LOGRUS Newfs Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 [B][I]Inez -mnie wyglada na zdrowego malucha.Skoro wet nie ma mu nic do zarzucenia na temat wagi to jest OK.[/I][/B] [B][I]Czekaj i wyrosnie.[/I][/B] :lol:[B][I]Anka[/I][/B]
LOGRUS Newfs Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 [quote name='BBeta']Prześlij na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ;)[/quote] :cool3:Betaa!!!! A mnie zrobisz Avatar jak wysle Ci zdjecie?:help1::sweetCyb::modla::calus: Anka
BBeta Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 [quote name='LOGRUS Newfs']:cool3:Betaa!!!! A mnie zrobisz Avatar jak wysle Ci zdjecie?:help1::sweetCyb::modla::calus: Anka[/QUOTE] Oczywiście, wysyłaj ;)
inez76 Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 Logrus Newfs dziękuję :-), to czekam i niech wyrasta :-).
Fruzia Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 Inez, dawaj na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] , chętnie pomogę :-)
inez76 Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 Fruzia bardzo dziękuję, ale zdjęcia Pago już są powyżej :-)
inez76 Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 Mam jeszcze takie pytanie - kiedy zaczęłyście jeździć z psami nad wodę, chodzi mi o ich wiek? Czy takie małe szczeniaczki powinny/mogą już pływać? Drugie - czy jeździcie z psami nad wodę tylko latem, czy np.jesienią, gdy jest fatalna pogoda też? Proszę się nie śmiać, że pytania głupie :placz:, ale naprawdę mnie to nurtuje... Z góry dziękuję za odp. :grins:
Niufka Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 [COLOR=navy]Moje pierwsze wodowanie miały w wieku ok. 3 miesięcy. Jak mają ochotę, to pływają również zimą (rzadko się to zdarza, ale przy łagodnej zimie bywało). Latem kąpią się codziennie, zimą około raz w tygodniu wejdą do wody (już nie pływają, tylko brodzą do brzucha).[/COLOR] [COLOR=#000080]Wszystko zależy od psa (stan zdrowia, zainteresowanie wodą). Wszystko jest kwestią umiaru. Gdybyś chciała, żeby Twój pies pływał sportowo po kilka mil dziennie niezależnie od pogody, to uważam, że jest za młody, ale jeśli ma ochotę wejść i pobrodzić nawet kiedy jest 15'C, to czemu nie.[/COLOR]
LOGRUS Newfs Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 :loveu:[B][I]Moje tylko latem .Nie zabraniam im jak jest okazja pochodzic po wodzie.Same decyduja czy chca czy nie.Do zimnej nie wchodza plywac.[/I][/B] [B][I]Anka[/I][/B]
Just-tea Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 U nas jak jesteśmy w domu to pora roku nie robi większej różnicy, chociaż przy jakichś nizszych temp. nie ma pływanka. Veida w wieku 5 miesięcy weszła do wody, pobiegła za psem, wcześniej bała się fal:eviltong:, teraz tylko w czasie sztormu czuje respekt;)
Baha Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Moje maluchy wodowalam jak mialy ok 3 miesiace - plywanie maja we krwi, zadnego chapalni, pryskania - gładko, powoli, profesjonalnie:cool3: - jednak na lince - moja sally jak juz wejdzie do wody to z godzine plywa , wiec maluchy nie dałyby rady... Sally plywala w lecie co 2-3 dni, w zimie jej nie puszczam do wody, choc jak sie zdarzy - nie narzeka:diabloti:, za to ja mam potem stres - aby sie nie zaziebiła...
inez76 Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Dzięki za odpowiedzi :p. Myślałam ostatnio o pływaniu, bo Pago urodził się w lipcu, czyli jego szczenięce lata (oczywiście w przenośni, bo wiadomo, że szczeniakiem będzie dłużej:shiny: przypadają na jesień i zimę). Obecnie jest tak nieprzyjemnie na dworze, że jakoś nie mogę sobie wyobrazić psiego pływania przy takiej aurze (pewnie mam słabą wyobraźnię). Na wiosnę to on będzie juz duży, ale mam nadzieję, nie za duży na pierwsze wodowanie???
