lavinia Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 ja nie chcę krakać, ale po kilku wstępnych rozmowach, mam lekkie podejrzenie, że CAŁA kwota , którą mamy może nie wystarczyć...... :-(( Quote
Ludek Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 A co z tymi kluczami od boksów? Jak tam przyjdę w czwartek rano, to mogę iść od razu do Oskarka, czy muszę najpierw u kogoś klucza poszukać? Quote
doddy Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 Ludek klucze są w szatni. U Oskara zostawiłam karme dla nerkowca na razie mało, bo worka nie mogłam przywieźć. Jest w różowej siatce z napisem Kapp Ahl. Quote
Ludek Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 [quote name='doddy']Ludek klucze są w szatni. U Oskara zostawiłam karme dla nerkowca na razie mało, bo worka nie mogłam przywieźć. Jest w różowej siatce z napisem Kapp Ahl.[/quote] Mam go nakarmić czy karmi go pracownik? Jeśli ja to ile mam mu sypnąć? Quote
asiaf1 Posted October 25, 2005 Author Posted October 25, 2005 [b]LAVINIA ZADZWON DO MNIE PROSZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/b] Dziś po południu tzn po 17.30 będę ja u Oskarka. Rano będzie Asiuniap. Quote
Magoral Posted October 25, 2005 Posted October 25, 2005 Ja po 1 listopada postaram się jeszcze troszkę pieniędzy wpłacić, teraz niestety bieda( moje trzy psy zachorowały na zapalenie krtani i ciągnie się to juz 2 tygodnie). Pozdrawiam Quote
asiuniap Posted October 25, 2005 Posted October 25, 2005 Co najmniej od niedzieli do wtorku nie będę mogła odwiedzać Oskara. Będzie potrzebne zastępstwo, Quote
avii Posted October 25, 2005 Posted October 25, 2005 Żałuję dziewczyny że mieszkam za daleko, mogę was wspierać tylko ...wirtualnie :( Quote
Ludek Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 [quote name='Ludek'][quote name='doddy']Ludek klucze są w szatni. U Oskara zostawiłam karme dla nerkowca na razie mało, bo worka nie mogłam przywieźć. Jest w różowej siatce z napisem Kapp Ahl.[/quote] Mam go nakarmić czy karmi go pracownik? Jeśli ja to ile mam mu sypnąć?[/quote] Dziewczyny jak z tym jedzeniem, bo albo go podtuczę, albo przegłodzę :lol: . Quote
Natalia_W Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 Mam prosbe podajcie mi nr. konta to cos wplace nie obiecuje ze bedzie duzo ale zawsze cos... niestety sama jeszcze nie pracuje...ale cos tam jeszcze zostalo z pieniedzy z 18tych urodzin to wplace... A jak on sie czuje?? Jak zobaczylam zdjecia to sie prawie rozplakalam... biedactwo.... :cry: :cry: :cry: Quote
asiuniap Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 Wczoraj była przymiarka wózka. Niestety z powodu wykrzywionych tylnych łapek i problemów z włożeniem ich w otwory, wózek pojechał do poprawki. Ma być na piątek. Oby było dobrze. [b]Lavinio dasz radę być w piątek po południu ? [/b] Quote
Ania-Sonia Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 [quote name='asiuniap']Co najmniej od niedzieli do wtorku nie będę mogła odwiedzać Oskara. Będzie potrzebne zastępstwo,[/quote] Witaj, Bardzo chętnie Cię zastąpię - od niedzieli do wtorku włącznie mogłabym przyjeżdzać do Oskara codziennie. Nie wiem tylko, jak się do niego dostać. W piątek byłam u niego i było Ok, a w sobotę boks był zamknięty, a lekarz nie chciał wydać klucza. Nie chciałam "robić dymu" więc zostawiłam uprane rzeczy pod boksem i poszłam do domu. Było to przykre, ale z drugiej strony wiem, że nie każdy "z ulicy" może sobie tak po prostu do niego wejść. Bardzo chciałabym przyłączyć się do pomocy. Pozdrawiam serdecznie :) Quote
