Jump to content
Dogomania

Pierwszy spacerek i nauka czystości


Behemot

Recommended Posts

[quote name='Flaire']Aaa, rozumiem. Mnie to budzi, za każdym razem, dlatego nie mam problemu.[/quote]
Mnie też pewnie za jakiś czas zacznie budzić.
Pamiętam jak Oskar był mały i też chciał wychodzić o 5 (teraz już wychodzi 8-9 i tylko 3 razy dziennie) to tak upierdliwie piszczał, że trzeba było wstać czy się chciało czy nie :lol: Ale wtedy to moja mama wychodziła z nim z rana, a ja na zmianę z siostrą co 2 godziny, a teraz wszystko robię sama :razz:

P.S. Behemot ładnie prawda? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 920
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=navy][I][B]A ja zrąbałam sprawę:oops: [/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Mamy taki duży taras, na którym rośnie trawa i można oczywiście siurać.[/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Bestia tak się nauczyla, że co chwilę chce wyłazić.[/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Albo tylko poszczeka, albo demonstracyjnie osika jeden z dwóch krzaków:roll: [/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Oczywiście gdyby się na tym kończyło, to nie byłby to problem, ale franca jedna lubi sobie w nocy wstać (czasami kilka razy)...[/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Podczas ostatnich dwoch nocy nie reagowałam i po pierwszych nieudanych próbach obudzenia mnie (średnio koło 3 rano) dał sobie spokój. Za drugim razem już dałam się wyciągnąć z łóżka:oops: [/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]On świetnie umie wytrzymywać, to wiem. Nauczył się jednak, że nie musi, bo pańcia zawsze drzwiczki otworzy...:diabloti: [/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Za kilka miesięcy przeprowadzamy się i tam nie będzie już trawki na tarasie, więc sikanie się skończy ( i dobrze).[/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Aha. Ostatni spacer specjalnie odbywa się późno, ale i tak budzi...[/B][/I][/COLOR]:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an3czka'][COLOR=navy][/COLOR][COLOR=navy][I][B]On świetnie umie wytrzymywać, to wiem. Nauczył się jednak, że nie musi, bo pańcia zawsze drzwiczki otworzy...:diabloti: [/B][/I][/COLOR][/quote]

Cholibka, boję się, żeby Sonia też nie nabrała takiego zwyczaju....
Jak myślicie - czy w tym wieku (tzn. jej, nie moim ;)) mogę ją trochę dłużej przetrzymywać? Bo chyba zapeszyłam: wczoraj chwaliłam się, że Sonia wychodzi już tylko co 3 godziny, a dziś znowu co 2.... Żeby mi się dzieciar nie nauczył, że już tak zawsze będzie...

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy już można przetrzymać. Już nie pamiętam jak to było z Oskarem, bo on ma już 4 lata, ale przyzwyczaił się, żeby budzić moją mamę o 5 i tak do momentu aż skończył 2 lata, wszyscy mówili, żeby z nim nie wychodzić tak wcześnie, że on nie musi, że wytrzyma i rzeczywiście jak go przetrzymaliśmy kilka razy do 8 to teraz śpi cicho i czeka aż ktoś wstanie :lol:

Link to comment
Share on other sites

Mnie się wydaje, że to bardzo indywidualna sprawa. Jak już pisałam, moja szczeniara ma tylko 12 tygodni, a w nocy wytrzymuje 10 godzin bez problemu.

