Feluś z Duczek jest już w NOWYM DOMKU!!!!!!

[Gryzelda]

:loveu:Piękne zdjęcia mojego królewicza :loveu:

[Gryzelda]

Felunio Dzwonunio :)
Już ma chip. Pani Ewa przekazała nr.
Wszystko u niego ok .

[Aga-33-76]

Prześlij buziaki Felutkowi, no i Gabi też :)

[Negri_2008]

Boszszsze, Felini w nowym domku.

Ale sie ciszę, no brak mi słów. Wspaniale i jeszcze raz wspaniale :-)

;-)

Zmieniam tytuł wątku w podskokach radosnych, huuurrrra

[Gryzelda]

Felunio w nowym domu jest królem :)
Nazywają go Duczek , Feluś , Dzwoneczek.
Pani Ewa karmi padalca Royalkiem wysypanym na pościel bo z miski nie lubi jesć hehehe.
Ładnie zjada tabletkę.
Było kolejne spotkanie z Gabi tym razem na działce i podobno super się bawili.

[obraczus87]

super wieści Gryzeldo :) super!!!

[tripti]

znakomicie, tak długo czekali oboje z Gabi, aż w końcu doczekali się na super domki:)

[Gryzelda]

Byłam w odwiedzinach u Felunia :)
Ma się świetnie. Jest najważniejszym członkiem rodziny.

[obraczus87]

Super ciociu :)

[Aga-33-76]

kolega LAPI potrzebuje pomocy; zajrzyjcie proszę :( ...
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/192867-Lapi...-przestaje-chodzic...-potrzebna-operacja!-Potrzebujemy-1000-zł-!-czas-do-23.09[/URL]

[obraczus87]

Mamy Porblem, psy z Duczek sie rozmnożyły.... trzeba cos wykombinowac. Trzeba im pomoc...

[Kinia1984]

Marta skopiuj chociaz czesc pw ktore dostalas, bedzie wiadomo o co chodzi...

[tripti]

o właśnie dokładnie, ale i tak trzeba jakiś osobny wątek i więcej informacji :( tam została taka mała suczka z kilku centymetrowym włosem.

[Kinia1984]

wiem tripti o ktora ci chodzi...wtedy byl z nia ogromny problem, po wylapaniu Gabi, Felka, Pchelki, puca i bursztyna ona zostala...ja jeszcze 2 razy tam jezdzilam i sprawdzalam czy jest, gadalam z ta pania po sasiedzku i mowila ze ona nie wrocila. Mysle ze wtedy tak sie wystraszyla ze dlugo nie pokazywala sie w drewutni...mysle ze same tu nic nie poradzimy z ta suczka...tu potrzeba hycla z palmerem...

[obraczus87]

" Otóż pieski z tego wątku znowu się rozmnożyły. nie udało wam się wyłapać jednej suni(z tego co kojarze, córki Gaby, taka ruda)była baardzo płochliwa, i jest tego efekt, nie wiem dokładnie ile jest tych piesków, są to szczeniaki. Od tamtego czasu nie zaglądałam tam, myślałam że sytuacja jest opanowana, ostatnio przejeżdżałam obok tej rudery i co widzę? przynajmniej 4 szczeniaki. Zawoziłam im jedzenie, nie było ich ale następnego dnia znikało więc na pewno tam są. Nie mam "kontaktów" na dogo, nie udzielam się na wątkach regularnie, przyłącze się do każdego pomysły (jeśli taki będzie), transport, pomoc finansowa, karma i te sprawy. Nie mogę dać im tymczasu... Mam sentyment do tej rodzinki bo Gabę i jej dzieciaki dokarmiałam spory kawałek czasu. Nie wiem co mam robić. Wiem że powinno się jakoś wysterylizować rudą suczkę która jest najprawdopodobniej mamą tych maluchów ale ona jest straasznie płochliwa, a ludzie którzy mieszkają obok mają psa więc sytuacja będzie się powtarzać a że nie zbyt ich obchodzi masa psów pod nosem to nic z tym nie zrobią. Nie chce ich żle oceniać ale z obserwacji tak mi się wydaje. Psiaki pewnie będą małe, tak jak poprzedni miot. strasznie mi ich szkoda, i skoro tamtym się udało to może i tym się poszczęści."

[Kinia1984]

Gabi nie miala nigdy szczeniakow...to stwierdzil wet przy sterylce...ale mniejsza o to...jest problem...i to duzy...nie wiem czy nie powinno sie zadzwonic do gminy...ale teraz koncowka roku wiec i budzet sie pewnie wyczerpal...ręce mi opadły...

[tripti]

przede wszystkim to trzeba więcej informacji, jakiekolwiek zdjęcie tego co tam jest faktycznie, no i kombinowanie jak tą sunię złapać - czyli najpewniej zgłoszenie do gminy i ktoś z palmerem :( ale mi się wydaje, że to została mama szczeniaków odłowionych. Gabi doszła do całe stadka jako obca i chyba Feluś też...

[obraczus87]

Malvaaa dzisiaj ma pojechac i sprobowac zrobic zdjecia.

[malvaaa]

Witam, obraczus ma mi podać email i wyślę jej zdjęcia które dzisiaj zrobiłam. a sytuacja ma się tak, są 3 szczeniaki i ruda sunia. niestety nie udało mi się ustalić czy to pieski czy suczki bo były tak zdziwione moją obecnością że nie chciały podejść. Ludzie sypnęli im jakieś resztki (banan,suchy chleb itp) ale małe nie zbyt to chciały jeść i wcale im się nie dziwie, dałam im karmę dla szczeniąt i zaczęły ucztę ;] sunia ni cholery nie chciała podejść nawet kuszona jedzeniem stała parę metrów dalej i szczekała albo biegała w kółko. Myślę że maluchy na 100% dadzą się złapać, po 10min już podchodziły coraz bliżej. Eh, chyba to tyle jak na razie. A i chowają się w tej szopie pod deskami, jutro spróbuje coś zorganizować żeby miały tam cieplej, bo strasznie się trzęsą z zimna.
pozdrawiam

[tripti]

jak chcesz zdjęcia prześlij na maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] wstawię, bo Marta trochę choruje.

[malvaaa]

dzięki, wysłałam.

[tripti]

zdjęć jest dużo więcej, tutaj tylko poglądowo, wygląda to fatalnie :(

[IMG]http://images38.fotosik.pl/472/5b894b20023459ddmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/460/2b7141bbe6adad49med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/314/04c48725ff2c5bebmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/479/963acffb21a17797med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/454/807d492183992805med.jpg[/IMG]

[tripti]

a to też szczeniak?

[IMG]http://images46.fotosik.pl/460/caf5566245e6ed98med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/479/73b045651f6534f2med.jpg[/IMG]

ja naliczyłam chyba cztery szczeniaki ze zdjęć, trzy rude i jeden biały? czy coś mieszam?

[malvaaa]

Szczeniaków jest 3, a to jest mama szczeniaków. ta co nie została wcześniej złapana. wygląda rzeczywiście fatalnie.

[obraczus87]

Wyglada fatalnie..... naprawde. malvaaa ciesze sie, że udalo Ci sie pisac posty, bedzie latwiej :) tym bardziej, że ja coraz mniej bede wchodzic na dogo.

Czy ktos moze zalozyc nowy watek tym psiakom? Tutaj tylko my czytamy nowe posty :(