Ludek Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 [quote name='Ania-Sonia'] W piątek byłam u niego i było Ok, a w sobotę boks był zamknięty, a lekarz nie chciał wydać klucza. [/quote] Kurczę mam nadzieję, że jutro rano bez problemu uda mi się wejść do Okarka. Quote
lavinia Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 [b]asiuniap dam radę być w piątek po południu[/b] Quote
asiuniap Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 Iii tam, Lavcia. Już nie nadążasz. Pan może być jutro po południu :lol: Quote
andzia69 Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 Witam po strasznieeeee długiej przerwie, ale wróciłam i moze ktoś mnie jeszcze pamięta. Słuchajcie z racji pracy mogę wysłać taki kawałek banera - materiał plandekowy, bardzo wytrzymały. Można go położyć na zwykłym materacu - no chyba, że któraś z Was ma talenty krawieckie i obszyje materac tym banerem. Wtedy można bidulka położyć na tym materacyku i będzie łatwo go wyczyścić.Mogę wysłać kasę na taki materac - najlepiej kupić zwykłą, grubą gąbkę w hurtowni tapicerskiej. Dajcie znać czy przyda się taka pomoc. A jeszcze jedno - widziałam w animalsach kotkę z niewładnym tyłem - chodziła w pampersach - może by spróbować, choć wiem, że to dużo kosztuje. Quote
doddy Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 Odebralam dziś od kochanej anonimki 100zł na karmę dla niuniusia. Dzieki Ci i widzę, że w końcu tu zagladasz :P Ja niestety musze na razie wyłączyć się ze spacerków bo mam pilny przypadek w domu. Jeżeli jednak ktoś nie bedzie miał czasu podejechac to dajcie znać. Quote
asiuniap Posted October 27, 2005 Posted October 27, 2005 Cóż, byłoby dobrze jakby jutro rano ktoś zaszedł do niego. Quote
asiuniap Posted October 27, 2005 Posted October 27, 2005 Asher, jak tam Twoja suńka? Już lepiej? Quote
wnusiu Posted October 27, 2005 Posted October 27, 2005 Podeślemy coś Oskarkowi, z supergogą - wprawdzie nie będzie to wielka kwota, bo mamy total finansowy dół, ale nie można zapominać o psince. Czy kontaktowała się z Wami Borsaf - pisała do supergogi (chyba przez ten jej baner Oskarkowy) w sprawie przeslania materacyka czy coś w tym rodzaju. Supergoga wskazała Lavinię, jaka osobę do kontaktu, tylko nie wiem, czy ta wiadomość doszła, bo padł nam serwer i nie wysyłało poczty przez jakiś czas. Trzymamy paluchy za wózeczek i Oskarka. Quote
Ludek Posted October 27, 2005 Posted October 27, 2005 Byłam dzisiaj u Oskarka. Słodziutki psiaczek. Nastraszona przez asiuniap nastawiłam się bojowo, a tu miła niespodzianka. Pan z recepcji poprosił studenta, żeby ze mną poszedł. Student był bardzo miły, pomógł mi przy Oskarku, wyprowadziliśmy go na spacer. Na spacerze był bardzo bojowy, jeżył się i chyba chciał wdać się w bójkę :o, na co oczywiście mu nie pozwoliliśmy. W rogu boksu położyłam nocne posłanie, bo było zasiusiane, a koło biurka/wózka to co leżało na posłaniu. Trzeba to uprać. Nie zabierałam, bo najwcześniej mogę być w środę. Quote
asiaf1 Posted October 27, 2005 Author Posted October 27, 2005 W imieniu swoim i Oskarka chciałabym podziękować [color=red][size=6]prezesowi wydawnictwa kartograficznego DEMART[/size][/color] za darowiznę na rzecz naszego niuńka w wysokości 1 000 PLN. Pieniądze te po uzgodnieniu z Lawinią na razie trzymam u siebie z przenaczeniem na opłate za miejsce jego pobytu. Quote
asiaf1 Posted October 27, 2005 Author Posted October 27, 2005 Jeszce chciałam napisać, że Oskarek z apetytem zajada karmę Royal Canin Renal FR16 (karma dla psow z problemami nerkowymi) Poprzednia trochę mu nie smakowała (mam nadzieję, że nikogo nie urażę tym stwierdzeniem :oops: ) Quote
asiuniap Posted October 27, 2005 Posted October 27, 2005 Suuuuper!!! :lol: :Rose: dla pana prezesa, a dla Ciebie :calus: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.