jego fotkę na dogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted November 19, 2009 Author Share Posted November 19, 2009 [quote name='UBOCZE']Dzięki! Bardzo prawdopodobne, że tamten błąkający się to jest ten sam pies! Również zgadza się wcześniej ulica Kazury. Ja widziałem go raz, gdy było ciemno: przebiegał przez Braci Wagów w stronę Meander. Pani Zosia jutro wieczorem przyjdzie i go zidentyfikuje: jeśli okaże się, że ten sam - ściągnę i przykleję jego fotkę na dogo[/QUOTE] [URL="javascript:displayWindow('./download.php?id=3274&sid=1aa02c3955a893a78bdeb093851a1cab',686,642)"][IMG]http://www.dogomania.pl/files/thumbs/t_zdjcie057_175.jpg[/IMG][/URL] Dzięki Mru!!! To właśnie on. Jest teraz dokarmiany Pozostaje jednak nieufny. Ale jeśli oswoi się, co dalej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted November 19, 2009 Author Share Posted November 19, 2009 [IMG]http://zaginionepsy.waw.pl/download.php?id=3274&sid=1aa02c3955a893a78bdeb093851a1cab[/IMG] Tak wygląda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted November 20, 2009 Author Share Posted November 20, 2009 Zgadza się... Białasek (tak umownie nazwałem tego biednego psiaka) podobno biega po podwórku na Meander z drugą psiną, która jednak ma dom. Tamten więc wraca do domu, Białasek zostaje na dworze. Jest wciąż płochliwy: gdy do niego zwrócić się, zaraz biegnie w przeciwnym kierunku. Jedna z kociar Pani Halinka ma jakieś swoje ukryte miejsce, w którym go podkarmia. Wczoraj kupiłem dla niego dużą puszkę Pedigree i teraz tylko tak mogę mu pomagać.... Niestety, obecnie żadnego pomysłu na przyszłość Białaska nie mam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted November 29, 2009 Author Share Posted November 29, 2009 Białasek jest karmiony każdego dnia w tym samym miejscu (na Meander) i o tej samej porze, ale tak łatwo oswoić się nie da. Zawsze czeka na jedzenie, jednak pani Halinka musi dobre kilka kroków odejść, żeby zaczął jeść. Może grudniowe temperatury przyśpieszą jego oswajanie? Bo pani Halinka, mimo że sama ma pokaźny zwierzyniec, jest gotowa wziąć go na jakiś czas, dokąd nie pojawi się ewentualny przyszły opiekun....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 9, 2009 Share Posted December 9, 2009 jak Białasek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted December 9, 2009 Author Share Posted December 9, 2009 Białasek cały czas błąka się po naszej okolicy razem ze swym współtowarzyszem wypuszczanym na całe dnie. Ktoś "życzliwy" nawet już zdążył poinformować straż, która przyjechała łapać psy, ale obydwa zwiały. Gorzej, że nie ma postępów w oswajaniu go, ale wciąż jest karmiony przez panią Halinkę. Martwimy się o niego, bo niedługo mogą przyjść mrozy........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 UBOCZE, tak jak rozmawialiśmy :) trzeba coś ruszyć z tym psiakiem! zmień tytuł może na coś w stylu - WARSZAWA URSYNÓW mały piesek do odłowienia - jest tymczas! pomocy! coś takiego a ja pomyślę komu podesłać wątek i popytam o te klatki-pułapki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted January 1, 2010 Author Share Posted January 1, 2010 Dzięki, tak zrobię! Założę nowy wątek o Białasku z podobnym tytułem w rubryce "psy do adopcji"! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 możesz porpsić modaretora o przeniesienie - napisz do uzytkownika Saint lub Anashar Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 ale w sumie możemy też założyć nowy wątek i w pierwszym poście napisać wszystko, mogę to zrobić też ja :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted January 1, 2010 Author Share Posted January 1, 2010 Zmodyfikowałem pierwszy post!!! Jednak napiszę do moderatora prośbę o przeniesienie wątku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 tak tak :) najlepiej przenieść i już :) 1post świetny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted January 1, 2010 Author Share Posted January 1, 2010 Podniosę wątek... Kto pomoże i poradzi, jak schwytać bezdomnego, nieufnego psiaka, na którego czeka już tymczas? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 napisałam do dwóch osób - może pomogą :) aha - wątek został przeniesiony :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 jakiej on jest wielkosci?wiekszt niz do kolana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted January 1, 2010 Author Share Posted January 1, 2010 Jest mały! No na pewno większy niż york, ale sięga zdecydowanie poniżej kolan... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 Na pewno nie można mu teraz dać nic usypiającego, bo jak jest płochliwy, to po jedzeniu ucieknie i jak zaśnie, to zamarznie. Przydałby się hycel i biegacz, ale raczej marne szanse, że przyjadą bo już w kilku sytuacjach po Marleju odmawiali:-( Gdybyście robili jakąś akcję łapania psiaka, dajcie znać, postaram sie przyjechać. Jak przestana strzelać mogę spróbować przejść się ze swoimi psami , może podejdzie do nich? Narazie jednak mam koszmar w związku z fajerwerkami:-( Mogę narazie pojechać sama, ale skoro nie daje się złapać karmicielce, to i mnie tym bardziej nie pozwoli sie zbliżyć. Czy ktoś widział, gdzie on śpi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted January 2, 2010 Author Share Posted January 2, 2010 Dziękuję Wam za bardzo za szybki odzew i chęć pomocy!!! Psiak sypia pod balkonem, w miejscu wyszykowanym przez karmicielki, ukrytym przed wieloma osobami, których drażni jego zupełnie nieszkodliwa obecność i którzy najchętniej pozbyli się by go z tamtej okolicy( po to wzywali straż). Często towarzyszy mu tam sunia domowa nieodpowiedzialnego właściciela, która jest puszczana na dwór na cały dzień. Również dyskretne jest miejsce karmienia, ale dobrze znają je panie i w razie akcji potrzebny z nimi kontakt. Dobrze jest rzeczywiście pochodzić na spacery z psami w okolice Meander, jeśli ktoś blisko mieszka, bo pies za dnia jest zauważalny. Sam kilka razy przypadkowo na niego wpadłem, idąc od Braci Wagów, przez Meander do metra Natolin... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 A może podejść do niego, kiedy będzie spał i cichutko zarzucić siatkę? Tylko, czy to go nie przestraszy i nie ucieknie? Szkoda psiaka, marznie tam pewnie, zwłaszcza przy śniegu:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 najpierw sprobujcie z klatka pulapka jesli nie wyjdzie dajcie mi znac i go zlapiemy klatke pulapke mozna pozyczyc z psiego aniola 510-190-786 Ubocze mozesz zadzwonic do nich jutro i ugadac sie na jakis dzien?jesli z klatka nie wypali w ogole to dobrze byloby wiedziec to od razu,nie bedzie sie tracilo czasu jak on zachowuje sie w stosunku do ludzi ktorzy chodza obok, jak do karmicielek?czy to miejsce jest ruchliwe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.