GameBoy Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 hej czy ktos moglby polecic jakis link czy adres stronki odnosnie karmienia niufka ? mam 7 tyg w domu :oops:
Zabajka Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 Witam Wszelkie info odnośnie karmienia 7- tygodniowego szczenięcia powinieneś otrzymać od hodowcy. Nie można diametralnie zmieniać od razu tego co było w domu u hodowcy. Wszelkie zmiany wprowadzamy stopniowo, zmiana domu, nagły brak matki to wystarczający stres dla szczeniaka.... Zapytaj więc hodowcy, i ew. zmiany wprowadzaj stopniowo...
GameBoy Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 aha jakby to bylo takie proste ten rozmnazacz wie o karmieniu takiego malucha tyle co ja pies trafil do mnie przez przypadek choc przyznaje, ze mu za niego zaplacilam, jak odzyje bedzie do adopcji nie moglam spac wiedzac, ze ten stary buc trzyma tego malucha na mrozie i blocie niewazne poszukam pomocy w innym miejscu pozdrawiam
Zabajka Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 Witam ponownie Nie ma się o co obrażać. Prawda niestety jest taka, że dopóki jest popyt będzie podaż. Czyli dopóki ktoś z litości będzie wykupywał zaniedbane szczenięta- dotąd rozmnażacze i handlarze będą je produkować. Gdyby choć raz któreś handlarzysko zostało z całym miotem nie sprzedanym, może zastanowiło by sie nad celowością ponownego krycia suki... Wziąść za darmo = tak. Płacić za takie szczenię = nie , bo za kilka miesięcy będą następne, tak samo zaniedbane...
niufa Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 [quote name='GameBoy']hej czy ktos moglby polecic jakis link czy adres stronki odnosnie karmienia niufka ? mam 7 tyg w domu :oops:[/QUOTE] Bardzo duża ilość informacji dot nowofundlandów (w tym ich żywienia) jest na portalu : [url]www.nowofundland.pl[/url] Zabajka. W 100% zgadzam się z tym, że w przypadku pseudohodowli ma jak najbardziej zastosowanie prawo popytu i podaży o którym wspominasz. :-(Wiemy jednak, że żadna z nas nie pozostawiła by u drania 7 tyg szczeniaka. Jeśli nie wchodziło w grę odebranie z policją i oskarżenie o znęcanie się to chyba sama kupiłabym szczeniaka, po czym niezwłocznie poinformowała o tym Urząd Skarbowy. Niestety na sumienie u takich potworów nie ma co liczyć - prędzej na prosty strach przed karą za niepłacone podatki.:diabloti:
GameBoy Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 [quote name='Zabajka']Witam ponownie Nie ma się o co obrażać. Prawda niestety jest taka, że dopóki jest popyt będzie podaż. Czyli dopóki ktoś z litości będzie wykupywał zaniedbane szczenięta- dotąd rozmnażacze i handlarze będą je produkować. Gdyby choć raz któreś handlarzysko zostało z całym miotem nie sprzedanym, może zastanowiło by sie nad celowością ponownego krycia suki... Wziąść za darmo = tak. Płacić za takie szczenię = nie , bo za kilka miesięcy będą następne, tak samo zaniedbane...[/quote] nikt sie nie obrazil. przynajmniej nie ja. sorry ale Twoje zdanie w tej kwestii mnie nie interesuje. trafilysmy tam z kolezanka przez przypadek, ona kupila jedno szczenie z litosci kilka dni temu ja dzis wzielam drugie, pomimo, ze go nie chce dla siebie, bo wybaczcie, niufek nie jest moja ukochana rasa. poprostu zamykalam oczy i widzialam jak te maluchy siedza z posklejana sierscia w kaluzach. jak zobaczylam jakie robale w koo ma sunia kumpeli, natychmiast pojechalam po drugiego. TAK ZAPLACILAM ZA NIEGO. nie bylo innej mozliwosci zeby ja stamtad wyciagnac. dopiero z psem na reku pojechalam i zlozylam doniesienie. mam teraz male czarne w domu, piszczy, przewraca sie. chcialam pomocy a Ty mnie odsylasz do hodowcy. gdyby niunia byla od hodowcy nie szukalabym pomocy tutaj. pozostale 2 psy tez zostana mu odebrane. wiec nie bedzie wiecej szczeniat. niufka dzieki. pozdrawiam.