BORA, a ile Twój szczeniak teraz waży? Bo mi wygląda ze zdjęć, że będzie troszkę większy, niż te 20 kg - ale może tylko tak wygląda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Cholibka, boję się, żeby Sonia też nie nabrała takiego zwyczaju....
Jak myślicie - czy w tym wieku (tzn. jej, nie moim ;)) mogę ją trochę dłużej przetrzymywać? Bo chyba zapeszyłam: wczoraj chwaliłam się, że Sonia wychodzi już tylko co 3 godziny, a dziś znowu co 2.... Żeby mi się dzieciar nie nauczył, że już tak zawsze będzie...[/quote]
[COLOR=navy][I][B]Chyba musisz wyczuć.[/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Basco jest już duży i myślę, że jeśli faktycznie bedzie chciał sikać, to zacznie glośniej piszczeć, chodzić nerwowo, nie wiem sama...:roll:[/B][/I][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Mnie się wydaje, że to bardzo indywidualna sprawa. Jak już pisałam, moja szczeniara ma tylko 12 tygodni, a w nocy wytrzymuje 10 godzin bez problemu.

BORA, a ile Twój szczeniak teraz waży? Bo mi wygląda ze zdjęć, że będzie troszkę większy, niż te 20 kg - ale może tylko tak wygląda.[/quote]

Teraz ma prawie 14 tygodni, a waży jakieś 7-8 kg. Dokładnie nie wiem, bo staje razem z nią na wagę, która chyba zbyt dobrze nie waży i ma 35 centymetrów wzrostu. Może i będzie więcej niż 20 :lol: ja się w sumie mało znam, ale jej mama chyba waży 18, a tatuś nie znany.

7-8 kg w 14 tygodniu to dużo?

Ona chyba na tych zdjęciach wygląda na większa niż jest w rzeczywistości, tak mi się wydaje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an3czka'][COLOR=navy][I][B]Chyba musisz wyczuć.[/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Basco jest już duży i myślę, że jeśli faktycznie bedzie chciał sikać, to zacznie glośniej piszczeć, chodzić nerwowo, nie wiem sama...:roll:[/B][/I][/COLOR][/quote]

Od 3,5 miesiąca nic nie robię, tylko ją wyczuwam :cool3: niedlugo mi jakieś czujniki na glowie wyrosną :cool3:
Ile Basco teraz ma? Może faktycznie spróbuj go przetrzymywać - stopniowo, chociaż 15 min. na początek.
Mi całą robotę trochę "psuje" mój mąż. Za każdym razem kiedy Sonia siada przed nim i zaczyna się w niego uważnie wpatrywać, on mówi: "Ona sygnalizuje! Ona sygnalizuje!" No i lecimy z nią :cool3: probuję go uspokajać: "Stary, spokojnie. Dziecko po prostu sobie usiadło", a on: "Nie, nie! Ona nigdy tak sobie nie siada bez powodu!" :evil_lol:
Na szczęście w ciągu dnia starego nie ma w domu, więc stosuję własne zasady: wyprowadzam Sonię, kiedy EWIDENTNIE sygnalizuje: piszczy, kręci się pod drzwiami, itd.

Link to comment
Share on other sites

piesy sa sprytne, moja też wyczuła możliwość tzw szybkiego wychodzenia bo mamy ogrodzone podwórko. Czasami potrafi więc co pół godziny drapać w drzwi i piszczeć żeby nas zmusić do wypuszczenia jej na podwórko gdzie czuje sie wprost świetnie. To taki jej "taras" z kilkoma krzaczkami i czasami faktycznie zrobi siusiu a czasami chodzi tylko o to żeby poszczekac na kotke sąsiadów i poświrować ważniare. Dobrze że chociaz w nocy śpi jak nalezy. Boje sie tylko żeby ktoś jej nie zawinął z podwórka jak nie będziemy patrzeć :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Od 3,5 miesiąca nic nie robię, tylko ją wyczuwam :cool3: niedlugo mi jakieś czujniki na glowie wyrosną :cool3:
Ile Basco teraz ma? Może faktycznie spróbuj go przetrzymywać - stopniowo, chociaż 15 min. na początek.
Mi całą robotę trochę "psuje" mój mąż. Za każdym razem kiedy Sonia siada przed nim i zaczyna się w niego uważnie wpatrywać, on mówi: "Ona sygnalizuje! Ona sygnalizuje!" No i lecimy z nią :cool3: probuję go uspokajać: "Stary, spokojnie. Dziecko po prostu sobie usiadło", a on: "Nie, nie! Ona nigdy tak sobie nie siada bez powodu!" :evil_lol:
Na szczęście w ciągu dnia starego nie ma w domu, więc stosuję własne zasady: wyprowadzam Sonię, kiedy EWIDENTNIE sygnalizuje: piszczy, kręci się pod drzwiami, itd.[/quote]
[COLOR=navy][I][B]Basco ma 18 miesięcy. Muszę się pochwalić, że tej nocy znowu mnie nie obudził:lol: . Dopiero przed 8, ale wypuściłam go na taras (faktycznie mogło mu się chcieć). O tym "psuciu" roboty też mogłabym coś powiedzieć, ale powstrzymam się, bo odkąd Bruce dowiedział się, że jest Bruce'm zagląda sobie na Dogo.[/B][/I][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an3czka'][COLOR=navy][I][B]O tym "psuciu" roboty też mogłabym coś powiedzieć, ale powstrzymam się, bo odkąd Bruce dowiedział się, że jest Bruce'm zagląda sobie na Dogo.[/B][/I][/COLOR][/quote]

