Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='malawaszka']hihi pierwszy raz widzę, żeby sznaucera mylono z moskiewskim - są w ogóle czarne? moskiewskie to są z bernardynami mylone, ale ze sznaucerami to chyba nie [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]

to ile tam trwa kwarantanna jak zdjęcia są z 29 września a mamy już 18 października[/QUOTE]
co do naszej kwarantanny ona zawsze dłużej niz normalnie. Ale ja jutro zadzwonię do schronu i się dowiem co u nich.

  • Replies 4.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='ocelot']Psiaki Malawaszko jeszcze na kwarantannie.
Ten wyżej to olbrzym, ale bardziej według kierownika na stróżującego moskiewskiego wygląda. Mi na sznaucera. ten pieprz i sól to średniak znaleziony w lesie.[/QUOTE]

Kochana, nie moskiewskiego, ale czarnego teriera rosyjskiego. :P

Posted

[quote name='GrubbaRybba']Kochana, nie moskiewskiego, ale czarnego teriera rosyjskiego. :P[/QUOTE]
Rybba Ty wiesz, że ja jamniki odróżniam:)

a poważnie duży czarny nadal na kwarantannie, a mniejszy szary ponoć ma właściciela - leśniczego. I czekają jak go odbierze. ale mu długo schodzi.

Posted

[quote name='ocelot']Rybba Ty wiesz, że ja jamniki odróżniam:)

a poważnie duży czarny nadal na kwarantannie, a mniejszy szary ponoć ma właściciela - leśniczego. I czekają jak go odbierze. ale mu długo schodzi.[/QUOTE]

Ten szary, co go wywalili z samochodu pod schronem, ja tam żeśmy stały i na spacer z psami czekały?
To fajny właściciel....:angryy::angryy::angryy:

Posted

[quote name='GrubbaRybba']Ten szary, co go wywalili z samochodu pod schronem, ja tam żeśmy stały i na spacer z psami czekały?
To fajny właściciel....:angryy::angryy::angryy:[/QUOTE]
Niby on. Podobno go ma, ale ja już bym kreskę na takowym postawiła

Posted

[quote name='Oczka_']Sznaucer, ktory biega minimum od wakacji, ma rozciete pod okiem, zakrwawione i jest obolaly, kladzie sie do glaskania ale piszczy przy dotyku, szczegolnie w okolicach brzuszka/lapki, pilnie potrzebna pomoc. Błagamy cioteczki, pomozcie mu, nazwalam go Kubuś, schronisko prosimy od wrzesnia, nie chca go zabrac
[/QUOTE]

Oczka_, załóż mu osobny wątek. Wkleiłam go na kudłacze, trzeba mu jakoś pomóc

Posted

[quote name='Oczka_']Sznaucer, ktory biega minimum od wakacji, ma rozciete pod okiem, zakrwawione i jest obolaly, kladzie sie do glaskania ale piszczy przy dotyku, szczegolnie w okolicach brzuszka/lapki, pilnie potrzebna pomoc. Błagamy cioteczki, pomozcie mu, nazwalam go Kubuś, schronisko prosimy od wrzesnia, nie chca go zabrac
[IMG]http://img256.imageshack.us/img256/923/20101018084.jpg[/IMG][IMG]http://img138.imageshack.us/img138/1876/20101018085.jpg[/IMG]
[IMG]http://img145.imageshack.us/img145/7959/20101018086.jpg[/IMG][/QUOTE]
serce po prostu boli...za daleko zeby cos pomoc.....

Posted

Oczka, a próbowałaś podzwonić po okolicznych fundacjach? Może któraś ulituje się nad tym biedaczkiem. Piesek jest na pewno chory i potrzebuje natychmiastowej pomocy inaczej nie przeżyje zimy. Schronisko nie daje gwarancji, że mały pozostanie na tym świecie.
Kilka tygodni temu miałam podobny przypadek. Trzeba było działać bardzo szybko. Na Dogo dałam sygnał ale niestety niewiele z tego wynikło. Pomogła jedna z psich fundacji - piesek został wyleczony a teraz jest moim tymczasowiczem.

