kiwi Posted February 9, 2006 Posted February 9, 2006 wiesci od mojej polskiej siostry na angielskiej ziemi : [QUOTE]mazk trafil do najfajniejszego domu :D[/QUOTE] moze sie kiedys zaloguje to bedzie dopingowac, jak narazie dniami i nocami sledzi dogomanie ;) Quote
Katcherine Posted February 9, 2006 Posted February 9, 2006 kiedy mozna sie doczekac na nastepne odcnki Mazaczka?:loveu: Quote
Dorothy Posted February 10, 2006 Posted February 10, 2006 Hehe, ZIMA NAS ZASYPALA!!! :evil_lol: biedni niemcy nie wiedza co robic, szkoly pozamykali w niektorych miejscowosciach.....na drogach biala breja, ludzie jezdza 5 na godzine, wieje polarny wiatr i wciaz sniezy.... A JA SIE CIESZE!!! Bo mozna na koniach poszalec, wreszcie nie ma problemu z zamarznietym podlozem, no i PSY SIE CIESZA! Mazak szaleje... Szczeka, biega, podskakuje, ryje nosem w sniegu na spacerach. Potem kicha z takim osniezonym ryjem, huehue, tarza sie, jednym slowem jest zachwycony. Biegamy troche na smyczy, zeby sie zaczal wiecej ruszac, niz tylko spacerki czlapu czlap, puszczac go nie moge na dluzej bo niestety nie slucha i sie oddala w sposob niekontrolowany. Chyba uwaza ze to ja powinnam za nim leciec...:razz: W domu jest okropnym pieszczochem, wciaz sie nadstawia do glaskania i drapania, i jest niesamowita gadula, ma caly repertuar dzwiekow, od cienkiego piszczenia przez postekiwanie, piszczace posapywanie az do szczeku, gdy cos chce zakomunikowac, a komunikat jest glownie taki MNIE GLASKAJCIE MNIE JA TU JESTEM Dalej wklada sie we wszystkich kojcach po kolei wprawiajac moja sunie w frustracje totalna, ale noce spedza w swoim nowym kojcu w ksiezyce i sloneczka, chyba wykombinowal po zapachu ze ten jest dla niego, bo nowy. Tuxman jest wlasnie w drodze do Polski ale wzial laptopa i obiecal napisac cos wlaczajac ostatnie zdjecia, ja nie umiem :-( Ale wiecie co, musze sie do czegos przyznac.... :oops: MAZAK JEST BOSKI (mam nadzieje ze moje bobtaile tego nie czytaja) oraz UWIELBIAM GO (ciiiiiicho..............!!!!) i wciaz go pieszczocham, a on poplakuje jak tylko sie oddalam. Mazak jest zrownowazony, spokojny, mily, grzeczny, kochany, przytulasny, nie brudzi w domu, nie halasuje, dzieci moga z nim wszystko, inne psy tez, jeszcze nie wiem jak koty, ale pewnie to samo, poza tym jest taki UUUUUCH super.:roll: :roll: :roll: Kocham go jak nie wiem:razz: . Ale cicho bo on jest Tuxmana.:cool3: I nikt nie wierzy ze on jest ze schronu. :o Taki BOSKI pies. usciski od Mazaczka psa idealnego..... :iloveyou: :bye: :kiss_2: Quote
kiwi Posted February 10, 2006 Posted February 10, 2006 No pewnie ze nikt nie wiezy ze se schronu! bo w krakowie sa same boskie psy :D dorothy, a widzielisicie na dogo biala kopie mazaczka ? no to patrzcie :)))) [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21681[/url] Quote
Katcherine Posted February 10, 2006 Posted February 10, 2006 :diabloti: czyli jednak mazaczkowe Studium...to wielka podpucha...ma jednak chlopak Wielki asortyment aktywnosci w sobie...:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: TZ powiedzial ze...Mazak jest The Best:roll: :lol: :lol: wole nie wnikac w ten temat...bo najpierw to ja chce Moje lapy tutaj sciagnac... Quote
AgaG Posted February 11, 2006 Author Posted February 11, 2006 Dorotko, jestem w raju gdy to czytam... Widzisz, nic nie przesadzałam mówiąc, że to cudowny pies. Ale miał szczeście!!! Nie wiem, czemu TV Kraków jeszcze o nim filmu nie puściła, przecież to wydarzenie roku jest Quote
