MagdaNS Posted August 20, 2012 Share Posted August 20, 2012 Białaczka kocia paskudna sprawa, oby Scherman pożył jak najdłużej... Jak kot mojej najmłodszej siostry bardziej się już męczył niż żył z białaczką, to niestety mi przypadło w smutnym udziale, żeby mu asystować w przejściu za Tęczowy Most... starsznie to odchorowałam, chociaż kocina naprawdę był już w kiepskim stanie... Ale to było 12 lat temu, wtedy nikt jeszcze nie słyszał chyba o immunglokanie dla kotów, nasz wet dawał mu regularnie jakieś wzmacniające zastrzyki, ale raczej to nie był immunoglukan. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 20, 2012 Share Posted August 20, 2012 Te zastrzyki to pewnie coś na odporność. Ja się zastanawiam czy stale nie podawać Schermanowi beta glukanu. Muszę z wetem skonsultować. Chyba niestety dowiedzieliśmy się właśnie w jaki sposób odejdzie nasz kot :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 21, 2012 Author Share Posted August 21, 2012 Moja poprzednia kotka Sissi tez miala bialaczke. Chyba wiekszosc kotow teraz ja ma :-( Kot jakos sie trzyma do 5-6 roku zycia, potem moze byc roznie. U nas smierc Sissi nastapila nagle i gwaltownie. Po pracy pojechalam do weta, bo miala powiekszony brzuch, dostala zastrzyki, a w nocy odeszla. Boimy sie o Ryska, bo on sie z Sissi wychowywal. Rysiek skonczyl juz 6 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted August 21, 2012 Share Posted August 21, 2012 Murko, z tego co wiem to żadnemu żywemu stworzeniu nie można bez przerwy podawać stymulacji układu odpornościowego, ale Wasz wet na pewno będzie wiedział najlepiej, jak to jest z kotami. W końcu - jak to mówią - każdy kot ma siedem żyć :) Ja teraz chciałabym mieć siedem wcieleń na raz, tyle mam na głowie :) Jak zdam egzamin końcem września, to od stycznia będę bardzo częstym gościem w Rzeszowie :) I jeszcze jedno -nie zamartwiaj się na zapas, zmartwiony właściciel to żaden towarzysz dla kota :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 Scherman ma ok. 8 lat... Białaczkę na pewno ma już dłuższy czas, bo te przeziębienia ciągną się już kilka lat. Jak to nasz wet powiedział "każdy musi na coś umrzeć", ale jakoś sobie wyobrażałam, że Scherman dożyje u nas sędziwego wieku. A nie zanosi się na to... Choć kto wie... A z innej beczki: panienka z okienka :) [IMG]http://images45.fotosik.pl/1512/9acbb57d62e89836.jpg[/IMG] [IMG]http://images36.fotosik.pl/255/ddd5745648432363.jpg[/IMG] [IMG]http://images37.fotosik.pl/1734/84b034f090f3e27f.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 22, 2012 Author Share Posted August 22, 2012 PIĘKNA PANIENKA I JAK DOPASOWANE ZASŁONKI DO SIERSCI. Murko, nie martw się na zapas, Sherman to mocny kot. Jest jak jest, zwierzaki nasze żyją niestety krócej niż my :-( Teraz koty u nikogo znajomego nie żyją tak jak dawniej do kilkunastu lat...pewnie te choroby je wykańczaja... Przykre to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 Parę aktualnych fotek dziadków :) Sonia bardzo schudła i jak się okazało prawdopodobnie z powodu niewydolności serca. Jeśli się jej nie poprawi po lekach nasercowych to będziemy robić badania krwi. Poza tym spondyloza postępuje i tylne łapki już nie tak sprawne jak kiedyś.. Borysek czuje się natomiast dobrze i prócz coraz większej siwizny na pysku to w ogóle się nie zmienia :) [IMG]http://images44.fotosik.pl/497/a8b54ca096f46f02.jpg[/IMG] [IMG]http://images42.fotosik.pl/670/19563f2504caf6e3.jpg[/IMG] [IMG]http://images42.fotosik.pl/670/df892414bd469a3d.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/465/9e0451c471145f48.jpg[/IMG] [IMG]http://images36.fotosik.pl/280/b4253e43d8243aa3.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 [IMG]http://images37.fotosik.pl/1863/e2ce1ece5836f0cd.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/1857/9170bba4d7b8e55e.jpg[/IMG] [IMG]http://images34.fotosik.pl/460/45d7f89f54d64786.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1754/bb4703f2450a4d5f.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/497/e6c07ec9f4550b48.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 Buzi, buzi :) [IMG]http://images48.fotosik.pl/496/46ef1c0036b7bb41.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted November 17, 2012 Author Share Posted November 17, 2012 Kochane psiska, Borysek posiwial, ale nadal oczka blyszczace, bystre, uważne. Widze, ze Borysek fanem pilek jest jak i moja Kostaryka. Wiecznie pilka w paszczy. A Sonia dobrze wyglada, troszke moze boczki sie wciely, ale tak to naprawde fajnie i siersc ladna i pychol usmiechniety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 Nasz rodzynek, kot Scherman przebiegł dziś w nocy po Tęczowym Moście... ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 o rety :( strasznie nam przykro :( to zdecydowanie za szybko!!!! