Kora Posted October 20, 2005 Posted October 20, 2005 [quote name='ha.ga']ja mogłabym odwiedzić Oskarka w sobotę rano; mieszkam na Kabatach, więc nie ma problemu z odległością, czy dojazdem. Mam tylko takie wątpliwości, że Oskarek mnie nie zna. Poza tym zrozumiałam że Oskarek jest sparaliżowany i ma tylne łapy bezwładne a ktoś wcześniej napisał, że chodził(a) z Oskarem wokół SGGW. Proszę napisać, co ewentualnie miałabym zrobić poza spędzeniem z nim czasu. :) (na SGGW na Ursynowie?) pozdrawiam h.g.[/quote] ha.ga to moze razem bo moje plecy nie wytrzymaja! Quote
asher Posted October 20, 2005 Posted October 20, 2005 [quote name='Kora'][quote name='ha.ga']ja mogłabym odwiedzić Oskarka w sobotę rano; mieszkam na Kabatach, więc nie ma problemu z odległością, czy dojazdem. Mam tylko takie wątpliwości, że Oskarek mnie nie zna. Poza tym zrozumiałam że Oskarek jest sparaliżowany i ma tylne łapy bezwładne a ktoś wcześniej napisał, że chodził(a) z Oskarem wokół SGGW. Proszę napisać, co ewentualnie miałabym zrobić poza spędzeniem z nim czasu. :) (na SGGW na Ursynowie?) pozdrawiam h.g.[/quote] ha.ga to moze razem bo moje plecy nie wytrzymaja![/quote]Tylko nie myśl [b]ha.ga[/b] że Oskarka trzeba na plecach nosić :lol: :wink: Wkłada mu się pod brzuszek ręcznik, albo sporą szmatkę, trzyma się u góry za końce, tak by unieśc mu tylną częśc ciała i jazdaaa z tym koksem :wink: Sugeruję zaopatrzyć się w dobre buty do biegania, bo on zasuwa, jak mały perszeron :o :wink: [size=2]Dziewczyny, wiecie, że ja wam dzielnie kibicuję, prawda? I mam nadzieję, że wy mojej Sabinie też... Właśnie jest na stole operacyjnym[/size] :roll: :drinking: Quote
ha.ga Posted October 20, 2005 Posted October 20, 2005 [b]asher, już rozmawiałam z Korą i jesteśmy umówione na sobotę rano. Kora wszystko mi powiedziała, tzn. co trzeba robić i jak Oskarek zasuwa wisząc na ręczniku. :lol: pozdrawiam h.g. Quote
asiuniap Posted October 20, 2005 Posted October 20, 2005 [quote name='Kora']Oj Asia :roll: , mowilam ze ja![/quote] Nic nie mówiłaś :lol: W każdym razie ja nie słyszałam. Mówilaś, że mi wyślesz smsa, o! :wink: Quote
asiuniap Posted October 20, 2005 Posted October 20, 2005 [quote name='asher'][size=2]Dziewczyny, wiecie, że ja wam dzielnie kibicuję, prawda? I mam nadzieję, że wy mojej Sabinie też... Właśnie jest na stole operacyjnym[/size] :roll: :drinking:[/quote] Ja kibicuję Twojej Sabinie, fajna jest. Będzie dobrze :kciuki: [size=2]W ramach rewanżu poproszę o pokibicowanie moim plecom :wink: Z nimi coraz gorzej :cunao: [/size] Quote
asiuniap Posted October 20, 2005 Posted October 20, 2005 [quote name='asiuniap'][quote name='Kora']Oj Asia :roll: , mowilam ze ja![/quote] Nic nie mówiłaś :lol: W każdym razie ja nie słyszałam. Mówilaś, że mi wyślesz smsa, o! :wink:[/quote] A tak w ogóle to wszystkie mówiły na raz i każda pamięta na pewno co sama mówiła :wink: . Fajnie, że mamy pełne obłożenie na łykend i nowe siły przybyły. Quote
Ludek Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 Miałam ostatnio urwanie głowy, na dogo zaglądałam zzadko i nie zauważyłam nowego wątku :oops: . Zdeklarowałam się, że mogę 1 raz w tyg. podjeżdżać z samego rana (oprócz weekendów). [b]Asiuniap [/b]chyba Ty jesteś rano. Powiedz w takim razie, którego dnia chcesz sobie odpocząć, to ja przyjadę. Może dałoby radę w pierwszym poście wstawić tabelkę z rozpiską kto i kiedy będzie, to łatwiej będzie się zorientować, bo troszkę się już pogubiłam. Quote
asiuniap Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 Ludek, jakbyś mogła w czwartki rano byłoby suuupeeer 8) Quote
lavinia Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 w związku z niezbyt ciekawymi wynikami badań krwi Oskarka, prosimy o NIE KUPOWANIE dla niego normalnej karmy - on potrzebuje karmy dla nerkowców, jeśli ktoś ma taką zbędną, to chętnie przyjmiemy. dziś powinien się pojawić ze mną pan od wózka, dam jeszcze znć o której Quote
doddy Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 U mnie w piwnicy leży 10 kg karmy dla nerkowców tylko trzeba ja przewieźć. Tą karmę miałam zawieźć do Azylu wiec poprostu odkupimy i zawieziemy później. W każdym razie od razu można zabrać ten worek by nie śpieszyc sie z hurtwonią. Kto chętny zaoferować transport? Quote
lavinia Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 ja,ja,proszę....tylko kiedy ???? teraz właśnie jadę wiesz gdzie, póżniej też wiesz gdzie, z jednym panem mam nadzieję, może wieczorem ???? Quote