Ale teraz wie, że psuje robotę :evil_lol:
Cześć, Bruce :beerchug:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Ale teraz wie, że psuje robotę :evil_lol:
Cześć, Bruce :beerchug:[/quote]
[COLOR=navy][I][B]O Ty!:razz: [/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]To powiem Ci, że na ten topik nie wchodzi haha!:cool3: [/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]Poza tym, żadnych konkretów nie ujawniłam[/B][/I][/COLOR]:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an3czka'][COLOR=navy][I][B]O Ty!:razz: [/B][/I][/COLOR]
[COLOR=navy][I][B]To powiem Ci, że na ten topik nie wchodzi haha!:cool3: [/B][/I][/COLOR][/quote]

Nie wie o jego istnieniu, czy mu zakazałaś? :diabloti:
Ale wiesz, że zakazany owoc smakuje najlepiej? :diabloti:
Ty mu lepiej powiedz: "Brusiuniu, Brusiuniunieńku, zaaaajrzyj, proszę na ten topik. Tam są taaakie faaajne babskie pogaduszki!" Wtedy na pewno nie zajrzy :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Nie wie o jego istnieniu, czy mu zakazałaś? :diabloti:
Ale wiesz, że zakazany owoc smakuje najlepiej? :diabloti:
Ty mu lepiej powiedz: "Brusiuniu, Brusiuniunieńku, zaaaajrzyj, proszę na ten topik. Tam są taaakie faaajne babskie pogaduszki!" Wtedy na pewno nie zajrzy :cool3:[/quote]
[COLOR=navy][I][B]Czy Ty mnie uważasz za masochistkę?[/B][/I][/COLOR]:razz: :lol:

Link to comment
Share on other sites

A dziś znowu co 3 godziny....
A nawet ciut rzadziej! Ostatnio byłam z Sonią o 13.30. Potem musiałam wyskoczyć do sklepu, na pocztę, i kiedy wróciłam od razu chciałam ją wyprowadzić, a mała uderzyła w kimono :lol: No i teraz słodziutko śpi, a ja tylko odmierzam czas :lol: Minęły już 3 godziny i 4 minuty :lol:
Może jej się udzielił dzisiejszy smętny nastrój? Niskie ciśnienie, itd.?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Dzisiaj moja Lotka ukończyła 3 miesiące, jak również drugi dzień pod rząd bez nabrudzenia w domu! :-)[/quote]