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted November 18, 2012 Author Share Posted November 18, 2012 Biedny Szerman... bardzo Wam wspolczuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 Bardzo to przykre. Biedny Szerman [*]. Miałam nadzieję,że uda mu się pożyć dłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 Paradoksalnie to nie białaczka go rozłożyła... ale o tym za jakiś czas, bo teraz ciężko mi o tym myśleć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 (edited) Nowy członek, a właściwie członkini stada przybyła do nas wczoraj późnym wieczorem :) [IMG]http://images41.fotosik.pl/1863/5fb68b49c59d40d6.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/1867/85ceb2393dc7d296.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/1877/f29aa7602a45b397.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1774/49dade860bcfcf44.jpg[/IMG] Oczywiście z odzysku... nawet rankę widać na ostatnim zdjęciu. Edited December 2, 2012 by Murka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 Fajna panienka. Opowiedz o niej trochę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted December 2, 2012 Author Share Posted December 2, 2012 Wspaniale, ze kocinka ma juz cieply, kochajacy dom u Was Murkowie. I widac, ze czuje sie juz u siebie, w lozku na luzie, z Hania za pan brat. SUPER! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted December 3, 2012 Share Posted December 3, 2012 Murko, strasznie dawno mnie nie było na dogo... Bardzo mi przykro z powodu Shermana i cieszę się, że macie taką super nową lokatorkę :) Hania rośnie jak na drożdżach :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted December 5, 2012 Share Posted December 5, 2012 [quote name='Jo37']Fajna panienka. Opowiedz o niej trochę.[/QUOTE] To zwykła uliczna znajdka; trafiła do tej samej lecznicy, w której prawie 6 lat temu rozrabiał Scherman. Kicia jest fantastyczna, mimo, że wzięliśmy ją całkowicie w ciemno nie wiedząc nic nawet o jej wieku czy maści. Wiedzieliśmy tylko, że jest kicia, która nie ma się gdzie podziać. Matylda jest młodym kotkiem, ma chyba ok. 7 miesięcy. Ma leczonego świerzba usznego i jakąś brzydką rankę koło ogona - ładnie się goi. Niestety jakieś wirusisko chyba ją dopadło, bo od dwóch dni zmagamy się z jej złym samopoczociem. W sumie odkąd do nas przyjechała to z dnia na dzień coraz mniej jadła i coraz więcej spała. Od dwóch dni nie je prawie nic i prawie cały czas śpi, nie ma innych objawów. Wczoraj byliśmy z nią w tej lecznicy skąd pochodzi, ale nie wiadomo co jej jest, dostała antybiotyk i przeciwzapalnecośtam. Po powrocie do domu czuła się trochę lepiej, ale poprawa była krótka. Dziś zdecydowaliśmy podać jej kroplówkę u naszego weta, on też nie wie co kici może być :( Martwię się coraz bardziej, bo dziś wieczorem pojawiły się wymioty (raz jak się napiła trochę wody i potem drugi raz po powrocie z kroplówki). [IMG]http://images33.fotosik.pl/489/a96d409abfe8c7f9.jpg[/IMG] Ulubione miejsce Matyldy (zwanej przez Hanię Mruczką, bo z byle powodu włącza traktorek): [IMG]http://images40.fotosik.pl/1872/1f2082838914cdc5.jpg[/IMG] Trzymajcie kciuki za nas :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted December 6, 2012 Author Share Posted December 6, 2012 (edited) Murko, trzymam kciuki :kciuki: Czy potrzebne Ci sa preparaty do czyszczenia uszu np.Surolan i inne? Mam w domu AURIZON (moze lekko przeterminowany,sprawdze). Ja mojej kociej znajdzie podaje Viyo Recuperation, drogi strasznie preparat na odpornosc,ale bez tego byloby pewnie nieciekawie. Edited December 6, 2012 by Ulka18 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Borysek niestety ma chore serducho, podobnie jak Sonia :( Nie wiem co to za plaga... wet mówi, że obserwuje już takie zjawisko od zeszłego roku, że w zimie duże psy zaczynają chorować na serce :( W każdym razie Soni się wspaniale poprawiło po lekach, pięknie nabrała ciałka, więc mam nadzieję, że Boryskowi też pomoże kuracja. Starzeją się nam psiaki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted January 20, 2013 Author Share Posted January 20, 2013 Jakie leki bedzie zażywal Borysek? Strasznie szkoda tych wielkopsów, dla nich czas nie jest taki łaskawy jak dla malych psiakow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted January 20, 2013 Share Posted January 20, 2013 Sonia i Borys dostają Enarenal. Na szczęście jest to stosunkowo niedrogi lek ludzki, bardzo popularny i dostępny w aptekach. Jakby mi przyszło podawać im np. Lotensin to by mnie nieźle kosztowało przy takich dużych psiakach nie mówiąc o trudności w zdobyciu, bo w aptekach już nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted January 25, 2013 Share Posted January 25, 2013 Wielkopsy pozdrawiają :) [IMG]http://images48.fotosik.pl/569/233043e525277181.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/569/b364c7e3dfa47178.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/1921/4c835ec2f054c0b6.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/569/e228cdca28542422.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/1773/f80596b471c961c8.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.