Ludek Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 [quote name='asiuniap']Ludek, jakbyś mogła w czwartki rano byłoby suuupeeer 8)[/quote] OK. Bedę w takim razie w czwartek :D Quote
doddy Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 lavinia jakich Ty fajnych kodów używasz :lol: Karma jest na ul. Baleya u mojej mamusi :wink: Podjadziem do niej i możesz zabierać. No problem :P Quote
coztego Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 Hej Ciotki, Zrobiłam Oskarowi banerek, jakby ktoś chciał Oskarka trochę rozreklamować po Dogomanii: [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=27964][img]http://img462.imageshack.us/img462/1073/oskarek3ol.gif[/img][/url] Kod, który należy wstawić do podpisu w Profilu: [code][url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=27964][img]http://img462.imageshack.us/img462/1073/oskarek3ol.gif[/img][/url][/code] Quote
supergoga Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 Super banerek - spróbuję go wstawić, ale jak pisze o mnie Ewkaa - jestem superblondi. Nie wiem co będzie. Quote
Ewkaa Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 Supergoga jesteś ęteligentna :) Dałaś radę! Quote
supergoga Posted October 21, 2005 Posted October 21, 2005 Bardzo się starałam - gryzie mnie ta blondi okrutnie. To wszystko przez to, Ta ętelngęcja też. Quote
Ania-Sonia Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Witajcie, Jestem tu nowa, ale od dawna śledzę ten wątek. Przepraszam, że z nikim tego nie ustalałam, ale wczoraj po południu odwiedziłam Oskara, przyniosłam mu co nieco (ale nie jedzonko, bo czytałam, ze wiozłyście wczoraj dla niego specjalną karmę), posiedzieliśmy z nim (byłam ze swoim TZ) i wyprowadziliśmy go na dwór. Na widok ręcznika od razu zaczął się biedulek załatwiać i tak do windy...:)) (cholercia, nie wiem jak wstawić to małe żółte:)) Oskarek szybko nabrał do nas zaufania, a na spacerku zasuwał jak szalony. Trzeba mieć do niego niezłą krzepę!!!Wzięłam jakieś rzeczy do prania, przywiozę je dziś między 17 a 18 i trochę z nim pobędę. Postaram się przyjezdżać do niego przynajmniej raz w tygodniu (najlepiej w weekendy).Wiem, że to niewiele, ale zawsze... Pozdrawiam wszystkie oskarkowe Cioteczki! [/quote] Quote
supergoga Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Ania - Sonia - myślę, że to wspaniale że dołączyłaś do Oskarkowych cioteczek. Ja niestety jestem taka cioteczka na odległość, bo daleko mieszkam. ale to Oskarkowego wątku zawsze zaglądam i go śledzę. To kochany, biedny pies, i dobrze że ma Was - jesteście wspaniali. Wszyscy. :buzi: Quote
ha.ga Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 witam! właśnie wracam od Oskarka :) Nie znał mnie, więc trochę poszczekiwał ale jak się zorientował, że przyszłam naprawdę do niego, to zaczął szaleć i okropnie posrywać :oops: zużyłam sporo papieru toaletowego - na wytarcie podłogi - wiem, że to obowiązek obsługi, ale Oskarek często posikuje, i trzeba wytrzeć, żeby się w tych sikach nie czołgał - dobrze by było, żeby ktoś przyniósł ręcznik papierowy. Jak zobaczył 'ręcznik spacerowy', to zupełnie oszalał. Rzeczywiście jest bardzo silny i wyjście z nim wymaga trochę wysiłku :lol: Jak wyszliśmy, to właśnie nadchodziła Kora - i dopiero wtedy Oskarek oszalał ze szczęścia - chociaż myślę (mam nadzieję), że mnie zaapceptował - wystawiał się na mizianie pod bródką. Posiedziałyśmy z nim w sumie ok. 2 godzin. Potem Kora dała mu jeść i wyszłyśmy ok. godz. 11:00. Oskarek jest młodym, żywiołowym psem i potrzebuje bardzo dużo ruchu a niestety musi siedzieć w klatce :( Kora napisze później. pozdrawiam Quote
Kora Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Dostal karme te specjalistyczna bo nizej bialkowa od juniora, a przy nerkach to mniejsze zlo! Dziewczynki moze ktos ma znajomosci w jakiejs szkole lub przedszkolu, tam kiedys uzywano materacow do gimnastyki powleczonych derma! Taki materac to idealne poslanie dla Oskara bo wszystkie grube podklady po zasiusianiu trzeba wyrzucac, a tak mozna umyc i polozyc powloczke :roll: Quote
asiuniap Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Lavinia, co z wózkiem? Niuniaś już wymierzony? Quote
YBOT Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 gdzie teraz jest Oskarek??? ja jestem z Warszawy...moze moge jakos pomoc?????? Ybot i Brisse Quote
ha.ga Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Oskarek jest w Klinice Małych Zwierząt na wydziale weterynarii SGGW na Ursynowie - ul. Nowoursynowska 8) . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.