Posted

Nie wiem za bardzo jak to jest z fundacjami w naszej okolicy, ale to jest temat do zorientowania się, natomiast kłopot jest taki, że od czasu kiedy zrobiłam te zdjęcia, małego już nie widuję, przypomniało mi się, że w tamtym roku identyczny psiak biegał u nas po osiedlu, także możliwe, że jest dom, który go wypuszcza, codziennie chodzę go szukać po pracy, jak go zobaczę to albo przetrzymam i zadzwonię po schron, a wtedy będziemy działać, albo pójdę za nim, żeby się upewnić czy ma dom, chociaż co to za dom by był, który nie dba o psa, do tego stopnia, że chodzi pogryziony i obolały.. dodam jeszcze, że on reaguje na komendę "siad" i "daj łapkę"..

Posted

[quote name='kameralna']Oczka, a próbowałaś podzwonić po okolicznych fundacjach? Może któraś ulituje się nad tym biedaczkiem. Piesek jest na pewno chory i potrzebuje natychmiastowej pomocy inaczej nie przeżyje zimy. Schronisko nie daje gwarancji, że mały pozostanie na tym świecie.
Kilka tygodni temu miałam podobny przypadek. Trzeba było działać bardzo szybko. Na Dogo dałam sygnał ale niestety niewiele z tego wynikło. Pomogła jedna z psich fundacji - piesek został wyleczony a teraz jest moim tymczasowiczem.[/QUOTE]
Ja z doświadczenia wiem, że a pomoc fundacji akurat w tym względzie nie mamy co liczyć

Posted

[quote name='Oczka_']Nie wiem za bardzo jak to jest z fundacjami w naszej okolicy, ale to jest temat do zorientowania się, natomiast kłopot jest taki, że od czasu kiedy zrobiłam te zdjęcia, małego już nie widuję, przypomniało mi się, że w tamtym roku identyczny psiak biegał u nas po osiedlu, także możliwe, że jest dom, który go wypuszcza, codziennie chodzę go szukać po pracy, jak go zobaczę to albo przetrzymam i zadzwonię po schron, a wtedy będziemy działać, albo pójdę za nim, żeby się upewnić czy ma dom, chociaż co to za dom by był, który nie dba o psa, do tego stopnia, że chodzi pogryziony i obolały.. dodam jeszcze, że on reaguje na komendę "siad" i "daj łapkę"..[/QUOTE]


[B]Oczka[/B], nie poddawaj się! Myślę, że psinka może być dożywiana przez ludzi ale sądząc po tym, w jakim jest stanie, nie ma opiekuna. Ja też myślałam, że mój obecny tymczasowicz ma dom. Okazało się, że psina błąkała się po okolicy - ktoś przetrzymał na noc, ktoś inny dał jedzenie ale nikt nie chciał zatrzymać biedaka na stałe. Efekt był taki że potrzebna była natychmiastowa pomoc weterynaryjna.
Myślę, że nie ma co czekać. Trzeba zabrać pieska do domu. To na początek.
[B]Ocelot[/B], masz rację - nie wszystkie fundacje mają możliwość pomóc. Ta, która odpowiedziała na mój apel, zrobiła to pod warunkiem, że po wyleczeniu znajdę dla psa dt. Ale udało się :)

Posted

[quote name='ocelot']Niby on. Podobno go ma, ale ja już bym kreskę na takowym postawiła[/QUOTE]

Cuś mi śmierdzi. :( Wydaje mi się, że po raz kolejny schron stwierdził, że to "rasowy" pies i można na nim zarobić. Pewnie kierownik chce go opchnąć jakiemuś znajomemu i dlatego mówi, że pies ma dom. Jakoś wtedy w niedzielę, jak go wywalili, nie mówił nic o tym, że to pies leśniczego i nawet do schronu nie chciał go przyjąć.

Posted

Pilnie szukam transportu dla Jasia jamniczka. Tomaszów Maz.-Zamość. Może być łączony. To pilna sprawa Jaś ma sposora i miejsce w hoteliku, a u nas ze stresu traci wzrok.