Dorothy Posted February 11, 2006 Posted February 11, 2006 Mazior zwiedza ze mna znajomych, chce go troche rozruszac, zeby wiedzial ze jak idziemy dokads to WRACAMY stamtad, w co do konca jeszcze nie wierzy. Dzis u znajomych pilnowal drzwi jak nie wiem co, a jak zniknelam w lazience to rozpoczal popiskujacy koncert :-) Pieszczoch :-) Ja tez chce film z Mazaczkiem, Pani Magda mi obiecala... dostane?? Quote
kiwi Posted February 11, 2006 Posted February 11, 2006 dorothy, ja jeszcze w telewizorze mazaczka nie widzialam, nie wiem kiedy bedzie... Quote
tuxman Posted February 11, 2006 Posted February 11, 2006 The DzinDybry! Hallo hallo! Mówi się? No tym razem nadajemy z Polski... O coś się popsuło... hmmmm... No tak. A to Polska właśnie... Z braku laku tyle na dziś z LASWEGAS - do zobaczenia wkrótce... Pozdrawiam:-o Quote
AgaG Posted February 11, 2006 Author Posted February 11, 2006 "Chcieliście Polskę, no to ja macie skumbrie w tomacie skumbr":evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
Dorothy Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 hehe, a ja sie i tak pale tam wracac i nic mnie nie zatrzyma..... Mazaczek idealnie chodzi na smyczy, pies naprawde, IDEAL. Poza tym podnosi juz na mnie oczy, patrzy.... ;) jest kochany. Aga prosze jeszcze raz o adres na pw w sprawie smyczy, niestety wywalilam czyszczac skrzynke, oslica. A K ma w Polsce te rzeczy i poslalby. Usciski D Quote
San_(jagodowa:) Posted February 19, 2006 Posted February 19, 2006 A kiedy można liczyć na ciąg dalszy mrożących krew w żyłach przygód Mazaczka?:) Quote
Dorothy Posted February 19, 2006 Posted February 19, 2006 Tuxman nadal w Polsce, zdjec nie wstawie bo pozabieral technologie. Mazak no coz, zgodnie z typologia charakterologiczna, cudow sie po nim spodziewac nie ma co, jakichs szczegolnych czynow czy cos, chociaz dzis rozbawil mnie do lez. Mylam podloge, co bobtaile obserwowaly z oddali z legowiska. Za to Mazak z calkiem bliska, jak to ma w zwyczaju, prawie przyklejony do mojej nogi, przesuwal sie wraz ze mna....:lol: Jednak nadeszla taka chwila ze chcialam tez umyc podloge POD NIM. Wiec tego, delikatnie go szczotka... ani drgnal. No to zaczelam myc pod nim. Umylam mu podbrzuchem, przed nim, za nim.... nic. No wiec pchnelam mu zdecydowanie lape chcac zeby poszedl sobie jednak BO JA TU MYJE. No to on sie zastanowil popatrzyl na mnie ACHA TY TU MYJESZ i uprzejmie PODNIOSL LAPE do gory.....:D :D :D :mdrmed: Quote
Dorothy Posted February 19, 2006 Posted February 19, 2006 Acha czy ja juz pisalam ze MAZAK OKROPNIE PIERDZI.... TAKIE BAKI PUSZCZA ZE....:oops: uuuufff a ze spi stale pod moimi nogami, tuz obok komputera, tu ma legowisko, to hmmm, baaaaardzo umila mi pobyt na dogo. Oprocz barwnych opisow mam tez malownicze zapachy:angryy: no nic, kto kocha ten ze nic nie czuje... :loveu: tak w tajemnicy Wam sie chcialam cichutko pozalic, jakby co. No bo komu....?? Quote
kiwi Posted February 19, 2006 Posted February 19, 2006 buahahahahaa :lol: chyba wszystkie schroniskowe to maja :) mosii tez narzekala ze lakus puszcza baki w obecnosci gosci ;) trzymaj sie dorothy, polecam ssac mocne mietuski - sparwiaja ze smrod tak nie doskwiera :D [SIZE=1](sprobujcie siedziec 5 godzin w laboratorium gdzie wydziela sie ciagle siarkowodor - dla przypomnienia - jajeczny odor to sirokowodor:evil_lol:)[/SIZE] Quote
AgaG Posted February 19, 2006 Author Posted February 19, 2006 no własnie dlaczego one zawsze bąki puszczają przy gościach? Quote
modliszka84 Posted February 19, 2006 Posted February 19, 2006 jeszcze tutaj nie piasałam, ale napisze wreszcie, że MAZAk jest suuuper :loveu: no i bobki tez niczego sobie...:cool3: a co do pierdzenia, to moja sunia też często pierdzi...:evil_lol: i to najczęsciej wtedy gdy spi koło mnie na poduszce...fuuuuj:roll: Quote