:crazyeye::crazyeye::crazyeye: Jak Ty to zrobiłaś? Moja Sonia ma już prawie pół roku, a jeszcze jej się zdarza w nocy nasiurać na gazetę.... :-(
Wczoraj znowu musiałam z nią latać co 2 godziny... Nie wiem, co robić... Czy to jest normalne? Jeżeli próbuję ją przetrzymywać, skamle tak żałośnie, kręci się pod drzwiami, piszczy, tak się we mnie wpatruje, że w końcu ulegam... Czy w ten sposób nie wychowam sobie rozpieszczonego psa, który już zawsze będzie chciał tak często wychodzić na dwór? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']:crazyeye::crazyeye::crazyeye: Jak Ty to zrobiłaś? Moja Sonia ma już prawie pół roku, a jeszcze jej się zdarza w nocy nasiurać na gazetę.... :-(? [/quote]Lotka śpi albo w klatce, albo ze mną w łóżku. Tak że o siuraniu w nocy nie ma mowy. Ale myślę, że 6-miesięczny szczeniak powinien być w stanie wytrzymać przez noc. Ja bym zaczęła od wyeliminowania tych gazet (ja sama w ogóle nie uczę siusiać w domu na gazety).

Lotka w ogóle ma pęcherz ze stali, więc u niej nia ma problemu z wytrzymywaniaem; musi się tylko tylko nauczyć, gdzie wolno, a gdzie nie. I mamy tu niezłe postępy, bo na przykład nie muszę jej już wynosić na rękach, tylko jak idziemy na spacer, to sama dzielnie idzie do windy, przez klatkę i jeszcze potem spory kawałek na zewnątrz aż do miejsca, gdzie wolno jej się załatwić - a tam natychmiast siura. Tak więc to, gdzie jest dobrze, mamy już nieźle opanowane. :-)

Ale żebyś nie popadła w kompleksy, to powiem, że gorzej jest z opanowaniem tego, gdzie nie wolno :-( - dzisiaj znów jej niedopilnowałam i nasikała na podłogę... :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Lotka śpi albo w klatce, albo ze mną w łóżku. Tak że o siuraniu w nocy nie ma mowy. Ale myślę, że 6-miesięczny szczeniak powinien być w stanie wytrzymać przez noc. Ja bym zaczęła od wyeliminowania tych gazet (ja sama w ogóle nie uczę siusiać w domu na gazety).[/quote]

Sonia w nocy już nie śpi z nami w łóżku, bo się nie mieści ;) Czasami przyjdzie do nas, ale na chwilę, bo jej za ciasno, i zaraz wraca na swoje posłanie. Natomiast kiedy mój mąż wstaje rano do pracy, a ja jeszcze się wyleguję, Sońka kładzie się na jego miejscu i czule się do mnie przytula. I wiecie co? Możemy tak spać jeszcze ze 3 godziny, a ona mnie pierwsza nie obudzi! Grzecznie czeka, aż otworzę oczy :lol: Dopiero kiedy wstanę, zaczyna piszczeć pod drzwiami.
Gazety "dzienne" zlikwidowałam parę tygodni temu i od tej pory Soni nie zdarzyło się w ciągu dnia załatwić się w domu. Czas na likwidację nocnej toalety! :lol: Mam tylko nadzieję, że nie zacznie mnie budzić w nocy :roll:

Flaire, ale co byś mi radziła w związku z tak częstym wychodzeniem na spacer? przetrzymywać ją, czy ulegać jej błaganiu?

Link to comment
Share on other sites

U nas też nie najgorzej. Spacerki o 4:30 wybiłam sobie i Torci z główki ;) Przez dwa dni później ledwo chodziłam. Teraz wychodzimy z rana 6 lub 6:30, a później śpimy jeszcze do 8:30 :lol:

Torcia jak chce wyjść to się kręci obok drzwi, ale nie daje sygnałów dzwiękowych, więc czasami nie zdąże i sika przy drzwiach. Spacerki dalej co 2 godziny. Dzisiaj raz udało mi się ją przetrzymać 2h i 15 minut, ale zaczęła pod drzwiami sikać więc ją złapałam i poszłam na spacerek z nią.

Behemot a Sonia już niedługo będzie miała 6 miesięcy, pewnie już macie 4 lub 5 spacerków w ciągu dnia?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...