I smutna wiadomość. Najcudowniejszy Tico pod słońcem odszedł ['].
w tamtą niedzielę był jeszcze na spacerze.
Nie wiem co napisać. NusiaiJa puszczała go za patykiem, zawsze wracał.

Posted

[quote name='ocelot']Pilnie szukam transportu dla Jasia jamniczka. Tomaszów Maz.-Zamość. Może być łączony. To pilna sprawa Jaś ma sposora i miejsce w hoteliku, a u nas ze stresu traci wzrok.

I smutna wiadomość. Najcudowniejszy Tico pod słońcem odszedł ['].
w tamtą niedzielę był jeszcze na spacerze.
Nie wiem co napisać. NusiaiJa puszczała go za patykiem, zawsze wracał.[/QUOTE]


JAK TOOOOOOOOOOOO???????????????? CO SIESTAŁO Z TIKIEM??????????????????????????????/

[URL=http://wgrajzdjecie.pl/?ref=09d16a88d6ab358492fb4fe763937a1a.jpg][IMG]http://wgrajzdjecie.pl/zdjecia/09d16a88d6ab358492fb4fe763937a1a.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://wgrajzdjecie.pl/?ref=7bd0d4dbabbbdb540c423fde8ef4d316.jpg][IMG]http://wgrajzdjecie.pl/zdjecia/7bd0d4dbabbbdb540c423fde8ef4d316.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='minia7']Oczka i co z psiakiem? Widziałaś go dzisiaj? Wiadomo coś?[/QUOTE]

Ja go dzis nie widzialam, ale dowiedzialam sie od pewnej dziewczynki, ze od kilku dni byl u nich pod szkola, spal pod plotem, karmily go, ale nie chcial jesc, dziwi mnie to troche, bo jak ja go karmilam to jadl wszystko, nie wiem czy to kwestia tego, ze jest najedzony.. Dzis juz nie bylo go pod szkola, ale byl kolo mnie rano, mama widziala go przez chwile, ja bylam w pracy takze nic nie moglabym zrobic i tak.. Jutro po pracy ide go szukac po osiedlu, chociaz nie wiem co zrobie jak go znajde.. :/ Potrzebny bylby dt, zeby doprowadzic go do porzadku, zaprowadzic do weta, na strzyzenie, wtedy od razu znalazlby pewnie domek, ale my nie mamy tu zadnego dt tymbardziej pieniazkow na utrzymanie..

Posted

[COLOR=Red][B][COLOR=Black]Czuję, że psinka jest chora, stąd ten brak apetytu.[/COLOR]
[SIZE=3][COLOR=Blue]Potrzebna pomoc! Cioteczki, kto z okolicy mógłby przetrzymać psiaka? Trzeba zabrać go z ulicy zanim umrze! Kto pomoże Oczce?[/COLOR][/SIZE][/B][/COLOR]

Posted

A czy ktoś mógłby założyć mu wątek? GrubbaRybba ma rację, będzie łatwiej coś zorganizować. Dobrze by było też porozwieszać ogłoszenia w TM, żeby go nie przeganiać, że potrzebuje pomocy, podać nr tel-to łatwiej będzie go zlokalizować. Ja popytam wśród swoich znajomych o dt. Marne szanse, ale trzeba próbować. Poza tym jeśli potrzebuje pomocy weta, to trzeba działać szybciutko. Jaki on jest duży?

Posted

Ja nie daję rady już zakładać wątków. Założenie to jedno, a uczestniczenie na bieżąco to drugie. Może ktoś by sznaucerowi wątek ząłożył?
On siega trochę za kolano.

Posted

Wątek Jamniczka Jasia, któremu szukamy transportu
[url]http://www.dogomania.pl/threads/195073-Jamiczek-Ja%C5%9B-brak-transportu-uniemo%C5%BCliwi-mu-start-w-nowe-%C5%BCycie?p=15599350#post15599350[/url]

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...