Jump to content
Dogomania

malutka sunia z cmentarza


Magdziak

Recommended Posts

kochani dziękuję, że tu jesteście!! za obecność i ogłoszenia!!

Wczoraj mnie tu nie było bo Ela zdemolowała stodółkę - była zamknięta tam na kolejną noc.... więc cały dzień z Mamą próbowałyśmy dojść do ładu, a jeszcze Gniewko ząbkuje - żaden kot ani pies tylko moje dziecie

Dziś było super z Elą - jak ma kontakt z człowiekiem to sie uspokaja i nie reaguje az tak gwałtownie - zachowywała się jak normalny szczeniak :multi: targala gazety nosila butelke z woda mineralna w paszczy ;)

Byłyśmy w ogródku pol dnia - sunia wycalowala mnie i Mame, niestety chciala sie tez dostac do Gniewka......... wskoczyla do wózka prosto na glowke!! Reakcja natychmiastowa wiec nic sie nie stalo...alo bosz... jakby moj tz to zobaczyl to kaplica..:shake::shake::shake: mnie tez slabo jak sobie to przypomne...

Sunia jest bardzo skoczna i energiczna i calkowicie oddana ..

Niestety jej żywiołowość przyspozyla mi wczoraj kolejnego klopotu - Delma to juz staruszka - ma jakies 15 lat i problemy ze stawami;Ela chciala sie z nia bawic i musiala cos znowu nadwyrezyc u Delmuchy... na szczescie skonczylo sie tylko na movalisie...

przepraszam ze pisze tak chaotycznie - ale serio nie mam sily; spanie zero a do opieki oprocz dziecka 13 kotow 2 psy w tym Ela wulkan energii i mama po wylewie..

Nie mam nowych zdjec - a te z cmentarza to nie sa za fajne...


Sunia szuka przede wszystkim nowego DT - domu, który bedzie mial czas, zeby Eli go poswiecic i cale mnostwo cierpliwosci; wierze, ze jest w stanie "wyjsc" na zupelnie zrownowazonego psiaka.

DS - ale w pelni swiadomy ze sunia moze byc początkowo bardzo kłopotliwa - podejzewam, ze wlasnie dlatego wylądowała pod tym cmentarzem....nie chialabym zeby po raz kolejny ja cos takiego spotkalo.

Nie wiem jak dlugo sunia moze u mnie zostac....
1)ma stodolke ale z niej nie korzysta - na pewno juz jej nie bede tam zamykac na sile...jak bedzie mroz to dramat... mala ma krotka siersc
2)nie wiem jak dlugo TZ bedzie przymykal oko na zniszczenia i kolejne "utrudnienia" w zyciu - to facet o wielkim sercu, ale chyba tez juz nie ma sil...

Link to comment
Share on other sites

Kochani! Malutka coraz pewniej się u mnie czuje - biega po całym podwórku i obszczekuje ludzi. Widać, że ma misję pilnowania domostwa ;-) Niszczy wszystko co wpadnie w mordke - najchętniej wywleka plastikowe butelki z ZAWIĄZANYCH już worków....ech ...chyba zrezygnuję z segregacji odpadów ;-) bo teraz moje podwórko wygląda jak wysypisko śmieci...

Niestety nadal śpi na wycieraczce - mimo, że pięknie mi pokazuje jak świetnie wie do czego służy koszyczek w stodółce.... wpada do stodółki, migiem do koszyczka i brzusio wywalony do miziania.. jest prześmieszna! Ale jak tylko wychodzę migiem za mną leci i pcha się do domu.. normalnie robi się płaska, żeby tylko się przecisnąć.... bosz jak dobrze, że teraz ciepło - ale co będzie jak przyjdą mrozy....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...