Livka Posted November 23, 2009 Share Posted November 23, 2009 Azorku wskakuj do budy bo dzisiaj pada ( u nas pada ) szkoda twojego futerka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 24, 2009 Author Share Posted November 24, 2009 Azorku dzisiaj taki wiatr okropny.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted November 25, 2009 Share Posted November 25, 2009 Ehhh uparciuch... Jak to stary weteran :) uparty do końca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 25, 2009 Share Posted November 25, 2009 Wieczorkiem podjadę zobaczyć jak ma się Azorek. Może akurat będzie w budzie?... hmmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 25, 2009 Share Posted November 25, 2009 Po prostu nie mogłam patrzeć, jak Azor leży w ciemnym podwórzu, na betonie koło budy. Zrobiłam mu tymczasowe legowisko na podeście (przed wejściem do domu) na szczęście zadaszonym. Kiedy zachęciłam go żeby położył się na tym legowisku, wskoczył na nie w jedej sekundzie. Dostał drobną suchą karmę, na inne przysmaki-gryzaki nie miał raczej chęci. I napiszę, że nie martwi mnie aż tak bardzo to, że Azor nie chce korzystać z budy (bo na razie na całe szczęście nie bardzo zimno) jak to, że on jest taki samotny. Ten psiak cholernie cierpi, bo tęskni za dotykiem człowieka (zapewne swojego byłego pana). On nie chciał się dziś odkleić ani ode mnie ani od mojej córki. Oczy smutne, było słychać żal w jego pojękiwaniu przy mizianiu. O jego ciałko próbowaliśmy zadbać, z efektem póki co nie bardzo zadowalającym, ale jednak. Zastanawiam się jak prócz częstszych odwiedziń można zadbać o jego zbolałe serduszko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 25, 2009 Author Share Posted November 25, 2009 :( to mnie załamałaś :( nie mam zielonego pojęcia jak MU pomóc. Pana już nie ma, nikt Go za uszkiem nie drapie.. cholerka no :( Nie tak powinna wyglądać Jego starość :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 25, 2009 Share Posted November 25, 2009 No zdecydowanie, psiak ma deficyt czułości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zoja. Posted November 26, 2009 Share Posted November 26, 2009 a jego cieplutki materacyk czeka u mnie w domu na odbiór... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted November 26, 2009 Share Posted November 26, 2009 Takie jest właśnie psie serce kocha do końca i jeszcze dłużej ... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 26, 2009 Share Posted November 26, 2009 [quote name='zoja.']a jego cieplutki materacyk czeka u mnie w domu na odbiór...[/QUOTE] Materacyk niech na razie będzie u Ciebie; nie wiem czy ktoś Azorowi posłania, które zrobiłam mu wczoraj nie zwinie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 26, 2009 Author Share Posted November 26, 2009 Ja dzisiaj w końcu pojade po odbiór materaca :) Bedzie czekał u TZ na odpowiednia chwile. Swoja drogę, Agnieszko bedę w piątek i sobote u TZ to może razem sie wybierzemy do Azorka??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 26, 2009 Share Posted November 26, 2009 Świetnie!!! Jutro po 16.30 wiozę suczkę z Targówka do nowego domku - jak będę wracała podjadę po Ciebie i ruszymy do Azorka :) :). W sobotę też możemy go odwiedzić (nie widzę przeszkód) jak tylko wrócę od Pchełki i Felusia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 26, 2009 Author Share Posted November 26, 2009 Materac juz mam - zoja. wielkie dzięki!!!!! :) :) Aguś, nie wiem czy jutro dojadę do Ząbek, nie wiem czy w ogóle w weekend dojadę, wszystko mi się komplikuje :( ehh Ci faceci :( bedziemy w kontakcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 26, 2009 Share Posted November 26, 2009 Ok, tak czy inaczej postaram się jutro i w sobotę zajrzeć do samotnego staruszka, pomiziać i poszeptać mu do uszka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 26, 2009 Author Share Posted November 26, 2009 Jesteś Aniołem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 26, 2009 Share Posted November 26, 2009 Piszesz tak bo mnie nie znasz, hihihihi (zaśmiala się szpetnie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 26, 2009 Author Share Posted November 26, 2009 Wystarczy, że widzę co robisz dla psiaków:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zoja. Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 Dzięki za pisanki.. Szybka jesteś ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 27, 2009 Author Share Posted November 27, 2009 azorku zmykaj na pierwsza :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 U Azora bez zmian - budy nie zamieszkuje. Za to powitał mnie dziś na posłaniu, które mu ostatnio przygotowałam ! Przynajmniej nie śpi na ziemi, ale przydałby się w końcu materacyk. W miskach było jedzonko. Suchej karmy dosypanej kilka dni temu ubyło zaledwie połowę. Jagnięcina jakoś mu nie podchodzi :) hehe Azor był dziś w lepszym nastroju niż ostatnio, mizianie i intymne rozmowy o jego niedoli trwały blisko 20 minut. Pożegnał mnie uśmiechniętym pyszczkiem i merdającym ogonkiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 27, 2009 Author Share Posted November 27, 2009 Dobre wieści! Agnieszko ja dzisiaj późno w nocy będę w Ząbkach, jutro też będę to napisz mi proszę o której planujesz powrót od Felusia i Pchełki to się wybierzemy do Azorka i zaniesiemy materacyk :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 No to zaj...szczo :) Od Felliniego i Pchełki powinnam wracać tak około 13, i podjadę do Ciebie :) Zrobię przystanek w Ząbkach i pojadę od Azora w odwiedziny do pozostałych socjalizowanych psiaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 27, 2009 Author Share Posted November 27, 2009 Super :) tylko napisz smska ciut wcześniej żebym mogła zarzucić kurtkę na siebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 Spoko luzik Maleńka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted November 29, 2009 Author Share Posted November 29, 2009 Byłyśmy wczoraj z Agnieszką u Azora. Zainteresowanego nie zastałysmy w domu. Byli za to: brat, siostra i kuzyn. Materacyk zostawiłyśmy. Rozmowa z tymi ludźmi do łatwych nie należy. odnoszę wrażenie, że traktują mnie i Agnieszkę jak wariatki :evil_lol: zapewne myślą, że chcemy uszczęśliwiać Azora na siłę. Ciagle powtarzają, że pies całe życie pod gołym niebem żył to i teraz nic Mu się nie stanie. Mówisz do słupa, a słup jak d***. Niestety. Ale mam nadzieje, że tym razem rozmowa odniesie jakikolwiek skutek. Mamy nadzieje, że Azor będzie korzystać z materaca :) Kuzyn ma probować przekonać Azora do budy. Zobaczymy jak to wyjdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.