MagYa^^ Posted February 19, 2006 Posted February 19, 2006 Hah Dorothy ;) lacze sie z Toba w bolu.. moje pieski tez sobie uzywaja ;D co do Mazaka, bylam dzis we Wroclawiu i obok Hali Ludowej spacerowal gosc.. z klonem Mazaka @@ normalnie identyko :)) Quote
tuxman Posted February 20, 2006 Posted February 20, 2006 Witam , witam przeszacowne grono! Co do bąków - to my z Mazakiem mamy na to swoje ... ekhemm... męskie zdanie :oops: Otóż, jest to nad wyraz doskonały stan uduchowienia wyższego, niedostępny rozumowo stanom niższym, a łączącego się wyrazistym przesłaniem niewerbalnym, którego arkana choć z gruntu nie skomplikowane - dla przedstawicieli gatunku ludzkiego stanowią zagadkę nie-do-rozwikłania, z akceptacją przedbytowego stanu jaźni fiskalnie rozszczepionej, której przesłanie o tyle o ile proste - wpada nie tyle w bel lub czerń ale w 16 odcieni szarości - co z pewnością prostym stanem do osiągnięcia nie jest, bo przyznajmy szczerze, nie powstaje ot tak sobie na zawołanie, ale naprawdę w ciszy skupienia i głębokiego namysłu, by rzec wreszcie - w chwili niebywale ulotnej... :cool3: Otóż w skrócie rzecz umując - to wyraz ich oddania i miłości wobec dwunożnych ukochanych... :diabloti: Aaaaaa - co do tych "zarąbanych technologii" - to mamy odcinek kolejny z naszą gwiazdą... ale no właśnie... jedne technologie są tu - inne zostały się tam... Nie ma co mącić... Reżyser powróci - to i kolejne odcinki będą... :cool1: :p Quote
AgaG Posted February 20, 2006 Author Posted February 20, 2006 Moja Smycz i obroża w samą porę nadeszły Leon dziś dostanie. dzieki Dorotka:lol: :lol: :lol: :lol: Quote
Dorothy Posted February 20, 2006 Posted February 20, 2006 ciesze sie! I ucalowania od Mazaczka! Psa idealnego... dzis spacerujac rozmyslalam nad tym. Mazak naprawde... nie ma wad. (No, baki uznaje za hehm, urok osobisty). Jest spokojny, mily, ladnie chodzi na smyczy, nie brudzi w domu, nie halasuje, przytula sie, duzo spi i nie placze sie pod nogami, daje wszytko z soba robic, dzieci toleruje calkowicie, inne psy w zasadzie tez, poprostu niesamowite! Moze jedno co w nim mnie smuci -brak wylewnosci, przywyklam do bobtailowego ladowania sie na kolana, ziania nad uchem, sapania w nogawke... Mazak jest BARDZO STATECZNY. :razz: Nie wiem, nie rozumiem, jak taki pies mogl tyle siedziec w schronie. Paranoja zupelna. Jest taki kochany....ech.... Quote
Dorothy Posted February 22, 2006 Posted February 22, 2006 Mazak jedzie ze mna pojutrze do Polski. Jestem bardzo zaniepokojona tymi jego plecami. Guz zmienil ksztalt, i jest gorący, duzo cieplejszy niz reszta ciala. Zrobila sie na nim jakby gulka, poza tym stal sie bardzo twardy i napiety. Mazak kuleje i lekko powloczy tylna noga, druga tez tak jakos dziwnie stawia. Od poczatku pisalam ze cos ma nie tak, nogi tylne stawia przy chodzeniu bardzo blisko siebie, prawie jedna za druga, i w krzyzu ma taki garb. Nie wiem, nie chce nawet MYSLEC co to jest, ale tu sama diagnoza bedzie pewnie kosztowala z dwiescie euro. Zabieram go na rtg do Polski.... Trzymajcie kciuki, prosze, zeby to sie dalo wyleczyc....:-( :-( :-( Quote
kiwi Posted February 22, 2006 Posted February 22, 2006 trzymam trzymam, mazak podroznik.... :thumbs: Quote
AgaG Posted February 22, 2006 Author Posted February 22, 2006 Oby to nie było nic groźnego,może jakiś tłuszczak, kasanowa ma tego sporo i nic Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.