LOGRUS Newfs Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 [B][I]Sluchaj GAMEBOY ,[/I][/B] [B][I]Mysle ,ze najlepiej teraz dac malemu dobra karme dla malych szczeniat-PUPPY.[/I][/B] [B][I]Oczywiscie dla ras duzych.[/I][/B] [B][I]Jest zaniedbany i na pewno zle zywiony wiec potrzeba to nadrobic.[/I][/B] [B][I]Dawaj tez ser,jogurt,jajka gotowane .[/I][/B] [B][I]Pierwsze powinno sie zaniesc malego do weterynarza na kontrol i oczywiscie przepisanie leku na odrobazenie.[/I][/B] [B][I]Zycze Ci powodzenia i dzieki za interwencje oraz opieke nad maluszkiem.[/I][/B] [B][I]Pozdrawiam[/I][/B] [B][I]Anka[/I][/B]
GameBoy Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 odrobaczylam juz wczoraj a co z niej wyszlo to juz przemilcze bo czesc to sama brzydzilam sie zebrac :oops: dzis popoludniu druga czesc tabletki mam royala giant puppy - bede rozmiekczac choc ona suche tez wciaga szczepienie za 7 dni. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. pozdrawiam.
LOGRUS Newfs Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 [B][I]Swietnie ROYAL jest extra.[/I][/B] [B][I]Widze ,ze swietnie sobie radzisz.[/I][/B] [B][I]Trzymam kciuki.[/I][/B] [B][I]Zacznij tez dawac podgotowane jarzyny w rosole ,owoce .[/I][/B] [B][I]Powoli bo nie wiadomo jaka "diete" miala wczesniej.[/I][/B] [B][I]Za kilka tygodni zrob zdjecia i zamiesc tu ,zobaczymy jak maluch sie rozwija.[/I][/B] [B][I]Pozdrowienia dla Ciebie i kudlacza.[/I][/B] [B][I]Anka:loveu:[/I][/B]
GameBoy Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 ugotowalam jej rosol z marcheka tarta i kurczakiem podrobionym, moze to lepsze na zoladek dla niej jak dalam jej te tabletki ?? chuda jest strasznie i smierdzi jak diabel...czy takiego malucha mozna wykapac??
GameBoy Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 [URL=http://img476.imageshack.us/my.php?image=dscn6277kf4.jpg][IMG]http://img476.imageshack.us/img476/3001/dscn6277kf4.th.jpg[/IMG][/URL]
Niufka Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 [COLOR=navy]Można. Jak masz się męczyć, to kąp.[/COLOR] [COLOR=#000080]Jaki dzióbeczek :)[/COLOR]
GameBoy Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 to ona :loveu: w czym ja wykapac? cos dla szczeniat? dla niemowlat? fajnista jest.... taka mala zabka tylko przestraszona jeszcze choc jest u ns 3 dzien. a smierdzi jakby sie obok szamba stalo .... :eviltong: nie jestem jakims wielbicielem niufkow - nie obrazcie sie ale poprostu wole psy krotkowlose - ale ona mnie rozklada na barki :p taki maly slodziak tyle, ze zabiedzony strasznie:shake:
Recommended Posts